Dziwny (?...) problem z zębem.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5

1. Data: 2004-12-29 06:06:17

Temat: Dziwny (?...) problem z zębem.
Od: "Chyna " <c...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dentystka rozpoczęła leczenie kanałowe. Otwierała, czyściła i
wkładała "igiełki" już chyba z 5 - 6 razy. Zatruwała (?). I za każdym razem
po kolejnej próbie włożenia igieł, kiedy to nie powinno już boleć - w pewnym
miejscu boli. Nie wiem, dentystki zgodnie twierdzą, że ten ząb ma dziwne
kanaliki, OK, ale ja znowóż czuję, że to dlatego boli, bo ona się dostaje do
jakiejś żywej tkanki i na moje oko to już jakby koniec kanału, dziąsło, nie
wiem, i że wtenczas powinna przestać "męczyć" i już go zamknąć.
Dentystka powiedziała, że jeśli ząb będzie tkliwy to mam przyjść. Sęk w tym,
że on taki jest od ostatniego pogrzebania w nim i przytrucia. Miałam się
zjawić po Sylwku, ale boję się, że jak tą truciznę potrzymam tyle, to jakieś
zapalenie okostnej czy tam czego się przyplącze, coś tam mnie straszyła.
To raz, dwa, że nie wiem, co jej zasugerować, sama powinna wiedzieć, ale
tak... boję się już po prostu.

Pomocy =/

Pozdrawiam,
Chyna [ http://oejsis.prv.pl ]

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-12-29 10:54:57

Temat: Re: Dziwny (?...) problem z zębem.
Od: "Profil1" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Pomocy =/
>
> Pozdrawiam,
> Chyna [ http://oejsis.prv.pl ]

*** idź do stomatologa który specjalizuje się w leczeniu kanałowym. Będziesz
miał tego zęba wyleczonego na jednej wizycie.
Leczenie się na "kasę chorych" nie zawsze jest skuteczne i zadowalające
przez szczupłość środków przeznaczanych na ten cel.
MM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-12-29 15:21:38

Temat: Re: Dziwny (?...) problem z zębem.
Od: "Zyper#Findler" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> *** idź do stomatologa który specjalizuje się w leczeniu kanałowym.
Będziesz
> miał tego zęba wyleczonego na jednej wizycie.
> Leczenie się na "kasę chorych" nie zawsze jest skuteczne i zadowalające
> przez szczupłość środków przeznaczanych na ten cel.

Najlepiej do takiego co ma np. mikroskop.

ZYperF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2004-12-29 16:56:53

Temat: Re: Dziwny (?...) problem z zębem.
Od: "Chyna " <c...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zyper#Findler <z...@w...pl> napisał(a):

(...)> > Leczenie się na "kasę chorych" nie zawsze jest skuteczne i
zadowalające przez szczupłość środków przeznaczanych na ten cel.
>
>
> Najlepiej do takiego co ma np. mikroskop.

Kobieta mówi to samo. Żeby zaoszczędzić sobie cierpien rzeczywiście najlepiej
byłoby iść do specjalisty z mikroskopem, bo tak to będę chodzić w
nieskończoność. Jestem właśnie po kolejnej wizycie, wolałam już pójść "z
ulicy" i zapytać, niż czekać do 2005. Znów były moje ulubione igły, ja jej
się pytam, czy jest krew (no jeśli byłaby, to znaczy, że może już w mięsku mi
miesza ;>), ona, że nie, ona kręci igłą, mnie boli sukinkowato. Teraz
zamknęła go inaczej (mówi, że na takie zęby mówi się "potworniaki"; zamiast 1
korzenia są 2 i do tego dziwne) i mam poczekać, aż się uspokoi.
Ząb może - ja nie ;/
;>

Pozdrawiam i dzięki za odzew,
Chyna [ http://oejsis.prv.pl ]

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2004-12-30 18:01:10

Temat: Re: Dziwny (?...) problem z zębem.
Od: "Profil1" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Kobieta mówi to samo. Żeby zaoszczędzić sobie cierpien rzeczywiście
najlepiej
> byłoby iść do specjalisty z mikroskopem, bo tak to będę chodzić w
> nieskończoność. Jestem właśnie po kolejnej wizycie, wolałam już pójść "z
> ulicy" i zapytać, niż czekać do 2005. Znów były moje ulubione igły, ja jej
> się pytam, czy jest krew (no jeśli byłaby, to znaczy, że może już w mięsku
mi
> miesza ;>), ona, że nie, ona kręci igłą, mnie boli sukinkowato. Teraz
> zamknęła go inaczej (mówi, że na takie zęby mówi się "potworniaki";
zamiast 1
> korzenia są 2 i do tego dziwne) i mam poczekać, aż się uspokoi.
> Ząb może - ja nie ;/
> ;>
>
> Pozdrawiam i dzięki za odzew,
> Chyna [ http://oejsis.prv.pl ]
*** masz anielską cierpliwość poddając się tym w/w zabiegom :)
MM