[Górny Śląsk] Doroczna Pielgrzymka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 43

31. Data: 2005-06-04 20:04:03

Temat: Re: [GórnyŚląsk] Doroczna Pielgrzymka
Od: "Jacek Kruszniewski" <j...@p...nospam.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "HuSadam" <h...@i...pl> napisał w wiadomości
news:001001c56910$7ea89da0$0200a8c0@JacekGabryszewsk
i...
>
> Ale nadal nie
> > rozumiem, w imię czego ktoś ma nie robić tego, co umie i chce
> > robić. ;-)
> > Scally
>
> Zwłaszcza jeśli lubi sobie popić kawał mięska świeżą krwią...
> HuSadam

PLONK - i to ładny

Witam w Kill File

PS. Cham i impertynent.

--
Z pozdrowieniami

Jacek Kruszniewski

--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

32. Data: 2005-06-04 20:08:25

Temat: Re: [Górny|l?sk] Doroczna Pielgrzymka
Od: h...@i...pl (HuSadam) szukaj wiadomości tego autora

> PLONK - i to ładny
> Witam w Kill File
> PS. Cham i impertynent.
> Jacek Kruszniewski
>
Krwiopijca.
HuSadam

----------------------------------------------------
--------------
Zobacz projekt nowej strony glownej portalu INTERIA.PL
>> http://link.interia.pl/f188f <<

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

33. Data: 2005-06-04 20:27:44

Temat: Re: [Górny Śląsk] Doroczna Pielgrzymka
Od: "Jacek Kruszniewski" <j...@p...nospam.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Scalamanca" <z...@N...onet.pl> napisał w
wiadomości news:20050604114012.E6DC.ZIRAEL@NIESPODZIANKApoczta.
onet.pl...
> Piotr Grela $interpio$ pisze w news:d7rrua$h03$1@nemesis.news.tpi.pl
>
> > Pisząc tego posta miałem w pamięci min. koleżankę, która przez wiele lat
> > chciała zostać zakonnicą ale z racji niskiego wzrostu - odmawiano jej
> > realizacji powołania.
>
...
>
> A swoją drogą, widziałam księży na wózkach i o laskach (o JP II
> nie wspomnę), nikt ich nie zdegradował i sutanny nie odebrał...
> więc jak to jest?

Jak już ktoś napisał, składa się przysięgę jak w małżeństwu i nikt nie może
odebrać tego. Księdzem się jest do końca, chyba że samowolnie zrzuci sutannę
i pójdzie do ludzi.

Co do realizacji duchowej niepełnosprawnych, to naprawdę można się
zrealizować, są róże organizacje świeckie, dyrygentem chóru nie musi być
osoba duchowna, są świeckie ruchy w których obowiązuje celibat, katechetą
nie musi być duchowny, wystarczą studia teologiczne. Swoją duchowość można
na wiele sposobów realizować.

Co do pryzmowanie ON do seminariów, zakłada się że osoba duchowna ma być w
pełni dyspozycyjna, w każdym momencie gotowa posłusznie słuchać przełożonego
i wywędrować na dowolną placówkę. Niestety tacy nie jesteśmy, z drugiej
strony myślę, że możliwe jest powolne zmiany Prawa Kanonicznego w tej
materii, wiadomo że Kościół jest trochę nieskory do zmian i wprowadza je
powoli i rozważnie, tak aby nie odbiło się na podstawach wiary, dogmatów i
samej teologii, która jednak musi być stała w swoich podstawach i być zgodne
z tym co jest napisane w Piśmie Świętym.

--
Z pozdrowieniami

Jacek Kruszniewski

--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

34. Data: 2005-06-04 20:38:50

Temat: Re: [Górny ?l+-sk] Doroczna Pielgrzymka
Od: Scalamanca <z...@N...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jacek Kruszniewski pisze w news:d7t35e$obu$1@nemesis.news.tpi.pl

> Co do realizacji duchowej niepełnosprawnych, to naprawdę można się
> zrealizować

Pewnie, że można! Ale tu chodzi o zasadę. O jawną dyskryminację
nie ze względu na realną niemożność wykonywania czagoś, a jedynie
ze względu na bycie ON. To jest chore.

> Co do pryzmowanie ON do seminariów, zakłada się że osoba duchowna ma być w
> pełni dyspozycyjna, w każdym momencie gotowa posłusznie słuchać przełożonego
> i wywędrować na dowolną placówkę. Niestety tacy nie jesteśmy

Jacku, nie uogólniaj, proszę. Znam mnóstwo dyspozycyjnych ON. To,
że ja czy Ty nie jesteśmy dyspozycyjni i rzeczywiście nie
bylibyśmy w stanie tego robić, nie znaczy, że tak jest ze
wszystkimi ON. Jest mnóstwo ON zupełnie samodzielnych.
Niepełnosprawność nie polega tylko na tym, że się nie widzi, nie
słyszy, albo ma problemy z poruszaniem.

--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
http://www.proinfo.pl/ustron2004/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

35. Data: 2005-06-04 20:40:48

Temat: Re: [GórnyŚląsk] Doroczna Pielgrzymka
Od: "Piotr M :)" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2005-06-04 22:04,na pl soc inwalidzi wielce szanowny(a) , Jacek
Kruszniewski napisał(a):

> PLONK - i to ładny
>
> Witam w Kill File
>
> PS. Cham i impertynent.

Dobry Wieczór
u mnie też ma PLONK Husadam. No cóż pierwszy raz od czasu jak piszę na
tę grupę czyli prawie od początku mojej bytności w internecie na kogoś
założyłem sobie filtr
Przykre :(
--
Piotr M:)
Więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu.(Dz 20,28-38)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

36. Data: 2005-06-04 20:47:31

Temat: Re: [Górny ?l+-sk] Doroczna Pielgrzymka
Od: "Jacek Kruszniewski" <j...@p...nospam.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Scalamanca" <z...@N...onet.pl> napisał w
wiadomości news:20050604223442.B35C.ZIRAEL@NIESPODZIANKApoczta.
onet.pl...
> Jacek Kruszniewski pisze w news:d7t35e$obu$1@nemesis.news.tpi.pl
>
> > Co do realizacji duchowej niepełnosprawnych, to naprawdę można się
> > zrealizować
>
> Pewnie, że można! Ale tu chodzi o zasadę. O jawną dyskryminację
> nie ze względu na realną niemożność wykonywania czagoś, a jedynie
> ze względu na bycie ON. To jest chore.

Stara instytucja i stare zasady. Ot może trochę skostniełe trochę prawo. Sam
kiedyś o tym myślałem, było to baaaaardzo dawno :-)

> > Co do pryzmowanie ON do seminariów, zakłada się że osoba duchowna ma być
w
> > pełni dyspozycyjna, w każdym momencie gotowa posłusznie słuchać
przełożonego
> > i wywędrować na dowolną placówkę. Niestety tacy nie jesteśmy
>
> Jacku, nie uogólniaj, proszę. Znam mnóstwo dyspozycyjnych ON. To,
> że ja czy Ty nie jesteśmy dyspozycyjni i rzeczywiście nie
> bylibyśmy w stanie tego robić, nie znaczy, że tak jest ze
> wszystkimi ON. Jest mnóstwo ON zupełnie samodzielnych.
> Niepełnosprawność nie polega tylko na tym, że się nie widzi, nie
> słyszy, albo ma problemy z poruszaniem.

Jak wyżej, może któryś z nowych papieży zdecyduje się na zmianę tych
przepisów. W jakim stopniu, w jakiej skali ?? Jan Paweł Wielki pokazał że
można, teraz tylko pozostaje może podnieść głos w tej sprawie i się modlić.

--
Z pozdrowieniami

Jacek Kruszniewski

--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

37. Data: 2005-06-04 20:52:45

Temat: Re: [Górny ?l+-sk] Doroczna Pielgrzymka
Od: Scalamanca <z...@N...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jacek Kruszniewski pisze w news:d7t4ah$1ts$1@nemesis.news.tpi.pl

> Stara instytucja i stare zasady. Ot może trochę skostniełe trochę prawo. Sam
> kiedyś o tym myślałem, było to baaaaardzo dawno :-)

Poważnie? Ja co prawda nie chciałam do zakonu, ale z własnej woli
w VIII klasie podstawówki zapisałam się na kurs dla przyszłych
zakonnic. 2 tygodnie to trwało, taki obóz. I wiesz, tylko klęczeć
bym nie mogła, poza tym nie byłabym gorszą zakonnicą niż inne. :)

> Jak wyżej, może któryś z nowych papieży zdecyduje się na zmianę tych
> przepisów. W jakim stopniu, w jakiej skali ?? Jan Paweł Wielki pokazał że
> można, teraz tylko pozostaje może podnieść głos w tej sprawie i się modlić.

Właśnie...

--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
http://www.proinfo.pl/ustron2004/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

38. Data: 2005-06-04 22:17:16

Temat: Re: [Górny ?l+-sk] Doroczna Pielgrzymka
Od: "Jacek Kruszniewski" <j...@p...nospam.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Scalamanca" <z...@N...onet.pl> napisał w
wiadomości news:20050604225102.B362.ZIRAEL@NIESPODZIANKApoczta.
onet.pl...
> Jacek Kruszniewski pisze w news:d7t4ah$1ts$1@nemesis.news.tpi.pl
>
> > Stara instytucja i stare zasady. Ot może trochę skostniełe trochę prawo.
Sam
> > kiedyś o tym myślałem, było to baaaaardzo dawno :-)
>
> Poważnie?

W szkole średniej, miałem taki pomysł na życie, zwłaszcza że wtedy
przeżywałem zauroczenie wiarą i jej poznawaniem.

> Ja co prawda nie chciałam do zakonu, ale z własnej woli
> w VIII klasie podstawówki zapisałam się na kurs dla przyszłych
> zakonnic. 2 tygodnie to trwało, taki obóz. I wiesz, tylko klęczeć
> bym nie mogła, poza tym nie byłabym gorszą zakonnicą niż inne. :)

No oprócz modlitw, w zakonie jest praca na rzecz domu, często ciężka praca
fizyczna. Aczkolwiek sądzę że niepełnosprawny spokojnie by sobie znalazł
miejsce zwłaszcza w zakonie, czy to jako zakonnica czy to brat zakonny.

> > Jak wyżej, może któryś z nowych papieży zdecyduje się na zmianę tych
> > przepisów. W jakim stopniu, w jakiej skali ?? Jan Paweł Wielki pokazał
że
> > można, teraz tylko pozostaje może podnieść głos w tej sprawie i się
modlić.
>
> Właśnie...

trzeba pokładać wiarę :-)

Inną rzeczą jest to, że ostatnio miałem chęć zamknięcia się w zakonie np. na
tydzień, aby wyciszyć się w środku i zbliżyć do Boga. Bez zgiełku tego
świata, pośpiechu i stresu. Taki duchowy odpoczynek i rekolekcje.

--
Z pozdrowieniami

Jacek Kruszniewski

--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

39. Data: 2005-06-06 07:01:55

Temat: Re: [Górny Śląsk] Doroczna Pielgrzymka
Od: w...@w...pl (Krzysztof Wostal) szukaj wiadomości tego autora

Wiadomość od jednego z grupowiczów, który ma problemy z jej wysłaniem.

Wiadomość przekazana
Od: RH <k...@w...pl>
Do: "Jacek Kruszniewski" <pl.soc.inwalidzi>
Data: 5 czerwca 2005, 10:38:32
Temat: [Górny Śląsk] Doroczna Pielgrzymka

===8<===============Treść oryginalnej wiadomości===============
Jacku,

W Twoim liście datowanym 4 czerwca 2005 (22:27:44) można przeczytać:

> Użytkownik "Scalamanca" <z...@N...onet.pl> napisał w
> wiadomości
> news:20050604114012.E6DC.ZIRAEL@NIESPODZIANKApoczta.
onet.pl...
A swoją drogą, widziałam księży na wózkach i o laskach (o JP II
>> nie wspomnę), nikt ich nie zdegradował i sutanny nie odebrał...

