Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Domek na drzewie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Domek na drzewie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-05-23 10:49:40

Temat: Domek na drzewie
Od: "Marek" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam !

Chciałbym zbudować domek na drzewie (dla dzieci). Czy może ma ktoś jakieś
doświadczenia.
Za wszelkie info z góry dziękuję.
Mam nadzieję, że nie oddaliłem się zbyt od tematu grupy - domek ma być
częścią małej architektury w ogrodzie.

pzdr
m




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-05-23 11:12:00

Temat: Odp: Domek na drzewie
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Marek <m...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bakum4$62o$...@a...news.tpi.pl...
> Witam !
>
> Chciałbym zbudować domek na drzewie (dla dzieci).

To nie lepiej je zatłuc w jakiś mniej wyrafinowany sposób?? :-(
Pozdrawiam ;-)
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-05-23 11:17:53

Temat: Re: Domek na drzewie
Od: "Marek" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

.. domek ma być na niskiej jabłonce a nie na szczycie sekwoi.
Jak ktoś miałby inne doświadczenia z dziećmi i domkiem na drzewie to proszę
o info.

pzdr
m


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-05-23 18:42:25

Temat: Re: Domek na drzewie
Od: "Marta Góra" <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marek" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bal0b4$eo2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> .. domek ma być na niskiej jabłonce a nie na szczycie sekwoi.
> Jak ktoś miałby inne doświadczenia z dziećmi i domkiem na drzewie to
proszę

Ja mam doświadczenie z dzieckiem na drzewie, spadło właśnie z jabłoni. Miało
wtedy ok 10 lat, wysokość ponad 3 metry. Upadek był na klatkę piersiową,
prawdopodobnie jedna ręka i trawnik zamortyzowały upadek. Na szczęście
skończyło się na strachu i potłuczeniach, ale od tego momentu mój syn ma
awersję do drzew, już nigdy nie widziałam by na nie właził.
Uraz mam też ja, jak widzę dziecko na drzewei reaguję podskórnym lękiem.
Mam tylko jedno dziecko a przeżyłam tyle wypadków, że można by poradnik dla
rodziców napisać:-(
Może lepiej zrobić im wigwam gdzieś w kącie porośnięty jakąś ciekawą
roślinką?

Pozdrawiam
Marta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-05-23 20:31:32

Temat: Re: Domek na drzewie
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "Marta Góra" <m...@m...pl>

> Może lepiej zrobić im wigwam gdzieś w kącie porośnięty jakąś ciekawą
> roślinką?
>
> Pozdrawiam
> Marta
:)
to nie to samo
domek na drzewie a wigwam
:)
za szczeniecych lat mialem z kumplami taki domek na drzewie
na panderozie pozostawilem posrodku pola duza grusze
aby zbudowac taki domek synowi
ale on sie nie pali do tego pomyslu
chyba wiec pomysl i ta grusza poczeka na wnuki
:)))
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

:


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-05-23 20:40:14

Temat: Re: Domek na drzewie
Od: "Joanna" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pocieszę Cię- właśnie spaliłam swój domek na drzewie, ale tylko dlatego, że
był niezabezpieczony i po trzech sezonach na orzechu (ok.2 m nad ziemią)
spróchniał. Wchodziło na niego dwóch synów i duże ilości kolegów, wszyscy
żyją ;-).
Zrobiony był z palety i dna z dziecinnego łóżeczka (podstawa) oraz
"balustrady" z desek. Pewnie tak wyglada myśliwska ambona. Wchodziło się po
gałęziach (drabinki sznurowej nie doczekał). Umocowany był za pomocą
misternej plątaniny lin (mąż z patentem żeglarskim) i desek przybitych do
pnia. Zaraz się ktoś do mnie przyczepi, ale moje dzieci bardzo lubiły ten
domek, robili go sami z tatą (w jedno popołudnie) i czuję, że to nie ostatni
nasz domek na drzewie. Powodzenia
Joanna
Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:balq0h$rcg$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Marek" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:bal0b4$eo2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > .. domek ma być na niskiej jabłonce a nie na szczycie sekwoi.
> > Jak ktoś miałby inne doświadczenia z dziećmi i domkiem na drzewie to
> proszę
>
> Ja mam doświadczenie z dzieckiem na drzewie, spadło właśnie z jabłoni.
Miało
> wtedy ok 10 lat, wysokość ponad 3 metry. Upadek był na klatkę piersiową,
> prawdopodobnie jedna ręka i trawnik zamortyzowały upadek. Na szczęście
> skończyło się na strachu i potłuczeniach, ale od tego momentu mój syn ma
> awersję do drzew, już nigdy nie widziałam by na nie właził.
> Uraz mam też ja, jak widzę dziecko na drzewei reaguję podskórnym lękiem.
> Mam tylko jedno dziecko a przeżyłam tyle wypadków, że można by poradnik
dla
> rodziców napisać:-(
> Może lepiej zrobić im wigwam gdzieś w kącie porośnięty jakąś ciekawą
> roślinką?
>
> Pozdrawiam
> Marta
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-05-23 20:46:08

Temat: Re: Domek na drzewie
Od: b...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

>
> ----- Original Message -----
> From: "Marta Góra" <m...@m...pl>
>
> > Może lepiej zrobić im wigwam gdzieś w kącie porośnięty jakąś ciekawą
> > roślinką?
> >
> > Pozdrawiam
> > Marta
> :)
> to nie to samo
> domek na drzewie a wigwam
> :)
> za szczeniecych lat mialem z kumplami taki domek na drzewie
> na panderozie pozostawilem posrodku pola duza grusze
> aby zbudowac taki domek synowi
> ale on sie nie pali do tego pomyslu
> chyba wiec pomysl i ta grusza poczeka na wnuki
> :)))
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
>
>
Po co czekać? Sobie wybuduj taki domek na drzewie:)
W nie jedną noc nakryjesz amatorów naszych ryb.

Pozdrawia boletus
>

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-05-23 22:07:01

Temat: Re: Domek na drzewie
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

<b...@o...pl> wrote in message news:0b45.0000042a.3ece888f@newsgate.onet.pl...
> >
> Po co czekać? Sobie wybuduj taki domek na drzewie:)
> W nie jedną noc nakryjesz amatorów naszych ryb.

W tym celu to moze lepiej nie na drzewie, ale pod woda? :-)

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2003-05-24 05:32:57

Temat: Re: Domek na drzewie
Od: "1stgreen" <1...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Zrobiony był z palety i dna z dziecinnego łóżeczka (podstawa) oraz
> "balustrady" z desek. Pewnie tak wyglada myśliwska ambona. Wchodziło się
po
> gałęziach (drabinki sznurowej nie doczekał). Umocowany był za pomocą
> misternej plątaniny lin (mąż z patentem żeglarskim) i desek przybitych do
> pnia. Zaraz się ktoś do mnie przyczepi, ale moje dzieci bardzo lubiły ten
> domek, robili go sami z tatą (w jedno popołudnie) i czuję, że to nie
ostatni
> nasz domek na drzewie. Powodzenia
> Joanna

Pamiętać należy koniecznie o tym aby pod domkiem była RÓWNA I MIĘKKA
nawierzchnia. Dzieci lubią zeskakiwać itp. harce wyczyniać = zwichnięcia,
potknięcia itd.
Pozdrawiam
PP.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2003-05-26 18:50:57

Temat: Re: Domek na drzewie
Od: "Too Old" <t...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Kochany misio"
1stgreen<1...@w...pl>
napisał(a) w swojej
wiadomości
<news:ban06t$s$1@nemesis.news.tpi.pl> ,a ja na to :
> Pamiętać należy koniecznie o tym aby pod domkiem była RÓWNA I
> MIĘKKA nawierzchnia. Dzieci lubią zeskakiwać itp. harce wyczyniać =
> zwichnięcia, potknięcia itd.

Potwierdzam.Spadłem kiedyś plecami na kamień i dziwnie długo nie mogłem
oddychać ,dziwne uczucie.

--
kochany rekinek- J.Krzysztof Chiliński j...@p...pl
Milanówek ,a obok stolica Państwa Urzędników
serwis muszlowcowy http://www.muszlowce.akw.pl/
< Jeśli gniewasz się na mnie to czas abyś wyłączył swój komputer>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zaniepokojony jestem...
Rukola
Zakwitł !!
Pachnie !
Znowu inwazja mszyc???

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »