Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Eterodynamika - fizyka XXI wieku

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Eterodynamika - fizyka XXI wieku

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-10-24 13:13:37

Temat: Re: Eterodynamika - fizyka XXI wieku
Od: "Jerzy Turynski" <j...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Witam !

Stefan Omski <h...@p...onet.pl> napisał
w <8t39bk$fha$1@news.tpi.pl>...
>
> > > Strach o karierę swoją pozbawił mózgu myślącego nie mówię
> > > o krytycznym myśleniu już niejednego naukowca.
> > > Czyżby Pan Panie Andrzeju do nich należał????
Ten kim kieruje strach o karierę (choćby w najmniejszym stopniu)
z prawdziwą nauką/sztuką/religią nie ma nic wspólnego... 'Rozumie'
to, co zaspokaja jego strach, i W OGÓLE nie interesuje go rozumie-
nie wiedzy 'samej w sobie'. Musi, chce i poznaje (bo tak mu każe in-
stynkt/strach) wyłącznie i _w_takim_ _stopniu_ to, co gwarantuje
karierę/zysk, a nie to, co jest istotne. To wbrew pozorom ZUPEŁNIE
RÓŻNE RZECZY. 'Kariera' wszystkich istotnych dzieł nigdy nie osią-
gała apogeum zasięgu ich rozumienia i stosowania za życia ich twór-
ców... Dlatego założenie, że czym wartościowsza praca/dzieło, tym
przynosi twórcy większe finansowe czy 'karierowe' zyski jest total-
ną bzdurą. Największe zyski przynosi to, czego 'użyteczność' może
być zauważona przez maksimum 'klientów' w czasie ... oglądania stoi-
ska. Pieniądze, karierę i przywództwa polityczne od zawsze 'robiło
się' na wykorzystaniu głupoty pospólstwa, a nie jej uświadamianiu.
Za to drugie najczęściej lądowało się w KL-u, gułagu, i równie czę-
sto w dole dla ubogich... albo na krzyżu...

> > Z szacunkiem rowniez: nie wydaje mi sie zby moja kariera
> > byla jakkolwiek zagrozona przez wynalazcow perpetuum-mobile,
> > odkrywcow zarowki i kola, zwolennikio eteru i plaskiej ziemi,
> > skrzatow (skrzaty musza byc bo przeciez ktos szcza do mleka),
> > UFO, zielonych ludzikow, odkrywcow tajemnic zakletych w
> > wymiarach piramid.

> > Oraz Pinope i pana Omskiego.
> >
> > A.L.
Typowy głupek ten Lewandowski... Ciekawe, czy ichmość miast atlasu
wozi w samochodzie odpowiednio duży globus... ;-(((

> Istnieje jednak pewien szczególny powód dla którego warto się
> problemami sygnalizowanymi przez Pinopę zajmować. A staje się
> On w sygnalizowaniu tych problemów coraz sprawniejszy.
Waść słyszał o względności? Przekaz informacji wymaga dwóch rzeczy:
'źródła' i 'celu' sygnału, nadajnika i odbiornika... Skąd pewność,
że to Pinopa coraz sprawniej nastawia swój nadajnik, a nie zwyczajnie
Waść powoli pozbywając się _instynktownych_ uprzedzeń wreszcie zaczy-
nasz cokolwiek rozumieć ten sygnał...

> Tym szczególnym powodem jest chęć poznania odpowiedzi na takie podstawowe
> pytanie : DLACZEGO?.
> Wymienię tutaj kilka z takich pytań:
> 1. dlaczego mimo prawie 70 lat wysiłków wielu tysięcy wybitnych
> badaczy w tym matematyków i fizyków nie ma jeszcze
> jednolitej teorii pola,
> 2. dlaczego jakieś wydawnictwo oferuje milion dolarów
> za udowodnienie bądź obalenie hipotezy Goldbaha,
> 3. dlaczego jakiś milioner amerykański funduje siedem milionów
> dolarów za rozwiązanie pewnych zagadnień matematycznych,

Punkty 2) i 3) gwarantują, że ... Waść masz istotne kłopoty z myśle-
niem... Jeżeli w trakcie analizy czegokolwiek NIEŚWIADOMIE myślisz
o tym, jak na tym czymś da się zarobić... (niekoniecznie w pienią-
dzach !) - to już wystarcza, by z prawdziwym myśleniem 'tyn procys'
nie miał wiele wspólnego...

> Pewne sugestie, dostępne odpowiedzi na te tylko 3 pytania
> wskazują pośrednio w jakim stanie znajduje się współczesna
> Nauka. Specjalnie napisałem przez duże "N", uprawiana przez
> wybitnych specjalistów w swej dziedzinie perfekcyjnie obytych
> z aktualnym stanem wiedzy w swoich "szpilkowych" specjalnościach.

Żaden z geniuszy nie zajmował się wyłącznie 'szpilkową specjalnością'
i natychmiast nie sięgał po słuchawkę/świeżą książkę, by dowiedzieć
się, co jest aktualnie obowiązujące/modne, gdy sprawa wychodziła po-
za jego 'szpilkę'. Patrz dyskusje Einsteina z Freudem...

> Proszę sobie wyobrazić sytuację w której wszyscy jesteśmy zmuszani do
> perfekcyjnego nauczenia się tej samej metodologii
> z absolutnym zakazem odstępstw. Coś mi się widzi, że zamknięci
> w swoich bastionach niektórzy .... tak postrzegają rzeczywistość.

Dobrze ! dokładnie to (acz nie tylko) 'męczy' naukę...
Proszę sobie wyobrazić sytuację, że ktoś robi symulator samolotu, a po-
tem konstruktor nowego bazuje _wyłącznie_ na tym, co wyszło na symulato-
rze. Jak nie wychodzi, to szuka nowego, lepiej 'mu pasującego' - uwaga -
u _z_założenia_ CAŁKOWICIE BUJAJĄCYCH W OBŁOKACH i oderwanych od rzeczy-
wistości majsterklepków symulatorów ... 'samych w sobie' (bo zupełnie
nie wiadomo, czego symulatorów). (Gdybyś się nie domyślił, to mówię
o formalnej matematyce...)

> To dobrze, że są maniacy którzy oferują takie nagrody. Adresują je
> świadomie do wszystkich starych i młodych, naukowców i maniaków. A może
> któryś z nich zasugeruje jakiś zwariowany pomysł który pozwoli ominąć jakąś
> ścianę NIEMOŻLIWOŚCI. Wystarczy tylko takie pomysły zarejestrować,
> zapamiętać i sprawdzić.
> Właśnie sprawdzić!!!!!.
Ano sprawdzić !
To sprawdź Waść :
<<Niesłusznie, zdaniem Einsteina, przypisuje się niestrudzoną wytrwałość
i cierpliwość, które cechowały Plancka, jego niezwykle silnej woli i su-
rowej dyscyplinie, ponieważ "uczuciowy stan, który pozwala dojść do takich
osiągnięć, przypomina raczej stan człowieka głęboko religijnego albo zako-
chanego; codzienny wysiłek nie jest mu narzucony ani wolą, ani programem -
wypływa z wewnętrznej potrzeby". >>
Wystarczy nauczyć się dobrze odróżniać ludzi u których "emocjonalne podłoże
myśli" [sformułowanie AE] w ogóle istnieje w formie, w której jest _ściśle_
_związane_ z treścią zagadnienia, od tych, u których takiego "podłoża" w
ogóle nie ma lub jeżeli jest to 'jest związane' nie z treścią, a z indywi-
dualnymi przewidywaniami zysków wynikającymi z myślenia nad czymkolwiek.
Jeżeli Waść opanujesz powyższą umiejętność w wystarczającym stopniu, to
stwierdzisz, że WSZELKA WARTOŚCIOWA TWÓRCZOŚĆ (obojętne naukowa czy w
sztuce) pochodzi od pierwszej grupy, a druga to zwykli kretyni.
Byś pojął dokładnie o co chodzi: głodny krokodyl czuje 'emocjonalny stosu-
nek' do smaku w pysku wynikającego z upolowania antylopy i zaspokojenia gło-
du. Gdy jest 'przeżarty' to jakiekolwiek żarcie z miejsca przestaje go in-
teresować.

> Moim skromnym zdaniem to właśnie matematyka współczesna
> cierpi na niedorozwój. Dzieje się tak poprzez być może zbytnie
> sformalizowanie (swoisty metajęzyk), które odstręcza
> od intuicyjnego myślenia. Myślenie symboliczne czy myślenie intuicyjne ?.
> Oto jest pytanie. Ile razy można odgrzewać tego samego kotleta w różny
> sposób. Czy nie czas na zmianę potrawy???.

Ile razy można powtarzać ?:
<<Czysto logiczne rozumowanie nie da nam żadnej wiedzy o realnym świecie>>
Albert Einstein
II.
<<Myślenie bez intuicji jest puste, intuicja bez myślenia jest ślepa.>>
Immanuel Kant

Przykładzik:
Procedura XXX ma adres 100hex, procedura YYY ma adres 200H, a ZZZ 300H.
Ktoś powiedział, że XXX wyciąga pierwiastek, YYY wyświetla wynik na ekra-
nie a ZZZ drukuje go na drukarce.
Możesz mając taką wiedzę skutecznie jej używać ? Możesz !
A czy możesz cokowlwiek powiedzieć (WYŁĄCZNIE NA JEJ PODSTAWIE!) czym
są i jak działają owe procedury (i dalej - czy poprawnie zadziałają
przy każdym ich wywołaniu) ????
Następny:
Wsiadłbyś do samolotu, o którym byś wiedział, że jego konstruktorzy
zajmowali się wyłącznie badaniem myślowych (i 'papierowych') modeli
samolotu, a nie badaniem i rozumieniem rzeczywistej konstrukcji ?
Jeżeli któryś z konstruktorów miałby kłopoty z odpowiedzią na pytanie:
"Czy samolot zachowa się dokładnie tak, jak przewiduje model i wycho-
dzi z rachunków ?" i choć przez chwilę bazował na gołych rachunkach
wypranych z ich FIZYCZNEJ, poprawnej interpretacji - to należy z miejs-
ca przenieść takiego do czysto łopatologicznej roboty ... i co więcej
pilnie obserwować, by łopatą nie narobił sobie i innym krzywdy...
Jeszcze jeden:
Bierzemy formalnego/symbolicznego 'matematyka', podajemu mu parę
aksjomatów itd. i polecamy rozwinąć je w matematyczną teorię. Jak
to zrobi, to (gdy jego formalizmy są dobre) owa teoria da się zakodować
i wykonać w kompku. Bierzemy więc kodera, on koduje ... po czym siadamy
sobie wygodnie przed monitorkiem i oglądamy ... NEVER ENDING STORY albo
inną Królewnę Śnieżkę... Ani formalny/czysto_symboliczny matematyk,
ani mechaniczny kodziarz - dopóki nie zasiądą przed ekranem nie będą
w stanie nawet w najśmielszych snach zgadnąć, co tak pracowicie napraw-
dę wypłodzili...


> Łączę wyrazy szacunku
>
> Stefan Omski

Pozdrawiam
JeT.
"Szacunek" dla głupców (czyt. lizanie im d.) jest zaprzeczeniem szacun-
ku ! A milczenie oznacza zgodę...

P.S.
Idziesz sobie ulicą i widzisz człowieka siedzącego na ławce, z którym
dzieje się coś niedobrego. Pytasz się go "co mu jest" a on na to, że
ma najprawdopodobniej zawał, przywlókł się tutaj, bo 50 m dalej jest
szpital, ale nie ma już siły dalej iść i prosi cię, byś wezwał lekarza.
Biegniesz tam, a recepcjonistka mówi, że nie będzie nic robić, bo takie
ma przepisy. Będziesz może grzeczny, czy już tylko po tym zaczniesz
'rzucać mięsem' ? Jak blondynka głupia totalnie, to olejesz ją i pole-
cisz do najbliższego lekarza. Co zrobisz, gdy zdyszany wykrzyczysz mu
o co chodzi, a on ... zacznie cię strofować, byś najpierw założył obo-
wiązkowe szpitalne buciki, bo on nie ma najmniejszej ochoty posłuchać
kogokolwiek, kto nie przestrzega szpitalnych przepisów (albo coś bełko-
tać, że on nie ma obowiązku ani możliwości zajmować się pacjentem spoza
rejonu itp.). Jak debil z miejsca nie wyląduje rozsmarowany na najbliż-
szej ścianie, toś ... kiep.
Przetłumacz to sobie na 'naukę'...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-10-24 14:42:17

Temat: Re: Eterodynamika - fizyka XXI wieku
Od: "Andrzej Lewandowski" <l...@a...net> szukaj wiadomości tego autora


"Jerzy Turynski" <j...@p...com> wrote in message
news:01c03dbb$fd4c7940$0b01a8c0@jtt...
> Witam !
>
> Stefan Omski <h...@p...onet.pl> napisał
> w <8t39bk$fha$1@news.tpi.pl>...
> Typowy głupek ten Lewandowski... Ciekawe, czy ichmość miast atlasu
> wozi w samochodzie odpowiednio duży globus... ;-(((


Ach... A Pan to pewnie filozof, co nie, Panie Turynski?...

A.L.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

zlosliwe posty
Osobowość
Uczyć się od kota
Lekomania
Rozmawiać czy zmieniać na nowe?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »