« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-11-26 10:54:09
Temat: Ekstra angielskiCzołem.
Nie bardzo wiem co mam robić. Sytuacja taka:
Syn ( 4 klasa ), angielski ma dopiero od 2giej. Rodzice zabiegali o
dodatkowe płatne lekcje dla klasy. Są takowe od tego roku, prowadzone
przez zewnętrzną szkołę językową. Syn został zapisany. I zaczęły się
problemy - chłopak nie chce chodzić, Nie bo nie i już; płacze, spazmy
itd. Rozmawiałem już i z prowadzącą zajęcia nadobowiązkowe i kurs
podstawowy. Chłopak nie ma problemów na zajęciach podstawowych ( pracuje
się z nim w domu) , ale też i poziom tych zajęć jest MSZ nijaki, za to
tempo znośne. Poziom zajęć nadobowiązkowych jest zdecydowanie wyższy,
tempo kształcenia szybsze - stąd opory ze strony syna. Co ciekawe, w
domu są płacze i lamenty, a na zajęciach dziecko jest przygotowane,
wygadane i jako jedno z nielicznych nie ma kłopotów, bo w domu się z nim
dużo pracuje. Reszta grupy ma olewczy stosunek do zajęć, w domu nie robi
nic i do zajęć przychodzi nie przygotowana, a rodzice traktują te płatne
zajęcia jako wyrównawcze.
Pytanie - co robić ? Zostawić syna na dodatkowych zajęciach - jestem w
stanie chłopakowi pomóc, ale doba ma tylko 24 godziny, wymagania
wysokie, średni poziom grupy nijaki, a tempo nauczania zbyt ostre. Nie
chcę dziecka niepotrzebnie stresować. Wypisać - kurs podstawowy nie jest
rewelacyjny, ale przynajmniej wszystko dzieje się wolniej i jestem w
stanie dziecku pomóc. Przepisać do innej grupy - nie bardzo jest sens,
niższa grupa to praktycznie ten sam poziom co zajęcia podstawowe.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-11-26 11:07:42
Temat: Re: Ekstra angielski"PeJot" <P...@0...pl> napisał
> Pytanie - co robić ? Zostawić syna na dodatkowych zajęciach - jestem w
> stanie chłopakowi pomóc, ale doba ma tylko 24 godziny, wymagania wysokie,
> średni poziom grupy nijaki, a tempo nauczania zbyt ostre. Nie chcę dziecka
> niepotrzebnie stresować. Wypisać - kurs podstawowy nie jest rewelacyjny,
> ale przynajmniej wszystko dzieje się wolniej i jestem w stanie dziecku
> pomóc.
Ja bym wypisała i w zamian za to znalazła dziecku albo nauczyciela
indywidualnego albo bardzo małą grupę dzieci (góra do 3 osób). W takich
przypadkach znacznie łatwiej jest dostosować tempo i poziom nauki do każdego
z dzieci, a ponieważ mniej jest na takich zajęciach rozpraszania się, to i
efekty będą szybciej widoczne. W rezultacie i Wy i syn będziecie zadowoleni.
Pozdrawiam
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-11-26 11:47:40
Temat: Re: Ekstra angielskiCarol pisze:
> Użytkownik "PeJot" <P...@0...pl> napisał w wiadomości
> news:ggj9si$fsh$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Pytanie - co robić ? Zostawić syna na dodatkowych zajęciach - jestem w
>> stanie chłopakowi pomóc, ale doba ma tylko 24 godziny, wymagania wysokie,
>> średni poziom grupy nijaki, a tempo nauczania zbyt ostre.
> Moim zdaniem szkoda nerwów dziecka i Twojego czasu. Na rynku tyle jest
> różnych szkół językowych, korepetytorów, kursów, że naprawdę można znaleźć
> coś, co dziecku się spodoba, a Was nie wykończy finansowo i organizacyjnie.
Bez dodatkowego angielskiego dziecko ma wystarczająco dużo zadań do
odrobienia w domu.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-11-26 11:47:42
Temat: Re: Ekstra angielski
Użytkownik "PeJot" <P...@0...pl> napisał w wiadomości
news:ggj9si$fsh$1@inews.gazeta.pl...
> Pytanie - co robić ? Zostawić syna na dodatkowych zajęciach - jestem w
> stanie chłopakowi pomóc, ale doba ma tylko 24 godziny, wymagania wysokie,
> średni poziom grupy nijaki, a tempo nauczania zbyt ostre.
Moim zdaniem szkoda nerwów dziecka i Twojego czasu. Na rynku tyle jest
różnych szkół językowych, korepetytorów, kursów, że naprawdę można znaleźć
coś, co dziecku się spodoba, a Was nie wykończy finansowo i organizacyjnie.
pozdrówka
Karolina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-11-26 11:51:56
Temat: Re: Ekstra angielskiPeJot napisał(a):
>
> Bez dodatkowego angielskiego dziecko ma wystarczająco dużo zadań do
> odrobienia w domu.
A strasznie Ci zależy na dodatkowym angielskim? Bo ja też bym wypisała z
takiego, przed którym jęczy i szlocha, i poczekałabym, że może w
przyszłym roku zechce chodzić. Czwarta klasa to trochę zamieszania
wprowadza w szkolne życie.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-11-26 11:52:44
Temat: Re: Ekstra angielski"PeJot" <P...@0...pl> napisał
> Bez dodatkowego angielskiego dziecko ma wystarczająco dużo zadań do
> odrobienia w domu.
No to tym bardziej nad czym się zastanawiać?
Pozdrawiam
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-11-26 12:02:11
Temat: Re: Ekstra angielskikrys pisze:
> PeJot napisał(a):
>
>> Bez dodatkowego angielskiego dziecko ma wystarczająco dużo zadań do
>> odrobienia w domu.
>
> A strasznie Ci zależy na dodatkowym angielskim?
Zaczynam się zastanawiać, czy w ogóle dodatkowy angielski to nie
początek wyścigu szczurów.
> Bo ja też bym wypisała z
> takiego, przed którym jęczy i szlocha, i poczekałabym, że może w
> przyszłym roku zechce chodzić. Czwarta klasa to trochę zamieszania
> wprowadza w szkolne życie.
Mam liczyć na to że w piątej będzie miał więcej czasu ???
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-11-26 12:12:26
Temat: Re: Ekstra angielskiPeJot napisał(a):
>> Bo ja też bym wypisała z
>> takiego, przed którym jęczy i szlocha, i poczekałabym, że może w
>> przyszłym roku zechce chodzić. Czwarta klasa to trochę zamieszania
>> wprowadza w szkolne życie.
>
> Mam liczyć na to że w piątej będzie miał więcej czasu ???
A dlaczego nie? Nauczy się wykorzystywać czas efektywniej, zapała chęcią
dodatkowych lekcji, to będzie chodził z przyjemnością, a nie jak na
ścięcie.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-11-26 12:15:17
Temat: Re: Ekstra angielski"PeJot" <P...@0...pl> napisał
> Zaczynam się zastanawiać, czy w ogóle dodatkowy angielski to nie początek
> wyścigu szczurów.
Poziom nauczania języków w szkołach publicznych jest z reguły przyzerowy.
Jeśli chcesz, żeby Twoje dziecko nie było analfabetą lingistycznym, to
posyłanie go na dodatkowe lekcje pozaszkolne nie jest żadnym wyścigiem
szczurów, tylko po prostu nauką języka na przyzwoitym poziomie. Wyścig byłby
wówczas, gdybyś go katował trzema szkołami języka angielskiego pięć dni w
tygodniu ;-)
> Mam liczyć na to że w piątej będzie miał więcej czasu ???
Pewnie nie, ale może będzie potrafił go lepiej organizować.
Pozdrawiam
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-11-26 12:23:41
Temat: Re: Ekstra angielskiNixe pisze:
> "PeJot" <P...@0...pl> napisał
>
>> Zaczynam się zastanawiać, czy w ogóle dodatkowy angielski to nie
>> początek wyścigu szczurów.
>
> Poziom nauczania języków w szkołach publicznych jest z reguły
> przyzerowy.
Dokładnie to samo można powiedzieć o pozostałych przedmiotach.
> Jeśli chcesz, żeby Twoje dziecko nie było analfabetą
> lingistycznym, to posyłanie go na dodatkowe lekcje pozaszkolne nie jest
> żadnym wyścigiem szczurów, tylko po prostu nauką języka na przyzwoitym
> poziomie.
Jasne. Czyli mam szukać dla dziecka dodatkowych lekcji z niemieckiego :)
>> Mam liczyć na to że w piątej będzie miał więcej czasu ???
>
> Pewnie nie, ale może będzie potrafił go lepiej organizować.
Może. A może nie ?
Z ostatniej chwili: chyba udało się dogadać z lektorką - zmniejszy tempo
nauki.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |