| « poprzedni wątek | następny wątek » |
101. Data: 2003-10-21 21:04:47
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badan nad DO...Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bn49q1$kai$1@news.onet.pl...
> 1. Niestety, nie otwiera mi się...
To ten zaczynający się od słów:
'Och, nie przejmuj się. W dyskusji z optymalnymi nie należy w ogóle
wspominać o "researchu"',
w którym piszę:
'Jeśli natomiast wspomnisz o tym, iż komuś zaszkodziła dieta Kwaśniewskiego,
to odpiszą że nie masz na to żadnych dowodów, że na 100% zaszkodziło coś
zupełnie innego, a także (sic!) że nie przeprowadzono żadnego wiarygodnego
"researchu", który wykazałby że to właśnie DO owemu nieszczęśnikowi
zaszkodziło.'
> 2. Właśnie taki argument (jak wyżej mój na zasadzie "rewanżu") w
> dyskusjach na grupach uważam za mało sensowny. (...)
Chodziło mi raczej o zwykły złośliwy "żart" z mojej strony. W tym konkretnym
przypadku nie liczyłem na AŻ TAK merytoryczną wypowiedź! ;->
--
Pozdrawiam
Rukasu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
102. Data: 2003-10-21 21:52:02
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badan nad DO...
Użytkownik "Rukasu" <r...@a...net> napisał w wiadomości
news:bn47pb$2ivq$1@foka.aster.pl...
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:bn42vi$32k$1@news.onet.pl...
>
> > No i mogę też "odbić piłeczkę" - masz na to DOWODY?
> > Czy opublikowano je gdzieś w specjalistycznej literaturze medycznej?
>
> :-DDDDD
>
> A jeszcze przed chwilą miałaś mi za złe że "skatalogowałem" taką właśnie
> reakcję każdego szanującego się optymalnego w poscie
> news:bn1ick$1ei5$1@foka1.acn.pl ;->
1. Niestety, nie otwiera mi się...
2. Właśnie taki argument (jak wyżej mój na zasadzie "rewanżu") w dyskusjach
na grupach uważam za mało sensowny. A dlaczego? Bo trudno dyskutować o
jedynie słusznych kanonach, są a priori bezdyskusyjne. Nie ma potrzeby
odwoływać się do logiki myślenia współdyskutanta. Kanon to kanon, trzeba go
przyjąć do wiadomości i kropka.
Dlatego ja nie domagam się od adwersarza DOWODÓW naukowych,
ale zwykłego wyjaśnienia, logicznego uzasadnienia.
No i staram się nie przylepiać innym łatek. Nie ma nic prostszego jak
krytykować - każdy to potrafi i paradoksalnie świadczy o samym krytykancie.
Jeśli już o kimś się mówi, że jest taki i taki, to wypada to uzasadnić.
--
Krystyna*Opty* [DO] od 06.1998 r.
Mądrości trzeba zawsze szukać w sobie,
nie zawierzać ślepo autorytetom. Wojciech Eichelberger
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
103. Data: 2003-10-21 21:54:15
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badan nad DO...Droga Krystyno "Optymalna",
Mam do Ciebie kilka pytan.
Czy tak zachwalana przez Ciebie Dieta Optymalna posiada
przeprowadzone badania zgodne ze standartami EBM (Evidence Based Medicin),
czyli medycyny opartej na faktach? Jesli tak ( w co szczerze mowiac watpie),
to
czy mozesz przytoczyc je na grupie (wszak jest to grupa sci.medycyna)?
Sadze, iz wiele przytaczanych przez Ciebie "uzdrowien" dzieki stosowaniu
"DO",
bierze sie z podejscia do sprawy w mysl "post hoc, ergo propter hoc", co
jest ewidentym bledem.
Dieta optymalna (wg Kwasniewskiego) jest dieta niskoweglowodanowa,
prowadzaca
do wystapienia ketozy. Jest dieta niedoborowa, zawiera male ilosci witamin z
grupy B
i witaminy C oraz biopierwiastkow, takich jak potas, wapn, magnez i miedz.
Zawiera zbyt duzo retinolu, a takze niektorych biopierwiastkow:
sodu, fosforu, zelaza i cynku (tego ostatniego za duzo tylko dla kobiet)
Wedlug obecnego stanu wiedzy stosowanie DO z duzym prawdopodobienstwem
zaliczyc mozna do ryzykownych zachowan zdrowotnych, ktore podobnie jak
np. palenie papierosow zwiekszac moga ryzyko pogorszenia stanu zdrowia
a nawet przyczyniac sie do zgonu.
Aby DO mogla byc zalecana przez lekarzy, konieczne beda b.szczegolowe
badania.
Do czasu przeprowadzenia takich badan na duzych grupach pacjentow i
uzyskania
pozytywnych wynikow w zadnym przypadku nie powinno sie jej zalecac,
zwlaszcza
osobom majacym jakiekolwiek problemy zdrowotne.
A co do Twoich stwierdzen ze lekarze i srodowisko zwiazane z medycyna
konwencjonalna
nie potrafi sie ustosunkowac co do diety optymalnej, smiem twierdzic iz sie
mylisz.
Np juz w 1999r w prasie fachowej opublikowano stanowisko Komitetu Terapii
Wydzialu VI Nauk Medycznych PAN. Brzmialo ono: " Komitet Terapii PAN uznaje
tzw. diete optymalna lek. med. Jana Kwasniewskiego za WYBITNIE SZKODLIWA DLA
ZDROWIA.
Wartosc diety, jako podanej osadowi jednego tylko lekarza - jej autora -
jest calkowicie niewiarygodna,
dieta ta ZAGRAZA ZDROWIU i NIE POWINNA BYC STOSOWANA."
Podobne diety stosowali William Harvey (przed stu czterdziesty laty) , a w
czasach nam blizszych
H. Taller, M. Stillman i R.C. Atkins - juz 30 lat temu zostaly podobne
diety poddane w anglosaskim
pismiennictwie druzgocacej krytyce.
I na koniec pytanie - Jakie masz Krystyno "Optymalna" wyksztalcenie?
Czy jestes lekarzem? Skad Twa znajomosc biochemii?
Co do Arkadii, nasuwa mi sie skojarzenie z Amwayem...
Pozdrawiam -
Andrzej Wierucki (lek.med.)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
104. Data: 2003-10-22 14:30:13
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badan nad DO...
Użytkownik "Amalein" <a...@b...spamu.o2.pl> napisał w wiadomości
news:bn49tn$4qb$1@absinth.dialog.net.pl...
> Droga Krystyno "Optymalna",
> Mam do Ciebie kilka pytan.
> Czy tak zachwalana przez Ciebie Dieta Optymalna posiada
> przeprowadzone badania zgodne ze standartami EBM (Evidence Based Medicin),
> czyli medycyny opartej na faktach? Jesli tak ( w co szczerze mowiac
watpie),
W tym cały problem, że od 35 lat doktor Kwaśniewski dobija się o dalsze
badania, ale komuś wyraźnie baaaardzo zależy, żeby one nie były dokończone.
Wstępne już były:
----------------------------------------------------
-------------
Prof. dr Henryk Rafalski
Katedra Higieny A.M.
Stefana Jaracza 63
90-251 Łódź
Łódź, dnia 1987.10.26
L.dz. KH/474/87
Współpraca naszego Zakładu Żywienia Człowieka z lek. med. Janem Kwaśniewskim
datuje się od ponad 10 lat. Za jej początek należy uznać powołanie z
inicjatywy ówczesnego Premiera Rządu Piotra Jaroszewicza specjalnej komisji
do oceny wyników badań prowadzonych przez J. Kwaśniewskiego. Zostałem
członkiem tej komisji, której przewodniczył prof. Dr J. Aleksandrowicz.
Od tej chwili lek. J. Kwaśniewski pozostawał z nami w dość ścisłym
kontakcie, biorąc m.in. czynny udział (wygłaszanie referatów) w seminariach
odbywających się w naszej Katedrze oraz we współpracującej z nami I Klinice
Chorób Wewnętrznych naszej uczelni. Uczestniczył też aktywnie w opracowaniu
założeń merytorycznych, organizacyjnych i metodycznych tematu badawczego pt.
"Wpływ diety niskowęglowodanowej na stan zdrowia, stan odżywienia oraz
przemianę lipidów i azotu w organizmie", wykonywanego w ramach problemu
resortowego MZiOS "Optymalizacja żywienia ludności", a koordynowanego przez
Instytut Żywności w Warszawie. Należy dodać, że pojęcie "dieta
niskowęglowodanowa" odpowiada pojęciu "dieta optymalna", stosowanemu przez
J. Kwaśniewskiego.
Badania wstępne, przeprowadzone na zwierzętach doświadczalnych wykazały, że
dieta niskowęglowodanowa obniża w sposób istotny poziom cholesterolu oraz
innych lipidów we krwi.
Następne badania przeprowadzone już na dorosłych mężczyznach, cierpiących na
choroby układu krążenia, w ścisłej współpracy z I Kliniką Chorób
Wewnętrznych oraz z Zakładem Diagnostyki Laboratoryjnej Instytutu Patologii
naszej uczelni. Wykazały one, że dieta niskowęglowodanowa, stosowana przez
okres 6 miesięcy spowodowała istotny spadek masy ciała u osób z nadwagą, a
ponadto:
a)nie spowodowała uchwytnych niekorzystnych zmian w stanie zdrowia
(ocenianym na podstawie szerokiego zestawu badań laboratoryjnych i
klinicznych);
b)spowodowała uchwytne korzystne zmiany w stanie zdrowia badanych mężczyzn.
Zaliczyć do nich należy m.in. (poza obniżeniem masy ciała):
-poprawę sprawności fizycznej;
-poprawę wydolności układu krążenia;
-złagodzenie objawów choroby wieńcowej;
-poprawę sprawności narządu oddechowego.
W okresie 6 miesięcy przestrzegania diety nie ujawniły się u badanych objawy
ketozy, hipercholostorolomii oraz hiporurikemi, które stanowią główne
zastrzeżenia przeciwko stosowaniu diety niskowęglowodanowej.
Należy dodać, że przed nami badania nad wpływem diety "optymalnej"
przeprowadził na szczurach zespół pod kierunkiem prof. Dr S. Bergera (SGGW),
który wykazał m.in. korzystny wpływ tej diety na funkcjonowanie ośrodkowego
układu nerwowego (mózgu) u szczurów.
Podane wyżej fakty stanowią dobry przykład wiedzy lek. J. Kwaśniewskiego w
zakresie nauki o żywieniu oraz umiejętności korzystania z niej w celach
praktycznych.
Nie posiadam natomiast własnych doświadczeń w zakresie stosowania prądów
selektywnych, ponieważ nie leży to w obrębie mej specjalności. Mogę jedynie
stwierdzić, że założenia tej metody nie są sprzeczne z podstawową wiedzą z
dziedziny fizjologii (zwężanie lub rozszerzanie naczyń krwionośnych pod
wpływem unerwienia współczulnego lub przywspółczulnego).
Reasumując:
w oparciu o badania własne oraz znajomość wyników leczniczych uzyskiwanych
przez lek. med. J. Kwaśniewskiego uważam, że posiada on kwalifikacje (wiedzę
i praktykę) upoważniającego do prowadzenia placówki przeznaczonej do
nauczania i praktycznego stosowania wiedzy naukowej o żywieniu człowieka.
Uważam za celowe zorganizowanie placówki w projektowanej formie
organizacyjnej, mogącej zapewnić wysoką efektywność działania, bez zbędnych
obciążeń biurokratyczno-administracyjnych.
Kierownik Zakładu Higieny Żywienia Człowieka
Prof. dr Henryk Rafalski
----------------------------------------------------
-------------
W dniu 29 listopada 1974 r. zarządzeniem obu ministrów powołano taką komisję
w składzie: przewodniczący - prof. Julian Aleksandrowicz, członkowie:
prof. Stanisław Berger, prof. Zygmunt Ewy, doc. Stanisław Haduch, prof.
Mieczysław Kędra, doc. Świętosław Ziemlański, mgr inż. Krzysztof Gutman.
Komisja zaleciła przeprowadzenie badań na zwierzętach. Minister nauki
przeznaczył 7 milionów złotych na badania, ale długo nie mogłem znaleźć
uczonego, który by zechciał takie badania przeprowadzić. Po kilku latach
wykonano badania pod kierunkiem prof. Stanisława Bergera. Badano trzy grupy
zwierząt: karmione żywieniem optymalnym , dietą lotników wojskowych i paszą
hodowlaną.
Stwierdzono, że najbardziej korzystny rozwój zwierząt wystąpił na żywieniu
optymalnym, że średnia waga mózgów tych zwierząt była o 8 % wyższa
niż u zwierząt na diecie lotników wojskowych i na paszy hodowlanej, zdolność
uczenia się zwierząt była wyższa na żywieniu optymalnym o 40% w porównaniu
do zwierząt na diecie lotników. W mózgach zwierząt żywionych optymalnie
występował najwyższy poziom związków fosforowych aktywnych, DNA,
RNA i tłuszczów, czyli przysłowiowego oleju w głowach.
Następne dwie prace na zwierzętach wykonano pod kierunkiem
prof. Henryka Rafalskiego, w których udowodniono, że żywienie optymalne
ma wybitne działanie przeciwmiażdżycowe u zwierząt i szybko leczy miażdżycę
u zwierząt doświadczalnych.
W tym czasie opublikowano prace o podobnych rezultatach z badań na ludziach.
Autor Czech-Jureczko w pierwszej pracy stwierdził, że długoletnie stosowanie
diety Sippy'ego u chorych na chorobę żołądka i dwunastnicy powodowało
rzadsze występowanie miażdżycy, a w drugiej pracy, że ta dieta powoduje
ustępowanie zmian miażdżycowych u ludzi. A dieta Sippy'ego to do 0,5 litra
śmietany 30% na dobę.
Po odejściu z polityki Piotra Jatoszewicza, mimo zaleceń komisji nakazującej
wykonanie badań na ludziach chorych, badania te były wstrzymywane przez
ministra zdrowia, a szczególnie przez Instytut Żywności i Żywienia.
Co wynika z badań
Drugim politykiem, który ze względu na ciężkie choroby prosił mnie o pomoc,
był były przewodniczący Rady Państwa, marszałek - Marian Spychalski.
To dzięki jego interwencji minister Janusz Wieczorek nakazał podjęcie badań
na ludziach. Badania te wykonało 11 profesorów i docentów wraz z zespołami,
pod kierunkiem prof. Henryka Rafalskiego (przewodniczący sejmowej Komisji
Zdrowia dwóch kadencji). Minister zdrowia podał fałszywą informację, że w
badaniach brało udział tylko 13 chorych.
Minister zdrowia podał też inne fałszywe informacje mówiąc:
"Nie zaobserwowano jednak żadnych korzystnych zmian przy stosowaniu tej
diety". W raporcie końcowym z badań prof. Rafalski pisał:
1. "Dieta niskowęglowodanowa przestrzegana przez okres 3 i 6 miesięcy
spowodowała istotne obniżenie ciężaru ciała u badanych mężczyzn.
2. Spowodowała istotne obniżenie wskaźnika procentowej zawartości tłuszczu.
3. Nie spowodowała obniżenia wskaźnika masy mięśniowej.
4. Dieta niskowęglowodanowa przestrzegana przez 6 miesięcy nie spowodowała
uchwytnych niekorzystnych zmian w stanie zdrowia (ocenianego na podstawie
zespołu licznych badań laboratoryjnych i klinicznych).
5. Spowodowała uchwytne korzystne zmiany w stanie zdrowia badanych mężczyzn.
Zaliczyć do nich należy m.in. (poza zmniejszeniem ciężaru ciała)
a) poprawę sprawności fizycznej
b) poprawę wydolności narządu krążenia
c) zmniejszenie natężenia choroby wieńcowej
d) poprawę sprawności narządu oddechowego.
6. W okresie 6 miesięcy przestrzegania diety nie ujawniły się u badanych
mężczyzn objawy ketozy, hipercholesterolemii oraz hiperurikemii (które
stanowią główne zastrzeżenia przeciw stosowaniu diety niskowęglowodanowej).
7. Uzyskane wyniki badań nad wpływem diety niskowęglowodanowej na stan
zdrowia nie przeczą, a raczej przemawiają za celowością dalszych badań w tym
kierunku".
Zarzucony plan
W recenzji tej pracy przesłanej do prof. H.Rafalskiego dnia 1.04.1981 r.
prof. Jan Hasik napisał m.in.: "Badania ujęto bardzo szeroko...
Ostatecznie stwierdzono u większości poprawę obiektywną i u WSZYSTKICH
subiektywną ocenianego stanu zdrowia... Dotychczasowe badania pozwalają
stwierdzić, że stosowana dieta nie jest szkodliwa. Winna nastąpić
kontynuacja badań u chorych...
Opracowanie, które w Polsce jest nowatorskie, przedstawia dużą wartość,
budzi duży szacunek pracowitością i ilością wykonanych badań oraz pozwala
sądzić, że ich kontynuacja pozwoli na pewniejsze i ostateczne sformułowanie
niezwykle interesujących wniosków".
W drugiej recenzji prof. Jan Tatoń pisał:: "Zakres bezpośrednich celów
badawczych, a także zmiennych niezależnych (11) i zależnych (kilkadziesiąt)
był szeroki. Organizacja badań dobrze przemyślana. Wykonanie badań nie budzi
zastrzeżeń. Bardzo dobrze opracowano dokumentację badań... Sądzę, że badania
te należałoby kontynuować".
Ułożony i zatwierdzony na lata 1981-1985 rozległy plan badań na dużych
grupach chorych na różne choroby, na wykonanie którego minister nauki
zarezerwował środki, nie zostały podjęte, a zarezerwowane pieniądze
przeznaczono nie na badania chorych, a raczej na "badania" członków
solidarności.
W Centrum Żywienia Optymalnego w Jastrzębiej Górze przebywało ponad
5000 chorych z Polski i kilkunastu innych krajów przez 2 lub więcej tygodni.
Czyli łącznie 192 lata. W tym chorych na cukrzycę typu I i typu II było
ponad 800.
Ponad 90% chorych na obie postacie cukrzycy zostało wyleczonych z uzyskaniem
prawidłowych poziomów glukozy we krwi, z odstawieniem insuliny i (lub) leków
doustnych, u pozostałych też zaobserwowano poprawę stanu zdrowia, ze
zmniejszeniem dawek insuliny lub leków doustnych. Zarówno u wyleczonych,
jak i tych z poprawą, zaobserwowano ustępowanie innych chorób towarzyszących
cukrzycy, a spowodowanych tą samą co cukrzyca wspólną przyczyną wyższą.
W roku 1999 pełny koszt obu cukrzyc w USA oceniono na 98 miliardów dolarów
rocznie. Uwolnienie Polaków od cukrzycy byłoby możliwe o kilku miesiącach.
Wiedza przeciw chorobom
Medycyna nie zna faktycznej przyczyny prawie żadnej choroby. Brak znajomości
przyczyn chorób uniemożliwia ich skuteczne leczenie, bowiem tylko leczenie
przyczynowe skuteczne być może.
"Mój Boże, pan wie" - napisał do mnie były chory. Wiem, że żywienie
optymalne jest leczeniem przyczynowym we wszystkich (prawie) chorobach
ludzkich.
Jego powszechne wprowadzenie usunęłoby obecną "powszechnie wadliwą strukturę
i czynność mózgów" Polaków, uwolniło ich od wszystkich (prawie) chorób,
pozwoliłoby na zbudowanie rozumnego, zdrowego, bogatego społeczeństwa
w oparciu o WIEDZĘ , która przecież w Polsce się zrodziła.
Jan Kwaśniewski
----------------------------------------------------
---------
Dlaczego żywienie optymalne dr. J. Kwaśniewskiego?
Żywienie optymalne powstało pod koniec lat 60., a jego twórcą jest dr Jan
Kwaśniewski. Dlaczego dla określenia tego sposobu żywienia użyto nazwy
Optymalne? Wynika to z założeń, jakie przyjął dr Kwaśniewski, opierając
zasady żywienia na aktualnym stanie wiedzy biochemicznej i fizjologicznej na
temat pracy naszego organizmu i jego zapotrzebowania na różne substancje
odżywcze. Twórca żywienia optymalnego ponadto przeanalizował wszystkie
dostępne produkty spożywcze ustalając ich skład chemiczny, oceniając
biodostępność zawartych w nich substancji chemicznych pod kątem ich
przydatności w żywieniu człowieka.
Ogromna wiedza oraz brak pokory wobec tzw. autorytetów medycznych pozwoliły
mu stworzyć kompletny sposób żywienia, który okazał się ogromnie przydatny w
leczeniu większości chorób, przede wszystkim tzw. chorób nieuleczalnych , a
także - co ma podstawowe znaczenie - pozwalający na profilaktykę praktycznie
wszystkich chorób.
Obecnie Żywienie Optymalne jest stosowane w Polsce i na świecie od ponad 30
lat, a populacje tzw. Optymalnych szacuje się na około 2 mln ludzi.
Żywienie Optymalne polega na spożywaniu odpowiednich, zgodnych z
indywidualnym zapotrzebowaniem ilości białek, tłuszczów i węglowodanów.
Określeniu zapotrzebowania służy ustalona przez dr. Kwaśniewskiego
proporcja: Białka 1, Tłuszcze 3,5 , Węglowodany 0,8 [g/ kg należnej masy
ciała/ dobę]. Widoczna jest duża przewaga tłuszczów nad węglowodanami,
odwrotnie do propagowanych w tzw. piramidach żywieniowych.
O szkodliwości spożywania dużych ilości węglowodanów i o korzyściach ze
spożywania większej ilości tłuszczów mówiono jeszcze przed powstaniem
Żywienia Optymalnego i do dziś są bardzo popularne i cenione tzw. diety
niskowęglowodanowe, m.in. Weston A. Price Nutrition and physical
degeneration 1930, Vilhjamur Steffanson The Fat of the Land 1936, Richard
Mackarness Eat fat grow slim 1959, William Banting Letters on corpulence
1864, John Yudkin Sweet and dangerous 1972, Robert Atkins Dr Atkins' diet
revolution 1970, Wolfgang Lutz Życie bez chleba 2000.
Ostatni z nich, W. Lutz napisał "Dr Jan Kwaśniewski stosując ekstremalnie
wysoką ilość tłuszczu w diecie, uzyskuje od ponad 30 lat rezultaty znacznie
przewyższające te, uzyskiwane za pomocą wszystkich innych diet
niskowęglowodanowych". Dr Kwaśniewski został doceniony przez grupę lekarzy
austriackich, którzy zgłosili kilka lat temu jego kandydaturę do Nagrody
Nobla. Żywienie Optymalne, dzięki staraniom dr. Kwaśniewskiego zostało
poddane na początku lat 80. badaniom na zwierzętach i ludziach (grupa
ochotników). Badania te przeprowadziło 11 profesorów i docentów wraz z
zespołami pod kierunkiem prof. H. Rafalskiego na polecenie komisji powołanej
przez premiera Piotra Jaroszewicza za pieniądze Ministerstwa Nauki, pomimo
przeszkód ze strony Ministerstwa Zdrowia i Instytutu Żywności i Żywienia.
Niezależne opinie na temat tych badań na podstawie dostarczonej dokumentacji
wyrazili prof. Jan Tatoń i prof. Jan Hasik.
Prof. J. Tatoń napisał w opinii "...autorzy udowodnili, że dieta
niskowęglowodanowa i bogatotłuszczowa w badanym okresie (6 miesięcy) nie
jest szkodliwa", z kolei prof. J. Hasik napisał "Ponieważ dotychczasowe
badania pozwalają stwierdzić, że stosowana dieta nie jest szkodliwa i należy
zgodzić się z autorami, że winna nastąpić kontynuacja badań u chorych".
Planowane rozległe badania na ludziach w latach 1981-85 nie doszły do
skutku, a przeznaczone na nie fundusze w czasie stanu wojennego zostały
inaczej użyte.
Do dziś oficjalnie zaprzecza się istnieniu tych badań, a ich wyników nie
opublikowano. Na szczęście zachowały się dokumenty potwierdzające te fakty.
Założenia Żywienia Optymalnego znalazły potwierdzenie w badaniach
prowadzonych za granicą na temat podobnych sposobów żywienia. M.in.
opublikowane niedawno
w Obes Res 2001; 9 (suppl 3): 0132 wyniki badań nad tzw. Dietą Atkinsa
potwierdziły wysoką skuteczność w leczeniu otyłości w porównaniu z dietami
ubogimi w tłuszcze. Jest jednocześnie potwierdzenie skuteczności wszystkich
diet niskowęglowodanowych i bogatotłuszczowych.
Dzisiaj potwierdzeniem skuteczności Żywienia Optymalnego są stosujący je
ludzie, wyleczeni z nieuleczalnych chorób, takich jak: cukrzyca typ I i II,
astma, choroby reumatyczne, zwyrodnienia stawów, nadciśnienie tętnicze,
choroby serca i wielu innych.
dr n. med. Mariusz Głowacki
----------------------------------------------------
----------------
> Dieta optymalna (wg Kwasniewskiego) jest dieta niskoweglowodanowa,
> prowadzaca do wystapienia ketozy.Jest dieta niedoborowa, zawiera male
ilosci
[...]
> Np juz w 1999r w prasie fachowej opublikowano stanowisko Komitetu Terapii
> Wydzialu VI Nauk Medycznych PAN. Brzmialo ono: " Komitet Terapii PAN
uznaje
> tzw. diete optymalna lek. med. Jana Kwasniewskiego za WYBITNIE SZKODLIWA
DLA ZDROWIA.
> Wartosc diety, jako podanej osadowi jednego tylko lekarza - jej autora -
> jest calkowicie niewiarygodna,
> dieta ta ZAGRAZA ZDROWIU i NIE POWINNA BYC STOSOWANA."
> Podobne diety stosowali William Harvey (przed stu czterdziesty laty) , a w
> czasach nam blizszych
> H. Taller, M. Stillman i R.C. Atkins - juz 30 lat temu zostaly podobne
> diety poddane w anglosaskim pismiennictwie druzgocacej krytyce.
Znamy ten tekst
http://www.izz.waw.pl/izz/news_003.html
i i jest też replika Kwaśniewskiego, tyle że mało znana w mediach. Jako
grupa ludzi żywiących się optymalnie stanowczo protestujemy przeciw
ignorowaniu przez tenże instytut NAS, czyli ludzi, którzy tak się żywią.
Tak więc Instytut nie zastosował zasady, o której sam na wstępie tego
postu napisałeś: badanie winno być przeprowadzone na FAKTACH.
MY jesteśmy "faktami. Jeśli bada się reakcje organizmu na jakiś bodziec
(lek, czy właśnie rodzaj diety) to obserwuje się reakcje żywych organizmów
(np. muszka owocówka, szczury, króliki itp.)
Instytut wie, że otymalnych jest już bardzo dużo, wystarczyło nas zbadać i w
ten sposób UDOWODNIĆ, że dieta optymalna jest szkodliwa. Cały ich wywód
oparty jest na wywodzie innej "badaczki", pani Lucyny Ostrowskiej. A pani
L.Ostrowska nie wie jak wygląda optymalny człowiek, pani Ostrowska "zbadała"
jadłospis : )
Człowiek nie powinien ulegać sugestiom. Błąd instytutu (a własciwie pani
Ostrowskiej) polega na tym, że przyjęła tezę, że opracowane normy żywieniowe
WHO (a więc i zapotrzebowanie ludzkiego organizmu na poszczególne składniki
odżywcze i energetyczne mozna zastosować do wszystkich ludzi na świecie.
A to błąd! Zdolności przystosowawcze organizmów do specyfiki środowiska
sprawiają, że zapotrzebowanie na białka, tłuszcz i węglowodany (narzucone
przez normy WHO) są zupełnie inne u ludzi północy i u ludzi na południu.
Eskimos nie czuje potrzeby jedzenia "owoców i warzyw", podobnie jest z
ludami pasterskimi. W górach nie rosną warzywa i owoce. Ja tu niestety widzę
politykę...
Powyższa ocena instytutu bez zbadania ANI JEDNEJ OSOBY ŻYWIĄCEJ SIĘ
OPTYMALNIE moim skromnym zdaniem zakrawa na kpinę.
My twierdzimy na podstawie WŁASNYCH WIELOLETNICH DOŚWIADCZEŃ
stosowanej diety optymalnej, że ona NIE JEST SZKODLIWA I NIE ZAGRAŻA
ZDROWIU.
> I na koniec pytanie - Jakie masz Krystyno "Optymalna" wyksztalcenie?
Pielęgniarka (22 lata pracy). Obecnie bezrobotna, ale znowu pełnosprawna i
ZDROWA.
> Co do Arkadii, nasuwa mi sie skojarzenie z Amwayem...
Eh... te skojarzenia...
> Pozdrawiam -
> Andrzej Wierucki (lek.med.)
Znałam jednego Andrzeja... nasuwa mi się pewne skojarzenie... ;)
Również pozdrawiam
Krystyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
105. Data: 2003-10-22 15:27:43
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badan nad DO...Dziekuje Ci Krystyno"Optymalna" za odpowiedz.
Niestety, zdania co do ZO nie zmienie, bez badan
o najwyzszym stopniu wiarygodnosci przeprowadzonych
wg EBM. Co do dyskryminowania Was, Optymalnych...
Hmmm... , zyjemy w wolnym kraju, mozecie jesc co chcecie,
ale NIE WOLNO stwierdzac iz ZO jest "dieta cud", pomagajaca
na wiele schorzen, bez przeprowadzania wzmiankowanych badan.
Trudno tez w takim rozumieniu uznac Arkadie za osrodek/ki
lecznicze. Pozostaje wiec jedno - traktowanie DO jako proby leczenie
niekonwencjonalnego , z jednej strony przynoszacego korzysci
(spadek stezenie glukozy we krwi) a z dugiej zabojczego -
prowadzacego nolens volens do rozwoju miazdzycy w przyszlosci.
Poniewaz nie chce aby watek ten przeksztalcil sie w flame war,
pozdrawiam Cie serdecznie i zycze zdrowia.
Andrzej Wierucki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
106. Data: 2003-10-22 16:23:13
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badan nad DO...On Wed, 22 Oct 2003, Amalein wrote:
> lecznicze. Pozostaje wiec jedno - traktowanie DO jako proby leczenie
> niekonwencjonalnego , z jednej strony przynoszacego korzysci
mnie nie przeszkadza stosowanie ani propagowanie takiej diety
ale trzeba jasno okreslic jej status. Innymi slowy jest to
sposob leczenia co najmniej eksperymentalny i mimo przytaczanego
pismiennictwa nie potwierdzony EMB. W tym aspekcie uczciwym byloby
ze strony propagatorow powiadamianie ich, ze poddaja sie stosowaniu
diecie z odstawieniem insuliny jako eksperymentalnej formie leczenia
i to byloby moim zdaniem uczciwe. Razi mnie troche takze okreslenie
dieta "optymalna" - sugerujaca, ze jest to najpelsza sprawdzona
dieta w zywieniu czlowieka - a niestety potwierdzenia tego nie ma.
W calej tej rzeczy mamy wiec problem bardziej etyczny niz
medyczny i nie nam go rozwiazywac, bo sa komisje etyki, do
ktorych nalezy zajmowanie sie takimi problemami. W moim
przekonaniu dieta "optymalna" jako leczenie eksperymentalne
stosowane zgodnie z zasadami eksperymentu medycznego - tak
ale takie propagowanie jakie prowadzone jest tutaj na tej
grupie przez "optymalnych" nie powinno byc prowadzone.
Nie mozna propagowac czegos, czego skutecznosc nie
jest potwierdzona EMB jako potwierdzonego, poniewaz cala
wspolczesna medycyna opiera sie na EMB i poki nie zostanie
wymyslone cos lepszego kazda nowa metoda lecznicza aby
byc powszechnie polecana musi zostac poddana takiemu
rygorowi badan. Tyle informacji z mojej strony, ktora
sadze wytraci argumenty "optymalnym". W samej
rzeczy nie jestem slepym przeciwnikiem tej diety - poniewaz
byc moze w niektorych sytuacjach moze faktycznie moglaby
byc stosowana i byc skuteczna ale jestem zdecydowanie
przeciwny formie propagowania tej diety jako
"pacaneum" na wszystko. To przekresla w mojej
ocenie rekomendowanie tej diety komukowliek poniewaz
podstawa dyskusji na temat okreslonej metody leczenia
jest ustalenie jej wskazan i przeciwskazan a "optymalni"
twardo i mocno twierdza, ze ich dieta jest dobra na
wszystko. Ja waze 60kg i mam 188cm wzrostu - i co?
Mam tez ja stosowac - po co aby schudnac jeszcze do
55kg przy takim wzroscie. Jem rosol z makaronem
conajmniej 2 razy w tygodniu i mi nic nie jest - ale
ja mam taka konstrukcje genetyczna, taka odziedziczylem
po dziadku i moge sobie na to pozwolic. Nie zalecilbym
jednak takiego modelu zywienia komus z nadwaga.
Ja jem tyle ile moge i wszytstko, co chce ale
sa ludzie, dla ktorych stosowanie diety jest rzeczywiscie
na wage zycia i przezycia i tym ludziom trzeba umiec
indywidualnie pomoc a nie twierdzic ze jest taka
dieta, ktora jest dobra na wszystko to nie metoda.
Dla mnie EOT
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
107. Data: 2003-10-22 16:38:45
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badan nad DO...
Użytkownik "Amalein" <a...@b...spamu.o2.pl> napisał w wiadomości
news:bn688h$t09$1@absinth.dialog.net.pl...
> Dziekuje Ci Krystyno"Optymalna" za odpowiedz.
> Niestety, zdania co do ZO nie zmienie, bez badan
> o najwyzszym stopniu wiarygodnosci przeprowadzonych
> wg EBM. Co do dyskryminowania Was, Optymalnych...
> Hmmm... , zyjemy w wolnym kraju, mozecie jesc co chcecie,
> ale NIE WOLNO stwierdzac iz ZO jest "dieta cud", pomagajaca
> na wiele schorzen, bez przeprowadzania wzmiankowanych badan.
> Trudno tez w takim rozumieniu uznac Arkadie za osrodek/ki
> lecznicze. Pozostaje wiec jedno - traktowanie DO jako proby leczenie
> niekonwencjonalnego, z jednej strony przynoszacego korzysci
> (spadek stezenie glukozy we krwi)
Ten "spadek" to też rzecz względna, DO normalizuje huśtawkę
glukoza-insulina.
U optymalnych bywa też tak, że we krwi utrzymuje się cukier na dość wysokim
poziomie i jednocześnie NIE MA wyrzutu insuliny. Poziom glukozy jest
stabilny, niewiele zmienia się na czczo i po jedzeniu.
a z dugiej zabojczego -
> prowadzacego nolens volens do rozwoju miazdzycy w przyszlosci.
Małe sprostowanie. Miażdżyca na DO ustępuje.
Ja przed DO miałam stwierdzoną miażdżycę na dnie oka (także silne zawroty
i bóle glowy).
Po dwóch latach DO zmian miażdżycowych na dnie oka już nie stwierdzono,
a silne zawroty i bóle głowy ustąpiły nawet wcześniej.
> Poniewaz nie chce aby watek ten przeksztalcil sie w flame war,
> pozdrawiam Cie serdecznie i zycze zdrowia.
Dziękuję bardzo i nawzajem. Dziękuję również za miłą dyskusję.
Pozdrawiam
Krystyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
108. Data: 2003-10-22 16:58:48
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badan nad DO...
Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.GSO.4.50.0310221807201.28174-100000@dorota
.am.torun.pl...
[...]
sa ludzie, dla ktorych stosowanie diety jest rzeczywiscie
> na wage zycia i przezycia i tym ludziom trzeba umiec
> indywidualnie pomoc a nie twierdzic ze jest taka
> dieta, ktora jest dobra na wszystko to nie metoda.
Nikt tak nie twierdzi. To Twoja nadinterpretacja.
Pisałam już, że są problemy, na które i dieta optymalna nie pomoże.
Dla mnie też już EOT.
--
Krystyna*Opty* [DO] od 06.1998 r.
Ludzkość nie może znieść zbyt wielkiej dawki rzeczywistości.
Thomas Stearns Eliot
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
109. Data: 2003-10-24 12:49:47
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badan nad DO...> Chyba niezbyt jasno się wyraziłam. Lekarze po prostu zrozumieli, że pacjenci
> I TAK do nich wrócą... tylko trochę później...
Przekonałaś mnie. Przestaję niechętnie pisać o DO.
--
Krzysiek, EBP
Chi beve birra campa cent'anni
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
110. Data: 2003-10-24 16:45:44
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badan nad DO...
Użytkownik "Krzysztof (Suzuki Nakai)" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:1mu28njyua7oe.isw3jaw7neln$.dlg@40tude.net...
> > Chyba niezbyt jasno się wyraziłam. Lekarze po prostu zrozumieli, że
pacjenci
> > I TAK do nich wrócą... tylko trochę później...
>
> Przekonałaś mnie. Przestaję niechętnie pisać o DO.
Ale nie przestawaj monitorować optymalnych, którzy do Ciebie trafią na
leczenie.
--
Krystyna*Opty* [DO] od 06.1998 r.
Przychodzi lekarz do baby:
- Dawno u mnie pani nie było!
- Byłam chora, panie doktorze! ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |