Gratin Dauphinois
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-01-09 14:01:56
Temat: Gratin DauphinoisOd: Paul Urstein <p...@p...ch> szukaj wiadomości tego autora
Witam wszystkich,
Powiedzcie mi czy zapiekanka z kartofli na sposob "Dauphinois"
byla podawana?
Nie chcialbym powtarzc oklepanych przepisow!
--
Amicalement Paul Urstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2000-01-09 14:05:26
Temat: Re: Gratin DauphinoisOd: "Przemyslaw Koziarski" <p...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Paul Urstein <p...@p...ch> w wiadomooci do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...ch...
> Witam wszystkich,
> Powiedzcie mi czy zapiekanka z kartofli na sposob "Dauphinois"
> byla podawana?
> Nie chcialbym powtarzc oklepanych przepisow!
Ja sobie nie przypominam, a chetnie zobacze, bo jakos mi brak koncepcji na
dzisiejsza kolacje; poza tym uwielbiam wszystko co z ziemniakow
Przemnyslaw Koziarski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-10 09:57:13
Temat: Re: Gratin DauphinoisOd: Joanna Sereinig <j...@j...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora
Paul Urstein napisał(a):
> Witam wszystkich,
> Powiedzcie mi czy zapiekanka z kartofli na sposob "Dauphinois"
> byla podawana?
> Nie chcialbym powtarzc oklepanych przepisow!
>
> --
> Amicalement Paul Urstein
Witaj, Paul.
Nawet jeśli przepis już był, to na tyle dawno (bo ja sobie nie
przypominam), że serdecznie prosimy o podanie.
Przy okazji - jadłam w sylwestra coś, co nazywało się ziemniaki Parisian
- były to przepyszne kuleczki z tłuczonych ziemniaków, chyba obtaczane w
bułeczce tartej i smażone w głębokim tłuszczu. Czy wiesz może (lub ktoś
inny z drogich grupowiczów), jak dokładnie wyczarować takie cudo?
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-10 11:08:23
Temat: Re: Gratin DauphinoisOd: "Monia" <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
a po co skoro mozna kupic gotowe (szukac kolo frytek) !!!
monia :)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-10 12:51:03
Temat: Re: Gratin DauphinoisOd: Joanna Sereinig <j...@j...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora
Monia napisał(a):
> a po co skoro mozna kupic gotowe (szukac kolo frytek) !!!
>
> monia :)))
Moniu,
przez to, że nie cytujesz nawet tego skrawka wcześniejszego postu, do
którego nawiązujesz, nie wiem, czy chodzi Ci o tzw. dufinki, czy te
kulki ziemniaczane, o jakich ja pisałam...
cytat, choćby najkrótszy, naprawdę ułatwia innym rozmówcom życie...
:)))))
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-10 12:53:29
Temat: Re: Gratin DauphinoisOd: Ewa Pawelec <e...@g...uci.agh.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora
Joanna Sereinig <j...@j...krakow.pl> wrote:
> którego nawiązujesz, nie wiem, czy chodzi Ci o tzw. dufinki, czy te
> kulki ziemniaczane, o jakich ja pisałam...
Kulki na pewno w sklepie widziałam. Ale zasadniczo to z tego co pamiętam
(moja mama kiedyś miała zwyczaj robić), to jest to kompozycja mniej więcej
jak na kluski, znaczy z jajkiem i odrobiną mąki, smażona we
"frytkowym" tłuszczu.
EwaP
--
Ewa Pawelec, Zakład Fizyki Plazmy UO
Power corrupts, but we all need electricity
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-10 13:09:08
Temat: Re: Gratin DauphinoisOd: Joanna Sereinig <j...@j...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora
Ewa Pawelec napisał(a):
> Joanna Sereinig <j...@j...krakow.pl> wrote:
> > którego nawiązujesz, nie wiem, czy chodzi Ci o tzw. dufinki, czy te
> > kulki ziemniaczane, o jakich ja pisałam...
>
> Kulki na pewno w sklepie widziałam. Ale zasadniczo to z tego co pamiętam
> (moja mama kiedyś miała zwyczaj robić), to jest to kompozycja mniej więcej
> jak na kluski, znaczy z jajkiem i odrobiną mąki, smażona we
> "frytkowym" tłuszczu.
>
> EwaP
> --
OK, dzięki. Wobec tego trzeba to zrobić mniej więcej tak, jak w przypadku
kotlecików z gotowanych ziemniaków. Dziękuję za naprowadzenie i wskazówkę.
:))))))
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-10 14:01:37
Temat: Re: Gratin DauphinoisOd: "Monia" <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
oj przepraszam - oczywiscie o kulki !!
(uwaga narazam sie teraz ostremu i Przemkowi) - sa calkiem znosne - a skoro
mozna kupic gotowe - to po co tracic czas i robic recznie.. poza tym sa
jeszcze inne ksztalty.., ktorych sama na pewno bym nie zrobila - a wizualnie
bawrdzo urozmaicaja i zdobia potrawe..
Monia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-10 14:05:06
Temat: Re: Gratin DauphinoisOd: "ostry" <o...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
Oj naraziłaś się i to strasznie, nie odzywam się do Ciebie :))))))
A tak na serio - skro Ci smakują to przecież nie ma problemu - tyle tylko,
że jak robisz sama to możesz robić wiele kombinacji i nie jeść ciągle tych
samych :)
--
-----IZBA PRZYJEC PSS-----
OS3 - 28752610
Member of Spammers Club
--------------------------------------
Monia napisał(a) w wiadomości: <85cods$1jl4$1@news.ipartners.pl>...
>oj przepraszam - oczywiscie o kulki !!
>
>(uwaga narazam sie teraz ostremu i Przemkowi) - sa calkiem znosne - a
skoro
>mozna kupic gotowe - to po co tracic czas i robic recznie.. poza tym sa
>jeszcze inne ksztalty.., ktorych sama na pewno bym nie zrobila - a
wizualnie
>bawrdzo urozmaicaja i zdobia potrawe..
>
>Monia
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-10 14:30:32
Temat: Re: Gratin DauphinoisOd: "Monia" <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
ja oczywiscie tak z przekory,.. ale zdaje sie, ze to juz wiesz.. now iec
tak - prawde mowiac czesto szkoda mi czasu na dodatki - typu kuli i
korzystam z gotowych, czasem tez korzystam z gotowych surowek (oststnio
udalo mi sei kupic pyszne buraczki z chrznem, ew. moja ulubiona: seler,
jablko, rodzynki i sos jogurtowy) ilez czasu oszczedzam na zabawe z mieskiem
... mniam, wtedy nawet w dzien powszedni moge zaszalec i zrobic wymyslne
roladki, bo reszta juz jest albo robi sie sama.
Zeby sie podlizac powiem, ze nie mam kuchenki mikrofalowej, wiec innego
jedzenia nie profanuje.
Monia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |