Dnia Sun, 8 Feb 2009 03:49:16 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):

> On 8 Lut, 12:35, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Sat, 7 Feb 2009 23:19:25 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>>
>>
>>
>>
>>
>>> On 7 Lut, 23:28, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>> Dnia Sat, 7 Feb 2009 14:08:49 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>>
>>>>> On 7 Lut, 20:53, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>>> Dnia Sat, 7 Feb 2009 11:51:10 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>>
>>>>>>> On 7 Lut, 20:46, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>>>>> Dnia Sat, 7 Feb 2009 09:36:57 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>>
>>>>>>>>> On 7 Lut, 17:32, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>>>>>>> Dnia Sat, 7 Feb 2009 17:27:03 +0100, Panslavista napisał(a):
>>
>>>>>>>>>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>>>>>>>>>>news:1i4oq7eafrzph.q9z12y2e4zkv.dlg@40tud
e.net...
>>>>>>>>>>>> Dnia Thu, 5 Feb 2009 17:04:15 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>>
>>>>>>>>>>>>> On 5 Lut, 22:27, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>>>>>>>>>>> Dnia Thu, 5 Feb 2009 08:25:53 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>>
>>>>>>>>>>>>>>> On 5 Lut, 15:41, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>>>>>>>>>>>>> Dnia Thu, 5 Feb 2009 15:27:52 +0100, Panslavista napisał(a):
>>
>>>>>>>>>>>>>>>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>>>>>>>>>>>>>>>>news:1e1shsi356ds4$.1h0lgusw1l9bt.d
l...@4...net...
>>>>>>>>>>>>>>>>>> Dnia Thu, 5 Feb 2009 15:16:28 +0100, Panslavista napisał(a):
>>
>>>>>>>>>>>>>>>>>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>news:czxnry8a5xq3.ilnnoyn41zee$.d
l...@4...net...
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Dnia Thu, 5 Feb 2009 01:40:23 -0800 (PST), Panslavista
napisał(a):
>>
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> On 5 Lut, 08:51, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Dnia Wed, 4 Feb 2009 20:01:27 -0800 (PST), Panslavista
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> napisał(a):
>>
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Mala zgadywanka - w jakich stronach mówią do futrzaka:
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> kotek
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> kocik
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> kitek
>>
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Nie wiem - my mówimy do siebie w domu "kocie".
>>
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Ten kocię, ty kocie?
>>
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Ty kocie.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Moje koty.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Kot, no co ty :-)
>>
>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Czyli nie mówisz o kocie zdrobniale "ten ......"?
>>
>>>>>>>>>>>>>>>>>> Nie, nie zdrabniamy, nie lubimy zdrobnień typu kotku, misiu,
pisiu,
>>>>>>>>>>>>>>>>>> misiaczku.
>>>>>>>>>>>>>>>>>> Powinieneś to wiedzieć, Niedźwiedziu ;-)
>>
>>>>>>>>>>>>>>>>> He...he, pisałaś misiu... Takli wydawałem ci się łatwy...
>>>>>>>>>>>>>>>>> poza bywa czasem dobrą pułapką na włatczynie móh.
>>
>>>>>>>>>>>>>>>> JAAAAAA? W życiu!!!! Misiu???? No cóżesz Ty????
>>>>>>>>>>>>>>>> "NIEDŹWIEDZIU" pisałam!
>>>>>>>>>>>>>>>> :-D- Ukryj cytowany tekst -
>>
>>>>>>>>>>>>>>>> - Pokaż cytowany tekst -
>>
>>>>>>>>>>>>>>> Dopiero po mojej udawanej negatywnej reakcji... :-)
>>
>>>>>>>>>>>>>> No, nie powiesz chyba, że Ciem napastowałam ;-P-
>>
>>>>>>>>>>>>> To był żel do masażu intymnego, fluoroscencyjny o zapachu cytrynki..
>>
>>>>>>>>>>>> Nie, to nie ja, przykro mi. Ja tylko miodkiem :-)
>>
>>>>>>>>>>> I te osy wokół jako konkurencja!
>>
>>>>>>>>>> Nie wiem o żadnych osach, ale jadowite jaszczurki wypuściłeś
niepotrzebnie.-
>>
>>>>>>>>> Nie widziałem osy podobnej do jaszczurki...
>>
>>>>>>>> To był żart - te, co sie na mnie rzuciły (jaszczurki) mam w KFie - i
>>>>>>>> spokój.- Ukryj cytowany tekst -
>>
>>>>>>>> - Pokaż cytowany tekst -
>>
>>>>>>> Jasne - nie dałem emotek, aby Bluzeg nie dostał orgazmu...
>>>>>>> Handlujesz z Piotrusiem
>>
>>>>>> Z kim?
>>
>>>>>>> szybkowarami?
>>>>>>> PAK też jest wasz?
>>
>>>>>> Żartujesz sobie? Że miałam trzy, to zaraz znaczy, że handluję?
>>>>>> :-)- Ukryj cytowany tekst -
>>
>>>>>> - Pokaż cytowany tekst -
>>
>>>>> W domu miałem więcej, ale nie handluję...
>>
>>>> Ja też nie handluję. Nie wiem, o co Ci chodzi.- Ukryj cytowany tekst -
>>
>>>> - Pokaż cytowany tekst -
>>
>>> Badanie materii.
>>
>> Akurat w tym przypadku tylko mojego pola elektromagnetycznego :->
>>
>> ;-)- Ukryj cytowany tekst -
>>
>> - Pokaż cytowany tekst -
>
> Mam wykazać, że w jabłku lub ziemniaku jest prund?

Specjalnie dla Ciebie pokusiłam się o ręczne wstukanie kolejnych cytatów z
czytanej właśnie (niestety, koniec już blisko) książki "Wykłady o
bioelektronice" Włodzimierza Sedlaka (na marginesie: owa sława naukowa była
KSIĘDZEM!!!):

"Życie jest więc wielofotonowym zjawiskiem rozgrywającym się w złożonym
układzie materii połprzewodzącej." //Sedlak

"Rozglądamy się za naturalnymi warunkami, które zdolne były zapoczątkowac
proces witalizacji w materii.
Było to w głębokim prekambrze, a może nawet archaiku. Doświadczenia Millera
nad synteza związków organicznych z nieorganicznych substancji wyjściowych
nie doprowadziły wprawdzie do otrzymania bialek czy kwasów nukleinowych,
wskazały jednak drogę do genezy życia. Na zasadzie Millerowskiej syntezy
można z dużym prawdopodobieńswem zakładać, że pochodne związków
organicznych dzisiaj zaangażowanych w biologii znajdowały się już w
archaiku. Były to zrówno "surowce" chemiczne, jak i czynniki energetyczne
(wysoka temperatura, wyładowania elektryczne, elektromagnetyczne pola,
czynniki mechanicznej kompresji, ultrafiolet, strumień elektronów.
Na abiogennej drodze powstałe związki organiczne musiały znaleźć mineralne
półprzewodniki, na których rozprzestrzeniała się ich warstwa epitaksjalna.
Do półprzewodników pochodzenia mineralnego zaliczamy: psylomelan i
piroluzyt (rudy manganowe), grafit, piryt, magnetyt, hematyt,
blenda,względnie skały glinokrzemianowe, zwłaszcza montmorylonit z
niebywałą absorpcją związków organicznych w przestzreniach
międzydrobinowych.
Na powierzchni wymienionych minerałów mogły narastać cienkie warstwy
organiczne, nabierając cech krystalicznych od mineralnego podłoża, cech
półprzewodnictwa, optycznej czynności. Związki organiczne uzyskiwały więc
nowe zupełnie właściwości.
Uwzględniać nalezy jeszcze jedną okoliczność - wplyw światła, a zwaszcza
ultrafioletu, światła widzialnego i podczerwonego oraz kołowej i
eliptycznej polaryzacji światła. Technicznie wykorzystuje się światło w
otzymaniu epitaksjalnego wzrostu i nabycia cech półprzewodzących.
W obecnej konstrukcji życia powinien istnieć jakiś ślad tej drogi, która
została tutaj zakreślona. Organizm nigdy nie wymazuje do cna swej
przeszłości, dlatego możemy mówić o filogenezie życia i dobrze ja
odczytywac.
W enzymach zastanawiają komponenty metaliczne. Wg polskich badań
krauzegoistnieją nieorganiczne fermenty bardziej aktywne od organicznych,
bo ziałające jeszcze katalitycznie w rozcieńczeniu 1:100 miliardów, np
wodorotlenek magnezu na nośniku wodorotlenku żelazowego lub z dodatkiem
wodorotlenku miedzi.
Reliktem nieorganicznych katalizatorów z pierwszej fazy życia mogły być
metale; występują one dzisiaj jako aktywizatory wielu enzymów (żelazo,
magnez, mangan, cynk, kobalt, miedź, molibden). Byc może te metale stanowią
"nieorganiczną resztę" pierwszych stadiów życia i nieorganicznych
katalizatorów. W toku ewolucji zespoliły się one z grupą organiczną.(...)"
//Sedlak

"Ogólnie mówiąc, laboratoryjna synteza życia jest możliwsza do wykonania z
uwzględnieniem elektronicznej strony, a nie tylko samej chemicznej. Chodzi
zawsze o to, by reakcje oksydoredukcyjne były sprzężone
kwantowomechanicznie z elektroniką półprzewodnikową, musimy bowiem otrzymać
żywy układ, a nie samo białko.
Żywy układ wyraża się w "symbolach" kwantowych: elektron-foton-fonon - w
organicznym środowisku chemicznym, które jednocześnie jest
półprzewodnikiem.
Laboratoryjna synteza życia byłaby największym chyba wydarzeniem na świecie
w dotychczasowej nauce." //Sedlak