Data: 2017-09-12 15:00:28
Temat: Re: Gotowanie - wiedza czy sztuka ?
Od: krys <k...@p...priv.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jarosław Sokołowski wrote:
> tandoori.curry pisze:
>
>> Zacząłem o tym myśleć po wpisie Animki która dodała kminku do kiszenia
>> kapusty (przed / zamiast po) chcąc zmienić jej smak.
>>
>> Oczywiście dla jednych jest to błąd gruby, a dla innych nic nie znacząca
>> twórcza i spontaniczna modyfikacja. Smakuje inaczej ale również dobrze.
>
> Odkąd pamiętam, kiszenie kapusty zawsze dokonuje się z kminkiem.
Dla mnie kminek dyskwalifikuje potrawę.
A kapustę kisi się z czosnkiem.
Ale w przeciwieństwie do niektórych, nie będę się upierać, że to jedyny
słuszny sposób na kapustę kiszoną.
Mam takie szczęście, że rodzinę mam powżenianą od Lublina po Wrocław. I
wpływy kulinarne regionów też daje się odnaleźć. Na przykład bigos jeszcze
ćwierć wieku temu nie do pomyślenia był z pomidorami. Potem gotowałam w
dwóch wersjach. Dziś u mnie się jada bigos z pomidorami, dla mojej cześci
rodziny taka trochę egzotyka, dla rodziny mojego męża bigos bez pomidorów to
kapusta;-). Dla mnie właściwie bez różnicy, zadnym sie nie otruję;-). To
samo z surówkami- ogórki i zieloną sałatę u babci na Mazowszu jadło się na
słodko, ale babcia spod Lublina przyprawiała na kwaśno, efekt jest taki że
moja siostra przychodzi do mnie na surówki, bo w domu musi robić "po
warszawsku", nie chce jej się specjalnie dla siebie robić osobno, a lubi
czasem odmianę.
A ja lubię jeść od wschodu po zachód, bo wszędzie znajdę coś specjalnego.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
|