"cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> wrote in message
news:aj5og0$1ej$1@news.onet.pl...
> heksia:
> > Odsylam do ksiazki...
>
> A wlasnymi slowami nie potrafisz? ;)
> Za trudne? :]

Nigdzie w Bolbii nie ma referencji do Sodomy jako jakiegos skupiska
homoseksualizmu. W okresleniach powtarzaja sie slow: nikczemnosc i obraza
Boga. W tych czasach obraza Boga bylo kazde nieprzestrzeganie Prawa, a Prawo
bylo skomplikowane i szczegolowo opisywalo co nalezy a co nie. Wszystko, co
bylo niezgodne z Prawem, bylo obraza Boga.

Jednym z nich byl obowiazek szacunku dla gosci. Prawo Goscinnosci dosc
skrupulatnie stanowilo, jak nalezy obcych (!) przyjmowac.

Kiedy Sodoma zostala zaatakowana przez jak najbardziej ziemskie sily,
Abraham ruszyl jej na pomoc i pomogl odeprzec atak. Trudno podejrzewac, aby
izraelski patriarcha ruszal na pomoc homoseksualistom! Przypominam, ze
zdarzenie to mialo miejsce PRZED narodzeniem Izaaka, czyli - pan Bog nie
tylko nie obrazil sie na Abrahama, ale obdarowal go upragnionym potomkiem.
Malo tego! Po pokonaniu wrogow do Sodomy udal sie najwyzszy kaplan
Jerozolimy, aby podziekowac Abrahamowi za jego pomoc w ocelaniu Sodomy.
Zarowno Arbaham, jak i Melchedezek twierdza, ze zwyciestwo zostalo
osiagniete dzieki "pomocy Bozej". Miasto musialo jednak miec paskudna
reputacje, skoro Abraham nie chcial zadnych prezentow od jego nowego krola
( poprzedni zginal w walkach, jego imie bylo synonimem zla: Bera = Syn Zla)

Skad sie wzielo przekonanie,ze grzechem Sodomy byl homoseksualizm?

Otoz, wkrotce po wspomnianej wyzej wojnie, do Sodomy przybylo dwoch
nieznajomych, jak sie potem okazalo, aniolow. No, ale Lot, jeszcze o tym nie
wiedzial, zas oferujac im goscine, postepowal zgodnie z Prawem, ktore
nakazuje godnie przyjac przybyszy. Miasto nie bylo bezpieczne,to nie ulega
watpliwosci - jego mieszkancow Biblia okresla jako "niegodziwcow" oraz
kryminalistow ( aczkolwiek, tlumaczenia z hebrajskieho nieprecyzyjnie
uzywaja tu terminiu" "grzesznicy"). Ktos musial zauwazyc, ze Lot wprowadza
do domu obcych, dookola domu Lota zebral sie tlum, zadajac aby Lot dal
"poznac przybyszy". No i o owo "poznac" zostalo skomentowane w
interpretacjach jako akt seksualny, choc slowo to pojawia sie w Biblii
kilkaset razy w roznych kontekstach.

Jeseli by chodzilo o poznanie typu seksualnego, jakim sensem bylo oferowanie
wlasnych corek temu tlumowi, co przeciez Lot uczynil????? Tlum z
poropozycji nie skorzystal, najwyrazniej nie oblegal wiec tego domu w
celach "seksualnych". Wszyscy zas homoseksualistami dybiacymi na uroki
przybyszy byc, po prostu, nie mogli. Po kiego grzyba, poza tym, byliby im
jacys dwaj faceci, jesli w miescie byloby pelno homoseksualistow? Kupy, sie
to nie trzyma, panowie i panie.

Sam Lot byl znaczacym mieszkancem Sodomy, postacia oglnie znana, a w dodatku
nie biedna. W koncu, musial byc jakis powod, dlaczego przyjecie obcych
wlasnie przez niego wzbudzilo tyle emocji. Wiemy, ze mial rodzine, corki i
zieciow ( w tej rzekomej oazie "pedalow"!)

Sodoma i Gomora (oraz kilka innych miast) zostaly zgladzone za "obraze
Pana" za niegodziwe postepowanie, ktorego koncowym aktem bylo zlamanie Prawa
W Biblii nie pada ani razu okreslenie , ktore mozna przetlumaczyc jako
"homoseksualizm" - w kontekscie zarzutow pod adresem Sodomy.

Jezus wspomina Sodome i Gomore wylacznie w kontekscie miast, ktore byly
wobec niego niegoscinne.


Interpretacja "istoty Sodomy i Gomory" jako wylacznie, badz glownie,
homoseksualizmu, to jedna z wielu interpretacji, na ktorych wyrosla tona
nieporozumien, uprzedzen, naduzyc, interpretacja, ktora, miejmy nadzieje,
niedlugo juz zostanie wyprostowana do swej istoty: ogolnej "grzesznosci"
ukaranych miast.

Kaska
P.S. Nie planuje rozwijac watku "bibilijnego" w kontekscie homoseksualizmu,
wiec jesli ktos jest ku temu chetny, to beze mnie; mam ciekawsze tematy i
zajecia, sorry.