Się dołączam. Zostałem wyświęcony na księdza jako niewidomy I grupy i
nigdzie nie spotkałem przeszkód. Prawda, że jestem pierwszy
(przynajmniej w Polsce),
ale to jakiś precedens.
Inna sprawa, że bycie księdzem pociąga za sobą zajęcia, przy których
minimum sprawności jednak potrzeba. Wszystko, co wiąże się z pomocą osób
trzecich bywa
trudniejsze niż w życiu rodzinnym, chyba, że ktoś jest w jakiejś
wspólnocie: zakonnej lub podobnej. Wtedy sprawa wygląda inaczej, choć i
tu trzeba rozumieć,
że się jakoś tę wspólnotę warunkuje swoją niepełnosprawnością. Nie każda
wspólnota może sobie na to pozwolić, biorąc pod uwagę jej naturę. I
dobra czy
zła wola nie ma tu nic do rzeczy, wierzcie mi.

> Co do realizacji duchowej niepełnosprawnych, to naprawdę można się
> zrealizować, są róże organizacje świeckie, dyrygentem chóru nie musi
być
> osoba duchowna, są świeckie ruchy w których obowiązuje celibat,
katechetą
> nie musi być duchowny, wystarczą studia teologiczne. Swoją duchowość
można
> na wiele sposobów realizować.

Tylko że taki sposób życia, jeśli ma przynieść pożytek zainteresowanemu
i otoczeniu, nie może być formą samorealizacji. Jest to życie, które ma
swój cel:
bliźniego, a nie siebie. I wcale to nie jest ideologia. Nacięło się na
tym wielu duchownych, którzy poczuli się rozczarowani w swoich
oczekiwaniach właśnie.

> myślę, że możliwe jest powolne zmiany Prawa Kanonicznego w tej
> materii,

A owszem: w 1983 r. prawo się zmieniło i dzięki temu ktoś taki jak ja
mógł zostać księdzem.

Przy okazji pozdrawiam wszystkich, bo ja tu nowy: znaczy od pewnego
czasu czytam listę, ale z powodu kłopotów z konfiguracją czytnika, nie
bardzo potrafię
jeszcze wysyłać posty, stąd prośba o pomoc Krzysztofa.

--
Pozdrowienia,
Robert

===8<===========Koniec treści oryginalnej wiadomości===========

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

40. Data: 2005-06-06 07:54:36

Temat: Re: [Górny Śląsk] Doroczna Pielgrzymka
Od: Scalamanca <z...@N...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krzysztof Wostal pisze w news:000e01c56a65$c791f600$7901a8c0@bater.katowice.p
l

A właściwie to Robert napisał:
> Od: RH <k...@w...pl>

> Się dołączam. Zostałem wyświęcony na księdza jako niewidomy I grupy i
> nigdzie nie spotkałem przeszkód. Prawda, że jestem pierwszy
> (przynajmniej w Polsce),
> ale to jakiś precedens.

I brawo! Prawdę mówiąc jestem bardzo mile zaskoczona, że prawo
kanoniczne zmieniło się już w latach 80. I szkoda, że do dziś nic
o tym nie wiedziałam!
Robercie, czy to wypada, żebym, Ci pogratulowała? W każdym razie
gratuluję - z serca. ;-) Myślę, że to ważny precedens.

> Inna sprawa, że bycie księdzem pociąga za sobą zajęcia, przy których
> minimum sprawności jednak potrzeba.

Pewnie, że tak. Ale jeśli ON chce i potrafi - to czemu nie?

> Przy okazji pozdrawiam wszystkich, bo ja tu nowy: znaczy od pewnego
> czasu czytam listę, ale z powodu kłopotów z konfiguracją czytnika, nie
> bardzo potrafię
> jeszcze wysyłać posty, stąd prośba o pomoc Krzysztofa.

Witaj. I rozgość się. A jeśli powiesz, cóż to masz za czytnik
niepokorny, to może ktoś będzie umiał pomóc Ci go ustawić?

--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
http://www.proinfo.pl/ustron2004/