« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-01-19 16:37:28
Temat: Flaki po wloskuHej!
Kiedys, kiedys jadlam u kogos flaki po wlosku - byly przyprawione zupelnie
inaczej niz polskie, bardziej przypominaly potrawke niz zupe. Jak sie je
przygotowuje i doprawia?
--
________________________
I can see lights in a distance...
Loreena McKennitt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-01-19 21:50:56
Temat: Re: Flaki po wloskuTripe
Serves: 1
Ingredients
3 lb Honyeycomb tripe
4 tb Butter
4 tb Olive oil
1 lg Onion sliced
1/3 c Fresh chopped parsley
8 oz Can tomato sauce
1 c Water Salt and pepper to taste
1.Parboil the tripe for about 1 hour. When cool enough to handle, cut into
strips about 1"by 3".
2.Sauté onion in butter and olive oil. When they are golden add the rest of
the ingredients and mix well.
3.Simmer for 1 1/2 to 2 hours or until tender. If needed, add a bit more
water at the end to make just a bit of sauce to soak up with some good crusty
bread. Serve hot with grated cheese on the side.
4.Don't forget the bread.
5.Variation: with a few minor adjustments, you can use this as a pasta
sauce. Cut the tripe a bit smaller and add about 4 more oz of tomato sauce and
1/2 cup of dry wine, white or red. This will give you more sauce for the
spaghetti. Don`t forget to adjust the salt and pepper.
Taki przepis znalazlem, jest definitywnie italianski.
Slav
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-20 06:02:51
Temat: Re: Flaki po wloskuAgnieszka Wichrowska <m...@b...gnet.pl> wrote:
> Hej!
>
> Kiedys, kiedys jadlam u kogos flaki po wlosku - byly przyprawione zupelnie
> inaczej niz polskie, bardziej przypominaly potrawke niz zupe. Jak sie je
> przygotowuje i doprawia?
>
Tak naprawde w kuchni polskiej flaki to dawniej tez byla raczej gesta
potrawa, a nie zupa.
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-21 19:16:07
Temat: Re: Flaki po wloskuWladyslaw Los <w...@t...com.pl> wrote in message
news:2000012007013690061@[192.168.0.11]...
> Tak naprawde w kuchni polskiej flaki to dawniej tez byla raczej gesta
> potrawa, a nie zupa.
Osobiscie wole je w formie gestej, chociaz "spolecznie" sa chyba postrzegane
jako "samodzielne" danie, ale jednak zupa.
Agnieszka
________________________
I can see lights in a distance...
Loreena McKennitt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-21 20:28:53
Temat: Re: Flaki po wlosku> Osobiscie wole je w formie gestej, chociaz "spolecznie" sa chyba
postrzegane
> jako "samodzielne" danie, ale jednak zupa.
> Agnieszka
Pozwole sobie wtracic, ze pojecie zupy bywa dosc szerokie. Do zup zalicza
sie tez wegierski bogracz, ktory jednak z zupa w naszym rozumieniu nie ma za
wiele wspolnego.
Przemyslaw Koziarski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-22 08:38:44
Temat: Re: Flaki po wloskuPrzemyslaw Koziarski <p...@k...net.pl> wrote:
>wegierski bogracz
Nie ma czegos takiego. Bogracz jest polska potrawa barowa. Wegierska
kuchnia zna jedynie "bogracs gulyas", czyli gulasz z kociolka, jaki
robia sobie pasterze (gulya), a ten jest z pewnoscia gesta zupa,
podawana jako samodzielne danie.
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-22 08:38:46
Temat: Re: Flaki po wloskuAgnieszka Wichrowska <m...@b...gnet.pl> wrote:
> Osobiscie wole je w formie gestej, chociaz "spolecznie" sa chyba postrzegane
> jako "samodzielne" danie, ale jednak zupa.
Wszystko zalezy od tego, co z flakow przyrzadzimy. Mozna zrobic zupe,
mozna gesta potrawe. Tradycyjne polskie flaki byly raczej gesta potrawa
i w dawnych ksiazkach kucharskich wymieniane byly wsrod potraw miesnych.
Mysle, ze ich, jak to ladnie nazwalas, "spoleczne spostrzeganie", jako
razej zupy niz potrawy gestej z sosem, jest wynikiem dzialanosci taniej
gastronomii i masowych imprez, zgodnie z podstawowa dewiza kazdego
kucharza "gosc w dom, lyzka wody do zupy"
Wladyslaw
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-22 09:27:45
Temat: Re: Flaki po wlosku> Nie ma czegos takiego. Bogracz jest polska potrawa barowa. Wegierska
> kuchnia zna jedynie "bogracs gulyas", czyli gulasz z kociolka, jaki
> robia sobie pasterze (gulya), a ten jest z pewnoscia gesta zupa,
> podawana jako samodzielne danie.
>
> Wladyslaw
No czyli bogracz:))) To wlasnie chcialem napisac : ze bogracz (gulasz)
zaliczany jest do zup ale w troche innym pojeciu niz my do tego jestesmy
przyzwyczajeni. I nie ialem na mysli barowego paskudztwa z epoki poprzedniej
ale oryginalne, wlasciwie przyrzadzone danie.
Przemyslaw Koziarski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-22 09:28:56
Temat: Re: Flaki po wloskuzgodnie z podstawowa dewiza kazdego
> kucharza "gosc w dom, lyzka wody do zupy"
>
Obrazasz kucharzy :)))
Przemyslaw Koziarski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |