"Liberty" w news:bdjr69$g6g$1@inews.gazeta.pl napisał(a):>
>
> > Dlatego wlasnie aborcja jest bezprawna.
> Brak prawa do aborcji moj drogi jest bez prawny.

Pozwol, ze po raz ostatni wroce do tego autobusu... Mam prawo odebrac
sobie zycie, mam prawo skorzystac z komunikacji miejskiej. Nie moge miec
jednoczesnie i jednego, i drugiego. Korzystajac z prawa do przejazdu
autobusem, sam odbieram sobie prawo do odebrania sobie zycia - takie
moje prawo.

Moja wolnosc konczy sie tam, gdzie zaczyna sie wolnosc drugiego
czlowieka.

Grales moze kiedys w Cywilizacje? Mozna bylo zakladac miasta... kazde
miasto obejmowalo iles pol planszy wokol, na ktorych mozna bylo budowac
pola uprawne, kopalnie, lotniska itp. Zalozmy, ze zbudowalem kolejne
miasto tak blisko pierwszego, ze obszary wplywow pokrywaly sie... one
nie moga sie pokrywac. Trzeba bylo wiec problem rozwiazac inaczej - ten
obszar sie kurczyl. Cos, kosztem czegos. Jesli chcialem aby miasta byly
blisko siebie, to musialem zgodzic sie na ograniczenie ich stref
wplywow. Moglem nawet doprowadzic do sytuacji, kiedy ta strefa
ograniczona zostala jedynie do pola zajmowanego przez samo miasto.

Brak prawa do aborcji nie jest bezprawny, poniewaz aborcja nie polega na
samobojstwu, ale zabiciu bytu, ktory kobieta nosi w sobie.

> Kiedy prawa podlegaja ograniczeniu ?

Wtedy, kiedy sami do tego doprowadzimy oraz wtedy, gdy na szali
umieszczone zostana takie same wartosci.

> > Zycie moze stracic jedynie w wypadku losowym
> > lub odbierajac je sobie samo - kiedy bedzie w
> > stanie podjac taka decyzje.
> Mowiesz moze (hmm) i niech to bedzie dziewczyna
> ktora kiedys bedzie w ciazy to czy aby na pewno moze ?

Wtedy juz nie bedzie chodzilo tylko o jej zycie (a ja bede akurat jechac
autobusem).



pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.