Re: Dzikie krzyki

Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.tpi.pl!at
lantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Dzikie krzyki
Date: Mon, 28 Nov 2005 05:53:19 +0100
Organization: zzz
Lines: 16
Message-ID: <dme2ja$aap$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <dmdo0g$g1a$01$1@news.t-online.com>
NNTP-Posting-Host: qc170.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1133153708 10585 217.99.12.170 (28 Nov 2005 04:55:08
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 28 Nov 2005 04:55:08 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:334472
Ukryj nagłówki

Patryk; <dmdo0g$g1a$01$1@news.t-online.com> :

> Mam takie pytanie .Czesto jak jade samochodem przewaznie wieczorem lubie tak
> sam od siebie pokrzyczec ,wydaje jakies dzwiekie dzwiki.Czy to jest moze
> nienormalne czy tylko takie wykrzyczenie sie?Czy robi ktos podobnie?Gdzies
> slyszalem ze wykrzyczesc sie jest dobrze
> Mam dosc sporo stresu.Uprawiam rowniez sport ktory pomaga ale krzyki tez sa
> chyba dobre? :)

Nie, to nie jest dobrze - teorie o "wykrzykiwaniu" produkują jednostki,
które krzyczą i z tego powodu czują się na granicy społecznie
akceptowanych zachowań. Krzyk to objaw stresu, ale i czynnik stresogenny
- to tak, jakbyś przy bólu głowy walił się młotkiem po głowie - na
chwilę może i pomoże, ale później zaszkodzi.;)

Flyer