Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Demokracja w szkole? (link)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Demokracja w szkole? (link)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 26


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-11-04 23:16:25

Temat: Demokracja w szkole? (link)
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/demokracja-w
-szkole-to-jakies-nieporozumienie,813256,2943
Demokracja w szkole to nieporozumienie - uważa wicepremier, minister
edukacji Roman Giertych. Jego zdaniem, jednym z największych błędów
popełnionych w ostatnich latach było założenie, że w szkole panuje
demokracja, co w praktyce oznaczało, że rządzą uczniowie.
- Nie wyobrażam sobie, by w szkole była demokracja. To jakieś
nieporozumienie. To tak, jakby w wojsku żołnierz wybierał sobie rodzaj
działań bojowych - odpowiedział Giertych podczas sobotniego spotkania z
nauczycielami i dyrektorami szczecińskich szkół na pytanie, czy wprowadzenie
programu "Zero tolerancji" oznacza koniec demokracji w polskich szkołach.

Przedstawiciele środowiska pedagogicznego pytali ministra, czy w związku z
wprowadzaniem zmian w polskiej szkole nie należałby też zmienić sposobu
kształcenia nauczycieli, którzy na ogół są nieprzygotowani do roli
wychowawcy. Giertych przyznał, że choć nie ma w tej kwestii możliwości
działania to "postara się pewne kroki przedsięwziąć".

Nauczyciele zwracali też uwagę na konieczność włączenia rodziców do pracy
szkoły. Minister zapewnił, że w każdej szkole obowiązkowo będą działały rady
rodziców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-11-05 10:50:15

Temat: Re: Demokracja w szkole? (link)
Od: "Hermiona" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:eij707$5kj$1@news.onet.pl...
>
> Nauczyciele zwracali też uwagę na konieczność włączenia rodziców do pracy
> szkoły. Minister zapewnił, że w każdej szkole obowiązkowo będą działały
> rady rodziców.
>
RR to jedno, a rodzice zainteresowani wychowaniem swoich dzieci to drugie.
Z reguly na zebrania przychodzi co najwyzej 1/3 rodzicow i to tych dzieci,
co
nie stwarzaja problemow.
Wychowczyni probowala to zmienic :
1.dajac kartki do podpisu przez rodzicow
2. chodzac po domach sama
3. telefonujac do rodzicow.

Dalej to samo.
Niestety, wychowanie takich dzieci musi w jakis sposob przejac szkola,
musi byc system kar i nagrod dla uczniow, a przydalby sie tez moze
system kar dla rodzicow kompletnie olewajacych wlasne dzieci i szkole :(((((

Katarzyna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-11-05 11:27:38

Temat: Re: Demokracja w szkole? (link)
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Hermiona" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:eikfl9$8ns$1@news.onet.pl...
> a przydalby sie tez moze
> system kar dla rodzicow kompletnie olewajacych wlasne dzieci i szkole
:(((((

Może od tego w ogóle zacząć?
Tam, gdzie zależy rodzicom, szkoła też funkcjonuje lepiej. Po nitce do
kłębka...
I wydaje mi się, że gdyby za to, co się stało w gdańskim gimnazjum,
odpowiedzieli rodzice tych chłopców, to byłby z tego większy pożytek, niż z
zamykania 5 chłopaków w poprawczaku. Zamiast 5 nowych bandytów, może
mielibyśmy o kilku potencjalnych mniej.
Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-11-05 13:22:13

Temat: Re: Demokracja w szkole? (link)
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Hermiona" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:eikfl9$8ns$1@news.onet.pl...
(...)
> Dalej to samo.

a tak to masz racje. widze to sama zreszta i w swojej dzialce.

> Niestety, wychowanie takich dzieci musi w jakis sposob przejac szkola,
> musi byc system kar i nagrod dla uczniow, a przydalby sie tez moze
> system kar dla rodzicow kompletnie olewajacych wlasne dzieci i szkole
> :(((((

z rodzicami pewno bedzie gorzej. masz racje, ze szkola powinna wziac
to w swoje reca ale zaloze sie, ze wtedy sobei rodzice przypomna, iz maja
dzieci.


iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-11-05 13:50:09

Temat: Re: Demokracja w szkole? (link)
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"miranka" <a...@m...pl> wrote in message
news:eikhra$344$1@inews.gazeta.pl...
> Może od tego w ogóle zacząć?
> Tam, gdzie zależy rodzicom, szkoła też funkcjonuje lepiej. Po nitce do
> kłębka...
> I wydaje mi się, że gdyby za to, co się stało w gdańskim gimnazjum,
> odpowiedzieli rodzice tych chłopców, to byłby z tego większy pożytek, niż
> z
> zamykania 5 chłopaków w poprawczaku. Zamiast 5 nowych bandytów, może
> mielibyśmy o kilku potencjalnych mniej.

a jak to sobie wyobrazasz? rodzice ida do wiezenia- dzieciaki ida do
domu dziecka na ten czas..., czy moze rodzice ida siedziec z dziecmi?
jaka maja linie obrony?- moze by zaskarzyc rzady, ze tak malo zarabiaja, iz
calyi dniami siedza w pracy? a moze by tak od razu do dziadkow sie dobrac,
w koncu to oni im dali zly przyklad rodzicielstwa...





iwon(K)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-11-05 14:10:39

Temat: Re: Demokracja w szkole? (link)
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:eikq6f$b4i$1@news.onet.pl...

> a jak to sobie wyobrazasz? rodzice ida do wiezenia- dzieciaki ida do
> domu dziecka na ten czas..., czy moze rodzice ida siedziec z dziecmi?
> jaka maja linie obrony?- moze by zaskarzyc rzady, ze tak malo zarabiaja,
iz
> calyi dniami siedza w pracy? a moze by tak od razu do dziadkow sie dobrac,
> w koncu to oni im dali zly przyklad rodzicielstwa...

Nie wiem, jak to zrobić, ale prawda jest taka, że te dzieciaki odpowiadają
za błędy wychowawcze popełnione przez dorosłych. Jednak ci dorośli nie
poniosą żadnych konsekwencji. Ukarane zostają tylko dzieciaki i to w taki
sposób, że właściwie można mieć prawie pewność, że źle skończą. Poprawczak i
więzienie marnie się sprawdzają jako ośrodki resocjalizacji.
Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-11-05 14:13:15

Temat: Re: Demokracja w szkole? (link)
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"miranka" <a...@m...pl> wrote in message
news:eikrd0$ajo$1@inews.gazeta.pl...
(...)

> Nie wiem, jak to zrobić, ale prawda jest taka, że te dzieciaki odpowiadają
> za błędy wychowawcze popełnione przez dorosłych. Jednak ci dorośli nie
> poniosą żadnych konsekwencji. Ukarane zostają tylko dzieciaki i to w taki
> sposób, że właściwie można mieć prawie pewność, że źle skończą. Poprawczak
> i
> więzienie marnie się sprawdzają jako ośrodki resocjalizacji.

bo dzieciaki te maja juz swoj rozum. sprawa doroslych moze byc czynnikiem
lagodzacym, to nie byly 3 latki.


iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-11-05 16:11:35

Temat: Re: Demokracja w szkole? (link)
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "miranka"
<a...@m...pl> mówiąc:

>I wydaje mi się, że gdyby za to, co się stało w gdańskim gimnazjum,
>odpowiedzieli rodzice tych chłopców, to byłby z tego większy pożytek, niż z
>zamykania 5 chłopaków w poprawczaku. Zamiast 5 nowych bandytów, może
>mielibyśmy o kilku potencjalnych mniej.

Znaczy się co, sugerujesz, że ich rodzice chcieli się jeszcze
porozmnażac?
WIesz, dziecko to taka istota, która w pewnym momencie uniezależnia się
od rodzica umysłowo i zaczyna podejmować własne decyzje. I za te decyzje
powinna ponosić konsekwencje. W jaki sposób jesteś w stanie stwierdzić,
że za te decyzje odpowiedzialni są rodzice? W jakim stopniu? W jaki
sposób ich karać?

Agnieszka
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-11-05 16:21:16

Temat: Re: Demokracja w szkole? (link)
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> WIesz, dziecko to taka istota, która w pewnym momencie uniezależnia
> się od rodzica umysłowo i zaczyna podejmować własne decyzje. I za te
> decyzje powinna ponosić konsekwencje.

Tak, ale zanim to nastąpi, jest jednak wychowywana przez rodziców,
którzy przekazują mu pewien system wartości.

> W jaki sposób jesteś w stanie
> stwierdzić, że za te decyzje odpowiedzialni są rodzice? W jakim
> stopniu? W jaki sposób ich karać?

Ja słyszałam wypowiedź jednego z ojców tych chłopaków. A stare
przysłowie pszczół mówi "jakie drzewo, taki klin - jaki ojciec, taki
syn", coś w tym jednak jest. Gdyby udało się rodzicom dowieść, że nie
dochowali staranności w wychowaniu dzieciaka... Ale to tylko gdybanie,
bo prawo nie przewiduje takiej odpowiedzialności (a powinno, IMHO).
>
> Agnieszka
> --
> Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses
> -.--------.-)
> Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co
> robi.)
> GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek
> Kijewski)

--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-11-05 16:46:40

Temat: Re: Demokracja w szkole? (link)
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza krys
<k...@p...onet.pl> mówiąc:

>> WIesz, dziecko to taka istota, która w pewnym momencie uniezależnia
>> się od rodzica umysłowo i zaczyna podejmować własne decyzje. I za te
>> decyzje powinna ponosić konsekwencje.
>
>Tak, ale zanim to nastąpi, jest jednak wychowywana przez rodziców,
>którzy przekazują mu pewien system wartości.

Niezaprzeczalnie.

>> W jaki sposób jesteś w stanie
>> stwierdzić, że za te decyzje odpowiedzialni są rodzice? W jakim
>> stopniu? W jaki sposób ich karać?
>
>Ja słyszałam wypowiedź jednego z ojców tych chłopaków. A stare
>przysłowie pszczół mówi "jakie drzewo, taki klin - jaki ojciec, taki
>syn", coś w tym jednak jest. Gdyby udało się rodzicom dowieść, że nie
>dochowali staranności w wychowaniu dzieciaka... Ale to tylko gdybanie,
>bo prawo nie przewiduje takiej odpowiedzialności (a powinno, IMHO).

Ja również słyszałam. I podzielam twoją ocenę tego cżłowieka.
Jeśli jednak oderwiemy się od tego konkretnego wydarzenia - kto miałby
oceniać, i w jaki sposób, zależność - przewinienie dziecka/wina rodzica?
No chyba, żeby przyjąć, że rodzic jest winny wszystkiemu, co dziecko
zrobi. A za dziecko rodzic jest odpowiedzialny bodajże do 18 lat?

Agnieszka
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dla Iwon(k)i...
dyżury nauczycieli
Popieram ministra Giertycha...
jeszcze wiecej (link)
Konferencja G. - nie ma zakazu komórek na przerwach

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »