Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Dziurawiec do bukietu?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dziurawiec do bukietu?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 28


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2005-09-08 21:45:51

Temat: Re: Dziurawiec do bukietu?
Od: "agrazka" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> I właściwe jest kupno pięciu roślin, jak się nie ma miejsca na
> żadną...zawsze można coś wywalić:)
>
> Pozdrawiam, Basia.
nie! Serce mi sie kraje jak tak piszesz ja tu sepie jak się da kupuje i
kupuje, a wy już wywalacie - kiedy ja dojdę do takiego etapu ile lat na to
trzeba czekać.
pozdrawiam serdecznie
grazyna


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2005-09-08 22:23:09

Temat: Re: Dziurawiec do bukietu?
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 8 Sep 2005 23:45:51 +0200, agrazka napisał(a):

>> I właściwe jest kupno pięciu roślin, jak się nie ma miejsca na
>> żadną...zawsze można coś wywalić:)


> nie! Serce mi sie kraje jak tak piszesz ja tu sepie jak się da kupuje i
> kupuje, a wy już wywalacie - kiedy ja dojdę do takiego etapu ile lat na to
> trzeba czekać.


Zdziwiłabyś się jak niewiele.
Poza tym patrząc na swoje przyszopie i obecny stan doniczek
z roślinami do posadzenia, podejrzewam że wszystko co Basia
wywala ląduje u mnie<lol>


--
Pozdrawiam
Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2005-09-09 02:08:32

Temat: Re: Dziurawiec do bukietu?
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> szukaj wiadomości tego autora

"agrazka" <a...@o...pl> wrote in message
news:1116.0000192f.4320b10e@newsgate.onet.pl...

> nie! Serce mi sie kraje jak tak piszesz ja tu sepie jak się da kupuje i
> kupuje, a wy już wywalacie - kiedy ja dojdę do takiego etapu ile lat na
to
> trzeba czekać.

Tak to jest :| Jak czytam wypowiedzi bambusiazy z Kalifornii czy Florydy,
to zaluje, ze nie ma mnie tam, gdy wywalaja mnostwo klaczy bambusow,
narzekajac przy tym, ze za bardzo ekspansywne sa :(
Tutaj o takie klacza mozna sie modlic tylko albo majatek wydac i jechac po
nie za granice. A oni tam z pocalowaniem reki to oddaja :)
Z tymi niezadowolonymi z bambusow jest jedna prawidlowosc: gdy je sadzili,
mieli o tych roslinach (ich zwyczajach i ekspansywnosci) blade pojecie.
Zadowoleni sa tylko ci, ktorzy wchodzili w to swiadomie :)

Pozdrawiam,
Bpjea



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2005-09-09 02:50:26

Temat: Re: Dziurawiec do bukietu?
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Bpjea wrote:

> Tak to jest :| Jak czytam wypowiedzi bambusiazy z Kalifornii czy Florydy,
> to zaluje, ze nie ma mnie tam, gdy wywalaja mnostwo klaczy bambusow,
> narzekajac przy tym, ze za bardzo ekspansywne sa :(
> Tutaj o takie klacza mozna sie modlic tylko albo majatek wydac i jechac po
> nie za granice. A oni tam z pocalowaniem reki to oddaja :)
> Z tymi niezadowolonymi z bambusow jest jedna prawidlowosc: gdy je sadzili,
> mieli o tych roslinach (ich zwyczajach i ekspansywnosci) blade pojecie.
> Zadowoleni sa tylko ci, ktorzy wchodzili w to swiadomie :)

To nie zawsze tak jest. Moj kolega w Birmingham, Alabama, walczy z
bambusami zarastajacymi mu trawnik. Bambusow nie sadzil, po prostu
rosly gdzies obok.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2005-09-09 06:55:14

Temat: Re: Dziurawiec do bukietu? (OT)
Od: "Basia Kulesz " <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Dnia 8 Sep 2005 23:45:51 +0200, agrazka napisał(a):

> > nie! Serce mi sie kraje jak tak piszesz ja tu sepie jak się da kupuje i
> > kupuje, a wy już wywalacie - kiedy ja dojdę do takiego etapu ile lat na to
> > trzeba czekać.

> Zdziwiłabyś się jak niewiele.
> Poza tym patrząc na swoje przyszopie i obecny stan doniczek
> z roślinami do posadzenia, podejrzewam że wszystko co Basia
> wywala ląduje u mnie<lol>

Protestuję...wcale nie wszystko:) Mimo wszystko mam cztery pryzmy kompostowe w
różnych stadiach rozwoju :D

Pozdrawiam, Basia.





--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2005-09-09 07:33:40

Temat: Re: Dziurawiec do bukietu?
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

agrazka wrote:

> nie! Serce mi sie kraje jak tak piszesz ja tu sepie jak się da kupuje i
> kupuje, a wy już wywalacie - kiedy ja dojdę do takiego etapu ile lat na to
> trzeba czekać.

Niedużo. Wystarczy trafić na dobrze się rozprzestrzeniające rośliny.
Polecam: konwalie, tojeść kropkowaną, dziewannę, kocimietkę, maliny,
gajowiec żółty, tymianek, szałwie lekarską, rozchodniki i pewnie
jeszcze wiele innych.

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2005-09-09 07:48:52

Temat: Re: Dziurawiec do bukietu?
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> szukaj wiadomości tego autora

"Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> wrote in message
news:SL6Ue.6394$vJ4.2169@tornado.ohiordc.rr.com...

> To nie zawsze tak jest. Moj kolega w Birmingham, Alabama, walczy z
> bambusami zarastajacymi mu trawnik. Bambusow nie sadzil, po prostu
> rosly gdzies obok.

:)
Jasne, ze czasami walczymy z roslinami, ktorych sami nie sadzilismy.
Mam do Ciebie prosbe: dowiedz sie, jaki to gatunek bambusa (wystarczy
nazwa angielska).
Wiadomo, ze Twoj kolega raczej nie wysle kawalkow klaczy do Polski ale
zamiast je wyrzucac, moze podarowac Tobie :) W cieplym klimacie Alabamy
bambusy na prawde sa ekspansywne. W Indianie juz nie tak bardzo.
Jesli roslina Ci sie nie spodoba, zawsze bedziesz mogl sie jej pozbyc.
Mitem sa niektore wypowiedzi, ze bambusow nie mozna sie pozbyc. Trzeba
tylko wiedziec jak (co innego, jesli bambus rosnie nie na naszym terenie i
nie mamy tam mozliwosci ingerowania).

Pozdrawiam,
Bpjea


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2005-09-09 12:21:57

Temat: Re: Dziurawiec do bukietu?
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Bpjea wrote:

> Mam do Ciebie prosbe: dowiedz sie, jaki to gatunek bambusa (wystarczy
> nazwa angielska).

Przeciez on nie wie, dla niego to po prostu chwast :-)
Ale na wszelki wypadek sprawdze.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2005-09-09 13:23:43

Temat: Re: Dziurawiec do bukietu?
Od: "Miłka" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> i pewnie
> jeszcze wiele innych.

I jeszcze ułudka wiosenna która wrasta mi w podjazd dla auta a mi serce
się kraje bo nie ma innej rady jej stamtąd wyjąc jak tylko zniszczyć dłutem
:-(((

Serdecznie Miłka



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2005-09-09 14:45:14

Temat: Re: Dziurawiec do bukietu? (OT)
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 9 Sep 2005 08:55:14 +0200, Basia Kulesz napisał(a):

>> Poza tym patrząc na swoje przyszopie i obecny stan doniczek
>> z roślinami do posadzenia, podejrzewam że wszystko co Basia
>> wywala ląduje u mnie<lol>
>
> Protestuję...wcale nie wszystko:) Mimo wszystko mam cztery pryzmy kompostowe w
> różnych stadiach rozwoju :D
>

I jeśli nie znajdziesz szybko mojej następczyni to stan
ilościowy owych pryzm moze się drastycznie zwiększyć:D

--
Pozdrawiam
Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

mieczyki
opadła mi żołądź :-(
Winogrona
żywopłot - co sadzić?
wrzosy - czy się rozrastają?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »