Dobro dzieci :(

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 85

1. Data: 2007-09-18 22:31:36

Temat: Dobro dzieci :(
Od: ps <b...@c...cyk> szukaj wiadomości tego autora

Wybaczcie przykry watek i wiem, ze niektorymi swoimi tekstami zarobilem na
totalne lanie :(, wiec mozecie sobie pouzywac.

Mimo sprzeczki z Lozen i wbrew pewnym twierdzeniom dorastam do decyzji o
rozwodzie. Jasne jest, ze polski Sad nie orzeknie o tym, ze mam byc osoba
ktora bedzie sprawowala opieke nad dziecmi. Polskie sfeminizowane Sady aby
przyznac prawo ojcu potrzebuja matki totalnej alkoholiczki itd. Ja nie chce
walczyc o dzieci - chce aby mialy rodzicow, chce aby mialy mame i tate i
aby czerpaly z doswiadczen obojga. Zona pod wplywem tesciowej chce mnie
pozbawic "dzieciotworstwa". Mam juz mentlik totalny w glowie co zrobic aby
dzieciom dobrze zrobic.
Malutka szaleje za mna, Maluch jeszcze nie ma swiadomosci... powaznie nie
wiem co robic.

Jestem bezsilny a chce aby dzieci mialy oboje rodzicow...

Kri Z (zdolowany)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2007-09-19 08:42:28

Temat: Re: Dobro dzieci :(
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "ps" <b...@c...cyk> napisal w wiadomosci
news:380cs1xyym87.x8o2l9ruw2vm$.dlg@40tude.net...
> Ja nie chce
> walczyc o dzieci - chce aby mialy rodzicow, chce aby mialy mame i tate i
> aby czerpaly z doswiadczen obojga. Zona pod wplywem tesciowej chce mnie
> pozbawic "dzieciotworstwa". Mam juz mentlik totalny w glowie co zrobic aby
> dzieciom dobrze zrobic.
> Malutka szaleje za mna, Maluch jeszcze nie ma swiadomosci... powaznie nie
> wiem co robic.
> Jestem bezsilny a chce aby dzieci mialy oboje rodzicow...

Rozstancie sie we wzglednej choc zgodzie. Nie wplatujcie dzieci w Wasze
rozgrywki. Wszystko, co zle, zachowajcie dla siebie. Kiedys sie zapomni
(podobno).
I co znaczy to "pozbawienie dzieciotwórstwa"? Pozbawienie praw
rodzicielskich w sadzie?

Qra, w zyciu bywa róznie, trzymaj sie...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2007-09-19 12:25:19

Temat: Re: Dobro dzieci :(
Od: Dusiołek <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2007-09-19 10:42, z drzewa na którym nouplis 'Qrczak' niwelował
krzywiznę żółtych owoców egzotycznych usłyszeliśmy przesłanie:

> I co znaczy to "pozbawienie dzieciotwórstwa"? Pozbawienie praw
> rodzicielskich w sadzie?

Jak pod wpływem teściowej, to może oznaczać,
że przy okazji (lub gdy przestanie się pilnować)
ciachnie mu po sprzęcie... ;>

--
Dusiołek (przeeeelotnieeee;)
http://www.szpinak.prv.pl, http://www.gagatka.prv.pl
szpinak w temacie sprawi, że przeczytam Twój list...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2007-09-19 13:22:42

Temat: Re: Dobro dzieci :(
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dusiołek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fcr4f3$jt9$1@news.onet.pl...
> Dnia 2007-09-19 10:42, z drzewa na którym nouplis 'Qrczak' niwelował
> krzywiznę żółtych owoców egzotycznych usłyszeliśmy przesłanie:
>
>> I co znaczy to "pozbawienie dzieciotwórstwa"? Pozbawienie praw
>> rodzicielskich w sadzie?
>
> Jak pod wpływem teściowej, to może oznaczać,
> że przy okazji (lub gdy przestanie się pilnować)
> ciachnie mu po sprzęcie... ;>

Nielogiczne. No chyba, że dba o to, by przywiązanie do dzieci (a i alimenty)
było większe poprzez to, że już żadnych innych dzieci nie będzie ;-)

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2007-09-19 13:27:38

Temat: Re: Dobro dzieci :(
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

ps pisze:

> Mimo sprzeczki z Lozen i wbrew pewnym twierdzeniom dorastam do decyzji o
> rozwodzie. Jasne jest, ze polski Sad nie orzeknie o tym, ze mam byc osoba
> ktora bedzie sprawowala opieke nad dziecmi. Polskie sfeminizowane Sady aby
> przyznac prawo ojcu potrzebuja matki totalnej alkoholiczki itd. Ja nie chce
> walczyc o dzieci - chce aby mialy rodzicow, chce aby mialy mame i tate i
> aby czerpaly z doswiadczen obojga. Zona pod wplywem tesciowej chce mnie
> pozbawic "dzieciotworstwa". Mam juz mentlik totalny w glowie co zrobic aby
> dzieciom dobrze zrobic.
> Malutka szaleje za mna, Maluch jeszcze nie ma swiadomosci... powaznie nie
> wiem co robic.
>
> Jestem bezsilny a chce aby dzieci mialy oboje rodzicow...

Jak już ktoś napisał - spróbuj dogadać się żoną co do powyższego - to
chyba jedyna metoda...

Bardzo mi przykro...

LL

--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2007-09-19 13:38:59

Temat: Re: Dobro dzieci :(
Od: Elżbieta <w...@o...peel> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 19 Sep 2007 00:31:36 +0200, ps napisał(a):

> dorastam do decyzji o
> rozwodzie.

I w takiej sytuacji podjęliście decyzję o kolejnym dziecku??
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2007-09-19 13:42:03

Temat: Re: Dobro dzieci :(
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Elżbieta pisze:

>> dorastam do decyzji o
>> rozwodzie.
>
> I w takiej sytuacji podjęliście decyzję o kolejnym dziecku??

Zaczyna się :/

LL

--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2007-09-19 16:07:37

Temat: Re: Dobro dzieci :(
Od: "Kaska" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "ps" <b...@c...cyk> napisal w wiadomosci

(ciach)
> Kri Z (zdolowany)

...i to tlumaczy Twoje dzikie najazdy na mnie...
Przykre, szczerze wspolczuje.
Nie daj sie sprowokowac, spokoj i opanowanie, to teraz najwazniejsze.
Sprobujcie zachowac wzajemny szacunek, to sie przyda...

Kaska(pracujaca i szukajaca mieszkania do wynajecia...)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2007-09-19 16:15:04

Temat: Re: Dobro dzieci :(
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.life.pl> szukaj wiadomości tego autora

Elżbieta <w...@o...peel> napisał(a):

> I w takiej sytuacji podjęliście decyzję o kolejnym dziecku??

A co mieli usunąć ciążę?
Jaką decyzję. W takiej sytuacji się zazwyczaj wpada.
Ja wiem, że tutaj to same zaplanowane ciąże są, ale w takiej sytuacji
raczej wątpię.
No, chyba, że chcieli "naprawiać związek", co jak wiadomo jest metodą
nadzwyczajnie skuteczną.

IMO lepiej być dobrym ojcem na przychodne niż na siłę lepić skorupy.
Wina zazwyczaj nie lezy jedynie w teściowej.

A, żeby pozbawić praw, to trzeba mieć mocne powody. Jeśli żona ma, to
nie jesteś takim kryształem, jakbyś chciał.

--
s i w a
co by chetnie pozbawiła