Czy zaplodniona zygota ma dusze?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 79

1. Data: 2008-11-05 18:44:14

Temat: Czy zaplodniona zygota ma dusze?
Od: "Orion _" <l...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Człowiek jest duchem, duszą i ciałem od momentu poczęcia.

Mordercy i zabójcy odmawiają mu miana człowieka po to tylko, by
usprawiedliwić się przed swym władcą, szatanem.
Przed Bogiem bowiem na żadne usprawiedliwienie liczyć nie mogą.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2008-11-07 12:25:07

Temat: Re: Czy zaplodniona zygota ma dusze?
Od: J-23 <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 5 Lis, 19:44,
"Orion
_" <l...@a...pl> wrote:
> Człowiek jest duchem, duszą i ciałem od momentu poczęcia.
>
> Mordercy i zabójcy odmawiają mu miana człowieka po to tylko, by
> usprawiedliwić się przed swym władcą, szatanem.
> Przed Bogiem bowiem na żadne usprawiedliwienie liczyć nie mogą.

Co to ta dusza? Czy ktos to widzial?

J- 23 Flegiell von Trop

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2008-11-07 12:43:34

Temat: Re: Czy zaplodniona zygota ma dusze?
Od: "brat_olin" <b...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

"J-23" <k...@g...pl> wrote

Ja w sprawie formalnej. Jak zygota, to wiadomo, ze jajo juz zostalo
zaplodnione, nie? To tak jakby pytac Krystyne w ciazy, czy ma dusze.

Dzieciaki...

--
Smart questions to stupid answers

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2008-11-07 13:37:58

Temat: Re: Czy zaplodniona zygota ma dusze?
Od: wil <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 7 Nov 2008 04:25:07 -0800 (PST), J-23 napisał(a):

> Co to ta dusza? Czy ktos to widzial?

Nigdy nie widziałem rozumu u lewaka.

--
Kto nie jest człowiekiem prawym, ten jest lewak

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2008-11-07 16:27:23

Temat: Re: Czy zaplodniona zygota ma dusze?
Od: J-23 <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 7 Lis, 14:37, wil <w...@w...pl> wrote:
> Dnia Fri, 7 Nov 2008 04:25:07 -0800 (PST), J-23 napisał(a):
>
> > Co to ta dusza? Czy ktos to widzial?
>
> Nigdy nie widziałem rozumu u lewaka.
>
> --
> Kto nie jest człowiekiem prawym, ten jest lewak

A dusze u prawiczka widziales?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2008-11-07 18:33:03

Temat: Re: Czy zaplodniona zygota ma dusze?
Od: wil <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 7 Nov 2008 08:27:23 -0800 (PST), J-23 napisał(a):

> On 7 Lis, 14:37, wil <w...@w...pl> wrote:
>> Dnia Fri, 7 Nov 2008 04:25:07 -0800 (PST), J-23 napisał(a):
>>
>>> Co to ta dusza? Czy ktos to widzial?
>>
>> Nigdy nie widziałem rozumu u lewaka.
>>
>> --
>> Kto nie jest człowiekiem prawym, ten jest lewak
>
> A dusze u prawiczka widziales?

Nie. Jaki z tego lewak wniosek wyciągnie?

--
Kto nie jest człowiekiem prawym, ten jest lewak

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2008-11-07 19:53:27

Temat: Re: Czy zaplodniona zygota ma dusze?
Od: "DEVIL$ÓN" <h...@s...orG> szukaj wiadomości tego autora

wil pisze:
> Dnia Fri, 7 Nov 2008 04:25:07 -0800 (PST), J-23 napisał(a):
>
>> Co to ta dusza? Czy ktos to widzial?
>
> Nigdy nie widziałem rozumu u lewaka.
>
twoja matka mi mówiła, że jajca masz tylko wtedy, kiedy idziesz do
kościoła ze święconką :D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2008-11-07 20:00:10

Temat: Re: Czy zaplodniona zygota ma dusze?
Od: wil <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 07 Nov 2008 20:53:27 +0100, "DEVIL$ÓN" napisał(a):

> wil pisze:
>> Dnia Fri, 7 Nov 2008 04:25:07 -0800 (PST), J-23 napisał(a):
>>
>>> Co to ta dusza? Czy ktos to widzial?
>>
>> Nigdy nie widziałem rozumu u lewaka.
>>
> twoja matka mi mówiła, że jajca masz tylko wtedy, kiedy idziesz do
> kościoła ze święconką :D

Ale mi jest przykro.

--
Kto nie jest człowiekiem prawym, ten jest lewak

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2008-11-07 20:17:54

Temat: Re: Czy zaplodniona zygota ma dusze?
Od: "DEVIL$ÓN" <h...@s...orG> szukaj wiadomości tego autora

wil pisze:
> Dnia Fri, 07 Nov 2008 20:53:27 +0100, "DEVIL$ÓN" napisał(a):
>
>> wil pisze:
>>> Dnia Fri, 7 Nov 2008 04:25:07 -0800 (PST), J-23 napisał(a):
>>>
>>>> Co to ta dusza? Czy ktos to widzial?
>>> Nigdy nie widziałem rozumu u lewaka.
>>>
>> twoja matka mi mówiła, że jajca masz tylko wtedy, kiedy idziesz do
>> kościoła ze święconką :D
>
> Ale mi jest przykro.
>
zdaje ci się, że wszechswiat, Bóg są takimi, jakimi Ci się wydaje. Nie
są. Błądzisz błaźnie, kręcisz się wokół własnej dupy, widzisz tylko z
własnej perspektywy.
A tera Ci powiem najważniejsze, zanim pójde sie wysrać: wszechmocna
siła, którą zwiesz Bogiem, stworzyła koncepcję świata, w którym żyjemy
na takich zasadach, jakie widać. Cokolwiek się dzieje, dzieje się wg
ustalonych z góry reguł i nic tego nie zmieni.
Nie ma sensu ocenianie ani koncepcji Boga, ani ludzkich postaw. Trzeba
iść zwyczajnie iść dalej, poddać się losowi. Biadolenie w stylu "jak Bóg
może na to patrzeć" itd jest nielogiczne.
Wszechświat, czy nasz świat tu na Ziemi nie jest ani dobry, ani zły,
jest po prostu prawdziwy, realny. Wszystko może się każdemu przytrafić,
zarówno HIV, jak i 40 baniek w totka.
Taka jest ta gra w Boga i jego dzieło, nic tego nie zmieni, nie zmienia
sie reguł gry w czasie meczu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2008-11-07 20:38:21

Temat: Re: Czy zaplodniona zygota ma dusze?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"DEVIL$ÓN" <h...@s...orG> wrote in message
news:Tn1Rk.2541$%D2.734@newsfe18.ams2...
> wil pisze:
> > Dnia Fri, 07 Nov 2008 20:53:27 +0100, "DEVIL$ÓN" napisał(a):
> >
> >> wil pisze:
> >>> Dnia Fri, 7 Nov 2008 04:25:07 -0800 (PST), J-23 napisał(a):
> >>>
> >>>> Co to ta dusza? Czy ktos to widzial?
> >>> Nigdy nie widziałem rozumu u lewaka.
> >>>
> >> twoja matka mi mówiła, że jajca masz tylko wtedy, kiedy idziesz do
> >> kościoła ze święconką :D
> >
> > Ale mi jest przykro.
> >
> zdaje ci się, że wszechswiat, Bóg są takimi, jakimi Ci się wydaje. Nie
> są. Błądzisz błaźnie, kręcisz się wokół własnej dupy, widzisz tylko z
> własnej perspektywy.
> A tera Ci powiem najważniejsze, zanim pójde sie wysrać: wszechmocna
> siła, którą zwiesz Bogiem, stworzyła koncepcję świata, w którym żyjemy
> na takich zasadach, jakie widać. Cokolwiek się dzieje, dzieje się wg
> ustalonych z góry reguł i nic tego nie zmieni.
> Nie ma sensu ocenianie ani koncepcji Boga, ani ludzkich postaw. Trzeba
> iść zwyczajnie iść dalej, poddać się losowi. Biadolenie w stylu "jak Bóg
> może na to patrzeć" itd jest nielogiczne.
> Wszechświat, czy nasz świat tu na Ziemi nie jest ani dobry, ani zły,
> jest po prostu prawdziwy, realny. Wszystko może się każdemu przytrafić,
> zarówno HIV, jak i 40 baniek w totka.
> Taka jest ta gra w Boga i jego dzieło, nic tego nie zmieni, nie zmienia
> sie reguł gry w czasie meczu.

Mosz prawie, dlatego nie dziw się jak ktoś golfkijem jebnie ciebie w czerep
z posępną potęgą...