| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-11-21 11:44:46
Temat: Dziwna choroba skóry owłosionej!!!Witam.
Poszukuje dobrego dermatologa w woj. zachodniopomorskim.!!!!
Męczy mnie od paru lat choroba skóry owłosionej głowy,brwi,czasami
objawy na twarzy.
Dziwne schorzenie;plamy wyglądające na łupież przeistaczają sie w
każdym cyklu(powtarza sie co 2 tygodnie) od postaci łupieżu do
czerwonych plam na skórze,nie swędzących prakycznie wogóle(co
jakiś czas bardzo delikatnie swędzi,ale to tylko przez dosłownie 2
godziny).
Byłem już u kilku dermatologów,lcz żaden nie przepisał mi takich
preparatów,które wyleczą mnie z tej dolegliwości.
Proszę o pomoc.
Wydaje mi się że to coś pochodneho o łuszczycy,tylko że wystepuje
na skórze owłosionej, tylko glowa!!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-11-21 16:24:21
Temat: Re: Dziwna choroba skóry owłosionej!!!Dnia 21 Nov 2006 03:44:46 -0800, vdan napisał(a):
> Męczy mnie od paru lat choroba skóry owłosionej głowy,brwi,czasami
> objawy na twarzy.
> Dziwne schorzenie;plamy wyglądające na łupież przeistaczają sie w
> każdym cyklu(powtarza sie co 2 tygodnie) od postaci łupieżu do
> czerwonych plam na skórze,nie swędzących prakycznie wogóle(co
> jakiś czas bardzo delikatnie swędzi,ale to tylko przez dosłownie 2
> godziny).
> Byłem już u kilku dermatologów,lcz żaden nie przepisał mi takich
> preparatów,które wyleczą mnie z tej dolegliwości.
No ja mam podobne objawy od lat, w koncu poszlam z tym niedawno do
dermatologa i uslyszalam ze to "łojotokowe zapalenie skóry".
Dostałam recepty ale stosowanie tych leków jest dla mnie uciążliwe - np.
wcieranie oliwki w głowę - straszliwie chłoną ją włosy. Myślę żeby wrócić
do pani dermatolog po coś innego, ale nie wiem czy mogę na coś liczyć, może
poradzi zgolenie głowy ;)
Acha, pani doktor powiedziała że tego się nie da wyleczyć na dobre. Dziwne
to dla mnie, bo o ile prawdę w internecie piszą - schorzenie to może być
spowodowane jakąś infekcją, a infekcji przecież da się chyba pozbyć...
Napewno nie masz tego łojotokowego zapalenia skóry? Bo objawy wyglądają
podobnie, z tą różnicą że skóra na głowie to mnie swędzi i to konkretnie...
Ciekawa jestem jakie leki dostałeś.
Parę lat temu też próbowałam startować z tym do dermatologa, ale pierwszy
kazał mi kupić szampon przeciwłupieżowy, drugi (prywatnie) stwierdził
"łupieżu się nie leczy"... oczywiście nawet nie przyjrzeli się co mam na
głowie...
--
Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-11-21 19:41:38
Temat: Re: Dziwna choroba skóry owłosionej!!!Pewnego wieczoru 21 Nov 2006 03:44:46 -0800 wiedźmin zdziwił się nieco, gdy
strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast rzucić mu się
do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako vdan, a następnie wyśpiewała
przytupując wdzięcznie:
> Męczy mnie od paru lat choroba skóry owłosionej głowy,brwi,czasami
> objawy na twarzy.
Coz - wyglada to faktycznie jak lojotokowe zapalenie skory.
Choroba uciazliwa, zazwyczaj nie do wyleczenia na dobre - aczkolwiek przy
wlasciwym traktowaniu do sprowadzenia do takiego stanu ze przestaje byc
jakos bardzo uciazliwa tyle ze trzeba przestrzegac pewnych czynnosci.
Tak naprawde nie wiadomo co jest wlasciwa przyczyna - ale podejrzewa sie ze
jest to polaczenie zaburzonej pracy gruczolow lojowych oraz nadwrazliwosci
na pewien rodzaj grzybka zyjacy na skorze, dla wiekszosci ludzi zupelnie
niegrozny - u niektorych wywolujacych szybkie nadkazanie takich wlasnie zle
pracujacych gruczolow lojowych.
Bardzo czesto choroba ta przebiega rownolegle z chorobami ukladu
pokarmowego - z tego co ostatnio wyczytalam (w czasopismie
dermatologicznym) to praktycznie u wszystkich osob majacych aktywne i
nasilone lzs mozna stwierdzic zaburzone funkcjonowanie jelit - zazwyczaj
jest to nadmiernie namnozony grzyb candida. Rowniez niedobory, zla dieta -
takze powoduja nasilanie objawow.
Dlatego przy leczeniu tak wazne jest zadbanie o wlasciwe funkcjonowanie
ukladu pokarmowego, wyleczenie jego przypadlosci jesli sa (sama widzialam
jak to dziala u dziecka, jak chora skore mial moj syn podczas infekcji
drozdzakiem i jaki byl efekt po leczeniu - on tez mial lzs), zadbanie o
wlasciwe odyzwianie.
Niestety - bledy dietetyczne tez od razu widac na skorze, szczegolnie gdy
ktos ma jakis problem z jej funkcjonowaniem.
Zastanawiajacy jest troszke regularny bardzo cykl pogorszen i zaostrzen -
nic sie w Twoim zyciu nie dzieje z taka regularnoscia?
Jakas wizyta gdzies, jedzenie, wyskok na piwo, cos w tym stylu?
I koniecznie sprawdzilabym czy nie masz pasozytow (robaki i pierwotniaki) -
to wlasnie przy nich dosyc charakterystyczne sa takie fazy.
I nie mysl ze Ciebie to nie dotyczy - 80 % Polakow ma przynajmniej jeden
rodzaj pasozyta jelitowego. Tyle ze u wiekszosci objawow nie ma zadnych lub
sa one wogole nie wiazane z posiadaniem zycia obcego - ot jakies
rozwolnienie raz na jakis czas, pobolewanie brzucha, czasem glowy - a u
niektorych moze to dawac objawy jawne, lacznie z naprawde "malowniczymi".
A jesli chodzi o opieke nad skora - najwazniejsze jest traktowanie zmian
skornych czyms przeciwgrzybicznym. Moze to byc mycie co kilka dni Nizoralem
lub jego odpowiednikiem, jest tez takie fajne mydlo w plynie, nazywa sie
Den-Med ktore dziala odkazajaco, na grzyby i na bakterie.
Zmiany trzeba tez nawilzac, natluszczac - ale tu kazdy musi sam dobrac
sobie odpowiedni kosmetyk.
Moj maz ma dosyc silny lzs na twarzy, okazalo sie ze rewelacyjnie dziala na
niego nie zadne cudo za 100 zl za malutki sloiczek - ale krem na mroz, duza
pucha za 12 zl ;)
Mozna tez w chwilach nasilenia zmian stosowac jakas masc przeciwzapalna,
tez jest ich kilka do wyboru - ale zawsze nalezy robic to rownolegle z
leczeniem odkazajacym - bo w innym wypadku mozna zafundowac sobie niezle
pogorszenie.
Nalezy unikac sterydow - a jesli juz je stosowac raz na ruski rok w
szczegolnych okolicznosciach, to jak najslabsze i koniecznie w polaczeniu z
czyms przeciwgrzybiczym i przeciwbakteryjnym.
Samo wygaszanie zapalenia bez odkazania moze spowodowac ze infekcja jako
taka sie rozlezie.
Oczywiscie nie wiem czy masz lzs czy cos innego - jednak to co napisalam
odnosi sie do wiekszosci tego typu zmian. I skoro masz to juz tyle czasu to
raczej nie jest to cos postepujacego, mozesz poeksperymentowac z takimi
metodami radzenia sobie z tym.
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |