« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-07-05 09:17:51
Temat: Re: Czy wszyscy faceci to ciarupiarze?
Użytkownik "JoJo" <g...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ag3k2d$2so$1@sunsite.icm.edu.pl...
> Wyjaśnienie: ciarupy to rzeczy materialne , które wyszły z obiegu domowego
a
> których domowy TŻ nie daje wyrzucić tłumacząc się, ze jeszcze się mogą
> kiedyś przydać.
U mnie to sie nazywa "przydasie". Ojciec jest taki, maz tez.:( Tyle tylko ze
moj ojciec ma dzialke a tam swoje miejsce, gdzie to wszystko sklada i w domu
jakos wzglednie "czysto". U mnie cala szafa w przedpokoju pelna.
Maz z racji tego ze informatyk posiada niezliczona ilosc zepsutych myszek
klawiatur, plytek no i oczywiscie dwa kartony kabelkow. :)))
Jakos to nie wyglada na rodzinne, bo moj brat i ja mamy do zbieractwa silna
awersje.
Za pol roku sie przeprowadzamy i od razu zaznaczylam ze na smieci nie bedzie
miejsca. Pozyjemy, zobaczymy. Pewnie nazbiera sie nowych.
Pozdrawiam
Kinga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-07-05 09:18:58
Temat: Re: Czy wszyscy faceci to ciarupiarze?> Wyjaśnienie: ciarupy to rzeczy materialne , które wyszły z obiegu domowego
a
> których domowy TŻ nie daje wyrzucić tłumacząc się, ze jeszcze się mogą
> kiedyś przydać.
> Tyle w kwestii wyjaśnienia, jakby kto inaczej na to mówił.
> A mnie zaczyna miejsca do oddychania w domu kolejny raz brakować z powodu
> poupychanych gdzie sie da "niezbednych rzeczy". On broni tego jak lew i
nie
> daje wywalić, dwie piwniczki zapchane do ostatniego centymetra - przed
> zaanektowaniem reszty piwnic w bloku powstrzymały go groźby ze
spółdzielni.
Moze nie wszyscy, ale niektorzy. Mam taki egzemplarz w rodzinie - wlasnego
ojca. I niestety, z zalem stwierdzam, ze z wiekiem ta cecha sie poglebia.
Okropnosc.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-07-05 09:24:10
Temat: Re: Czy wszyscy faceci to ciarupiarze?
Użytkownik "Bolek Potolkin" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:gqoaiuoncob34sveu70pr4qtpba5kllng6@4ax.com...
> JoJo pisze:
>
> >I co z takim zrobić?
>
> czesciej sie przeprowadzac ;-)
>
a żeby się twoje słowa obóciły w .... tfu , tfu
Joanna co się co najmniej ze 20 razy przeprowadzała i zdecydowanie wystarczy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-07-05 09:27:50
Temat: Re: Czy wszyscy faceci to ciarupiarze?
Użytkownik "Miranka" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:ag3o2s$q1o$1@news.gazeta.pl...
>
> "JoJo" <g...@p...fm> wrote in message
> news:ag3n99$qs3$1@sunsite.icm.edu.pl...
>
> > wiekszość rzeczy eksmitowanych z domu zamiast na śmietniku cichcem
została
> > zakamuflowana w piwnicy.
>
> Popełniłaś pewnie błąd - powinnaś była sama wynieść te rzeczy na śmietnik.
> Chomikowi przy wyrzucaniu czegokolwiek krwawi serce, więc nie można go
> narażać na takie stresy. To jest sadyzm:))
> Anka
Dobiję go! właśnie mu postawiłam ultimatum: albo porzadki razem przed moim
urlopem, albo pogrom po moim urlopie (on zostaje hi,hi!)
a młody zaczyna miec ciągoty po tacie...
pozdr.Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2002-07-05 09:45:04
Temat: Re: Czy wszyscy faceci to ciarupiarze?
Użytkownik "JoJo" <g...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ag3k2d$2so$1@sunsite.icm.edu.pl...
> Wyjaśnienie: ciarupy to rzeczy materialne , które wyszły z obiegu domowego
a
> których domowy TŻ nie daje wyrzucić tłumacząc się, ze jeszcze się mogą
> kiedyś przydać.
> Tyle w kwestii wyjaśnienia, jakby kto inaczej na to mówił.
> A mnie zaczyna miejsca do oddychania w domu kolejny raz brakować z powodu
> poupychanych gdzie sie da "niezbednych rzeczy". On broni tego jak lew i
nie
> daje wywalić, dwie piwniczki zapchane do ostatniego centymetra - przed
> zaanektowaniem reszty piwnic w bloku powstrzymały go groźby ze
spółdzielni.
> O ukochanej koszulce do spania, której własciwie juz nie ma i która wg
mnie
> zasłuzyła się na emeryturkę, to ja nawet nie wspominam.
> Czy ja mam jeden z wielu niechlubnych wyjatków w domu?
> I co z takim zrobić?
> Nie chcę sama robić odsiewu bo a nuż wywalę coś rzeczywiscie ważnego.
Zacznę może od tego że coraz bardziej widzę w Twoim TŻ bratnią duszę. W moim
przypadku te zaleciałości pozostały po....... ojcu i po starych "dobrych"
czasach socjalistycznych. Wtedy właśnie taki model faceta był optymalny,
często zdarzała sie sytuacja rodem z "Apollo ileś tam", macie to, to, to i
to i zróbcie z tego tamto. I robiło się. I kobiety były zadowolone z
zaradności swoich facetów.
Pozdrawiam
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2002-07-05 09:54:52
Temat: Re: Czy wszyscy faceci to ciarupiarze?> I co z takim zrobić?
Oj nie wiem nie wiem, ale też chętnie posłucham.
Mojemu TŻtkowi też się wszystko przyda. Najmniejszy kabelek, śrubeczka,
pudełko po butach itp. Na szczęście nie trzyma tego w domu tylko w garażu.
Natomiast w szafie trzyma ubrania, których przez ostatnie trzy lata nie
włożył na siebie. Staram się co jakiś czas namówiś Go na porządki i
powolutku, powolutku wynosimy. Tłumaczę mu, że są ludzie, którzy nie mają w
czym chodzić i wrzucamy je do "koszów" PCK. Jego Mama ma taki zwyczaj, że co
jakiś czas jak się natknie w domu na Jego stare ubrania to Mu ciągle dowozi.
I one też się przydadzą. Ale czasem mamy wojny :-))))).
Najlepsze jest to, że kupuje nowe, a starych nie chce wyrzucać i szfa pęka w
szfach.
Pozdrawiam
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2002-07-05 09:56:08
Temat: Re: Czy wszyscy faceci to ciarupiarze?eKinga napisa?(a):
> U mnie to sie nazywa "przydasie".
U nas sie mowi "psudasie" (w nawiazaniu do "psu na bude sie nie przyda")
Pzdr
Mag
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2002-07-05 10:03:18
Temat: Re: Czy wszyscy faceci to ciarupiarze?
Użytkownik "Basia Zygmańska" <j...@s...gliwice.pl> napisał w
wiadomości news:ag3l9o$17c9$1@news2.ipartners.pl...
> Hmm, u mnie jest dokładnie odwrotnie.
> To ja gromadze rzeczy, bo moga sie przydać, a mąż mi od czasu do
czasu
> robi porzadki.
> Na szczęście nie wywala, ale np. kładzie na łózku.
>
> I tak jestem wtedy na niego wściekła.
> Zresztą co on ma do moich ciuchów ?
> To co ze niektóre mają po 25 lat, przecież moda często powraca i
mogą
> się przydać
Właśnie 10 min.temu dzwonił do mnie TŻ. Siedzi z dziećmi w domciu ,
robi fuchy a w międzyczasie postanowił się w końcu zająć nasza szafa,
która jak stwierdził pęka w szwach , bo napakowałam tam setki rzeczy
sprzed X lat i już nawet drucianego wieszaka włożyć się nie da. Tak
się skarżył wczoraj swojej ukochanej teściowej , a mojej Mamci , która
jest z nim w najlepszej komitywie:)))))))
Dzieciaki moje kochane podobno oglądają swoje zdjęcia , a mężunio
sprząta. Tzn. - bron Boże nie wywali , położy na tapczanie i każe
pokazać paluszkiem w czym chodzę , a w czym nie:)))
Gdybym wiedziała już dawno zrobiłabym porządek:)))))
Ciekawe co zastanę w domciu po powrocie?
Odnośnie TŻ:
on też z tych , co wszystko potrzebne: przetarte koszulki w ilości
niezliczalnej , takież piżamki , małe dżiny i inne takie. Raz jeden
wyrzuciłam górę od piżamy , której " już nie było" , jak pisała
Joasia i co ja miałam , co ja miałam!!!
Sto światów miałam:) Do dziś mi wypomina , że to była ulubiona itp.
Od tamtej chwili - nie wyrzucam ! I jest spoko:)))))
Joanka z pozdrówkami - serdeczniastymi , bo piąteczek , a na dodatek
pochłonęłam przed chwilka węgożyka i mi na duszy i ciałku
fajowo:))))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2002-07-05 10:28:58
Temat: Re: Czy wszyscy faceci to ciarupiarze?
Użytkownik "Tashunko" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ag3qsk$5cr$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Basia Zygmańska" <j...@s...gliwice.pl> napisał w
> wiadomości news:ag3l9o$17c9$1@news2.ipartners.pl...
> > Zresztą co on ma do moich ciuchów ?
> > To co ze niektóre mają po 25 lat, przecież moda >często powraca i moga
sie przydać
trzymanie ciuchów niezniszczonych i jeszcze dobrych gatunkowo to mądrość
życiowa
jak se przypomnę, jak w durnocie swojej wraz z siostrą część ubrań mamy
zniszczyłysmy , a część z domu wybyła to sama tłukę się łychą po łepetynie
takiej tafty chińskiej to ja w zyciu nie widziałam!
a kostiumy IDENTYCZNE jak mojej mamy to teraz po 600 zł najmarniej widziałam
:(((
> Odnośnie TŻ:
> on też z tych , co wszystko potrzebne: przetarte koszulki w ilości
> niezliczalnej , takież piżamki , małe dżiny i inne takie. Raz jeden
> wyrzuciłam górę od piżamy , której " już nie było" , jak pisała
> Joasia i co ja miałam , co ja miałam!!!
No właśnie! To po co się dopomina o nowe łachy, jak sama widziałam w miescie
chłopaka w dżinsach co to ich w okolicach kroku w ogóle nie było... skoro
taka moda niech łazi w dziadach :)
Pozdr.Joanna
ps.a piąteczek dopiro za 2,5 godzinki:(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2002-07-05 10:44:31
Temat: Re: Czy wszyscy faceci to ciarupiarze?
"JoJo" <g...@p...fm> wrote in message
news:ag3k2d$2so$1@sunsite.icm.edu.pl...
> Wyjaśnienie: ciarupy to rzeczy materialne , które wyszły z obiegu domowego
a
> których domowy TŻ nie daje wyrzucić tłumacząc się, ze jeszcze się mogą
> kiedyś przydać.
A co ja mam zrobic? Moj szanowny ma cala skladnice komputerowego zlomu
(przedpecetowego). Taka to jego pasja, ze wciaz lazi po gieldach i cos
wynajduje. A ile to zajmuje miejsca w domu! Marze, zeby wyslac go na maly
urlop, a kolekcje wystawic na Allegro:))))))))))
Amelia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |