| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-04-09 15:30:36
Temat: Re: Do przemyślenia II
Użytkownik " Jeff" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e1avgl$m3f$1@inews.gazeta.pl...
> <j...@n...pl> napisał(a):
>
>
>
>> >
> Prosze Pana, a dlaczego Pan uwaza, ze ja tej diety nie rozumiem i dlaczego
> to
> Pana nie dziwi?
>
> Skoro Pan pojawia sie systematycznie od wielu lat na grupie dyskusyjnej,
> ktora
> jest poswiecona tematyce dietetycznej, to prosze mi powiedzic po co Pan to
> robi?
>
> Czyz nie po to Pan tu sie pojawia zeby podjac dyskusje z osobami ktore
> maja inny anizeli Pan punkt widzenia na sprawy dietetyczne?
>
> Pan ma w tej chwili do mnie o to pretensje, ze ja taka dyskusje z Panem
> probuje podjac?
>
> A dlaczego ?
>
> Czy Szanowny Pan wie co sie kryje pojecie :DYSKUSJA na grupach
> dyskusyjnych"?
>
> Mnie tez np.dziwi, uporczywe i natretne sprzeciwianie sie faktom i uparte
> zalecanie czegos, co jest uznane za niebezpieczne?
>
> Prosze tez wreszcie napisac wyraznie czego ja wlasciwie nie rozumiem?
>
> ...Czy tego, ze badania kliniczne, laboratoryjne i epidemiologiczne oraz
> doniesienia o pogorszeniu zdrowia oraz zgony ludzi ktorzy zastosowali sie
> do
> zalecen niskoweglowodanowej diety tzw. optymalnej, nie potwierdzaja
> rzekomej
> optymalnosci tej diety?
>
Nie mozna rzucac bezpodstawnych oskarzen wobec jakiej kolwiek diety, ze ktos
umarl na wskutek tej diety, jezeli nie ma obdukcji i potwierdzenia tego na
pismie. To jest zwykle szalbierstwo.
>
> Hmmm.... Czy moze tez drazni Pana to, ze ja naleze do >
> A moze...to....ze ja nie moge absolutnie tolerowac milczaco propagowania
> informacji ktore sa rozpowszechniane w formie falszywych, celowo
> sprefabrykowanych doniesien o nie istniejacych przypadkach uzdrowien np.
> dziecka z cukrzycy typu I
<
to nie sa sprefabrykowane doniesienia tylko fakty, ktore spotykam prawie na
codzien, a jest to ujmowane u lekarza w historii choroby
>
Pozdrawiam Jurek M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-04-09 16:37:27
Temat: Re: Do przemyślenia IIj...@n...pl pisze:
>>Rowniez bardzo dobrze jest przebadana dieta wegetarianska, makrobiotyczna
>>czy
>>tak popularna w Polsce dieta Motigniac....
>
> kazdy rozumny czlowiek nie potrzebuje nawet badania nad dieta wegeterianska,
> poniewaz wiadomo, ze czlowiek jest inaczej zbudowany anizeli krowa, krolik,
> sarna, czy inne zwierze roslinozerne....
Doskonale rozumiem, ze stawianie siebie samego w gronie ludzi rozumnych
musi miec zbawienny wplyw na ego, ale zdecydowanie za czesto uzywasz
tego triku. Kazdy, kto nie chodzil do szkoly podstawowej tylko po to, by
spac w lawce, doskonale zdaje sobie sprawe z tego, ze czlowiek jest
inaczej zbudowany anizeli lew, tygrys, hiena czy inne zwierze
miesozerne. W zasadzie wystarcza do tego umiejetnosci wykorzystywane w
zabawie pt. "znajdz x roznic miedzy dwoma obrazkami". Z pewnoscia jednak
ludzie o ograniczonych horyzontach beda negowac istnienie pewnych
oczywistych faktow, dotyczacych gatunkow wszystkozernych, umiejacych
adaptowac sie do skrajnych sposobow odzywiania w zaleznosci od sytuacji.
Wracajac jednak do ludzi rozumnych: ile razy nalezy zwrocic uwage
czlowiekowi uwazajacemu sie za rozumnego, ze stosuje niepoprawna
pisownie terminow, ktorych uzywa? Wegetarianizm, wegetarianska, nie
"wegeterianizm", "wegeterianska". Troche to zajelo, zanim nauczyles sie
poprawnie korzystac z usenetu, ale w koncu sie doczekalem. Nie trace
zatem nadziei i w tym przypadku. Moze juz za rok ponownie mnie
zaskoczysz, kto wie?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2006-04-09 17:55:44
Temat: Re: Do przemyślenia II<j...@n...pl> napisał(a):
> Tak, rzeczywiscie zaskoczyla mnie Pan samym faktem, ze wierzy Pan w
> oficjalna piramide zywieniowa.
> Znam mase osob, ktorzy zywia sie wg oficjalnej piramidy zywieniowej, sa
> chorzy, maja rozne dolegliwosci, i nie wyciagaja z tego zadnyvch wnioskow.
Prosze Pana
..a dlaczego Pan uwaza, ze nie powinienem wierzyc w ta oficjalna piramide?
Zalecenia tej piramidy sprawdzaja sie w praktyce dietetycznej.
Potwierdza to praktyka nie tylko moja, ale i innych ludzi ktorzy zajmuja sie
dietetyka w sposob profesjonalny.
Praktyka ta takze jednoznacznie potwierdza, ze dowody naukowe natury
laboratoryjnej, klinicznej i epidemiologicznej ktore byly podstawa do
opracowania tych zalecen, nie sa bezpodstawne.
Pragne w tym miejscu zwrocic Panu uwage na pewien istotny szczegol, a
mianowicie taki, ze zalecenia oficjalnej piramidy maja charkter ogolny i
nalezy zawsze je dostosowac do indywidualnych sytuacji danego czlowieka.
> jeszcze kilka lat temu niepokoił lekarzy cholesterol calkowity jezeli wzrosl
> powyzej 280, ale firmy farmaceutyczne sprawily, ze lekarzo maja sie
> niepokoic cholesterolem calkowitym powyzej 200, poniewaz trzeba wykupowac
> lekarstwa, ktore to ten przemysk tworzy....
> A juz wiadomo, ze podwyzszony cholesterol nie jest czynnikiem np. zawalu
> serca, poniewaz na 100 pacjentow, ktorzy umra na zawal, 50% ma podwyzszony
> cholesterol, a 50% ponizej normy.
Komu wiadomo, ze podwyzszony cholesterol nie jest czynnikiem np. zawalu serca?
Gdzie to zostalo opublikowane?
> niech Pan mnie nie roześmiesz, że dieta zalecana przez diabetyków jest dieta
> prawidlowa, poniewaz cukrzyca jest oficjalnie uznana za chorobe
> nieuleczalna, a w praktyce diety optymalnej i lekarzy optymalnych cukrzyca
> jest uleczalna w 100%, z tym, że u 20% cukrzykow zmian nieodwracalnych
> organizmu cofnac wprawdzie juz nie mozna, i insuline trzeba brac do konca
> zycia, ale powstrzymuje sie zupelnie postep choroby (co jest zupelnie
> niemozliwe wg medycyny akademickiej)
> dieta dla ludzi
Dlaczego Pana rozbawilem? Cukrzyce typu II mozna oficjalna dieta dla
diabetykow i przy przestrzeganiu pewnych dodatkowych zalecen terapeutycznych,
nie tylko podleczyc, ale i nawet uleczyc.
A gdzie zostaly opublikowane konkretne wyniki na temat uleczenia dieta
optymalna cukrzycy?
Ja spotkalem sie z przypadkami zgonow ludzi, ktorzy zastosowali ta diete
(podawalem tutaj przeciez przyklad zgonu czlowieka ktory byl chory na cukrzyce
II i bedac na diecie optymalnej mial trzy zawaly. Trzeciego juz nie przezyl)
oraz ze sfabrykowana (wymyslona ) informacja na temat wyleczenia dziecka z
cukrzycy typu I.
> chorych na
> > celiakie, dieta na podwyzszone cisnienie,
> znam setki pacjentow, ktorzy maja nadcisnienie, a madyzuna akademicka kaze
> im pogodzic sie z tym do konca zycia, sugerujac rozne rodzaje tabletek na
> obnizenie ukladu sypmatycznego....
> Znam mase przypadkow kiedy juz po kilku dniach diety optymalnej wraca
> prawidlowe cisnienie, ktorego ludzie nie mieli od kilkunastu lat....
> na epilepsje, dieta spoleczenstw
> > dlugowiecznych, dieta srodziemnomorska,
Nie wiem co za przyklady pan zna. W kazdym razie nadcisnienie mozna rowniez
podleczyc, a nawet calkowicie wyleczyc dieta typu DASH i polscy lekarze na
pewno ja znaja, bo jest to dieta oficjalnie zalecana przy tego typu problemach.
Niestety nie zawsze sama dieta wystarcza (np. istnieja takie sytuacje jak
wyjatkowo stresujacy tryb zycia, wady metaboliczne itp, itd) lub czlowiek jej
po prostu nie przestrzega, ze zwyklej ignorancji bo lubi prowadzic
niehigieniczny styl zycia.
> > Rowniez bardzo dobrze jest przebadana dieta wegetarianska, makrobiotyczna
> > czy
> > tak popularna w Polsce dieta Motigniac....
> kazdy rozumny czlowiek nie potrzebuje nawet badania nad dieta wegeterianska,
> poniewaz wiadomo, ze czlowiek jest inaczej zbudowany anizeli krowa, krolik,
> sarna, czy inne zwierze roslinozerne....
Kto to jest w/g Szanownego Pana "czlowiek rozumny"?
Czy jest to taki czlowiek, ktory bezkrytycznie wierzy w panskie slowa lub
slowa innych zwolennikow diety ktora Pan propaguje, a ktora jest oparta na
hipotetycznych, wymyslonych i nie udokumentowanych przeslankach i tzw.
swiadectwach diabli wiedza kogo?
> > Placowki naukowe o ktorych Pan wspomina, wlasnie zostaly po to powolane,
> > aby
> > ludziom powiedziec co jest dobre, a co zle dla czlowieka.
> I Pan w to wierzy, co robia dzisiaj te placowki?
> Ze one pracuja dla Pana dobra i zdrowia? Pan jest naprawde jeszcze tak
> naiwny?
A dlaczego mam nie ufac badaniom ktore te placowki wykonuja, skoro te badania
sa bardzo dobrze udokumentowane laboratoryjnie, klinicznie i epidemiologicznie
(i to przez wiele roznych osrodkow, a nie tylko jeden) oraz samemu mozna je
zweryfikowac stosujac sie scisle do tych zlecen?
Chetnie uwierze rowniez Panu, o ile Pan mi udowodni, ze te swiatowe placowki
naukowe oszukuja ludzi.
Prosze wiec podac odpowiednie dowody ktore potwierdza niezbicie, ze to Pan i
lekarze o ktorych Pan pisze, maja racje.
> Nie widze specjalnie powodu rozwijac ten watek, poniewaz wasnie miedzy
> ludzmi beda zawsze jak swiat swiatem.
Pan nie widzi powodu, a ja widze, bowiem osobiscie uwazam, ze glownym powodem
wasni miedzy ludzmi jest czesto brak podstawowej, wlasciwej wiedzy, w tym
przypadku w zakresie profilaktyki zdrowotnej (mimo, ze np. WHO ta profilaktyke
usilnie zaleca rzadom wszystkich krajow swiata) oraz sklonnosc ludzka do
latwego ulegania wplywom tych osobnikow, ktorzy te ludzkie slabosci i braki
wiedzy potrafia sprytnie ale i czesto wyjatkowo bezwzglednie wykorzystac.
>Znam wiele osob z kregu optymalnych
> gdzie nawet maz i zona odzywiaja sie roznie. I nie przekonuje to
> wspolmalzonka, ze optymalny jest zdrowy, swietnie sie czuje, a ten drugi
> stale na cos boleje, narzeka, biega po lekarzach, zabiegach i aptekach. Po
> prostu tego nie rozumie, i tak musi byc... Nie wszyscy musza miec ten sam
> umysl, bo byloby bardzo nudno i mdlo...
> (I prosze pamietac Panie Jeff, za ja jestem praktykiem diety, mam do
> czynienia z chorymi na codzien, nie teoretyzuje tak jak Pan...)
A ten Pan nie jet z kregow optymalnych do ktorych Pan nalezy?
http://www.dobradieta.pl/optimal_story.php
(Panie Jerzy Mierzynski, prosze pamietac, ze Pan jest praktykiem jednej diety
ktora jest oficjalnie uznana za diete potencjalnie grozna dla zdrowia i zycia
ludzkiego, a ja akurat zajmuje sie profesjonalnie dietetyka kliniczna i co
nieco na ten temat w ciagu ponad 20 letniej praktyki sie dowiedzialem).
--------
Pozdrawiam Jeff
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2006-04-09 21:49:25
Temat: Re: Do przemyślenia IIj...@n...pl wrote:
>
> jeszcze kilka lat temu niepokoił lekarzy cholesterol calkowity jezeli wzrosl
> powyzej 280, ale firmy farmaceutyczne sprawily, ze lekarzo maja sie
> niepokoic cholesterolem calkowitym powyzej 200, poniewaz trzeba wykupowac
> lekarstwa, ktore to ten przemysk tworzy....
a kilkadziesiąt lat temu nikt nie wiedział, że można badać
T(otal)C(holesterol) - a teraz jest to badanie rutynowe
myślisz że to firmy "laboratoryjne" sprawiły, że teraz to badamy???
murek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2006-04-10 06:30:12
Temat: Re: Do przemyślenia II
Użytkownik "murek" <p...@j...pl> napisał w wiadomości
news:9513b$44398140$540a6a6f$12122@news.chello.pl...
> j...@n...pl wrote:
>>
>> jeszcze kilka lat temu niepokoił lekarzy cholesterol calkowity jezeli
>> wzrosl powyzej 280, ale firmy farmaceutyczne sprawily, ze lekarzo maja
>> sie niepokoic cholesterolem calkowitym powyzej 200, poniewaz trzeba
>> wykupowac lekarstwa, ktore to ten przemysk tworzy....
>
> a kilkadziesiąt lat temu nikt nie wiedział, że można badać
> T(otal)C(holesterol) - a teraz jest to badanie rutynowe
>
> myślisz że to firmy "laboratoryjne" sprawiły, że teraz to badamy???
>
> murek
>
Oczywiscie, nie mysle, ja to wiem. Amerykanski przemysl farmaceutyczny ma 11
mld dolarow na sama propmocje lekarstw, a ta suma z kazdym rokiem jest
wieksza.
Kilka lat temu Francuzi zbadali, ze od 30 do 90 % lekarstw niepotrzebnie
jest zapisywanych. Nic nie pisali (zeby nie przestraszyc ludzi, a moze nie
zbadali) ile tych lekow jest szkodliwych. A Jeff ciagle pisze, ze badania
najwazniejsze, jakby nie rozumiejac, ze badania sa czesto robione dla samych
badan.
Pozdrawiam Jurek M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2006-04-10 08:25:03
Temat: Re: Do przemyślenia IIj...@n...pl pisze:
> Oczywiscie, nie mysle, ja to wiem. Amerykanski przemysl farmaceutyczny ma 11
> mld dolarow na sama propmocje lekarstw, a ta suma z kazdym rokiem jest
> wieksza.
> Kilka lat temu Francuzi zbadali, ze od 30 do 90 % lekarstw niepotrzebnie
> jest zapisywanych. Nic nie pisali (zeby nie przestraszyc ludzi, a moze nie
> zbadali) ile tych lekow jest szkodliwych. A Jeff ciagle pisze, ze badania
> najwazniejsze, jakby nie rozumiejac, ze badania sa czesto robione dla samych
> badan.
Ta... Byc moze zapomniales, ale przemysl farmaceutyczny dziala na takich
samych prawach rynkowych, jak kazdy inny. Dziala na wolnym rynku.
Oczywiscie, ze popyt mozna ksztaltowac poprzez dzialania promocyjne i
reklamowe, ale wciaz najwazniejszym mechanizmem na niego wplywajacym
jest klient. Jesli producent telewizorow bedzie produkowal odbiorniki,
ktore notorycznie eksploduja, to predzej czy pozniej pojdzie z torbami,
niezaleznie od tego, ile pieniedzy bedzie ladowal w promocje swojego
sprzetu czy marki. Jesli producent pralek bedzie sprzedawal pralki,
ktore nie piora, to nie ma takiej sily, by po jakims czasie klienci sie
od niego nie odwrocili. Jesli producent lekow produkuje leki, ktore nie
lecza, czeka go podobny los. Skoro jednak przemysl farmaceutyczny ma sie
dobrze, to pozostaje wyciagnac jeden wniosek: poza grupa, byc moze
spektakularnych, ale wciaz wyjatkow, sprzedawane leki jednak dzialaja,
czyli lecza dolegliwosci i choroby, do leczenia ktorych zostaly
stworzone. Wobec czego te Twoje lamenty na lekarzy, leki i producentow
lekow maja swoje zrodlo w swiatopogladzie, jaki wyznajesz (a raczej jaki
dales sobie zaszczepic), nie sa zas zakotwiczone w faktach.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2006-04-10 09:28:52
Temat: Re: Do przemyślenia IIUżytkownik " Jeff" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e19jra$8at$1@inews.gazeta.pl...
> <j...@n...pl> napisał(a):
................................
> Chyba nie, skoro ja jednak stosowali, a jedna z osob o ktorych tu kiedys
> pisalem, kontynuowala ta diete i to bardzo precyzyjnie (sic !!) nawet po
> dwoch zawalach !.
> ..Sekcja zwlok wykazala niesamowite obtluszczenie narzadow wewnetrznych u
> tego zmarlego czlowieka oraz silne zatoksycznienie.....
Czy mógłby Szanowny Pan podać źródło? Gdzie mogę zdobyć materiały
dotyczące tego przypadku?
Jeżeli tak było, należy ten materiał rozpropagować ku przestrodze.
Czy ten przypadek opisany jest na stronach www?
Na pewno niejedna osoba stosująca DO chciałaby się z tym zapoznać.
Pozdrawiam,
jangr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2006-04-10 09:41:21
Temat: Re: Do przemyślenia IIUżytkownik " Jeff" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e1atrl$g5b$1@inews.gazeta.pl...
> <j...@n...pl> napisał(a):
.............................
> A tak na marginesie...dlaczego ani Pan ani pan Jangr nie podjeliscie
> dyskusji ze mna w watku zatytulowanym ???:
> "Dlaczego dieta moze stac sie powodem wasni miedzy ludzmi?"
> Przypominam tresc tego watku:
> http://glinki.com/?l=82byxx
Przyczyna jest bardzo prozaiczna. Korzystam z serwera grup dyskusyjnych
tpsa, na którym ten wątek się nie pojawił.
Pozdrawiam,
jangr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2006-04-10 09:43:17
Temat: Re: Do przemyślenia II
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:e1d4pa$9lb$1@inews.gazeta.pl...
> j...@n...pl pisze:
>
>
> Ta... Byc moze zapomniales, ale przemysl farmaceutyczny dziala na takich
> samych prawach rynkowych, jak kazdy inny. Dziala na wolnym rynku.
> Oczywiscie, ze popyt mozna ksztaltowac poprzez dzialania promocyjne i
> reklamowe, ale wciaz najwazniejszym mechanizmem na niego wplywajacym jest
> klient. Jesli producent telewizorow bedzie produkowal odbiorniki, ktore
> notorycznie eksploduja, to predzej czy pozniej pojdzie z torbami,
> niezaleznie od tego, ile pieniedzy bedzie ladowal w promocje swojego
> sprzetu czy marki. Jesli producent pralek bedzie sprzedawal pralki, ktore
> nie piora, to nie ma takiej sily, by po jakims czasie klienci sie od niego
> nie odwrocili. Jesli producent lekow produkuje leki, ktore nie lecza,
> czeka go podobny los. Skoro jednak przemysl farmaceutyczny ma sie dobrze,
> to pozostaje wyciagnac jeden wniosek: poza grupa, byc moze
> spektakularnych, ale wciaz wyjatkow, sprzedawane leki jednak dzialaja,
> czyli lecza dolegliwosci i choroby, do leczenia ktorych zostaly stworzone.
> Wobec czego te Twoje lamenty na lekarzy, leki i producentow lekow maja
> swoje zrodlo w swiatopogladzie, jaki wyznajesz (a raczej jaki dales sobie
> zaszczepic), nie sa zas zakotwiczone w faktach.
>
nie zgadzam sie z takim tokiem rozumowania.....nie mozesz porownywac
producenta dobr przemyslowych do producenta lekarstw, to sa inne zasady.
Albo powinny byc innymi zasadami. Jestes przez ten system przerobiony tak,
jak sobie ten system zyczy.
Moje uwagi nie maja nic wspolnego z lamentowaniem, bo nie jestem nigdy
malkontenetem....:)))
Pozdrawiam Jurek M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2006-04-10 09:49:55
Temat: Re: Do przemyślenia II
Użytkownik "jangr" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:e1d8g1$gvb$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik " Jeff" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:e19jra$8at$1@inews.gazeta.pl...
>> <j...@n...pl> napisał(a):
> ................................
>> Chyba nie, skoro ja jednak stosowali, a jedna z osob o ktorych tu kiedys
>> pisalem, kontynuowala ta diete i to bardzo precyzyjnie (sic !!) nawet po
>> dwoch zawalach !.
>> ..Sekcja zwlok wykazala niesamowite obtluszczenie narzadow wewnetrznych u
>> tego zmarlego czlowieka oraz silne zatoksycznienie.....
>
> Czy mógłby Szanowny Pan podać źródło? Gdzie mogę zdobyć materiały
> dotyczące tego przypadku?
> Jeżeli tak było, należy ten materiał rozpropagować ku przestrodze.
> Czy ten przypadek opisany jest na stronach www?
> Na pewno niejedna osoba stosująca DO chciałaby się z tym zapoznać.
> Pozdrawiam,
> jangr
>
Ja tego nie napisale, tylko Jeff. Ja natomiast napisałem, ze po to aby
oskarzyc kogos o stosowanie diety, ktora przyczynila sie do smierci, powinna
byc zrbiona sekcja, która to potwierdzi.
A juz propagowanie kompletnie niepsrawdzonych wiadomosci, czyli plotek nie
powinno sie powielac.
Co by to bylo jakbysmy powielali slowa cioci z imienin...:))) i to w sferze
zdrowia...
Pozdrawiam Jurek M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |