« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2006-12-30 21:24:36
Temat: Re: Długość syndromu porodowegoDnia Sat, 30 Dec 2006 22:17:00 +0100, gazebo napisał(a):
> Użytkownik lucyferariusz (ministrant -`@'-) napisał:
>> A moim zdaniem to jakś lipa :o)
>> Owszem wierzę w różne sposoby osiągania orgazmu...,
>> ale czy Ty osiągnąłeś już taki stan wtajemniczenia,
>> o jakim mufi guru ? :o)
>>
>
> nie planuje wizyty u seksuologa w najblizszym czasie :)
A jednak... guru miał rację... :o)
Sorry, ale nie fierzę :o(
-`@'- (*
_____vohumana_____
_()_
--
"Wstydzę się, że nie mogę zapewnić wszystkim
pełnego poczucia bezpieczeństwa od wszelkiej krzywdy."
Julian Apostata
"Był on nieprzyjacielem chrześcijaństwa, ale bez rozlewu krwi."
Eutropius, historyk rzymski z IV w.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2006-12-30 21:32:14
Temat: Re: Długość syndromu porodowegoUżytkownik lucyferariusz (ministrant -`@'-) napisał:
>
> To po oddaniu wszystkiego są jeszcze jakieś stany psychiczne ?
>
nie jestem psychiatra ani terapeuta rodzinym, ale wystarczy sie
rozejrzec ile maja roboty, w tym wlasnie z relacja dac/dostac, czy to
bedzie rodzic - dziecko, czy sprawa miedzy malzonkami, jesli zostaniesz
pustelnikiem to nastapi to kosztem relacji z otoczeniem, nie do mnie
nalezy ocena na ile i czy jest to sluszna izolacja
--
Come In Number 51, Your Time Is Up
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2006-12-30 21:55:34
Temat: Re: Długość syndromu porodowegoDnia Sat, 30 Dec 2006 22:32:14 +0100, gazebo napisał(a):
> Użytkownik lucyferariusz (ministrant -`@'-) napisał:
>
> >
> > To po oddaniu wszystkiego są jeszcze jakieś stany psychiczne ?
> >
>
> nie jestem psychiatra ani terapeuta rodzinym, ale wystarczy sie
> rozejrzec ile maja roboty, w tym wlasnie z relacja dac/dostac, czy to
> bedzie rodzic - dziecko, czy sprawa miedzy malzonkami, jesli zostaniesz
> pustelnikiem to nastapi to kosztem relacji z otoczeniem, nie do mnie
> nalezy ocena na ile i czy jest to sluszna izolacja
Ok., ale mnie sie zdawało, że jak już oddajemy wszystko,
to umieramy... czy jak tam to sie nazywa :o)
-`@'- (*
_____vohumana_____
_()_
--
"Wstydzę się, że nie mogę zapewnić wszystkim
pełnego poczucia bezpieczeństwa od wszelkiej krzywdy."
Julian Apostata
"Był on nieprzyjacielem chrześcijaństwa, ale bez rozlewu krwi."
Eutropius, historyk rzymski z IV w.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2006-12-30 21:57:49
Temat: Re: Długość syndromu porodowego
lucyferariusz (ministrant -`@'-) napisał :
>
> A jednak... guru miał rację... :o)
> Sorry, ale nie fierzę :o(
No bo to trzeba się wychylić trochę poza nasze
wymiary i przestrzenie, ewentualnie próbować
wskoczyć w pętle czasowe i światy równoległe.
Bez tego ani rusz :)
I takie rzeczy nie: *tylko w erze* ,
ale wyłącznie w Twojej głowie :))
Hanka
:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2006-12-30 22:10:40
Temat: Re: Długość syndromu porodowegoDnia 30 Dec 2006 13:57:49 -0800, Hanka napisał(a):
> lucyferariusz (ministrant -`@'-) napisał :
>>
>> A jednak... guru miał rację... :o)
>> Sorry, ale nie fierzę :o(
>
> No bo to trzeba się wychylić trochę poza nasze
> wymiary i przestrzenie, ewentualnie próbować
> wskoczyć w pętle czasowe i światy równoległe.
> Bez tego ani rusz :)
Jasne, ciekawe tylko, czy guru dał radę wyskoczyć ? :o)
Że po piwo to uwierzę - he, he.
>
> I takie rzeczy nie: *tylko w erze* ,
> ale wyłącznie w Twojej głowie :))
Tak, tak..., oddajmy pokłon naszemu guru,
który ma numer na komórkę do Najwyższego :o)
> Hanka
> :)
-`@'- (*
_____vohumana_____
_()_
--
"Wstydzę się, że nie mogę zapewnić wszystkim
pełnego poczucia bezpieczeństwa od wszelkiej krzywdy."
Julian Apostata
"Był on nieprzyjacielem chrześcijaństwa, ale bez rozlewu krwi."
Eutropius, historyk rzymski z IV w.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2006-12-30 22:22:22
Temat: Re: Długość syndromu porodowego
lucyferariusz (ministrant -`@'-) napisał:
> Tak, tak..., oddajmy pokłon naszemu guru,
> który ma numer na komórkę do Najwyższego :o)
>
A o kim teraz mówimy?
Bo chyba nie nadążam ...
Hanka
?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2006-12-30 22:24:59
Temat: Re: Długość syndromu porodowegoDnia 30 Dec 2006 14:22:22 -0800, Hanka napisał(a):
> lucyferariusz (ministrant -`@'-) napisał:
>
>> Tak, tak..., oddajmy pokłon naszemu guru,
>> który ma numer na komórkę do Najwyższego :o)
>>
> A o kim teraz mówimy?
> Bo chyba nie nadążam ...
A co, Kajfasz nie miał numeru na komórkę JHWH ?
Ale i tak Żydki mu ufali ?
> Hanka
> ?
-`@'- (*
_____vohumana_____
_()_
--
"Wstydzę się, że nie mogę zapewnić wszystkim
pełnego poczucia bezpieczeństwa od wszelkiej krzywdy."
Julian Apostata
"Był on nieprzyjacielem chrześcijaństwa, ale bez rozlewu krwi."
Eutropius, historyk rzymski z IV w.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2006-12-30 23:44:14
Temat: Re: Długość syndromu porodowego
Użytkownik "Mateusz" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:en5cos$1de$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam,
>
> Niedawno urodziła nam się córka.
> Mam takie pytanie jak średnio trwa okres syndromu porodowego u kobiet tzn:
> jak długo będzie dostrzegała obecność tylko dziecka i tego jak to ona bardzo
> dużo wycierpiała, poród itp. zanim ocknie się że to nie jest tylko jej
> dziecko ale nasze dziecko, bo jakby na to nie patrzeć mężczyzna też mał w
> wym udział - dał początek...
Facet, nie tłumacz sobie tego, że twoja kobieta ma i zawsze miała cię totalnie w
dupie jakimś syndromem poporodowym.
Na post po zbóju zaprosił
p.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2006-12-31 00:15:51
Temat: Re: Długość syndromu porodowegoUżytkownik "Mateusz" napisał:
> jak średnio trwa okres syndromu porodowego u kobiet tzn: jak
> długo będzie dostrzegała obecność tylko dziecka i tego jak to
> ona bardzo dużo wycierpiała, poród itp.
Kilka lat. A potem się z Tobą rozwiedzie :]
--
Pozdrawiam - Aicha
Dozwolone od lat 18 - na liczniku 77.000:
http://www.opowiadania.org/autorzy/aicha/aicha.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2006-12-31 11:32:35
Temat: Re: Długość syndromu porodowegoUżytkownik "Przemysław Dębski" napisałL:
> Facet, nie tłumacz sobie tego, że twoja kobieta ma i zawsze miała
> cię totalnie w dupie jakimś syndromem poporodowym.
Jeżeli jego udział we _wspólnym_ dziele ograniczył się wyłącznie do
aktu kreacji, to wcale się kobiecie nie dziwię. A może ten ostatni
seks przed zaciążeniem nie był zbyt udany ;>
--
Pozdrawiam - Aicha
Dozwolone od lat 18 - na liczniku 78.000:
http://www.opowiadania.org/autorzy/aicha/aicha.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |