« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-02-20 06:05:58
Temat: Re: Do grupowiczow z okolic Krakowa> > Gałczyński i Ślaski ?
> >
> Hejka. Zebrało mnie na wspomnienia. To była pierwsza szkółka roślin
> ozdobnych, którą odwiedziłem. Było to już prawie 30 lat temu. :-)
> Pozdrawiam reminiscencyjnie Ja...cki
Zakładając, że byłeś tam wraz ze swoją klasą
liczysz obecnie 40 wiosen.
Pozdrawia niezwykle optymistycznie:-)))
boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-02-20 08:03:00
Temat: Re: Do grupowiczow z okolic Krakowa
Użytkownik "T.W." <t...@w...pl> napisał w
wiadomości news:c13acr$oja$3@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:c1370t$u7$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Kokotów:-) Niedaleko Wieliczki. www.kwietnik.com.pl
> > Znowu robię za reklamę, proszę zakonotować;-)
>
> He, he, jeszcze napisz, jak tam trafić ;-)))
> Te mostki, wiadukciki, zakręty....
> Ale fakt, jak czegoś nigdzie nie ma, to tam akurat może być.
Jak trafić? Najlepiej na wyczucie - taki magnesik sobie w mózgu założyć;-)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-02-20 23:16:28
Temat: Re: Do grupowiczow z okolic Krakowa
"Zuzia" <k...@p...com.pl> wrote in message
news:c1351m$nqd$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jestem poczatkujacym ogrodnikiem i na razie zaopatrywalam w "krzaki" sie;
...
> Czy ktos zna jakies fajne szkolki
Ogród Botaniczny UJ ul. Kopernika 27
>(w wszystkich wspomnianych przez caly sezon nie mieli
> przywrotnika, na ktorym mi b. zalezy.
Przywrotnik? znajdziesz na pierwszej lepszej łące (w górach i na pogórzu).
Niestety, cnoty to ziółko nie przywraca, w celu trzeba udać się do chirurga.
--
Pozdrawiam, Jan
http://www.ciecinski.eco.pl
"Gdy człowiek naprawdę chce żyć, wtedy medycyna jest bezsilna" :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-02-21 08:25:24
Temat: Re: Do grupowiczow z okolic Krakowa
Użytkownik "Jan P. Cieciński" <j...@c...eco.pl> napisał w wiadomości
news:c164kb$agv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Przywrotnik? znajdziesz na pierwszej lepszej łące (w górach i na pogórzu).
> Niestety, cnoty to ziółko nie przywraca, w celu trzeba udać się do
chirurga.
Tylko że taki z łąki to inny gatunek i nie kwitnie tak pięknie, jak to
literatura (szczeglnie angielska) reklamuje. Liście też o innej fakturze i
kolorze.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-02-21 09:25:12
Temat: Re: Do grupowiczow z okolic Krakowa
"Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in message
news:c17526$tg$2@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Tylko że taki z łąki to inny gatunek ...
Z przywrotnikami nie ma tak prosto - kiedyś powiedział mi w zaufaniu jeden
specjalista, że praktycznie na każdej łące rośnie inny gatunek przywrotnika
(Alchemilla). Dawno temu dyrekcja Instytutu poleciła mnie zrobić odbitki
ksero rysunków przedstawiających polskie gatunki przywrotników. Przy okazji
zrobiłem i dla siebie, dodałem spis treści, kartę tytułową i opłaciłem
introligatora. I dzisiaj leży przedemną książka zawierająca 65 rysunków
Jadwigi Mikulskiej, każdy rysunek to inny gatunek przywrotnika. Autorzy
"Flora Europea" ilość gatunków przywrotników nieco zredukowali, ale i tak
jest ich mnóstwo, a co gorsze dla niefachowca są nie do odróżnienia.
--
Pozdrawiam, Jan
http://www.ciecinski.eco.pl
"Gdy człowiek naprawdę chce żyć, wtedy medycyna jest bezsilna" :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |