Gdzie nakładacie perfumy?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 57
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2007-01-25 09:04:25
Temat: Re: Gdzie nakładacie perfumy?Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Kruszyzna napisał(a):
> Czyli tzw. "fafkulec" (od Fa w kulce) :)
> Wild Musk takie były. rollonowane :)
> Zara zara, tera przeczytałam jeszcze raz i chyba chodzi Ci o coś innego.
> Mogłabyś opisać dokładniej ten mechanizm? Nie kulka obracająca się?
> Gąbeczka?
Póbki maja taki sztyft.
--
Gosia
http://www.vivalavida.pl/urkaburka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
32. Data: 2007-01-25 09:27:46
Temat: Re: Gdzie nakładacie perfumy?Od: Almadka <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Kruszyzna napisał(a):
> Dnia Wed, 24 Jan 2007 20:38:12 +0100, Almadka sącząc kawkę,
> wyklepał(a)::
>
>> Wlosy.
>
> No dobrze, ale jeśli komuś włosy bardzo szybko się tłuszczą? Czy pod
> koniec dnia efekt nie będzie zabójczy dla otoczenia?
> Metoda fajna, ale ja na przykład powinnam myć głowę rano i wieczorem,
> tak szybko się "zużywa".
>
> Krusz.
>
Cialo tez powinno myc sie dwa razy dziennie, a mimo to zapach na nim
(generalnie rzecz biorac) "brzmi ladnie". Mysle, ze to nie ma znaczenia.
U mnie zapach na wlosach sprawdzal sie i przy krotkich i przy dlugich, w
czasach, gdy bardziej sie tluscily i gdy zachowywaly sie normalnie...
Zreszta ja nie mam wyboru. Teraz to nawet antyperspiranty dla
wrazliwcow powinnam sobie we wlosy wcierac, bo na skorze uczulaja;)
almadka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2007-01-25 09:49:32
Temat: Re: Gdzie nakładacie perfumy?Od: Krystyna Chiger <k...@h...people.pl> szukaj wiadomości tego autora
Kruszyzna wrote:
>>Dawno, dawno temu miałam perfumy z takim sztyfcikiem - siedział
>>w korku na stałe i moczył się w perfumach, a po odkręceniu wystarczyło
>>się tym dotknąć za uszami czy na włosach. Idealne dla alergików.
>>No i nigdy więcej nie widziałam takiego opakowania :(
>
> Czyli tzw. "fafkulec" (od Fa w kulce) :)
> Wild Musk takie były. rollonowane :)
Dużo dezodorantów jest takich, wolę je od psikanych :)
> Zara zara, tera przeczytałam jeszcze raz i chyba chodzi Ci o coś innego.
> Mogłabyś opisać dokładniej ten mechanizm? Nie kulka obracająca się?
> Gąbeczka?
Nie kulka, nie gąbka. To było coś wielkości zblizonej do wykałaczki,
plastykowy pręcik na stałe zamocowany w korku. Kiedy odkręcałam korek
to razem z tym czymś. Ilość perfum pozostała na pręciku była akurat
idealna do przeniesienia na wybrane miejsca człowieka.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2007-01-25 09:52:28
Temat: Re: Gdzie nakładacie perfumy?Od: Krystyna Chiger <k...@h...people.pl> szukaj wiadomości tego autora
Almadka wrote:
(...)
> Zreszta ja nie mam wyboru. Teraz to nawet antyperspiranty dla
> wrazliwcow powinnam sobie we wlosy wcierac, bo na skorze uczulaja;)
SVR kulkowy próbowałaś?
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2007-01-25 16:36:39
Temat: Re: Gdzie nakładacie perfumy?Od: Almadka <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Krystyna Chiger napisał(a):
> SVR kulkowy próbowałaś?
>
Nie, na razie udalo mi sie trafic na Deo Pur Biothermu w sztyfcie dla
wrazliwych i jest idealny. Ale dziekuje za cynk, moze sie przydac.
almadka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2007-01-25 17:30:58
Temat: Re: Gdzie nakładacie perfumy?Od: Katarzyna Kulpa <k...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora
Jolanta Pers napisał(a):
> Użytkownik "Lia" <i...@p...org> napisał w wiadomości
> news:12gqaoy1a2j8q.dlg@iska.from.poznan...
>> Jak ktos jest uczulony to rzeczywiscie fantastyczny pomysł jest.
>
> A jak może mieć alergię wziewną (zaliczyłam w życiu parę zapachów, przy
> których dostawałam koszmarnego ataku kaszlu, nie wiem, czy to alergia, ale
> pewnie niewykluczone) to już w ogóle pomysł na Nagrodę Darwina.
psikanie sie w okolicy ucha czyms, o czym juz wiadomo, ze uczula to
tez raczej kiepski pomysl. to jest jedno z najwrazliwszych miejsc na
czlowieku, nie bez powodu to tam sie zaleca robic wszelkie proby "na
wszelki wypadek" (np. przed uzyciem farby do wlosow). ja zaliczylam
piekne alergiczne zapalenie po tym, jak psiknelam sobie na
ucho, ktore wczesniej podraznilam jakims niewygodnym kolczykiem.
od tamtej pory skrapiam sobie wylacznie dekolt i nadgarstki.
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2007-01-25 22:35:16
Temat: Re: Gdzie nakładacie perfumy?Od: "Jolanta Pers" <j...@u...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@h...people.pl> napisał w wiadomości
news:45b87d2e$1@news.home.net.pl...
Kruszyzna wrote:
> Nie kulka, nie gąbka. To było coś wielkości zblizonej do wykałaczki,
> plastykowy pręcik na stałe zamocowany w korku. Kiedy odkręcałam korek
> to razem z tym czymś. Ilość perfum pozostała na pręciku była akurat
> idealna do przeniesienia na wybrane miejsca człowieka.
Hm, połowa posiadanych przeze mnie próbek jest z takim czymś. Więc chyba nie
aż taka rzadkość...
--
JoP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2007-01-26 09:19:15
Temat: Re: Gdzie nakładacie perfumy?Od: Krystyna Chiger <k...@h...people.pl> szukaj wiadomości tego autora
Jolanta Pers wrote:
> Hm, połowa posiadanych przeze mnie próbek jest z takim czymś. Więc chyba nie
> aż taka rzadkość...
>
W próbkach rzeczywiście nie. To co tęsknie wspominam to był calkiem
spory flakonik.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2007-01-26 13:56:11
Temat: Re: Gdzie nakładacie perfumy?Od: "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Gosia Plitmik" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ep7c39$5ra$1@news.onet.pl...
> Pierwszy raz trafiły mi sie perfumy, które uczulają. Rodrigez psikniety na
> dekolt sprawia, ze jestem w kropki jak biedronka. Niestety jest w sprayu
> wiec psikanie sie po nadgarstkach nie nie wchodzi w grę. Jakie Wy macie
> patenty na perfumowanie się?
Oddaj / odsprzedaj komuś. Po co się męczyć i narażać?
DJD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2007-01-26 14:07:02
Temat: Re: Gdzie nakładacie perfumy?Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dominik Jan Domin napisał(a):
> Oddaj / odsprzedaj komuś. Po co się męczyć i narażać?
Bo mnie się podobaja;-)?
--
Gosia
http://www.vivalavida.pl/urkaburka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |