krys <k...@p...priv.pl> wrote:
> Ikselka wrote:
>
>> krys <k...@p...priv.pl> wrote:
>>> FEniks wrote:
>>>
>>>> W dniu 09.05.2017 o 20:31, krys pisze:
>>>>>
>>>>> Daj spokój, ja teraz jestem kobieta pracująca i nie mam czasu na
>>>>> sznycle. Chleb robię zawzięcie, bo pieczywo kupne jednak jest
>>>>> niejadalne jak dla mnie.
>>>>
>>>> No to i kurz z belki konstrukcyjnej nad pieczywem w Auchan, Kaufland,
>>>> Makro itd.itp. Cię nie interesuje. ;)
>>>
>>> Zwłaszcza, że pieczywa nie kupuję ;)
>>>
>>>
>>
>> Tam jest dużo belek - nad wszystkim. Więc tylko patrz uważnie.
>
> A jak tam mleko od Pani Baby, belki w oborze odkażone?

Schowane w wapnowanym(!) suficie, a krowa myta przed każdym dojeniem. Co
równie ważne - tylko jedna czy dwie osoby wchodzą do obory, a nie tysiące
dziennie...

Swoje wspomnienia o utopionej w gnoju wsi sprzed 50 lat powinnaś już dawno
zweryfikować, nawet w pierwszym pokoleniu miejskim.

--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche