Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: XL <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Globkowi :-)
Date: Wed, 6 Jan 2010 21:59:44 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 28
Message-ID: <1...@4...net>
References: <1...@4...net>
<hi0a38$5hh$1@inews.gazeta.pl>
<p...@4...net> <hi0enr$1vl$1@news.onet.pl>
<hi1r0i$2h9$1@news.onet.pl>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: afih226.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1262811584 2997 95.49.215.226 (6 Jan 2010 20:59:44 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 6 Jan 2010 20:59:44 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:501011
Ukryj nagłówki
Dnia Wed, 6 Jan 2010 12:10:25 +0100, Vilar napisał(a):
> Mnie Chironie ostatnio bardzo zastanawia co się stało z etyką zawodu
> lekarza, tzn. z nastawieniem samych lekarzy, z ich podejściem do pacjentów.
> Bo chyba wszyscy obserwujemy ogromny (!) i niekorzystny skok __jakościowy__.
> Wydawałby się, że wybierając ten zawód ludzie wybieraja rodzaj służby
> powiązanej z pewnym nastawieniem (przecież nikt ich nie zmuszał), a tu
> okazuje się, że guzik....że jest zupełnie inaczej.
Wg mnie, o czym już wielokrotne pisałam, jest to (jak i wśród prawników,
księży, nauczycieli...) pokłosie systemu promującego wiejską młodzież. Nic
nie mam do wiejskiej młodziezy jako takiej, ale jednak schematy myślenia,
bytowania, egzystencji... funkcjonujące na wsi zostały powszechnie i
brutalnie wtransportowane do obszarów, gdzie potrzeba poczucia wyższej idei
- a tej idei i etosu najczystszym i najtrwalszym nośnikiem była TYLKO stara
inteligencja.
Mamy zatem objaw "nienażartości", "chapania", bezduszności wobec ludzkiego
cierpienia, zanik właściwej hierarchii wartości, degrengoladę. Etos
zawodowy jestv traktowany jako zbiór przebrzmiałych, wręcz nierozumianych
zasad, wyśmiewanych za ich nierealność i wzniosłość... Wzniosłość! To już
jakaś paranoiczna, niepożądana właściwość, a przecież nic nie ma wzniosłego
w tym na przyklad, żeby do pacjenta podchodzić z miłością, zrozumieniem...
Uważam, że przysięga Hipokratesa jest dziś traktowana jak niezrozumiałe
słowo "abrakadabra"...
--
Ikselka.
|