> On 20 Oct 2004 19:47:05 +0200, r...@p...onet.pl wrote:
>
> [...]
> > Na niemieckojezycznych nuws.group. przeczytalem ze to pomaga tylko w
wypadku
> > delirium,ale w  efekcie i tak sie wraca z powrotem do alkoholu.
> > Hm wiec po co to zazywac?
>
> Ten lek jest dość popularny, zwłaszcza w chorobie alkoholowej.
>
> Szkoda, że do alkoholu nie dodaje się ulotek o działaniach ubocznych -
> łącznie ze śmiercią, którą jak najbardziej się spotyka.
>
> A o tym czy brać czy nie brać i NA CO - najlepiej porozmawiaj ze swoim
> lekarzem. Bez znajomości pacjenta lepiej się na takie tematy nie
> wypowiadać.
Witam

Z calym szacunkiem,ale uciales posta w polowie.

Jak mam zasnac z tym "Tynitusem"mialem brac przez ten okres , leki nasenne?

Oczywiscie ma teraz problem alkoholowy,ale nie wiem, czy bym nie mial innych
problemow, gdybym zazywal tylko lekarstwa nassenne.

Niestety duzo osob,wyladowalo nawet w klinikach psychiatrycznych z ta
choroba,ja wybralem alkohol.
Wiedzialem o skutkach ubocznych pijanstwa,bo to sie wszedzie pisze,ale ja
wybralem ta droge.

Moze ktos wskaze mi inna?bylbym wdzieczny.

Ale ten "tynitus "jest nieulaczalny,spotyka to waskie grono osob.

To sie sprowadza do tego ze bede,znow bral jakies lekarstwo ktore mi tylko
czasowo pomoze.

Tak czy siak jestem w kropce.

Pozdrawiam
Rollandus

ps.

Chce zaznaczyc ,ze ja odwiedzilem w ciagu tych ostanich 10 lat, lekarzy no
chyba wszystkich specjalnosci,nie wspominajac o komorze
cisnieniowej,krioterapii i dalej... kursach Yogi,i innych poza medycznych
skrajnosciach.





--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl