« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-04-26 16:53:20
Temat: Do ortopedów - krótsza nogaMój syn (sześciolatek) ma lewą nogę krótszą od prawej o 1,5 cm. Czy to duża
różnica? Czy jest szansa na wyrównanie długości kończyn? Martwi mnie to z
powodu ew. kłopotów z kręgosłupem (już teraz wygląda jakby miał skoliozę).
Pozdr. Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-04-26 17:33:33
Temat: Re: Do ortopedów - krótsza nogaEwa W <e...@b...wroc.pl> napisal nam:
> Mój syn (sześciolatek) ma lewą nogę krótszą od prawej o 1,5 cm. Czy
> to duża różnica? Czy jest szansa na wyrównanie długości kończyn?
> Martwi mnie to z powodu ew. kłopotów z kręgosłupem (już teraz wygląda
> jakby miał skoliozę).
>
> Pozdr. Ewa
duża różnica, ortopeda nie jestem, idz do profesionalnego ortopedy i to
juz... 1.5cm to duzo!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-04-26 17:40:46
Temat: Re: Do ortopedów - krótsza noga
Użytkownik "Karmazynowy" <n...@s...xx> napisał w wiadomości
news:e2ob17$p8b$1@nemesis.news.tpi.pl...
> duża różnica, ortopeda nie jestem, idz do profesionalnego ortopedy i to
> juz... 1.5cm to duzo!
>
Mały właśnie jest po wizycie u ortopedy (w Poradni Wad Postawy, więc sądzę,
że bardziej profesjonalnie chyba już nie może być;), był z nim mój mąż, ale
jak to z chłopami bywa - ciężko od niego coś wyciągnąć;)
Wiem tyle, że jest te 1,5 cm. różnicy i musimy do każdych butów zrobić
specjalne wkładki. Ech, żałuję, że sama nie poszłam, wypytałabym
dokładniej.......
Pozdr. Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-04-27 22:25:44
Temat: Re: Do ortopedów - krótsza noga
> Mój syn (sześciolatek) ma lewą nogę krótszą od prawej o 1,5 cm. Czy to
duża
> różnica? >
>
Powiem tak.U dorosłych do 2 cm praktycznie się nie koryguje, ewentualnie
jakieś wkładki bo szkoda kręgosłupa.U dzieci może być inaczej niestety nie
potrafię jednoznacznie powiedzieć.Zalecona wkładka to moim zdaniem dobry
pomysł.Kosztuje niewiele a może zaoszczędzić wiele złego.A swoją drogą można
by pomyśleć o jakiś ćwiczonkach dla syna jeśli widzisz niewielką
skoliozę.Choćby tak prewencyjnie.Na pewno nie zaszkodzi.A nawyk przybierania
prawidłowej postawy na pewno się przyda.Zwłaszcza w późniejszych latach
kiedy syn zacznie gwałtownie rosnąć i kiedy to progresja skrzywień jest
największa.
Pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-04-27 22:35:32
Temat: Re: Do ortopedów - krótsza noga
Użytkownik "Krystyna" <w...@t...pl> napisał w wiadomości
news:e2rgd0$c3g$1@nemesis.news.tpi.pl...
Zalecona wkładka to moim zdaniem dobry
> pomysł.Kosztuje niewiele a może zaoszczędzić wiele złego.
Hihihi, nooooo, niekoniecznie. Szewc za wycięcie korkowej wkładki do buta (o
grubości 1 cm) oraz podklejenie gumy do podeszwy (grubość 0,5 cm) zaśpiewał
ok 50-60 złotych. Dziś szukałam sandałów z wysokim zapiętkiem, aby włożona
wkładka nie przeszkadzała w chodzeniu. Nie znalazałam w tym rozmiarze NIC
prócz słynnych Memo za dwie stówki para..............potrzebujemy 3 par,
więc jak dodam jeszcze dolę dla szewca..............dziś szukałam w
obuwniczym takich grubych wkładek, ale jak na złość nie ma, czyżby wykupił
szewc czując oddech konkurencji w postaci mojej skromnej osoby?;)
A swoją drogą można
> by pomyśleć o jakiś ćwiczonkach dla syna jeśli widzisz niewielką
> skoliozę.Choćby tak prewencyjnie.
No właśnie ortopeda stwierdził, że żadnej skoliozy nie ma, jedynie
przechylenie całej sylwetki, wynika to podobno z tej nieszczęsnej krótszej
nogi.
A żeby było zabawniej, powiedział, że tzw. ćwiczenia korekcyjne w przypadku
skoliozy nie mają sensu, bo efekt żaden. Jedynie gorset lub operacja w
cięższych przypadkach. Znalazłam też podobną opinię w internecie. Ciekawe,
jak to się zmienia, pamiętam, jak nas ganiano na korekcyjne........
pozdr. Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |