« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-11-27 16:36:31
Temat: Re: Guzy w piersiach
Użytkownik "Krzysztof (Suzuki Kokushu)"
>
> Po prostu powinieneś odczuwać pociąg jako do pokrewnej duszy.
Pokrewne dusze (polskie) są tu:
http://www.ptmag.pl/index.html?id=51776&location=f&m
sg=1&lang_id=PL
S*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-11-27 20:39:34
Temat: Re: Guzy w piersiachOn 27 Lis, 09:26, "Szczepan Białek" <s...@w...pl> wrote:
> Użytkownik "Gusia" <a...@o...pl> napisał w
wiadomościnews:d802d54a-11ee-4a42-ba45-bfb01f3c8f07@
d61g2000hsa.googlegroups.com...>Ponad rok temu miałam operację usunięcia
gruczolako-włókniaków z obu
>
> piersi. Były całkiem spore, bo po około 6 cm. Wydawało się, że
> wszystko potem będzie w porządku, niestety, od pewnego czasu piersi
> zaczęły mnie potwornie bolec, mało że przy każdym dotyku, to również
> same od siebie, ból przechodzi aż pod pachę. Pobiegłam do swojego
> onkologa, wcześniej kontrolę miałam co pół roku, potem na USG,
> oczywiście jest guz 1,5 cm w jednej i cysta z płynem w drugiej.
> Nawiasem mówiąc w miejscach po usunięciu tamtych zmian. Nie mogłąm
> tego wychwycic sama, bo mam duże piersi o budowie mastopatycznej i
> guzek był do znalezienia tylko za pomocą USG. Wspólnie z lekarzem
> odwlekamy decyzję o bioosji, ponieważ wszystkie poprzednie spowodowały
> znaczne pogorszenie sytuacji i szybki wzrost guzów, a w konsekwencji
> operację. Mam 32 lata i naprawdę ładne piersi. Co zrobic aby je
> zachowac, bo jak tak dalej pójdzie, to powycinają mi je po kawałku?
> Jak dużo takich operacji mogę przejśc i jak często wykonuje się je?
> Czy to nie jest syzyfowa praca, bo te guzy będą odrastac?Czy jest w
> Rzeszowie jakiś dobry lekarz od tego? (Ja chodzę do doktora Mruka i
> byłam też u Mazurka). Dlaczego to odrasta? Do jakiego lekarza się
> udac? Czy może na to pomóc endokrynolog, bo może to jakieś zaburzenia
> hormonalne? Dodam, że urodziłam dziecko i karmiłam je piersią przez 10
> miesięcy i wszystko było o.k. Co robic? Z góry dziękuję za pomoc.
>
> Obecnie na Świecie rozpatruje się również zaburzenia w gospodarce
> mineralnej. Jest to zasługą również Polaka Prof. J. Aleksandrowicza z
> Krakowa który zauważył że ludzie są zdrowi tam gdzie woda jest twarda.
> Możesz powiedzieć nam jakiej soli (i ile) używasz do gotowania i jaką wodę
> mineralną pijesz.
> Czy bierzesz Vit C
> S*
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Już mówię: wody używam całkiem zwykłej
"kranówy" do gotowania, do picia "na surowo" Nałęczowianki, ze względu
na niskosodowość, solę dużo, wit. C nie zażywam, ale jest coś , co
mnie uderzyło w tych wypowiedziach. Z powodu złego samopoczucia
robiłam niedawno trochę wiecej badań niż robi się standardowo i
badałam między innymi Mg, okazuje się, że mam niedobory, więc czasami
łykam jakiś w tabletce. Czyżby faktycznie to było to?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-11-28 08:03:12
Temat: Re: Guzy w piersiachSzczepan Białek pisze:
>> Po prostu powinieneś odczuwać pociąg jako do pokrewnej duszy.
> Chyba nie jest pokrewna...W omówieniu ani słowa o minerałach.
Bardziej pokrewna niż Ci się wydaje.
>> -- Niestety obróbka termiczna niszczy enzymy zawarte w pożywieniu, co
>> powoduje, że organizm jest ograbiany ze składników aby te enzymy
>> wytworzyć.
> Magnez i siarka występują w enzymach.
Naturalnie właśnie o to chodziło w cytacie z przemądrej wypowiedzi
znanego eksperta medycznego!
--
Krzysiek
Najgorszą radą, jaką można udzielić większości ludzi jest: bądź sobą
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-11-28 09:03:28
Temat: Re: Guzy w piersiach
Użytkownik "Gusia"
>
> od pewnego czasu piersi
> zaczęły mnie potwornie bolec, mało że przy każdym dotyku, to również
> same od siebie, ból przechodzi aż pod pachę.
Vit C uśmierza ból. Na Zachodzie stomatolodzy każą łykać 500 mg przed
wizytą. Bierz tak jak pisze na opakowaniu.
>Jak dużo takich operacji mogę przejśc i jak często wykonuje się je?
> Czy to nie jest syzyfowa praca, bo te guzy będą odrastac?Czy jest w
> Rzeszowie jakiś dobry lekarz od tego? (Ja chodzę do doktora Mruka i
> byłam też u Mazurka). Dlaczego to odrasta?
Bo leczenie jest objawowe.Lekarze są do leczenia objawowego (wypadki i ostre
przypadki). Przyczynę najłatwiej ustalić samemu.
> Obecnie na Świecie rozpatruje się również zaburzenia w gospodarce
> mineralnej. Jest to zasługą również Polaka Prof. J. Aleksandrowicza z
> Krakowa który zauważył że ludzie są zdrowi tam gdzie woda jest twarda.
> Możesz powiedzieć nam jakiej soli (i ile) używasz do gotowania i jaką wodę
> mineralną pijesz.
> Czy bierzesz Vit C
> S*
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Już mówię: wody używam całkiem zwykłej
"kranówy" do gotowania, do picia "na surowo" Nałęczowianki , ze względu
na niskosodowość, solę dużo,
Tu coś nie gra. Jeżeli solisz dużo (prawidłowo) to co Ci daje niskosodowa.
Pij Muszyniankę bo ma magnez.
> wit. C nie zażywam,
Odpowiedź masz wyżej.
> ale jest coś , co mnie uderzyło w tych wypowiedziach. Z powodu złego
> samopoczucia
robiłam niedawno trochę wiecej badań niż robi się standardowo i
badałam między innymi Mg, okazuje się, że mam niedobory, więc czasami
łykam jakiś w tabletce. Czyżby faktycznie to było to?
Brakuje Ci i magnezu i siarki. W naturalnej soli ( z wody oceanicznej) jest
14% siarczanu magnezu. Nie sądzę abyś używała nierafinowanej soli morskiej
po 130$ za kilo. Używasz zapewnie 99.9% NaCl.
Trzeba to suplementować solą gorzką ( na opakowaniu pisze 3 razy dziennie po
1 gramie).
Jeżeli niedobory są większe to trzeba aplikować dodatkowo przez skórę. Tu są
metody: http://www.thepeacefamily.force9.co.uk/epsom.html
Najtańszy jest sposób 5. Łyżeczka soli gorzkiej +4 łyżeczki wody i
nacieranie całego ciała (pewnie przed snem).
Mozna też się kąpać. Tu jest dyskusja na ten temat:
http://www.dzieci.org.pl/cgi/forum/ikonboard.cgi?act
=Print;f=12;t=5204
S*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-11-29 08:53:04
Temat: Re: Guzy w piersiach
Użytkownik "Gusia"
.> Z powodu złego samopoczucia
robiłam niedawno trochę wiecej badań niż robi się standardowo i
badałam między innymi Mg, okazuje się, że mam niedobory, więc czasami
łykam jakiś w tabletce.
" Optymalna dawka lecznicza związku zawierającego magnez powinna się
zawierać w przedziale 200-1000 mg na dobę. Dzienne zapotrzebowanie na magnez
w diecie mieści się w przedziale 250-350 mg. Dzieci do 14 roku życia
potrzebują od 130 do 330 mg magnezu.
To cytat z: http://www.pfm.pl/u235/navi/199868
S*
Czyżby faktycznie to było to?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-11-29 10:59:59
Temat: Re: Guzy w piersiachKrzysztof (Suzuki Kokushu) wrote:
>>> -- Niestety obróbka termiczna niszczy enzymy zawarte w pożywieniu, co
>>> powoduje, że organizm jest ograbiany ze składników aby te enzymy
>>> wytworzyć.
>> Magnez i siarka występują w enzymach.
> Naturalnie właśnie o to chodziło w cytacie z przemądrej wypowiedzi
> znanego eksperta medycznego!
nie o to w wypowiedzi chodziło, ale gdyby ludzie zrozumieli o co chodzi i
stosowali się do tego, byłbyś mój drogi bezrobotny.
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-11-29 12:20:05
Temat: Re: Guzy w piersiach>>>> -- Niestety obróbka termiczna niszczy enzymy zawarte w pożywieniu, co
>>>> powoduje, że organizm jest ograbiany ze składników aby te enzymy
>>>> wytworzyć.
>>> Magnez i siarka występują w enzymach.
>> Naturalnie właśnie o to chodziło w cytacie z przemądrej wypowiedzi
>> znanego eksperta medycznego!
> nie o to w wypowiedzi chodziło, ale gdyby ludzie zrozumieli o co chodzi i
> stosowali się do tego, byłbyś mój drogi bezrobotny.
Ho ho, czyżbyś wiedział co to za ekspert?
--
Krzysiek
Szczyt chamstwa? Zagłosować na PiS i wyjechac z kraju
Szczyt glupoty? Zagłosować na PO i wrócić z Londynu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-11-29 12:51:55
Temat: Re: Guzy w piersiachKrzysztof (Suzuki Kokushu) wrote:
> Ho ho, czyżbyś wiedział co to za ekspert?
>
nie i prawdę mówiąc wali mnie to, ale fakt pozostaje faktem że to, co
ludzkość wkłada teraz do ust jako pokarm jest przyczyną 80% chorób.
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-11-29 13:12:23
Temat: Re: Guzy w piersiach> Krzysztof (Suzuki Kokushu) wrote:
>
> > Ho ho, czyżbyś wiedział co to za ekspert?
> >
>
> nie i prawdę mówiąc wali mnie to, ale fakt pozostaje faktem że to, co
> ludzkość wkłada teraz do ust jako pokarm jest przyczyną 80% chorób.
>
Brzmi to tak, jakby ludzie w dawnych czasach wcale nie chorowali...
s.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-11-29 15:00:25
Temat: Re: Guzy w piersiachsure wrote:
> Brzmi to tak, jakby ludzie w dawnych czasach wcale nie chorowali...
w dawnych czasach problemem był głód, epidemie i erm... "nieco" wyższe
prawdopodobieństwo wypadku. Obecnie te 3 przyczyny odeszły w cień, mamy
więc inne choroby. Z których 80% bierze się z trybu życia. Może faktycznie
nie do końca tylko z jedzenia syfu, mea culpa, machnąłem się :D
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |