Dieta oczyszczajaca

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 67

« poprzedni wątek

następny wątek »

1. Data: 2006-09-24 08:46:56

Temat: Dieta oczyszczajaca
Od: "Marek" <M...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Co sadzic o takich dietach?
http://kobieta.gazeta.pl/poradnik-domowy/1,48634,357
2664.html ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-09-24 19:35:40

Temat: Re: Dieta oczyszczajaca
Od: <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Marek" <M...@i...pl> napisal w wiadomosci
news:ef5gm5$m9u$00$1@news.t-online.com...
> Co sadzic o takich dietach?
> http://kobieta.gazeta.pl/poradnik-domowy/1,48634,357
2664.html ?
Pozwolilem sobie odpisac przydlugim tekstem w odpowiedzi na watek, który
poruszyles.
Pozdrawiam Jurek M.

Glodówki

"Czlowiek zyje z jednej czwartej swego pozywienia z pozostalych trzech
czwartych zyje lekarz".

Ostatnimi czasy ludzie za dobrze sie odzywiaja. Jednoczesnie udogodnienia
cywilizacyjne sprawily, ze nie ma jak i gdzie stracic kalorii dostarczonych
z pozywieniem - u wiekszosci ludzi dominuje siedzacy tryb zycia.
Przekarmienie jest duzym obciazeniem dla ustroju i jedna z przyczyn chorób
cywilizacyjnych, takich jak: miazdzyca, nadcisnienie, choroba wiencowa.
problem polega na tym, ze nie kazdy umie odlozyc lyzke we wlasciwym czasie.
Zarówno przy stole i przy pracy jest nam ciezko powiedziec stop. Ludzie
jedza za duzo a i tak czesto nie dostarczaja organizmowi niezbednych mu
skladników. Zamiast tego brzuch otrzymuje mnóstwo "smieci" (przetworzona
zywnosc), zalegajacych w róznych organach wewnetrznych co zaklóca prawidlowe
funkcjonowanie organizmu. Im wiecej energii zuzywamy na trawienie, tym mniej
pozostaje nam na jej funkcje zyciowe.
Od zarania dziejów ludzie zawsze mieli tendencje do przejadania sie, dlatego
konieczne byly posty czyli ograniczenie spozywanej zywnosci lub glodówki
czyli niejedzenie.
Glodówki i posty sa tez uznana w wielu religiach metoda oddzialywania na
wiernych.
W religijnych rytualach pojawiaja sie dlugie okresy zalecanego postu (u
katolików, muzulmanów i Zydów). Celem religijnego postu jest oczyszczenie
organizmu i psychiki czlowieka.
Gromadzenie zapasów jest zapisane w naszych genach - latem i jesienia
zbieramy plony, organizm gromadzi zapasy na gorsze czasy, lokuje pod skóra
zapas tluszczu, czeka na gorsze czasy, kiedy takie gorsze czasy nastepowaly
byl przednówek. Na przednówek w religii katolickiej przypada 40-dnuiowy
post. W czasie postu organizm zagospodarowywal rezerwy. Obecnie, gdy jest
pod dostatkiem zywnosci organizm nie ma nawet cienia szans na spalenie
zapasów, a kazdy rok doklada nowe. Wyjsciem z sytuacji, kiedy nie zna sie
zywienia optymalnego i organizm jest zasmiecony sa glodówki.
Okolo sto lat temu leczniczym aspektem glodówki zainteresowali sie niemieccy
lekarze. W czerwcu 1880 roku glodówke rozpoczal lekarz Tanner, chcial
przekonac swiat lekarski, do tego typu leczenia. Glodówka zakonczyla sie
sukcesem, wyleczeniem z róznych starych dolegliwosci. Temat glodówki - w
aspekcie leczniczym - stal sie znowu aktualny. Wydano kilka dziel
medycznych, powstalo kilka osrodków leczacych glodówkami. Dr Redin, który
odniósl wiele sukcesów w leczeniu glodówkami okreslil glodówke jako
"operacje bez skalpela".
Byl to okres gwaltownego rozwoju farmacji. Nie obylo sie wiec bez potepienia
glodówek, jako ciezkich metod. W 1927 r. Na kongresie w Amsterdamie,
zgromadzeni tam profesorowie stwierdzili, ze ..."wspólczesna medycyna ma
dosc leków i nie musi korzystac z niefizjologicznej metody glodówki".
Rzeczywiscie glodówka nie jest stanem fizjologicznym czlowieka, jednakze w
momencie przejedzenia czy tez zatrucia bardzo wskazana dla przywrócenia
równowagi w organizmie. Wtedy glodówka staje sie naturalnym sposobem
oczyszczenia i odtrucia organizmu.
Jak sie zachowuje organizm, gdy nagle nie otrzyma pozywienia? - aby pozyskac
energie potrzebna do zycia korzysta z zapasów "spala" nagromadzony tluszcz i
pozbywa sie wszystkiego co jest zbedne i chore, reguluje metabolizm,
przeprowadza porzadek. Pozytywnym nastepstwem glodówki jest tez czas jaki
dostaje od nas przewód pokarmowy do pozbierania sie po wieloletniej ciezkiej
pracy. Odciazone organy wydzielnicze moga sie zregenerowac.
Istnieje kilka rodzajów glodówek.
- na suchu, czyli nic nie jest brane do ust,
- na wodzie, polega na piciu wody mineralnej,
- zerowa - czyli woda z dodatkiem soli mineralnych,
- herbaciana - poza woda spozywa sie dwie szklanki herbaty z róznych ziól
trzy razy dziennie
- kleikowa,
- sokowa - poza woda pije sie 3 do 5 szklanek soku ze swiezo wycisnietych
owoców,
- serwatkowa - polega na spozywaniu litra serwatki dziennie wraz z herbatami
ziolowymi i sokami roslinnymi,
_sokowo-herbaciana-herbaty ziolowe, wywary z jarzyn, soki owocowe i
jarzynowe.
Kazdy z nas przezyl post religijny, czy glodówke spowodowana zatruciem lub
inna koniecznoscia zyciowa - rózne katastrofy, przesypanie w czasie
trzesienia ziemi itd..
Jednodniowe a nawet trzydniowe posty, badz glodówki zwykle przechodzi sie
gladko. Dluzsze glodówki powinno konsultowac sie z lekarzem lub byc pod
kontrola lekarza (glodówki protestacyjne w ramach strajku).
Zwolennicy glodówek twierdza, ze najdluzsza glo0dówka nie powinna
przekraczac 40 dni, aby nie nastapilo wyniszczenie organizmu. Jezeli ktos
nigdy nie glodowal, zaleca sie tez, aby przed rozpoczeciem dlugiej glodówki
troche pocwiczyc tzn.: najpierw jeden dzien, po kilku dniach nie jadl trzy
doby, potem piec i tak wydluzac kolejne glodówki.
Oto niektóre z nieprzyjemnych reakcji, które moga pojawic sie podczas
glodówki.
- bóle glowy, narzadów, kosci, stawów, oczu,
- poczucie slabosci,
- odwodnienie organizmu,
- zawroty glowy i omdlenia,
- chudniecie,
- psychiczna niestabilnosc,
- nagle zachorowanie, nasilenie objawów choroby chronicznej
- alergia,
- bolesne usuwanie piasku, kamieni nerkowych i innych,
- goraczka,
- spadek cisnienia krwi,
- palpitacje serca,
- mdlosci, wymioty.
Jest jedno powazne zagrozenie dotyczace glodówek, z powodu którego cialo
moze przestac funkcjonowac (umrzec) - strach.
Co oznacza glód/ - jak wiemy glód oznacza niedobór energetyczny,
przedluzajacy sie niedobór energii prowadzi do utraty masy ciala (z zapasów
tluszczu czerpiemy energie). W czasie glodówki tempo utraty masy ciala
wynosi od 500 do 900 g na dobe. Tak sie dzieje w poczatkowej fazie glodówki,
po 10 - 12 dniach organizm zaczyna gwaltownie zmniejszac swój apetyt
energetyczny. Organizm broni sie spowalniajac procesy przemiany materii,
maleja wtedy ubytki masy ciala i nie przekraczaja 250 - 300 g na dobe.
Nastepnie na skutek dalszego zmniejszenia tempa przemiany materii waga sie
stabilizuje i mozliwe jest odzyskiwanie wagi. W czasie glodówki z powodu
niedostarczenia skladników bialkowych dochodzi do uposledzenia pracy
narzadów wewnetrznych i rozregulowania ukladu immunologicznego.
Znane nam z historii posty na przestrzeni XII - XVII wieku spowodowaly
gwaltowne pogorszenie sie stanu zdrowia spoleczenstw. Ludzi niszczyly
epidemie i zarazy.
Szczególnym rodzajem glodówki jest tzw. "pokuta", która po przezarciu ma
spowodowac odtrucie calego organizmu. Oczywiscie najlepiej nie doprowadzac
do takiego stanu rzeczy, skoro jednak jedzac ponad miare nagrzeszylo sie,
trzeba to odpokutowac.
Jak sie to robi - w przeddzien planowanej pokuty nalezy wieczorem zazyc
rycyne lub inny srodek przeczyszczajacy. Nazajutrz w ciagu dnia wypijamy 2,5
litra wywaru sporzadzonego z lupin ziemniaczanych, cebuli, marchwi,
pietruszki i selera i tak przez 5 dni czyscimy organizm nie biorac nic
innego do ust. Uwaga, bo taka kuracja grozi wrzodami zoladka, gdyz w sposób
oczywisty zaburza gospodarke kwasowo-zasadowa.
Glodówki przy zywieniu optymalnym.
Krótkotrwale jedno- lub dwudniowe glodówki u stosujacych zywienie optymalne
nie sa szkodliwe, a dla niektórych moga byc pozyteczne.
Przemiana materii i zaopatrzenie organizmu przy zywieniu optymalnym i w
krótkiej glodówce sa takie same, wiec organizm nie potrzebuje nic
przebudowywac. Otrzymuje podobna ilosc bialka, z tym, ze jest to bialko
wlasne. Oczywiscie glównym zródlem energii jest wlasny tluszcz, a ilosc
energii z wytwarzanych wlasnych weglowodanów wynosi przy glodówce okolo 2% i
jest mniejsza niz na zywieniu optymalnym (na ZO - 10% z 50 g weglowodanów).
Tak wiec lepiej jest przy glodówce dostarczac niewielkie ilosci weglowodanów
w postaci skrobi. Od dawna wiadomo, "ze tluszcze spalaja sie w ogniu
weglowodanów", czyli aby tluszcze mogly spalac sie efektywnie, a organizm
nie musial wytwarzac cial ketonowych, korzystniej jest dostarczyc 40 - 50 g
weglowodanów dziennie, najlepiej przed snem. Organizm dla strawienia
weglowodanów, skierowania ich z przewodu pokarmowego do krwi i spalenia musi
na poczatku zuzyc duzo energii. Krótkotrwala glodówka zmusza organizm do
uwalniania wlasnego tluszczu, a takze powoduje spadek poziomu cukru we krwi
chorych na cukrzyce.
U cukrzyków stosujacych zywienie optymalne, zdarza sie, ze po kilku
tygodniach, gdy juz mozna odstawic insuline czy leki doustne, glukoza we
krwi utrzymuje sie na poziomie 150 mg% i powyzej, chociaz cukrzycy juz nie
ma. Jednodniowe glodówki powoduja spadek poziomu glukozy we krwi i jego
stabilizacje do okolo 110 - 120 mg%. Taki poziom jest najbardziej korzystny
dla organizmu. Lepiej, gdy poziom glukozy we krwi jest wyzszy niz uwazany za
norme przy innych modelach zywienia, gdyz u optymalnych glukoza jest
rezerwowym zródlem duzych ilosci tlenu, który szybko moze byc uruchomiony w
miejscach, gdzie tlenu moze nagle zabraknac.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-09-24 19:51:41

Temat: Re: Dieta oczyszczajaca
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

j...@n...pl pisze:

> U cukrzyków stosujacych zywienie optymalne, zdarza sie, ze po kilku
> tygodniach, gdy juz mozna odstawic insuline czy leki doustne, glukoza we
> krwi utrzymuje sie na poziomie 150 mg% i powyzej, chociaz cukrzycy juz nie
> ma.

Cuda, panie, cuda, skoro cukrzyca to wlasnie podwyzszony poziom cukru we
krwi. Jest, a jakoby nie bylo...

Jednodniowe glodówki powoduja spadek poziomu glukozy we krwi i jego
> stabilizacje do okolo 110 - 120 mg%. Taki poziom jest najbardziej korzystny
> dla organizmu. Lepiej, gdy poziom glukozy we krwi jest wyzszy niz uwazany za
> norme przy innych modelach zywienia, gdyz u optymalnych glukoza jest
> rezerwowym zródlem duzych ilosci tlenu, który szybko moze byc uruchomiony w
> miejscach, gdzie tlenu moze nagle zabraknac.

MEGAROTFL

Ten tekst nie jest oczywiscie twojego autorstwa. Dlaczego nie podales
autora, przytaczajac tak dlugi cytat?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2006-09-24 21:05:14

Temat: Re: Dieta oczyszczajaca
Od: <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:ef6nis$iu6$1@inews.gazeta.pl...
> j...@n...pl pisze:
>
>> U cukrzyków stosujacych zywienie optymalne, zdarza sie, ze po kilku
>> tygodniach, gdy juz mozna odstawic insuline czy leki doustne, glukoza we
>> krwi utrzymuje sie na poziomie 150 mg% i powyzej, chociaz cukrzycy juz
>> nie ma.
>
> Cuda, panie, cuda, skoro cukrzyca to wlasnie podwyzszony poziom cukru we
> krwi. Jest, a jakoby nie bylo...
>
> Jednodniowe glodówki powoduja spadek poziomu glukozy we krwi i jego
>> stabilizacje do okolo 110 - 120 mg%. Taki poziom jest najbardziej
>> korzystny dla organizmu. Lepiej, gdy poziom glukozy we krwi jest wyzszy
>> niz uwazany za norme przy innych modelach zywienia, gdyz u optymalnych
>> glukoza jest rezerwowym zródlem duzych ilosci tlenu, który szybko moze
>> byc uruchomiony w miejscach, gdzie tlenu moze nagle zabraknac.
>
> MEGAROTFL
>
> Ten tekst nie jest oczywiscie twojego autorstwa. Dlaczego nie podales
> autora, przytaczajac tak dlugi cytat?
>
Już kilka razy pisałem i Tobie i Jeffowi, powtórzę jeszcze, ale już ostatni
raz. Jak poczytasz dokładnie książki dra Kwaśniewskiego, potem bedziesz miał
na codzień kontakt a cukrzykami, ich poziomem glukozy we krwi, bedziesz im
sporządzał jadłospisy, wtedy bedziemy równorzędnymi partnerami i możemy
dyskutować o szczegółach. A tak, to podaję do ogólnej wiadomości.
Zdecydowana większość tego artykułu jest mojego autorstwa, napisana na
zamówienie klubu optymalnych, gdzie miałem wykład na ten temat.
Pozdrawiam Jurek M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2006-09-24 21:49:33

Temat: Re: Dieta oczyszczajaca
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

j...@n...pl pisze:

> Już kilka razy pisałem i Tobie i Jeffowi, powtórzę jeszcze, ale już ostatni
> raz. Jak poczytasz dokładnie książki dra Kwaśniewskiego, potem bedziesz miał
> na codzień kontakt a cukrzykami, ich poziomem glukozy we krwi, bedziesz im
> sporządzał jadłospisy, wtedy bedziemy równorzędnymi partnerami i możemy
> dyskutować o szczegółach. A tak, to podaję do ogólnej wiadomości.
> Zdecydowana większość tego artykułu jest mojego autorstwa, napisana na
> zamówienie klubu optymalnych, gdzie miałem wykład na ten temat.

Ok, widocznie mylilem sie sadzac, ze to przepisany tekst Kwasniewskiego,
a sprawdzic nie mialem jak, poniewaz baza jego tekstow, umieszczona na
stronie www.dobradieta.pl, jest - mam nadzieje, ze chwilowo -
niedostepna (strona przeszla wlasnie facelifting). Co do partnerstwa w
dyskusji to juz pisalem, ze nie robia na mnie wrazenia zaklecia, ktore
probujesz rzucac. Tym gorzej dla Ciebie - jesli rzeczywiscie masz
jakikolwiek kontakt z ludzmi chorymi, jak sam twierdzisz - skoro
wypisujesz bzdury w rodzaju "glukoza we krwi utrzymuje sie na poziomie
150 mg% i powyzej, chociaz cukrzycy juz nie ma". Szkoda, ze nie dociera
do Ciebie, ze szkodzisz tym ludziom.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2006-09-24 22:31:22

Temat: Re: Dieta oczyszczajaca
Od: <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:ef6ufr$f7q$1@inews.gazeta.pl...
> j...@n...pl pisze:
>
Tym gorzej dla Ciebie - jesli rzeczywiscie masz
> jakikolwiek kontakt z ludzmi chorymi, jak sam twierdzisz - skoro
> wypisujesz bzdury w rodzaju "glukoza we krwi utrzymuje sie na poziomie 150
> mg% i powyzej, chociaz cukrzycy juz nie ma". Szkoda, ze nie dociera do
> Ciebie, ze szkodzisz tym ludziom.
>
Znowu powtórzę, jak poznasz mechanizmy cukrzycy w powiązaniu z dietą
optymalną, bedziesz wtedy wiedział, że poziom glukozy jest zawsze znacznie
wyższy niż przy tradycyjnym żywieniu. A trudno szkodzić ludziom, którym nic
od lat nie dolega, a powikłania okołcukrzycowe przyczynowo są wyleczone. Nie
wiem nic o zaklęciach, magii, ani czarach... I nie wiem po co prowokujesz
takimi słowami, nie rozumiejąc problemu cukrzycy w aspekcie żywienia
optymalnego. Zauważyłem, że słowa: zaklęcia i cuda są słowami-wytrychami,
którymi posługują się ludzie nie rozumiejących zupełnie problemu, a bez
przerwy zapatrzeni w tzw. "zdobycze nauki"....:)))
pozdrawiam Jurek M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2006-09-24 22:54:17

Temat: Re: Dieta oczyszczajaca
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

j...@n...pl pisze:

>> Tym gorzej dla Ciebie - jesli rzeczywiscie masz
>>jakikolwiek kontakt z ludzmi chorymi, jak sam twierdzisz - skoro
>>wypisujesz bzdury w rodzaju "glukoza we krwi utrzymuje sie na poziomie 150
>>mg% i powyzej, chociaz cukrzycy juz nie ma". Szkoda, ze nie dociera do
>>Ciebie, ze szkodzisz tym ludziom.
>
> Znowu powtórzę, jak poznasz mechanizmy cukrzycy w powiązaniu z dietą
> optymalną, bedziesz wtedy wiedział, że poziom glukozy jest zawsze znacznie
> wyższy niż przy tradycyjnym żywieniu.

To, ze jest wyzszy, to doskonale widac. Pozostaje pytanie: czy to
dobrze? Oczywiscie nie, poniewaz optymalni to nie roboty ani nadludzie,
i degradacja bialek ustrojowych pod wplywem wysokiego stezenia glukozy
przebiega u nich dokladnie tak samo, jak u ludzi na innych dietach.
Cukrzyca to nic innego, jak podwyzszony na tyle poziom glukozy, ze
wzrasta wydatnie prawdopodobienstwo uszkadzania przez glukoze tkanek i
calych narzadow. Jak mozna mowic, ze cukrzyca sie cofa, gdy pacjent ma
patologicznie wysokie poziomy glukozy we krwi? Zarabiasz pieniadze na
oklamywaniu ludzi. Mam zamiar puscic te dyskusje na pl.sci.medycyna, byc
moze tam znajdzie sie ktos, kto bedzie wiedzial, co z ta sprawa zrobic.

> A trudno szkodzić ludziom, którym nic
> od lat nie dolega, a powikłania okołcukrzycowe przyczynowo są wyleczone. Nie
> wiem nic o zaklęciach, magii, ani czarach... I nie wiem po co prowokujesz
> takimi słowami, nie rozumiejąc problemu cukrzycy w aspekcie żywienia
> optymalnego. Zauważyłem, że słowa: zaklęcia i cuda są słowami-wytrychami,
> którymi posługują się ludzie nie rozumiejących zupełnie problemu, a bez
> przerwy zapatrzeni w tzw. "zdobycze nauki"....:)))

Piszac o zakleciach myslalem o tych wytrychach, ktorych sam uzywasz:
stawianie sie poza wszelka krytyka, bo ukladasz komus tam jadlospisy.
Osmieszasz sie po prostu, o etycznym aspekcie tego, co robisz, nie
wspominajac - bo po co sie powtarzac.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2006-09-24 23:17:32

Temat: Re: Dieta oczyszczajaca
Od: <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:ef7298$pos$1@inews.gazeta.pl...
> j...@n...pl pisze:
>
>>> Tym gorzej dla Ciebie - jesli rzeczywiscie masz
>>>jakikolwiek kontakt z ludzmi chorymi, jak sam twierdzisz - skoro
>>>wypisujesz bzdury w rodzaju "glukoza we krwi utrzymuje sie na poziomie
>>>150 mg% i powyzej, chociaz cukrzycy juz nie ma". Szkoda, ze nie dociera
>>>do Ciebie, ze szkodzisz tym ludziom.
>>
>> Znowu powtórzę, jak poznasz mechanizmy cukrzycy w powiązaniu z dietą
>> optymalną, bedziesz wtedy wiedział, że poziom glukozy jest zawsze
>> znacznie wyższy niż przy tradycyjnym żywieniu.
>
> To, ze jest wyzszy, to doskonale widac. Pozostaje pytanie: czy to dobrze?
> Oczywiscie nie, poniewaz optymalni to nie roboty ani nadludzie, i
> degradacja bialek ustrojowych pod wplywem wysokiego stezenia glukozy
> przebiega u nich dokladnie tak samo, jak u ludzi na innych dietach.
> Cukrzyca to nic innego, jak podwyzszony na tyle poziom glukozy, ze wzrasta
> wydatnie prawdopodobienstwo uszkadzania przez glukoze tkanek i calych
> narzadow. Jak mozna mowic, ze cukrzyca sie cofa, gdy pacjent ma
> patologicznie wysokie poziomy glukozy we krwi? Zarabiasz pieniadze na
> oklamywaniu ludzi. Mam zamiar puscic te dyskusje na pl.sci.medycyna, byc
> moze tam znajdzie sie ktos, kto bedzie wiedzial, co z ta sprawa zrobic.
>
Radzę dać znać również w Komitecie Centralnym partii.... (nie wiem jakiej,
ale są teraz różne, może w którejś jest KC)...
Tym grożeniem automatycznie dałeś znać, że jesteś bliźniakiem Jeffowej...
I to by było na tyle...
Pozdrawiam Jurek M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2006-09-25 00:12:36

Temat: Re: Dieta oczyszczajaca
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

j...@n...pl pisze:

> Radzę dać znać również w Komitecie Centralnym partii.... (nie wiem jakiej,
> ale są teraz różne, może w którejś jest KC)...

Podpowiedz w ktorej, bo do zadnej, dzieki Bogu, nie naleze ani nie
nalezalem.

> Tym grożeniem automatycznie dałeś znać, że jesteś bliźniakiem Jeffowej...

Porownywanie mnie do Jeffa to dosc wygodny sposob na wymiganie sie od
dyskusji. Dyskusji powaznej, bo dotyczacej etycznej strony tego, czym
sie zajmujesz. Zaczynam powoli rozumiec tych, ktorzy od czasu do czasu
pisuja tu o optymalnych szarlatanach, zerujacych na ludzkiej niewiedzy,
naiwnosci i bezgranicznej trosce o zdrowie najblizszych. Byli kiedys
tacy, ktorzy kazali swoim pacjentom wchodzic do szafy, by zrobic im
"rentgenowskie" zdjecia nowotworow, po czym pokazywali fotografie...
raka rzecznego. Teraz mamy takich, ktorzy wmawiaja ludziom z
patologicznie wysokimi poziomami cukru we krwi, ze sa zdrowi, ubierajac
swoje klamstwa w pseudonaukowy belkot. Wszystko w imie pieniedzy. Gratuluje.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2006-09-25 06:07:09

Temat: Re: Dieta oczyszczajaca
Od: <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:ef76s4$4fe$1@inews.gazeta.pl...
> j...@n...pl pisze:
>
>> Radzę dać znać również w Komitecie Centralnym partii.... (nie wiem
>> jakiej, ale są teraz różne, może w którejś jest KC)...
>
> Podpowiedz w ktorej, bo do zadnej, dzieki Bogu, nie naleze ani nie
> nalezalem.
>
>> Tym grożeniem automatycznie dałeś znać, że jesteś bliźniakiem Jeffowej...
>
> Porownywanie mnie do Jeffa to dosc wygodny sposob na wymiganie sie od
> dyskusji. Dyskusji powaznej, bo dotyczacej etycznej strony tego, czym sie
> zajmujesz.
>
O jakiej dyskusji Ty piszesz? Potępiasz w czambuł zawsze to co piszą
optymalni. Jeżeli Twoje poglądy o dyskusji zamykają się tylko i wyłącznie na
zwykłym krytykanctwie, to zrozumiałe są formy tej "dyskusji"...
Zaczynam powoli rozumiec tych, ktorzy od czasu do czasu
> pisuja tu o optymalnych szarlatanach, zerujacych na ludzkiej niewiedzy,
> naiwnosci i bezgranicznej trosce o zdrowie najblizszych.
Co za szlachetność myśli o najbliższych... Czy ty startujesz w jakichś
wyborach? Bo są niedługo....
>
Byli kiedys
> tacy, ktorzy kazali swoim pacjentom wchodzic do szafy, by zrobic im
> "rentgenowskie" zdjecia nowotworow, po czym pokazywali fotografie... raka
> rzecznego. Teraz mamy takich, ktorzy wmawiaja ludziom z patologicznie
> wysokimi poziomami cukru we krwi, ze sa zdrowi, ubierajac swoje klamstwa w
> pseudonaukowy belkot. Wszystko w imie pieniedzy. Gratuluje.
>
Dziękuję za gratulacje...
Pozdrawiam Jurek M.