« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2011-05-05 21:35:29
Temat: Re: I po świętach panie CBUżytkownik "zażółcony" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:iptshr$sk5$...@n...onet.pl...
Chironie - kompletnie brakuje mi w tym co piszesz sensownej perspektywy
ogarniania całości z właściwie posegregowanymi problemami - pod kątem
ich istotności np. dla wydatków z budżetu. Z mojego punktu widzenia
czepianie się tego, że Hitler w pewnym momencie zaczął tracić poparcie
(ale było już za późno) ma mały sens w kontekscie tego co napisałem.
====================================================
============================
Ogromny. Napisałeś, że uzyskał władzę demokratycznie, bo demokracja nie jest
doskonała, etc. Odparowałem, że w żadnym razie nie był to akt demokratyczny.
A o demokracji- była tu mowa. I Twoja teza, że Hitler- to coś w rodzaju
lekcji dla demokracji. Ten przykład był nieodpowiedni- a "czepłem" się go,
ponieważ jest często bezmyślnie kolportowany przez wielu ludzi- choć jest-
jak podkreślam- nieprawdziwy.
I owszem - masz rację ze Stalinem, stalin i komunizm to także lekcja dla
demokracji. Ale ...
Za dużo tematów.
Proponuję skupić się na przymusowej edukacji - czyli, o ile nie mylę liczb
porównać nasze wydatki na wojsko (8-12% PKB ?), zamiast atakować
przymusowe szkolnictwo podstawowe (<0.5% PKB).
====================================================
============================
Możemy o tym pogadać- czemu nie. Zauważ jednak, że ja nie stawiałem takiej
tezy. A właściwie to nie wiedzieć czemu mojej tezie, że szkolnictwo powinno
być płatne a nie "darmowe" zrobiłeś ziazia i teraz wygląda na to, że ja
postawiłem tezę, że szkolnictwo podstawowe powinno być nieprzymusowe.
Redart- to przecież manipulacja, ne spa?
> Zauważ, że to myślenie politgramoty: państwo mi zabiera rocznie 10 tysięcy
> złotych- to kształcę dzieci. Nie zabierze mi- to bym w życiu nie
> wykształcił. I państwo socjalistyczne, wychodząc na przeciw Redartom-
> niedługo może będzie nam zabierać 100% dochodów- i za to nas nakarmi,
> ubierze- bo sami perzecież nie byli byśmy w stanie, ne spa?
Zerknij jeszcze raz na wyżej wskazane liczby. I, jeśłi możesz, przestań
używać słowa 'politgramotny', czy 'politpoprawny', bo masz fiksację
na tych terminach i nadużywasz ich jako wytrychów - a nie są to argumenty,
które trafiają do człowieka o takim wykształceniu i takiej inteligencji jak
moja.
Trochę wiecej pokory, chłopie ...
====================================================
============================
Jesteś inteligentny. Co do wykształcenia- o ile kojarzę- pisałeś chyba, że
nie posiadasz formalnego wykształcenia. Mnie to obojętne- no ale ok.
Przyjmuję, że jesteś osobą wykształconą w sensie nieformalnym. OK. Tyle, że
co to ma do rzeczy? Jesteś wręcz podręcznikowym przykładem politgramotnego
wykształciucha. No ale ok- nie sądzę, żebyś to potrafił zauważyć. Choć-
jeśli masz ochotę- mogę napisać coś więcej na ten temat. Podkreślę- jeśli
masz chęć na to.
Redart- na pierwszym roku studiów rozwiązywałem w głowie równania całkowe.
Z łatwością mnożyłem w pamięci kilkucyfrowe liczby. Świetnie grałem w szachy
i brydża. I wiesz co? Byłem kompletnym durniem. Byłem inteligentny- w takim
sensie, w jakim to rozumiesz. Miałem sporo wiedzy książkowej. Jednak- byłem
całe eony lat świetlnych oddalony od samego siebie, wiesz? Redart- dlaczego
inteligencja kognitywna miała by mi imponować?
Zróbmy tak:
Masz cały przekrój krajów na tym świecie, w których nie ma przymusowego
szkolnictwa podstawowego (już to zdaje się mówiłem nie raz ...).
1. Wybierz sobie któryś (tylko nie wybieraj jakiejś egzotycznej wyspy
z tysiącem mieszkańców - ma być co najmniej kilkadziesiąt milionów).
2. Opisz dysproporcje społeczne w tym kraju. W tym celu narysuj/znajdź
gotową tzw. krzywą Lorentza dla rozkładu dochodu (PKB na mieszkańca)
w tym kraju.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzywa_Lorenza
====================================================
================
Redart- politgramota właśnie polega (między innymi) na bezmyślnym
kolportowaniu różnych "prawd objawionych" w rodzaju: "demokracja to wartość
sama w sobie" albo: "nierówności ekonomiczne są bardzo złe i należy je
likwidować". Podyskutujmy- a to znaczy, żebyśmy pogadali bez taki dogmatów,
sprowadzonych wręcz do swoistego tabu. Po kolei:
1. napisałem, że szkolnictwo powinno być płatne, i się tego trzymam.
Potrafię to uzasadnić. Czy Ty masz jakieś kontrargumenty? Dlaczego uważasz,
że za chleb trzeba zapłacić- a za szkołę nie?
2. szkolnictwo w zakresie podstawowym- nie mam zdania, czy powinno być
przymusowe. Może w jakimś stopniu- tak. Jednak to rodzice powinni decydować,
kiedy i do jakiej szkoły ma pójść dziecko. No i oczywiście- mają zapłacić.
No bo czemu nie?
3. najlepszym pod względem rozwoju jest system społeczny z dużymi "kominami
dochodowymi"- jak to ująłeś. Wewnętrzna burzliwość i sprzeczności-
rozsadzające go- będą skutecznie rozładowywane, jeśli ci zarabiający
najmniej będą tak liczni, jak ci zarabiający najwięcej- a wtedy
najliczniejszą grupą społeczną będzie klasa średnia. To takie USA- sprzed
"new deal".
4. jak oceniasz cyganów- jeśli nie wiesz- nie chodzą oni do żadnych szkół, a
jak jakiś urzędnik wpadnie gdzieś na pomysł przymusowego szkolnictwa- to
nawet w najbardziej zamordystycznych reżimach jak dotąd cyganom udawało się
i tak wymigać od szkoły. Krótko: czy uważasz, że są oni gorsi od nas- i
dlaczego?
5. z tego, co piszesz w swoich punktach (wyciąłem) wynika, że im ktoś
bardziej wykształcony- tym łatwiej mu znaleźć dobrze płatną pracę. Czy
uważasz, że tyczy to w jakiś sposób Polski? Jeśli- to w jaki?
--
Prawda, Prostota, Miłość
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2011-05-06 11:07:09
Temat: Re: I po świętach panie CB
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ipv571$ui$1@node2.news.atman.pl...
> Jesteś wręcz podręcznikowym przykładem politgramotnego wykształciucha. No
> ale ok- nie sądzę, żebyś to potrafił zauważyć. Choć- jeśli masz ochotę-
> mogę napisać coś więcej na ten temat. Podkreślę- jeśli masz chęć na to.
To jest śmieszne, co wyżej piszesz :) Wiesz, skąd się bierze określenie
'podręcznikowy' ? Kto, Panie pisze takie podręczniki ? Prezes PiS, czy jego
kot ? :)
I tak sobie możemy gadać ...
Ty jesteś dla mnie 'podręcznikowym' przykładem pseudo-intelektualisty,
pseudo-patrioty, pseudo-chrześcijanina, który w dodatku - i to jest
najśmieszniejsze - cały czas opina swoje co najmniej kontrowersyjne
i często agresywne wypowiedzi POLITYCZNIE-POPRAWNĄ klamerką
'Prawda, prostota, miłość'. Bo prawda, prostota i miłość są cool.
> likwidować". Podyskutujmy- a to znaczy, żebyśmy pogadali bez taki
> dogmatów, sprowadzonych wręcz do swoistego tabu. Po kolei:
Chiron, dopóki będzie traktował to co mówię, jako wyłącznie 'zassane
dogmaty',
to będę się czuł obrażany. To jest pośrednie mówienie mi na każdym kroku
'nie myślisz samodzielnie'. Nie deprecjonuj w ten sposób tego, co mówię,
nie traktuj mnie jak biernego wzmacniacza i roznosiciela fal TVN24 (czy co
tam)
bo naprawdę nic z tego nie będzie. No nie da się po prostu tak dyskutować.
Spróbuj sobie wyobrazić sytuację taką, w której formułuję pewne myśli
jeszcze na długo ZANIM pojawiaja się w TVN24 - to popierwsze.
Po drugie - jestem krytyczny, nie wszystko, co tam leci - łykam.
Ale zdecydowanie łykam np. to, że posłowie PJNu mówią o niebo sensowniej,
niż posłowie PiSu (poza coraz mniej licznymi już wyjątkami). Itp itd ...
A co do szkoły - w innym wątku się wypowiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |