W dniu poniedziałek, 1 stycznia 2018 13:24:43 UTC+1 użytkownik i...@g...pl
napisał:
> Pod Twoją obronę
> uciekamy się,
> święta Boża
> Rodzicielko,
>
> naszymi prośbami
> racz nie gardzić
> w potrzebach
> naszych,
>
> ale od wszelakich
> złych przygód
> racz nas zawsze wybawiać,
> Panno chwalebna
> i błogosławiona.
>
> O Pani nasza,
> Orędowniczko nasza,
> Pośredniczko nasza,

bardzo piekne i wartosciowe.



> Pocieszycielko nasza.


odjac mozna sobie cos od ust.
powiem ci cos iksekus:
ja tez w pewnym momencie chcialem/moglem/pragnalem przejac role Pocieszyciela
i nawet moglbym z Nim tak samo sie utozsamic,
jakbym byl Nim.
po 10-20 lATACH wiem, ze zadnych praw, tak naprawde, do tego nie mam.
Matka Boska, po tysiacleciach, powinna dawno juz to wiedziec.

jest prosta sprawa: nikomu nie pozwole odbierac tytulow
Aniolom, ktore im sa nalezne. chocby Kosciol Swiety
przyznal je komus innemu z cala swoja moca.

jacek




> Z Synem swoim nas
> pojednaj,
> Synowi swojemu nas
> polecaj,
> swojemu Synowi nas
> oddawaj.
>
> Amen.

przepraszam, ale pieprzycie glupoty, choc to piekna prosba.
wszakze o to chodzi, ze nawet Matka Boska nie ma po co Was pojednywac
z Synem Swoim, bo On od zawsze byl z ludzmi pojednany.



> "Pod opiekę Twojego miłosierdzia
> uciekamy się, o Matko Boża.
> Nie odrzucaj próśb,
> [które do Ciebie zanosimy]
> w naszych potrzebach,
> lecz zachowaj nas od niebezpieczeństwa,
> [Ty] jedynie czysta i błogosławiona".
>
> Najstarsza zachowana
> modlitwa maryjna (III w.)

chyba, ze o to ci chodzi, ze najstarsza,
to jakby zrozumiale, ze wlasciwa nie az tak do konca.

jednakze wspolczesnie tak samo sie modlicie,
i tak samo nie za bardzo wlasciwie.

jacek