Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Eksperyment Calhouna

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Eksperyment Calhouna

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2016-02-16 17:12:52

Temat: Re: Eksperyment Calhouna
Od: LeoTar <L...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

Chiron pisze:

> Przyznaję, że do tej pory nie słyszałem o tym. Jednak- naprawdę ciekawy
> eksperyment.
>
> http://www.physicsoflife.pl/dict/eksperyment_calhoun
a.html
>
> No cóż- tak nas zaprojektował nasz Projektant. Tylko niektórzy ludzie
> myślą, że można tego nie brać pod uwagę- i tworzą kolejne utopie, które
> nieodmiennie kończą się katastrofą.
> Może Leotar się w tym odnajdzie? Wszak sam propaguje tu jedną z utopii

Moja utopia Chironie jest jedyną utopią, która w prosty sposób eliminuje
pierwotną przemoc, za którą uważam zakaz doświadczalnego poznania przez
Potomka emocjonalnego obrazu jego Stwórcy poprzez ujawnienie
autentycznych relacji panujących między obydwoma składnikami (male i
female) Stwórcy. Potomek uczy się życia przez obserwowanie, naśladowanie
i doświadczanie z Rodzicami (jego Stwórcą); w ten sposób przejmuje od
nich wiedzę w sferze najważniejszej dla podtrzymania trwania gatunku
czyli w sferze seksualnej oraz emocji z tą sferą związanych.
Podtrzymywanie Życia to podtrzymywanie Świadomości. Każda materialna
forma żywa jest siedliskiem Świadomości, naszego niematerialnego
Stwórcy, a ewolucja materialnej formy żywej jest efektem przemian, czyli
ewolucji Świadomości, naszego niematerialnego Stwórcy.

Zakaz narzucony przez Stwórcę jest interpretowany przez Potomka jako
poniżenie go przez Stwórcę. Ale przecież Potomek wynurzył się ze Stwórcy
i ma takie same zdolności reprodukcyjne jak Stwórca. Dlaczego więc
Stwórca może go uważać za coś gorszego, niegodnego przekazania wszelkiej
wiedzy, którą Stwórca posiada? Jeżeli Stwórca zakazuje Potomkowi
poznania go to tak jakby zakazał mu poznania samego siebie, zakazał mu
samopoznania, zakazał Potomkowi posiadania Wiedzy nim samym (Stwórcy) i
o tworzeniu. Zakaz jest uzasadniony jeżeli Stwórca nie chce ujawnić
Potomkowi wzorców błędnych relacji w nim panujących. Chce przez to
ustrzec Potomka od przejęcia błędnych wzorców , które przejął od swoich
poprzedników wskutek błędu warunków początkowych (początkowej
nieświadomości Stwórcy), które nie określiły czego i w jaki sposób
Stwórca ma nauczyć swego Potomka.

Pierwotny zakaz wynikający z nieokreśloności (nieświadomości)
początkowych warunków Stwórcy staje się jednak w kolejnych pokoleniach
Potomków przyczyną patologii takich jak: homoseksualizm, agresja w
obrębie płci oraz agresja między-płciowa, niezdolność do prokreacji,
hedonizm i jest to znakomicie widoczne nie tylko w doświadczeniu
Calhouna ale również w populacji ludzkiej. Myślę, że rezultaty byłyby
podobne gdybyśmy chcieli i mogli przeprowadzić takie eksperymenty na
innych gatunkach zwierząt. Zakaz doświadczalnego poznania Stwórcy przez
Potomka prowadzi do powstania u Potomka kompleksu niższości, braku
poczucia własnej wartości i braku zaufania w posiadaną przez niego
wiedzę. Niepewność wiedzy to - w pojęciu Potomka - brak wiedzy co
skutkuje ucieczką od odpowiedzialności za podejmowane decyzje (ucieczka
od wolności) i dążenie do przerzucenia odpowiedzialności na barki kogoś
innego. Zazwyczaj osobnik dąży do przerzucenia odpowiedzialności
(poczucia winy) za swoje nieudane decyzje na kogoś bardzo bliskiego, z
kim jest związany emocjonalnie i czyimi emocjami może manipulować w taki
sposób, by jego manipulacja nie została rozpoznana. Rodzi się władza -
nie będę dalej rozwijał na razie tego tematu, może w dalszym ciągu.

Manipulacja niesie ze sobą ryzyko rozpoznania agresora przez ofiarę
manipulacji, a więc i strach przed ujawnieniem agresji, przed obnażeniem
oszusta. Agresor musi doskonalić swoją metodę oszukiwania ofiary
ponieważ ofiara, chociaż nieświadomie, to jednak wyczuwa manipulację i
stara się z tej uwięzi uwolnić. Zbliża się więc do agresora psychicznie
a temu nie pozostaje nic innego jak tylko uciekać sie do coraz bardziej
wyrafinowanych metod manipulacji aż po groźbę psychiczną skąd do groźby
fizycznej już całkiem blisko jest. Przemoc psychiczna pokazuje swe
fizyczne oblicze. Ale nie tylko w akcie gwałtu fizycznego się ukazuje.
Manipulant (agresor psychiczny) żyje podświadomie w ciągłym strachu, że
jego manipulacja zostanie rozpoznana. A strach to emocje i zaburzenia
psychiczne, które mogą one wywoływać. Ponieważ istota żywa jest
materialno-informacyjnym systemem sterowania więc jakiekolwiek niezdrowe
emocje burzą delikatną równowagę w przepływie informacji oraz zaburzają
sterowanie poszczególnymi elementami składowymi organizmu od mózgu
poczynając a na gonadach i ich funkcjach kończąc o prokreacji,
najdelikatniejszym ze zjawisk kończąc.

Nie wdając się w detale, o których można by dyskutować bez końca, zakaz
w prostej linii prowadzi do chorób somatycznych oraz błędów w
przekazywaniu informacji od Stwórcy do Potomka w czasie prokreacji oraz
w pierwszych, najważniejszych chwilach po stworzeniu, kiedy Potomek jest
najbardziej narażony na agresję płynącą w postaci toksyn ze środowiska,
w którym przyszło mu rozpocząć życie. Będzie się bronił przed skutkami
tej agresji bardzo długo, ale agresywne środowisko jest nieubłagane.


--
LeoTar
Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/
http://leotar.blog.pl/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2016-02-16 17:30:25

Temat: Re: Eksperyment Calhouna
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

LeoTar

1 .Psycholog

- Od reszty pedofilów, którzy z reguły wiedzą, że popełniają przestępstwo, kazirodców
odróżnia przekonanie, że mają prawo do kontaktów seksualnych z własnymi dziećmi -
dodaje prof. Beisert. - Traktują swoje dzieci jak własność. Takiemu podejściu sprzyja
niestety wciąż powszechny u nas, zwłaszcza na wsiach, patriarchalny model rodziny, w
którym to ojciec decyduje o wszystkim. On jest panem i władcą.

2. Pisarka Jelinek

_Wiemy, że wstrząsnęła panią w ostatnim czasie sprawa Josepha
Fritzla, a przedtem jeszcze Nataschy Kampusch. Pomyślała pani sobie:
"To przecież tak jak w moich książkach!"?

-Potworne zbrodnie, które popełniono wobec Nataschy Kampusch czy
rodziny Fritzlów w Amstetten, nie dziwią mnie (i nie chciałabym
wiedzieć, ile podobnych przypadków jeszcze istnieje, o których nikt
się nigdy nie dowie). Stosunki panujące w kraju klerykofaszystowskim
(uważam, że klerykofaszyzm - to świętoszkowate połączenie katolicyzmu
i posłuszeństwa wobec władzy - jest w Austrii
ideologią państwową, pod tym względem Austria jest prawdopodobnie dość
podobna do Polski) wręcz prowokują do takich rzeczy.

---Dlatego pisała pani tak dużo (na przykład w"Żądzy",
"Pożądaniu","Wykluczonych") o tego rodzaju zbrodniach?

--Tak, w przeciwieństwie do wielu innych, którzy twierdzą, że taka
potworność może zdarzyć się zawsze i wszędzie (i że już się zdarzyła),
widzę w tym coś modelowo austriackiego. Systemem panującym w Austrii
jest nadal klerykofaszyzm z okresu międzywojennego, co oznacza,że
Pater familias jest w rodzinie jakby panem życia i śmierci. Kobieta
musi zaś być podporządkowana mężczyźnie.To bardzo katolickie (ten
Kościół przecież nadal nie dopuszcza kobiet do kapłaństwa). Wątku
seksualnych nadużyć księży katolickich wobec dzieci nie muszę zaś
chyba w ogóle rozpoczynać. Krótko mówiąc,
w Austrii, która zawsze była krajem posłusznym władzy i jest nim
nadal, fetyszyzacja prawa ojca (szefa, przełożonego) i pogarda dla
kobiety przynajmniej dla mnie szczególnie rzucają się w oczy.

3.
W bardzo wielu krajach (także w Polsce) kazirodztwo z zasady jest karalne. Jednak do
postaw i zachowań kazirodzkich w sposób istotny przyczynia się system kulturowy
oparty na dominującej religii, w Polsce katolickiej, który daje rodzicom
nieograniczoną władzę rodzicielską nad dziećmi. Wiele ofiar kazirodzkiego
molestowania skarży się, że w trakcie spowiedzi, księża spowiednicy nakazują
"milczenie" i "nie wygadywanie głupstw" o matce czy ojcu lub innym krewnym, z którym
się przymusowo grzeszyło...

Zakaz kazirodztwa należy do najbardziej powszechnych zakazów, istniał
najprawdopodobniej we wszystkich kulturach. Antropologia strukturalna Claude'a
Lévi-Straussa uznaje go wręcz za swego rodzaju początek kultury, punkt graniczny
między dziczą a kulturą, w którym jedna się kończy, a druga zaczyna.

"Kazirodztwo jest zapewne najbardziej okrutnym (...) doświadczeniem człowieka. Jest
ono zdradą najbardziej podstawowego zaufania między dzieckiem a rodzicem. Doprowadza
do całkowitego spustoszenia emocjonalnego. Młode ofiary są całkowicie zależne od
swoich napastników, gdyż nie mają dokąd ani do kogo uciec. Opiekunowie stają się
prześladowcami, a rzeczywistość staje się więzieniem pełnym brudnych tajemnic.
Kazirodztwo zdradza samą istotę dzieciństwa - jego niewinność" (Susan Forward).
Zabójstwo rodzica dokonane przez dziecko najczęściej miewa przyczyny w kazirodzkich
epizodach bądź kazirodzkim molestowaniu seksualnym. Uderza stosunkowo wysoki poziom
alkoholizowania się tych ojców (około 75%), którzy molestują i gwałcą swoje córki.
Ojcowie ci często są prawdziwymi despotami i tyranami domowymi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Groza Czyśćca
Znacie to...daj mi człowieka paragraf się znajdzie?
Cenzura
Ideologia utopijna
Eksperyment Calhouna

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »