« poprzedni wątek | następny wątek » |
101. Data: 2010-01-18 21:15:51
Temat: Re: Faszyzm w imię MiłościEnder pisze:
> natomiast w moim obecnym nie zamierzam dopuścić do niczyjej krzywdy
> i choć w tej kwestii wyjdzie na to samo co u ciebie
No nie wyjdzie na to samo, niestety. Choćbyś kombinował jak koń pod górkę.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
102. Data: 2010-01-18 21:20:30
Temat: Re: Faszyzm w imię MiłościEnder pisze:
> Paulinka pisze:
>> Ender pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>> Ender pisze:
>>>>> cbnet pisze:
>>>>>> Myślę, że jest zbyt tępy emocjonalnie, aby to zauważyć.
>>>>>>
>>>>>> Niemniej pytałem serio. :)
>>>>>> Wiecie to, czy działacie wyłącznie kompulsywnie?
>>>>>
>>>>> A ja myślę, że sam jesteś zbyt tępy, żeby zauważyć,
>>>>> że owe panie ewidentnie absorbują twoją uwagę.
>>>>> Poza tym gdybyś nie był taki tępy emocjonalnie, to zauważyłbyś, że:
>>>>> 1) jedna z nich jest tak zaabsorbowana swoim dzieckiem,
>>>>> że jej TŻ wypełnił już wszelkie powinności, jakich można oczekiwać
>>>>> od potencjalnego partnera i nawet jeśli jest jeszcze u niej jakiś
>>>>> pożycie, to tylko w celu odbębnienia obowiązków małżeńskich,
>>>>> ponieważ wszelkie kwestie erotyczne są już praktycznie poza
>>>>> zakresem jej zainteresowania, natomiast ewentualne treści
>>>>> poznawcze, których dość chętnie poszukuje zamierza wykorzystać do
>>>>> lepszego wychowania swoich dzieci, co w jej pojęciu pozwala jej się
>>>>> dobrze realizować jako matce;
>>>>> 2) druga ewidentnie rozminęła się z partnerem, przynajmniej na
>>>>> płaszczyźnie intelektualnej i z cała pewnością nie jest
>>>>> zainteresowana jakimikolwiek treściami erotycznymi, głównie z obawy
>>>>> właśnie przed rozczarowaniami, jakie TŻ sprawił jej dość dotkliwie,
>>>>> natomiast chętnie częstuje swoim żalem i rozczarowaniem wszystkich
>>>>> dookoła.
>>>>
>>>> Domorosły psychologu, która diagnoza we mnie celuje, bo zdaje się cb
>>>> pisał o mnie i o Marchewce?
>>>> Jako, że obie są trafione kulą w płot, chciałabym się upewnić, którą
>>>> mądrość mam ośmieszyć.
>>>
>>> Lepiej olej małego nadętego dupka, któremu brak jakiegokolwiek
>>> samokrytycyzmu, ponieważ teraz chyba nie najlepiej świadczy o tobie
>>> jakakolwiek próba rozmowy z nim ;-)
>>
>> EOT zamyka dany wątek geniuszu, plonka przecież nie dostałeś.
>> Boisz się odpowiedzieć?
>
> Nie muszę ubliżać twojej inteligencji,
> świetnie radzisz sobie w tym sama.
Dobrze wiedzieć, że z naszej dwójki przynajmniej ja przedmiotową
inteligencję posiadam.
> Natomiast plonk to nic innego, jak niedorozwój emocjonalny najczęściej w
> obliczu nieprzyjemnych faktów,
> ale jak czujesz już przyjemne mrowienie, to śmiało ;-)
Nie używam KF-a. Odpowiesz mi na pytanie, czy będziesz się salwował
ucieczką, dając mi plonka?
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
103. Data: 2010-01-18 21:23:28
Temat: Re: Faszyzm w imię MiłościXL pisze:
> Emocje zawsze są świadectwem, że coś jest wyzwaniem? Zatem równym wyzwaniem
Emocje są IMO świadectwem, że coś jest dla nas ważne.
> bardzo przeżywałam z nią i obok niej. Jej maturę zdawałam poniekąd JA
> (dziwię się, ze jako matka nie rozumiesz tej przenośni czy tam innej
Mniejsza z tym, nie o tym teraz mowa. Niemniej jednak staram się unikać
tego typu sformułowań (w pierwszej osobie l.p. lub mn. kiedy mówię o
córce). Robię to świadomie, żeby właśnie zaznaczyć jej odrębność.
Chociaż zdaję sobie sprawę, że takie sformułowania są kuszące.
> Matura to kolejne ważne wydarzenie w życiu osobistym mojej córki, ale nie
> było ono dla niej żadnym wyzwaniem, lecz kolejnym oczywistym i od dawna
> przewidzianym kolejnością w planach życiowych krokiem w jej drodze.
> Wyzwanie to nagła! i nieplanowana! konieczność sprawdzenia się, wykazania,
> poczucie trudnej! przeszkody do pokonania. Matura nie była tym ani dla
> mnie, ani dla żadnej z moich corek. Z żadnego przedmiotu zresztą.
Hm... różnimy się w rozumieniu słowa wyzwanie. Dla mnie jest to także
coś, do czego musimy się wcześniej przygotowywać, włożyć jakąś pracę,
wysilić, pokonać jakiś szczebel. Rozumiem, że dla Was matura nie była
żadnym wysiłkiem.
Skąd więc wzięły się te emocje? - jeszcze raz pytam.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
104. Data: 2010-01-18 21:36:51
Temat: Re: Faszyzm w imię Miłości
Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hj2ebj$edc$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "malkontent" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
..
>> Podsumowując - nie jest źle.
> Może i tak. Jednak nie zauważyłem u niego większych zmian. Na czym niby
> ta przemiana duchowa miała by polegać? Tylko prosze- nie pisz, ze na
> grzecznym traktowaniu pań:-). Jeśli chodzi o inteligencję- nie przesadzał
> bym z tym-
- wystąpił ostatnio w roli lektora
i wytłumaczył innym ( i sobie)
na czym polega psychopatia
( w końcu wie to najlepiej )
myśle ,że będzie w tej roli się rozwijał
- odpowiedział ett -jeszcze przed filmem
co IMO wskazuje na nasilający się znaczny
stan desperacji
- nie zezwał mnie, po przyjacielsku, od szmat i debili
( na ale tu może jeszcze obowiązywać polnk-anie)
w sumie - same plusy :-)
...
> Wielokrotnie na tej grupie (i nie tylko) apeluję, proszę- żeby używać
> właściwych słów- nie zmieniać ich znaczenia. Już Konfucjusz wiedział ,że
> naprawę każdego systemu społecznego należy zacząć od naprawy pojęć. N obo
> jeśli słowa nie będą znaczyły to, co znaczą, to nie będzie wiadomo, co
> należy zrobić, i to co ma być wykonane- nie będzie zrobione.
sorry - ale już wolę cb "z całym inwentarzem"
niż ten styl ogólnowojskowy
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
105. Data: 2010-01-18 21:43:29
Temat: Re: Faszyzm w imię MiłościDnia Mon, 18 Jan 2010 18:37:42 +0100, Paulinka napisał(a):
> Przemysław Dębski pisze:
>>
>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>> wiadomości news:hj1rpj$uhp$7@node2.news.atman.pl...
>>> Przemysław Dębski pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>>>> wiadomości news:hj1qfo$uhp$2@node2.news.atman.pl...
>>>>> Przemysław Dębski pisze:
>>>>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał
>>>>>> w wiadomości news:hj1pub$uhp$1@node2.news.atman.pl...
>>>>>>
>>>>>>> Być może miłośniku walorów intelektualnych zrozumiałabym twój
>>>>>>> przekaz, jednak sposób w jaki go zredagowałeś pozwala sądzić, że
>>>>>>> matura z języka polskiego była dla ciebie niewątpliwie dużym
>>>>>>> wyzwaniem.
>>>>>>
>>>>>> Znasz kogoś, dla kogo matura z języka polskiego nie była dużym
>>>>>> wyzwaniem ?
>>>>>
>>>>> Znam. To wg Ciebie aż tak bardzo niespotykane zjawisko?
>>>>
>>>> Owszem. Trzeba było się uczciwie uczyć by wyzwaniu sprostać, bądź
>>>> pocić się w trakcie licząc na czyjąś lub wcześniej przygotowaną w
>>>> formie ściąg pomoc. Jakoś nie widzę tu nigdzie miejsca na do końca
>>>> luzackie podejście ... no chyba że komuś nie zależało.
>>>
>>> Wystarczyło czytać lektury serio.
>>
>> A skąd się wiedziało czy mają zachwycać ?
>
> A musiały zachwycać, żeby były zrozumiane i zapamiętane?
Są ludzie, którzy od czasu matury niczego nie na-pisali ani nie
prze-czytali, poza własnym podpisem na paru dokumentach - ich wcześ niej
też żadne lektury nie zachwycały, to i do dziś ludzie ci nie rozumieją
tekstu w gazecie...
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
106. Data: 2010-01-18 21:45:55
Temat: Re: Faszyzm w imię MiłościUżytkownik "malkontent" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hj2kuj$rd5$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:hj2ebj$edc$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "malkontent" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> ..
>>> Podsumowując - nie jest źle.
>> Może i tak. Jednak nie zauważyłem u niego większych zmian. Na czym niby
>> ta przemiana duchowa miała by polegać? Tylko prosze- nie pisz, ze na
>> grzecznym traktowaniu pań:-). Jeśli chodzi o inteligencję- nie przesadzał
>> bym z tym-
>
> - wystąpił ostatnio w roli lektora
> i wytłumaczył innym ( i sobie)
> na czym polega psychopatia
> ( w końcu wie to najlepiej )
>
> myśle ,że będzie w tej roli się rozwijał
>
> - odpowiedział ett -jeszcze przed filmem
> co IMO wskazuje na nasilający się znaczny
> stan desperacji
>
> - nie zezwał mnie, po przyjacielsku, od szmat i debili
> ( na ale tu może jeszcze obowiązywać polnk-anie)
>
> w sumie - same plusy :-)
> ...
>
>> Wielokrotnie na tej grupie (i nie tylko) apeluję, proszę- żeby używać
>> właściwych słów- nie zmieniać ich znaczenia. Już Konfucjusz wiedział ,że
>> naprawę każdego systemu społecznego należy zacząć od naprawy pojęć. N obo
>> jeśli słowa nie będą znaczyły to, co znaczą, to nie będzie wiadomo, co
>> należy zrobić, i to co ma być wykonane- nie będzie zrobione.
>
> sorry - ale już wolę cb "z całym inwentarzem"
> niż ten styl ogólnowojskowy
>
> pozdrawiam
>
>
Ależ- kazdy woli co woli. I nawet w Konfucjuszu może zobaczyć wojskowego:-).
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
107. Data: 2010-01-18 22:00:17
Temat: Re: Faszyzm w imię MiłościDnia Mon, 18 Jan 2010 22:23:28 +0100, medea napisał(a):
> XL pisze:
>
>> Emocje zawsze są świadectwem, że coś jest wyzwaniem? Zatem równym wyzwaniem
>
> Emocje są IMO świadectwem, że coś jest dla nas ważne.
>
>> bardzo przeżywałam z nią i obok niej. Jej maturę zdawałam poniekąd JA
>> (dziwię się, ze jako matka nie rozumiesz tej przenośni czy tam innej
>
> Mniejsza z tym, nie o tym teraz mowa. Niemniej jednak staram się unikać
> tego typu sformułowań (w pierwszej osobie l.p. lub mn. kiedy mówię o
> córce). Robię to świadomie, żeby właśnie zaznaczyć jej odrębność.
> Chociaż zdaję sobie sprawę, że takie sformułowania są kuszące.
>
>> Matura to kolejne ważne wydarzenie w życiu osobistym mojej córki, ale nie
>> było ono dla niej żadnym wyzwaniem, lecz kolejnym oczywistym i od dawna
>> przewidzianym kolejnością w planach życiowych krokiem w jej drodze.
>> Wyzwanie to nagła! i nieplanowana! konieczność sprawdzenia się, wykazania,
>> poczucie trudnej! przeszkody do pokonania. Matura nie była tym ani dla
>> mnie, ani dla żadnej z moich corek. Z żadnego przedmiotu zresztą.
>
> Hm... różnimy się w rozumieniu słowa wyzwanie. Dla mnie jest to także
> coś, do czego musimy się wcześniej przygotowywać, włożyć jakąś pracę,
> wysilić, pokonać jakiś szczebel. Rozumiem, że dla Was matura nie była
> żadnym wysiłkiem.
Niewielkim. Mądrej głowie dość dwie słowie. Ani polski, ani matma, fizyka
czy inna historia nie były żadnymi trudnościami na drodze żadnej z nas, a i
mnogość zainteresowań w tym pomogła. Stąd zresztą trudność wyboru kierunku
studiów u obu moich córek, od kilku kierunków humanistycznych
(dziennikarstwo, języki) przez artystyczne (muzyczne) po techniczne
(finalnie politechniczne).
> Skąd więc wzięły się te emocje? - jeszcze raz pytam.
>
> Ewa
Z mojego przeżywania zakończenia jednego i wejścia w kolejny etap życia
moich dzieci, jak zawsze.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
108. Data: 2010-01-18 22:06:52
Temat: Re: Faszyzm w imię MiłościEnder pisze:
> Albo może i bym napisał, ponieważ coraz bardziej mi wisi, czym we mnie
> rzucisz ;-)
Sam się rzucasz. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
109. Data: 2010-01-18 22:09:02
Temat: Re: Faszyzm w imię Miłościmedea pisze:
> Ender pisze:
>
>> Albo może i bym napisał, ponieważ coraz bardziej mi wisi, czym we mnie
>> rzucisz ;-)
>
> Sam się rzucasz. ;)
Uwaga zapamiętałam : KamieNowanie siebie samego ;)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
110. Data: 2010-01-18 22:18:05
Temat: Re: Faszyzm w imię MiłościXL pisze:
> Dnia Mon, 18 Jan 2010 22:23:28 +0100, medea napisał(a):
>> Skąd więc wzięły się te emocje? - jeszcze raz pytam.
> Z mojego przeżywania zakończenia jednego i wejścia w kolejny etap życia
> moich dzieci, jak zawsze.
Emocje wzięły się z przeżywania.
OK, niech tak zostanie. Nie będę już wnikać, dlaczego akurat tamten
poranek i poprzedzającą go noc tak przeżywałaś.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |