| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2007-09-19 20:29:05
Temat: Re: Dobro dzieci :(ps pisze:
> Powiem Ci tak, dla mnie pewne decyzje sa wyjatkowo trudne i nie jestem
> typem, ktory podejmuje czy tylko rozwaza tak wazne decyzje, ze wzgledu ja
> jakies incydentalne zachowania czy to po porodzie, czy przed..., ale wynik
> conajmniej, aby zbytnio nie precyzowac, wielomiesiecznych doswiadczen.
> Mozesz mi wierzyc, ze wiele potrafie zniesc, a gdybys znala mnie z reala
> nie moglabys uwierzyc, ze w mojej sytuacji zaistniala taka "nieporadnosc".
> Nieporadnosc nie jest dobrym slowem...
Jednym słowem się nie kochacie i nawet dwójka dzieciaków tego nie poskleja?
Przepraszam, że tak wprost, bo zdaję sobie sprawę, że na forum
publicznym taka spowiedź to nic miłego.
Jeśli nie masz ochoty, nie odpowiadaj.
--
Paulinka
Najlepiej podstawiają nogi karły, to ich strefa.
S.J.Lec
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2007-09-19 20:32:00
Temat: Re: Dobro dzieci :(Dnia Wed, 19 Sep 2007 21:52:38 +0200, siwa napisał(a):
> ps <b...@c...cyk> napisał(a):
>
>> o skutkach dla dzieci przy ograniczeniu, co jest jedynym mozliwym
>> orzeczeniem, kiedy nie ma zgody pomiedzy rodzicami co do sposobu
>> wykonywania tej wladzy.
>
> No co Ty. Niezgoda między rodzicami nie prowadzi do ograniczenia praw
> rodzicielskich. Żarty.
Mozesz mi wierzyc, ze prowadzi. Jedynym przypadkiem, kiedy jest mozliwe
nieograniczanie wladzy jednej ze stron jest sytuacja kiedy rodzice potrafia
sie dogadac co do opieki inaczej dla dobra dziecka to ograniczenie jest
konieczne. BTW to temat na ksiazke, nie na posta na grupy.
>> Wiesz dla mnie jest jasne, ze lepiej poczekac, niektore dni jednak
>> powoduja, ze kazda minuta jest bardzo trudna.
>
> Znaczy masz baby dosyć, ale dzieci Ci szkoda?
Chyba na tym powinien polegac rozwod/separacja, ze dorosli rozstaja sie ze
soba nie z dziecmi, niestety czesto ludzie przerzucaja niechec do swoich
partnerow na dzieci...
Kri Z
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2007-09-19 20:37:08
Temat: Re: Dobro dzieci :(Dnia Wed, 19 Sep 2007 22:10:21 +0200, Księżniczka Telimena (gsk).
napisał(a):
> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:fcrtsd$raa$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Swoją
>> drogą nie mam dobrej opinii o kobietach, które do własnych rozgrywek
>> posuwają się do szantażu odebrania ojcu dziecka - bo w końcu największą
>> krzywdę wyrządzają tym dziecku, a nie facetowi.
>
> A poza tym potem się okazuje, że ojciec jest jednak bardzo przydatnym
> "odciążnikiem" i i tak pozwalają na te kontakty z dzieckiem nawet częściej
> niż zostało ustalone. Myślę, że to są zazwyczaj słowa bez pokrycia, które są
> kartą przetargową do osiągnięcia jakiegoś celu.
> Pozdrawiam
> Teli.
>
Juz to wyzej tlumaczylem ;)
Sa mozliwe rozne rozwiazania co do wladzy rodzicielskiej np.
1. pozbawienie
2. ograniczenie (z okresleniem miejsca zamieszkania)
3 pelna dla obojga z okresleniem miejsca zamieszkania dziecka/dzieci
Ta ostatnia sytuacja jest mozliwa jedynie przy pelnej zgodzie bylych
malzonkow.
Kri Z
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2007-09-19 20:41:15
Temat: Re: Dobro dzieci :(
Użytkownik "ps" <b...@c...cyk> napisał w wiadomości
news:1tjuaenj1dnk9.193blu0x895rx.dlg@40tude.net...
> Juz to wyzej tlumaczylem ;)
>
> Sa mozliwe rozne rozwiazania co do wladzy rodzicielskiej np.
> 1. pozbawienie
> 2. ograniczenie (z okresleniem miejsca zamieszkania)
> 3 pelna dla obojga z okresleniem miejsca zamieszkania dziecka/dzieci
> Ta ostatnia sytuacja jest mozliwa jedynie przy pelnej zgodzie bylych
> malzonkow.
>
Ja wiem, ale może jeszcze czas na poprawienie stosunków, a nie na rozważanie
jednej z tych opcji?
Powodzenia
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2007-09-19 20:53:43
Temat: Re: Dobro dzieci :(Dnia Wed, 19 Sep 2007 22:41:15 +0200, Księżniczka Telimena (gsk).
napisał(a):
> Ja wiem, ale może jeszcze czas na poprawienie stosunków, a nie na rozważanie
> jednej z tych opcji?
> Powodzenia
Oczywiscie. Nie podchodze do rozwodu jako do sprawy ktora trzeba zalatwic
juz-natychmiast. Tylko jak dlugo mozna zyc z osoba ktorej nie mozna ufac? Z
osoba o ktorej wiesz ile robi aby zaszkodzic. Wiesz sa osoby ktore nie
patrza na skutki a za wszelka cene chca "wygrac".
Myslisz ze nie proponowalem rozwiazan, terapeutow (rodzinnych) itd? Obcym
osobom potrafie to wytlumaczyc i wielokrotnie slyszalem dziekuje, w
sytuacji prywatnej - sciana.
Kri Z
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2007-09-19 20:54:02
Temat: Re: Dobro dzieci :(Dnia Wed, 19 Sep 2007 22:28:50 +0200, medea napisał(a):
> ps pisze:
>
>> To zle Ci sie zdaje, napisalem ze dorastam do decyzji (ja). Prosze rozsadku
>> w tym wszystkim nie szukaj.
>
> Żonę z dwojgiem dzieci chcesz zostawić? W takim momencie?
> Sam dzieckiem jesteś, daję słowo - tu Ci się "raz wymskło", tu Ci
> trudno, tu Ci teściowa w paradę wchodzi...
Tia... Wybacz, nie bede podawal przykladow, bo internet nie do tego. Jezeli
jakas kobita na usenecie napisze maz mnie bije, wczesniej wpadlam i mam
male dzieci to bedziesz jej mowila, ze upadla na glowe kiedy wspomni o tym,
ze rozwaza decyzje o rozwodzie (aby nie bylo - nikt mnie nie bije).
Kri Z
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2007-09-19 20:56:44
Temat: Re: Dobro dzieci :(Dnia Wed, 19 Sep 2007 18:07:37 +0200, Kaska napisał(a):
> Uzytkownik "ps" <b...@c...cyk> napisal w wiadomosci
>
> (ciach)
>> Kri Z (zdolowany)
>
> ...i to tlumaczy Twoje dzikie najazdy na mnie...
> Przykre, szczerze wspolczuje.
> Nie daj sie sprowokowac, spokoj i opanowanie, to teraz najwazniejsze.
> Sprobujcie zachowac wzajemny szacunek, to sie przyda...
>
> Kaska(pracujaca i szukajaca mieszkania do wynajecia...)
Widzisz dlatego kiedys proponowalem na grupie aby do rad dolaczac
chocszczatkowe info o wlasnej sytuacji przy radach itd. - wiele mowia o
intencjach i powodach rad/ocen.
Co do pracy itd. - widze ze kop sie troche przydal ;)
Kri Z
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2007-09-19 21:37:49
Temat: Re: Dobro dzieci :(
Użytkownik "ps" <b...@c...cyk> napisał
> Widzisz dlatego kiedys proponowalem na grupie aby do rad dolaczac
> chocszczatkowe info o wlasnej sytuacji przy radach itd. - wiele mowia o
> intencjach i powodach rad/ocen.
> Co do pracy itd. - widze ze kop sie troche przydal ;)
>
> Kri Z
no fakt, kop sie przydal, ale nie Twoj, bo Twoj byl dobrany do wyobrazen o
mnie , a nie do mnie.
Wazne, ze jakos wszystko sie prostuje. We mnie. Powoli.
A Tobie zycze sily.
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2007-09-19 21:39:15
Temat: Re: Dobro dzieci :(Dnia Wed, 19 Sep 2007 20:25:58 +0000 (UTC), zona alberta napisał(a):
> ps twierdzi, że:
>
>> Powiem Ci tak, dla mnie pewne decyzje sa wyjatkowo trudne i nie jestem
>> typem, ktory podejmuje czy tylko rozwaza tak wazne decyzje, ze
>> wzgledu ja jakies incydentalne zachowania czy to po porodzie, czy
>> przed..., ale wynik conajmniej, aby zbytnio nie precyzowac,
>> wielomiesiecznych doswiadczen.
>
> Ja pewnie z babskiego punktu widzenia, ale ciąża to też nie jest
> emocjonalnie stabilny okres dla kobiety...
> Ale jeśli takie myśli miałeś już przed ciąża, to ja się już więcej nie
> odzywam.
Mimo, ze przed to sie odzywaj ;) Zachowania o ktorych pisze, mialy tez
miejsce wczesniej. Takze w poprzednim malzenstwie zony, teraz powiela sie
schemat...
Kri Z (obnazony, nie rozebrany :( )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2007-09-19 21:42:10
Temat: Re: Dobro dzieci :(Dnia Wed, 19 Sep 2007 23:37:49 +0200, Kaska napisał(a):
> Użytkownik "ps" <b...@c...cyk> napisał
>
>> Widzisz dlatego kiedys proponowalem na grupie aby do rad dolaczac
>> chocszczatkowe info o wlasnej sytuacji przy radach itd. - wiele mowia o
>> intencjach i powodach rad/ocen.
>> Co do pracy itd. - widze ze kop sie troche przydal ;)
>>
>> Kri Z
>
> no fakt, kop sie przydal, ale nie Twoj, bo Twoj byl dobrany do wyobrazen o
> mnie , a nie do mnie.
> Wazne, ze jakos wszystko sie prostuje. We mnie. Powoli.
> A Tobie zycze sily.
> K.
Gdzie kopia Kaski tam sypia sie wiory ;)
Rezultat wazny, nie to kto kopal.
Kri Z
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |