Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
nemesis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Nikt" <A...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Depresja mojego taty
Date: Wed, 30 Mar 2005 15:02:26 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 37
Message-ID: <d2e89a$7su$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <d2bhgn$ec3$1@inews.gazeta.pl> <d2brdi$559$1@nemesis.news.tpi.pl>
<d2di0v$aeo$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 80.51.206.26
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1112188011 8094 80.51.206.26 (30 Mar 2005 13:06:51 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 30 Mar 2005 13:06:51 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6600
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6600
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:313693
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Karol" <...@i...pl> napisał w wiadomości
news:d2di0v$aeo$1@inews.gazeta.pl..
> Tego nikt nie wie. Jest taka ewentualność, ale nikt nie bierze jej pod
uwagę
> (zdaje się, że tato po cichu bierze)
> Nie tracimy nadziei i gdyby nie noga nikt nie myślałby juz o szpitalach, a
tak
> wszystko wróciło.
Na początku bardzo współczuje i jest mi naprawde przykro.
Jest kilka możliwości które można było by wziąść pod uwage.
1. twój tata bardzo sie boi, dlatego tak sie zachowuje.
2. twój tata wie co go spotka w najbliższej przyszłości więc zachowuje się
tak żebyście go znienawidzili, żeby łatwiej było wam przyjąć jego strate.
Choć wiem że to i tak nie będzie łatwe.
3. Jego zachowanie może też być obroną przed własnym sobą, tzn.
Zachowuje się tak ponieważ nie chce wziąść pod uwage prawdy, za bardzo by go
to bolało, nie chce pokazać strachu, rozczulić sie lub zmięknąc, woli grać
twardziela, zachowywać się zle i okrutnie żeby tylko nie myśleć.
4. Może robi to specjalnie, Ja cierpie więc i wy cierpcie razem ze mną.
Nie wiem, nie wiem, nie wiem, to są tylko przypuszczenia, nic konkretnie
powiedzianego, znasz swojego ojca najlepiej i ty powinieneś dostrzec
dlaczego tak się zachowuje.
Możesz też twardo wziąść go za łeb, posadzić na krzesełku i zapytać sie
dlaczego tak sie zachowuje. Zrobisz to co uważasz za słuszne.
Pozdrawiam
|