Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Gwałtowne przebudzenie. Katastrofa naftowa.
Date: Sun, 5 Jul 2009 18:12:19 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 173
Message-ID: <1...@4...net>
References: <h2gpjv$uq5$1@node2.news.atman.pl> <h2ir83$6es$1@news.onet.pl>
<h2m1da$d50$1@nemesis.news.neostrada.pl> <h2mvo1$554$1@inews.gazeta.pl>
<h2n22d$h20$1@news.onet.pl> <h2n5ud$nto$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<vsy5kseda9m5.1b5eliutgrg9x$.dlg@40tude.net> <h2pv5c$hp$1@news.onet.pl>
<7...@4...net> <h2q98f$l72$1@news.onet.pl>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: bmf227.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1246810350 17882 83.28.225.227 (5 Jul 2009 16:12:30 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 5 Jul 2009 16:12:30 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:462054
Ukryj nagłówki
Dnia Sun, 5 Jul 2009 15:19:12 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:7ea5u37t29wq.m7zyiqid2gmb.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 5 Jul 2009 12:26:31 +0200, Chiron napisał(a):
>>
>>
>>> Problemy: aby zaistniał pkt 2- politycy musieli by powiedzieć swoim
>>> obywatelom, że MUSZĄ drastycznie ograniczyć konsumpcję.
>>
>> Póki co jakoś nie widzę u Bułgarów drastycznego ograniczania konsumpcji
>> energii - bo w kwestii paliwowej to nie wiem. Prąd z Kozodóju mają za
>> grosze - od wieeeeelu lat wszyscy grzeją i gotują prądem, ile wlezie. Ale
>> oczywiście już niedługo bedą ograniczać konsumpcję i błagać o energię na
>> równi z nami - UE im Kozodój zlikwiduje i finito, bedzie po równo:
>
> w zasadzie nie chciałem o tym rozmawiać na tej grupie, ale skoro różnimy się
> tylko w tym szczególe:-)
> Otóż: nie istnieje na Ziemi tyle Uranu, żeby zastąpić wszystkie elektrownie
> atomówkami. Gdyby utrzymać obecne zużycie energii elektrycznej, a zamiast
> innych elektrowni pobudować atomówki- za lat kilka (sic!) zbrakło by Uranu.
> To raz.
Wziąwszy pod uwagę, że my akurat mieliśmy/mamy swój uran (Ruscy wybrali
jednak nie wszystek), to w sumie reszta świata mało mnie... To chyba
oczywiste.
"Nielestno. Złoże rud uranu ,,Wleń" odkryto w 1949 roku. Jego zasoby
oceniono na około 50 ton w przeliczeniu na czysty uran, ale ze względu na
trudne warunki geologiczne tylko w niewielkim stopniu zostało ono
wyeksploatowane."
I inne złoża.
Patrz http://www.redbor.pl/artykuly/0_uran.htm
Oczywiście omówiono tutaj wszelkie aspekty, w tym wiele negatywnych,
szkodzących środowisku, ale uran w sumie u nas jest. Problem tylko w
bezpiecznym wydobyciu.
Warto zajrzeć i tu:
http://www.atom.edu.pl/index.php?option=com_content&
task=view&id=73&Itemid=36
Bardzo ciekawe materiały.
Np:
"Zasoby i wydobycie uranu
Obecnie w naszym kraju nie pracuje żadna kopalnia uranu. Jednak posiadamy
pewne zasoby, których ewentualne wydobycie wraz ze wzrostem ceny tego
surowca na światowym rynku mogłoby być opłacalne. Według Międzynarodowej
Agencji Energii Atomowej (dane z 2003 r.) zasoby czystej rudy uranowej w
Polsce występują w okolicach miejscowości:
Miejscowość Zasoby (w tonach) Zawartość % uranu w rudzie
Grzmiąca (woj. dolnośląskie) 1000-2500 0,05-0,10
Kowary (woj. dolnośląskie, powiat jeleniogórski) 500-1000 0,20-0,50
Krynica Morska (woj. pomorskie, powiat nowodworski) 2500-5000 0,05-0,10
Okrzeszyn (woj. dolnośląskie, powiat kamiennogórski) 1000-2500 0,05-0,10
Radoniów (woj. dolnośląskie, powiat lwówecki) 500-1000 0,20-0,50
Rajsk (woj. podlaskie, powiat bielski) 5000-10000 0,03-0,05
Wambierzyce (woj. dolnośląskie, powiat kłodzki) 1000-2500 0,03-0,05
Złoża rudy uranowej w Polsce zawierają od 250 do 1100 ppm [1 ppm = 1 część
na milion = 1 gram na tonę] uranu, podczas gdy bardzo dochodowe kopalnie
wykorzystują rudę o zawartości 300 ppm (np. Rossing w Namibii), a nawet 126
ppm (Trekkopje w Namibii). Złoża uranu eksploatowane w latach 50-tych
zawierały typowo około 2000 ppm.
Wg przedstawionego w październiku 2008 referatu szwajcarskiego prof.
Prassera [Prasser H.M.: Are the sources of uranium big enough for the
nuclear energy industry? In: NUCLEAR ENERGY IN POLAND: Opportunity or
necessity? Oct. 20 - 21, 2008, Warszawa, Poland.], w skali całej Polski
łączne zasoby rozpoznane i prawdopodobne to około 100 000 ton uranu
naturalnego, a więc dość dla każdego przewidywalnego programu nuklearnego w
naszym kraju. Łącznie zasoby zidentyfikowane wynoszą:
? = 7270 t U co wystarczy na ponad 45 lat pracy reaktorów LWR o mocy 1000
MWe,
a zasoby prognozowane to:
? ? 100 000 t U co wystarczy na ponad 625 lat pracy reaktorów LWR o mocy
1000 MWe.
W chwili obecnej wydobycie tego uranu byłoby nieopłacalne, bo tańszy uran
możemy kupić z wielu krajów, np. z Australii, Kanady czy Namibii, ale w
dyskusji aspektów strategicznych warto zdawać sobie sprawę, że Polska może
mieć własny uran. Wielkość składowej uranowej w cenie elektryczności z EJ
jest mała, około 0,15 centa/kWh, a więc 0,5 grosza/kWh, przy koszcie
wytwarzania energii elektrycznej ok. 15 gr/kWh. Nawet podwojenie czy
potrojenie kosztu uranu nie spowoduje więc zauważalnego wzrostu ceny
energii elektrycznej pochodzenia nuklearnego.
Zasoby rudy uranowej w Polsce (zasoby prognozowane są na głębokości
większej niż 1000 m) wg OECD NEA Red Book, 2008.
Region
Zasoby zidentyfikowne Zasoby prognozowane Zawartość uranu w rudzie
ton U nat. ton U nat.
ppm
Rajsk (woj. podlaskie, powiat bielski) 5320 88 850 250
Okrzeszyn (woj. dolnośląskie, powiat kamiennogórski) 940 ? 500-1100
Grzmiąca (woj. dolnośląskie) 790 ? 500
Wambierzyce (woj. dolnośląskie, powiat kłodzki) 220 2 000 236
Rejon przybałtycki ? 10 000 ?
Razem 7270 t => > 45 lat pracy EJ 1000 MW
100 000 t => > 625 lat pracy EJ 1000 MW
Nasze złoża należą wprawdzie do ubogich, ale niektóre z nich (Wambierzyce,
Grzmiąca, Okrzeszyn) mają szczególną zaletę. Są to złoża pokładowe, o w
miarę jednolitym charakterze, co umożliwia ich w miarę regularną
eksploatację przez dziesiątki lat
[http://www.redbor.pl/artykuly/0_uran.htm].
Ponadto uran można uzyskiwać jako produkt uboczny przy wydobyciu innych
minerałów. Największa na świecie kopalnia uranu to Olympic Dam w Australii,
gdzie uran jest domieszką do złóż miedzi o zawartości 0,02%w rudzie, to
jest 200 ppm [BHP Billiton outlines Olympic Dam grand plans WNN, 06
November 2008]. W Polsce także możliwy jest odzysk uranu występującego jako
domieszka do pokładów miedzi w rejonie Lubin-Sieroszowice. Zawartość uranu
w rudzie wynosi tam ~ 60 ppm, przy zawartości miedzi 2%. Całkowite zasoby
rudy to 2400 mln ton, miedzi 48 mln ton, a uranu 144 000 ton. Stanowi to
ekwiwalent ~ 900 GWe-lat, które można uzyskać z tych zasobów w
elektrowniach jądrowych, przy wkładzie energii mniejszym niż 5% energii
uzyskiwanej w tych elektrowniach. Dodatkową zaletą byłaby redukcja
radioaktywności w odpadach z oczyszczania miedzi. "
> Potworne niebezpieczeństwo (np atak terrorystów) może spowodować rozrzucenie
> Plutonu na sporym terenie- czyniąc pustynię nawet w promieniu stu kilometrów
> na wieki. Tego niebezpieczeństwa- przy takim rozpowszechnieniu, jakie
> proponujesz- nie sposób uniknąć (wypadek pociągu podczas przewozu, głupota
> ludzka, etc). To dwa.
Oczywiście. Ale z każdą działalnością to się wiąże, nawet ze zwykłym,
poczciwym mleczarstwem - wystarczy małe zatrucie instalacji laseczką
wąglika np i leżymy wszyscy...
> I dla mnie najważniejsze: coś, o czym prawie się nie wspomina: NIE ISTNIEJE
> SPOSÓB na bezpieczne "uśmiercenie" reaktora. Wyjaśniam: żaden reaktor nie
> może pracować w nieskończoność. Okres używania to 30 do 40 lat. Potem-
> koniec, należy go unieruchomić. Zabezpieczenie- jedyne skuteczne i możliwe,
> jakie wynaleziono- to zalanie go (także od spodu) specjalnym betonem- taki
> betonowy sarkofag. Wewnątrz będą zachodzić przez MILIARDY lat procesy, które
> będą powodować promieniowanie na zewnątrz. Należy więc ustalić kilkunasto-
> kilkudziesięcio- kilometrową strefę bezpieczeństwa wokół. Jak to widzisz w
> gęsto zaludnionych rejonach- takich jak europa? No ale - napisałem, że nie
> istnieje bezpieczne uśmiercenie. Dlatego, że koszt specjalnego betonu (żeby
> przez setki lat nie pękał- dalej niech się martwią kolejne pokolenia) oraz
> wykonanie sarkofagu kosztuje tyle, że nie opłaca się budowa takiej
> elektrowni. Jest potwornie drogie. ZSRR nie było stać na bezpieczne
> "uśmiercenie" Czernobyla- wykonali sarkofag Niemcy, ale tylko w takim
> zakresie, żeby nie zagrażał im. Już było kilka komunikatów o pęknięciach i
> pracach zabezpieczających. To jeden sarkofag. A wyobraź sobie ich setki i
> nadzór nad nimi. No- to trzy:-)
>
> Reasumując- energetyka jądrowa to ślepa uliczka
OK, może ślepa, ale mnie wystarczy JEDNA elektrownia, tu, u nas, w Polsce.
Żebyśmy się wreszcie uwolnili od rosyjskiej zarazy i zależności.
>
> serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
Też pozdrawiam.
|