[...]
Faktem jest niezbitym, że ta tragiczna katastrofa wymaga pełnego
wyjaśnienia. Mam przeczucie, że Komorowski tak pośpiesznie rozpuścił posłów
do domu, gdyż bał się, że opozycja zacznie się domagać powołania komisji
śledczej.
Ciekaw jestem, czy ci dowódcy, którzy zginęłi byli z rozdania PiS czy też
był to już nowy garnitur PO?
Według relacji świadków - samolot dwa razy podchodził do lądowania. Z powodu
złej widoczności czy też może lekko rozluźnione towarzystwo na pokładzie
postanowiło pobawić się w prowadzenie samolotu do lądowania?
AC