Strona główna Grupy pl.sci.medycyna I komu tu wierzyć...?

Grupy

Szukaj w grupach

 

I komu tu wierzyć...?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-06-16 13:27:54

Temat: I komu tu wierzyć...?
Od: "Redi" <Spam?Yes@please.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

Kilka miesięcy temu byłem u okulisty w celu przebadania wzroku i dostałem
receptę na okularki z takimi oto danymi: oko prawe - 1,5 cylinder, oś 93st.,
oko lewe - 0,5 cylinder, oś 75st. Z tak dobranymi szkłami widziałem wszystko
super wyraźnie i ostro.
Niestety przez moje zaniedbanie nie zrealizowałem recepty w terminie i się
przeterminowła...Dzisiaj chciałem się zapisać do tego samego okulisty ale
kolejka do niego taka że musiałbym czekać do połowy sierpnia, więc poszedłem
do innej przychodni.
Pani doktor przebadała mi wzrok i okazało się że: oko prawe - 0,75 cylinder,
oś 90st., oko lewe wogóle nie wymaga korekcji. Z tak dobranymi dzisiaj
szkłami tez dobrze widziałem i byłem w stanie przeczytać te najmniejsze
literki z tablicy bez problemu.
Wszystko to wydaje się mi trochę dziwne, bo o ile wiem to wzrok raczej się
tak sam nie poprawia. Co Wy na to?

Pozdrawiam
Radek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-06-16 19:58:56

Temat: Re: I komu tu wierzyć...?
Od: "taki_tam_user" <n...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chyba nie było jeszcze w historii przypadku żeby okulista podczas badania
wzroku pomylił się tak znacznie. Poza tym fakt, że widzisz wyraźnie w tych
okularach wskazuje również na to, że wzrok został prawidłowo zbadany. Być
może jest tak, że rano widzisz dużo ostrzej niż wieczorem, a badania były
wykonywane przez okulistów w skrajnie różnych porach dnia. Jednak i to mało
prawdopodobne. No coż, pozostaje się tylko cieszyć, że zmieniło się na
słabsze a nie na mocniejsze! :)

Pozdr,
Taki tam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-06-16 21:26:25

Temat: Re: I komu tu wierzyć...?
Od: "MarcinS" <m...@o...pl-bez_spamu> szukaj wiadomości tego autora

> Chyba nie było jeszcze w historii przypadku żeby okulista podczas badania
> wzroku pomylił się tak znacznie.

To jest duza pomylka 0,75? no bez przesady... tak jak mowisz od wielu
czynnikow moglo to zalezec... a znam przypadki gdzie raz sie stwierdza
astygmatyzm na jedno raz na drugie oko...

w ogole mam wrazenie ze poprawianie wad do 0,75 nawet do 1 jest, jak by to
powiedziec, kosmetyczne... zyje sie bez okularow normalnie a klopoty sa
raczej tylko z czytaniem z duzej odleglosci (no czasami sie znajomych nie
rozpoznaje na ulicy, ale np. w drzwi zawsze trafiam)... takze oklulary warto
miec bo w niektorych sytuacjach (np. wyklady) sie przydaja...

pozdrawiam
MarcinS


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-06-16 22:22:11

Temat: Re: I komu tu wierzyć...?
Od: "Jacek S." <o...@n...cy> szukaj wiadomości tego autora

MarcinS wrote:
||
|| w ogole mam wrazenie ze poprawianie wad do 0,75 nawet do 1 jest, jak
|| by to powiedziec, kosmetyczne... zyje sie bez okularow normalnie a
|| klopoty sa raczej tylko z czytaniem z duzej odleglosci (no czasami
|| sie znajomych nie rozpoznaje na ulicy, ale np. w drzwi zawsze
|| trafiam)... takze oklulary warto miec bo w niektorych sytuacjach
|| (np. wyklady) sie przydaja...

No ja mam taką właśnie niby nie wielką wade... Nie pamietam dokładnie,a
papierów nie chce mi sie o tej porze szukać:)
Bodajże minus 0,75 na jedno i minus1,0 na drugie oko ( nawet nie pamietam na
które!! no ale ja jestem laikiem jezeli chodzi o okulistyke;) ), i powiem
szczerze... Nie potrafie normalnie funkcjonować bez okularów!! I właśnie tak
się zastanawiam. że przecież jest tak jak piszesz, znam wielu ludzi, którzy
przy takiej wadzie i wiekszych nie nosza szkieł... I niby, jak to piszesz, w
drzwi trafiam, no ale... Czegoś brakuje - ja to zawsze opisuje jak widzenie
poprzez łzy - i tak sobie myśle, zgaduje, strzelam - czy to właśnie aby nie
jest wspomniany przez ciebie, a także rozpoznany u mnie astygmatyzm?? Czy to
jest właśnie tak, jak sobie myśle, ze sama wada "minusowa" to jest całkiem
jeszcze słaba, ale właśnie astygmatyzm jest przyczyną takiego stanu rzeczy?
Przecież rano jak wstaje, to pierwszą rzeczą jaką musze znaleść są szkła -
bez nich mam wrażenie, ze oczy mi oblano wodą :( ( tnz. - nie mam mokrych,
załzawionych oczu, tylko takie wrażenie, sposób widzenia, jak by były "za
kroplą wody" )... Nie mówiąc już o wejściu do auta bez okularów... Chyba bym
spod domu nie ruszył...
--
Jacek S.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

a co lekarze sądzą o ALVEO? Ktoś może korzystał?
Maść na świąd odbytu
blizny-usuwaniw
grzybica gardła ?
przeszczep woreczka żółciowego

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »