« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-07-12 14:30:23
Temat: Dlaczego ze strzykawek usuwa się powietrze?Witam
Pytanie może trochę dziwne, ale zadaję je głównie dla zaspokojenia swojej
ciekawości gdyż nie mogę na ten temat nic znaleźć w sieci. Otóż dlaczego ze
strzykawek przed podaniem zastrzyku usuwa się powietrze? Z tego co wiem to
wstrzyknięcie powietrza do żyły powoduje zgon, ale co tak naprawdę jest jego
przyczyną? Czy tylko w przypadku injekcji dożylnej jest to takie
niebezpieczne czy w przypadku tzw. zastrzyku domięśniowego również?
Kermit
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-07-12 15:04:21
Temat: Re: Dlaczego ze strzykawek usuwa się powietrze?Witam!
Powietrze usuwa się z bardzo prostej przyczyny: żeby nie wstrzykiwać go do
organizmu, bo to lek ma się tam znaleźć, a nie powietrze. Wstrzyknięcie
powietrza może nasilić ból, spowodować zmiany we wchłanianiu leku, krwiaki
itp. Taka ilość powietrza, jaką zazwyczaj usuwa się przez zastrzykiem,
raczej nie spowoduje zgonu, nawet w przypadku podania dożylnego (ale
teoretycznie może, więc należy usuwać i tę małą ilość).
Przyczyną śmierci po podaniu dożylnym większej ilości powietrza jest zator
(podobnie jak w przypadku choroby dekompresyjnej).
Pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-07-12 15:18:04
Temat: Re: Dlaczego ze strzykawek usuwa się powietrze?> Przyczyną śmierci po podaniu dożylnym większej ilości powietrza jest zator
z ciekawości: czy podczas sekcji zwłok mżna ustalić, czy przyczyną śmierci
mogło być dożylne wstrzyknięcie powietrza?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-07-12 21:00:47
Temat: Re: Dlaczego ze strzykawek usuwa się powietrze?
Użytkownik "Michał" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:db0mvc$2pm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Przyczyną śmierci po podaniu dożylnym większej ilości powietrza jest
zator
>
> z ciekawości: czy podczas sekcji zwłok mżna ustalić, czy przyczyną śmierci
> mogło być dożylne wstrzyknięcie powietrza?
>
Jak dobry patolog to mozna. Zreszta trzeba tego troche na pompowac, zeby
doprowadzic do zgonu.
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-07-12 22:50:44
Temat: Re: Dlaczego ze strzykawek usuwa się powietrze?> Jak dobry patolog to mozna. Zreszta trzeba tego troche na pompowac, zeby
> doprowadzic do zgonu.
>
wcale nie trzeba wiele, do śmierci w takim przypadku dochodzi jedynie w
przypadku zatory naczyń dostarczających krew do mózgu (bo jeśli bąbelek
powietrza zatka jakieś naczynie w nodze, to ci najwyżej jakiś mięsień
uschnie), natomiast naczynia dostarczające tlen do mózgu są bardzo
cieniutkie i do ich zatkania wystarczy maleńki bąbelek wielkości łebka
szpilki (oczywiście im mniej powietrza się wstrzyknie tym mniejsze ryzyko
zgonu)
p.s. choć się tego nie mówi (medycy zawsze koloryzują i wciskają kity) ze
względu na ryzyko wpuszczenia do krwiobiegu powietrza, każdy zastrzyk jest
obarczony ryzykiem zgonu (jest to podobno bardzo niewielkie ryzyko, ale
jest.
pozdrawiam (i nie planuj morderstwa doskonałego)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-07-12 23:55:33
Temat: Re: Dlaczego ze strzykawek usuwa się powietrze?W artykule <db1hrm$m0m$2@nemesis.news.tpi.pl>
tako rzecze gargamel :
> natomiast naczynia dostarczające tlen do mózgu są bardzo
> cieniutkie i do ich zatkania wystarczy maleńki bąbelek wielkości łebka
> szpilki (oczywiście im mniej powietrza się wstrzyknie tym mniejsze ryzyko
> zgonu)
A ponieważ takie cieniutkie naczynko zasila malutki obszar to daleko
jeszcze do zgonu z tego powodu.
--
"Ćwiczenie Tai Chi jest doskonałym treningiem szybkości.
Mający 90 lat mistrzowie Tai Chi, poruszają się równie
szybko jak młodzi początkujący."
Robert Pyzel r p y z e l @ g a z e t a . p l (usuń BezSpamu z adresu)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-07-13 08:31:45
Temat: Re: Dlaczego ze strzykawek usuwa się powietrze?
Użytkownik "gargamel" <s...@d...pl> napisał w wiadomości
news:db1hrm$m0m$2@nemesis.news.tpi.pl...
> wcale nie trzeba wiele, do śmierci w takim przypadku dochodzi jedynie w
> przypadku zatory naczyń dostarczających krew do mózgu (bo jeśli bąbelek
> powietrza zatka jakieś naczynie w nodze, to ci najwyżej jakiś mięsień
> uschnie), natomiast naczynia dostarczające tlen do mózgu są bardzo
> cieniutkie i do ich zatkania wystarczy maleńki bąbelek wielkości łebka
> szpilki (oczywiście im mniej powietrza się wstrzyknie tym mniejsze ryzyko
> zgonu)
> p.s. choć się tego nie mówi (medycy zawsze koloryzują i wciskają kity) ze
> względu na ryzyko wpuszczenia do krwiobiegu powietrza, każdy zastrzyk jest
> obarczony ryzykiem zgonu (jest to podobno bardzo niewielkie ryzyko, ale
> jest.
sorry, ale chyba nie znasz podstaw anatomii :)))
mozg do tego nic nie ma! jest cos takiego jak pluca, pluca pelnia funkcje
filtra krwi zylnej przed wszelkiego rodzaju materialem zatorowym.
mala ilosc powietrza nic nie zrobi, jesli jednak wpompuje sie kilka,
kilkanascie cm3 to moze bys problem. moze to spowodowac niewydolnosc prawej
komory (zapowietrzenie), albo zator naczyn w plucach.
to co opisujesz byloby prawda, gdyby wstrzyknac powietrze do duzych naczyn
tetniczych, aorty, tetnic szyjnych...
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-07-13 10:16:49
Temat: Re: Dlaczego ze strzykawek usuwa się powietrze?On Wed, 13 Jul 2005 00:50:44 +0200, gargamel wrote:
>> Jak dobry patolog to mozna. Zreszta trzeba tego troche na pompowac, zeby
>> doprowadzic do zgonu.
>>
> wcale nie trzeba wiele, do śmierci w takim przypadku dochodzi jedynie w
> przypadku zatory naczyń dostarczających krew do mózgu
Znaczy chcesz wstrzykiwać powietrze dotętniczo? Powodzenia.
> (bo jeśli bąbelek
> powietrza zatka jakieś naczynie w nodze, to ci najwyżej jakiś mięsień
> uschnie),
Co zrobi?...
> natomiast naczynia dostarczające tlen do mózgu są bardzo
> cieniutkie
Wybacz, ale do mózgu doprowadzają krew dwie tęnice szyjne wewnętrzne
(średnicy powiedzmy po 4-5 mm) i dwie tętnice kręgowe (ze 3 mm).
> p.s. choć się tego nie mówi (medycy zawsze koloryzują i wciskają kity) ze
> względu na ryzyko wpuszczenia do krwiobiegu powietrza, każdy zastrzyk jest
> obarczony ryzykiem zgonu (jest to podobno bardzo niewielkie ryzyko, ale
> jest.
Pierdu pierdu.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |