« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2005-02-08 18:52:20
Temat: Re: Ile powinni zarabiać lekarze?> Ciekaw jestem jak myślicie - ile powinni zarabiać lekarze?
Moim zdaniem lekarze powinni zarabiać godziwie. Lekarz powinien pracować
na jednym etacie i gaża za to powinna zaspokoić jego potrzeby materialne
i bytowe w stopniu powyżej przeciętnym. To my-pacjenci powinniśmy
kreować zarobki lekarzy. Według mnie lekarz powinien zarabiać
proporcjonalnie do zaufania, którym obdarzają go pacjenci. Im lepszy
lekarz, tym więcej pacjentów, tym większe zarobki. Lekarz musi mieć
motywacje do ciągłedo dokształcania się, musi mieć również na to czas i
warunki. To tak po krótce moje pobożne życzenia. Bez głębokich zmian
systemowych niestety nie są one do zralizowania :(
--
nick......: DaNsOuNd
contact...: dansound (AT) w-s (DOT) pl
uwaga.....: *korekta adresu*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2005-02-08 23:28:12
Temat: Re: Ile powinni zarabiać lekarze?> > Użytkownik "Adam" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> > news:cu55mt$aks$1@inews.gazeta.pl...
> >> zawodu kazdemu, kto skonczyl medycyne.
> > informacja nieaktualna ;o)
> > trzeba jeszcze staz odbyc i lep zdac...
>
> no dobra, ale widzisz gdzies utrudnienia korporacyjne?
to bylo w kwestii formalnej ;o)
nie wystarczy skonczyc medycyne
a "utrudnienia korporacyjne" (a dla niektorych ulatwienia) to sie pozniej
zaczynaja - tylko takie nieoficjalne poniekad ;o)
pozdrawiam :o)
--
Myszka + Bartek (14.09.2004)
Kazda wladza deprawuje, ale wladza absolutna
deprawuje absolutnie - Lord J. Acton
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2005-02-09 11:10:35
Temat: Re: Ile powinni zarabiać lekarze? ( dlugie)> Ludzie/społeczeństwo gotowe jest do przeznaczenia określonej sumy
> pieniędzy
> na usługi medyczne. Suma ta nie może być nieskończenie wielka, bo ludzie
> są
> ubodzy. Obecnie gros tych pieniędzy przepływa przez ZUS/NFZ i żywi sie
> przy
> tym cała armia pasożytów=urzędników, dyrektorów, sekretarek, biurowców
> samochodów itp. Tylko część z tych wpłacanych pieniędzy dociera w końcu
> do
> tych, którzy te usługi wykonują. Poniewaz jest to tylko część i to
> mniejsza,
od dawna twierdzilem ze ubezpieczenie zdrowotne powinno byc w ramach firm
prywatnych a nie kas chorych jakim jest obecnie pozerajacy krocie NFZ.
zamiast odprowadzac skladke do NFZ bylaby ona odprowadzana np. do Link4 albo
Warty (nie wspominam tutaj PZU bo to paskudztwo)
Prowadzenie ubezpieczen zdrowotnych byloby na poczatku obowiazkowe dla firm
ubezpieczeniowych osiagajacych okreslony przychod, firmy nie moglyby
wybierac klientow i stosowac dyskryminacji.
Tym samym nie trzebaby bylo utrzymywac armii urzednikow bo firmy
ubezpieczeniowe i tak zatrudniaja juz kadre, byc moze byloby to okolo 5%
stanu pracownikow ubezpieczalni wiecej jak obecnie do prowadzenia obslugi.
Klient ubezpieczony w takiej ubezpieczalni za usluge medyczna pobieralby
fakture z ktora zglaszalby sie tam po refundacje. Refundacja oczywiscie
powinna miec okreslone granice. Ewentualnie istnialaby mozliwosc ustalania
kontraktow i standardow w cenach za uslugi miedzy ubezpieczalniami a
placowkami medycznymi. Powinna tez istniec mozliwosc podnoszenia standardow
ubezpieczenia za dodatkowa oplata.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2005-02-09 18:06:39
Temat: Re: Ile powinni zarabiać lekarze? ( dlugie)> > Niestety stawka 30 zl za porade nie jest ani adekwatna do jakosci
> > swiadczonych uslug, ani biorac pod uwage sprzet - oplacalna. A NFZ
> > placi za porade okulistyczna 24 zl, z czego ja otrzymuje 45%. Tak
> > wiec zarabiam dziennie 700 zl.
>
> Nie rozumiem, dlaczego Ty i Twoi koledzy twierdzicie, ze nie opłaca
działać
> samodzielnie za zaniżoną specjalnie przeze mnie stawkę 30 zł/porada, skoro
> NFZ płaci obecnie za poradę 24 zł, a Ty otrzymujesz tylko 45% tej sumya
więc
> de facto udzielasz porady za 10.80 zł.
z 2 powodow. Pacjenci nie przyjda prywatnie, bo ich nie stac (ale bo im sie
nalezy panstwowo, bo placa skladki - interpretuj jak chcesz) a po drugie -
sorry, ale uwazam ze otrzymanie prywatnie 30 zl od pacjenta minus podatek to
cena zbyt niska za wiedze ktora posiadam, drogi sprzet, i inne posrednie
koszty. 30 zl powinno sie nalezec lekarzowi bez specjalizacji. Posiadajac 2
stopnie wyceniam sie na wiecej i mysl o tym co chcesz. Nadmieniam na
marginesie, ze 30 zl to wezmie hydraulik za 15 minut swojej pracy ( przy
pelnym szacunku do jego wiedzy)
>
> Ludzie/społeczeństwo gotowe jest do przeznaczenia określonej sumy
pieniędzy
> na usługi medyczne. Suma ta nie może być nieskończenie wielka, bo ludzie
są
> ubodzy. Obecnie gros tych pieniędzy przepływa przez ZUS/NFZ i żywi sie
przy
> tym cała armia pasożytów=urzędników, dyrektorów, sekretarek, biurowców
> samochodów itp. Tylko część z tych wpłacanych pieniędzy dociera w końcu
do
> tych, którzy te usługi wykonują. Poniewaz jest to tylko część i to
mniejsza,
> to słusznie oni narzekają, że zarabiaja za mało. I na tym narzekaniu
kończy
> się konkretne działanie, choć częste są przypadki, gdy podejmują ci
> usługodawcy (niestety najczęściej lekarze) czynności mające na celu
wymusić
> od ludzi dodatkowe pieniądze ,- to np. naganne moralnie wymuszanie kopert,
> przeprowadzanie zabiegów w szarej strefie z wykorzystaniem państwowego
> (czyli nie ich) sprzętu i pomieszczeń.
> Jeśliby ten system miał dalej tak działać, to jedyna możliwość poprawy
> uposażeń to wymuszenie jeszcze większych opłat na służbę zdrowia od
> społeczeństwa. Ale to jest niemożliwe, bo i tak obciążenie podatkami w
> Polsce należy do jednego z najwyższych na świecie, a ludzie nie są bogaci.
A
> zatem jedyna droga do poprawy sytuacji to spowodowanie (a nawet
wymuszenie)
> takiego rozwiązania, aby ten strumień pieniędzy trafiał do usługodawców z
> pominięciem tej armii pasożytów. W ostatecznym rozrachunku da to efekt
> znacznie większych zarobków usługodawców przy, paradoksalnie, efektywnie
> mniejszym obciążeniu ludzi kosztami leczenia. Dowód,- niechaj każdy
> sprawdzi, ile pieniędzy z jego poborów odprowadzane jest na NFZ. I proszę
> tej kwoty nie odnosic do obecnych stawek w lecznictwie prywatnym,- jesli
> wszyscy lekarze i wszystkie szpitale leczyłyby tylko za prywatne pieniądze
> to sama konkurencja wywołana liczbą usługodawców nie dopuściłaby do
> zawyzania ceny usługi.
> Sa to napewno teoretyczne rozważania (niestety) bo wiele czynników,
> instytucji i osób zainteresowanych jest utrzymaniem obecnego stanu rzeczy.
A
> i lekarze niechaj sie zastanowią, czy i dla wielu z nich obecna sytuacja
nie
> jest wygodniejsza;).
> P
alez pewne grupy daza do zmian, niestety lobby jest za slabe. Religa,
Zwiazek zawodowy Lekarzy, Radiologow, Anestezjologow itd, itp. I co z tego?
Moze masz pomysl, jak to przeforsowac?? Bo strajki nie wchodza w rachube, bo
znow uslyszymy, ze leczenie to nasze powolanie i obowiazek, i zostaniemy
przez media wykleci.
pozdr.
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2005-02-09 18:07:12
Temat: Re: Ile powinni zarabiać lekarze? ( dlugie)> > Ludzie/społeczeństwo gotowe jest do przeznaczenia określonej sumy
> > pieniędzy
> > na usługi medyczne. Suma ta nie może być nieskończenie wielka, bo ludzie
> > są
> > ubodzy. Obecnie gros tych pieniędzy przepływa przez ZUS/NFZ i żywi sie
> > przy
> > tym cała armia pasożytów=urzędników, dyrektorów, sekretarek, biurowców
> > samochodów itp. Tylko część z tych wpłacanych pieniędzy dociera w końcu
> > do
> > tych, którzy te usługi wykonują. Poniewaz jest to tylko część i to
> > mniejsza,
>
> od dawna twierdzilem ze ubezpieczenie zdrowotne powinno byc w ramach firm
> prywatnych a nie kas chorych jakim jest obecnie pozerajacy krocie NFZ.
> zamiast odprowadzac skladke do NFZ bylaby ona odprowadzana np. do Link4
albo
> Warty (nie wspominam tutaj PZU bo to paskudztwo)
> Prowadzenie ubezpieczen zdrowotnych byloby na poczatku obowiazkowe dla
firm
> ubezpieczeniowych osiagajacych okreslony przychod, firmy nie moglyby
> wybierac klientow i stosowac dyskryminacji.
> Tym samym nie trzebaby bylo utrzymywac armii urzednikow bo firmy
> ubezpieczeniowe i tak zatrudniaja juz kadre, byc moze byloby to okolo 5%
> stanu pracownikow ubezpieczalni wiecej jak obecnie do prowadzenia obslugi.
> Klient ubezpieczony w takiej ubezpieczalni za usluge medyczna pobieralby
> fakture z ktora zglaszalby sie tam po refundacje. Refundacja oczywiscie
> powinna miec okreslone granice. Ewentualnie istnialaby mozliwosc ustalania
> kontraktow i standardow w cenach za uslugi miedzy ubezpieczalniami a
> placowkami medycznymi. Powinna tez istniec mozliwosc podnoszenia
standardow
> ubezpieczenia za dodatkowa oplata.
za duzo ludzi ma w tym interes, aby sie to nie zmienilo, niestety...
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2005-02-10 01:10:18
Temat: Re: Ile powinni zarabiać lekarze? ( dlugie)casus wrote:
>>> Niestety stawka 30 zl za porade nie jest ani adekwatna do jakosci
>>> swiadczonych uslug, ani biorac pod uwage sprzet - oplacalna. A NFZ
>>> placi za porade okulistyczna 24 zl, z czego ja otrzymuje 45%. Tak
>>> wiec zarabiam dziennie 700 zl.
>>
>> Nie rozumiem, dlaczego Ty i Twoi koledzy twierdzicie, ze nie opłaca
>> działać samodzielnie za zaniżoną specjalnie przeze mnie stawkę 30
>> zł/porada, skoro NFZ płaci obecnie za poradę 24 zł, a Ty otrzymujesz
>> tylko 45% tej sumya więc de facto udzielasz porady za 10.80 zł.
>
>
>
> z 2 powodow. Pacjenci nie przyjda prywatnie, bo ich nie stac (ale bo
> im sie nalezy panstwowo, bo placa skladki - interpretuj jak chcesz) a
> po drugie - sorry, ale uwazam ze otrzymanie prywatnie 30 zl od
> pacjenta minus podatek to cena zbyt niska za wiedze ktora posiadam,
> drogi sprzet, i inne posrednie koszty. 30 zl powinno sie nalezec
> lekarzowi bez specjalizacji. Posiadajac 2 stopnie wyceniam sie na
> wiecej i mysl o tym co chcesz.
Ja nie wdaję się w rozważania , czy 30 zł to za mało, czy za dużo za Twoją
poradę,- nie mam mozności (a i chęci) tego weryfikować.
Powtarzam, jedynym sensownym weryfikantem Twojej wartości powinien być
pacjent, niezależnie od tego, co o sobie myślisz;).
Wciąż jednak nie rozumiem tego Twojego podejścia,- udzielasz obecnie porad
za 10,80 a uważasz, że za 30,- nie opłaciłoby Ci się?;).
Nadmieniam na marginesie, ze 30 zl to
> wezmie hydraulik za 15 minut swojej pracy ( przy pelnym szacunku do
> jego wiedzy)
No to co, a dlaczego miałby tyle nie brac, skoro są ludzie chętni mu to
zapłacić!!
Gdybym był złosliwy dodałbym tu jeszcze, że jak sam piszesz, mimo swoich
kwalifikacji obawiasz się, ze Tobie tyle nie będą chcieli:)
Poważniej, oczywiscie rozumiem, że wiąże się to z tym, że skoro płaca duże
pieniądze na ubezpieczenie, to uważają, i słusznie, że już za opiekę
medyczna zapłacili. I nie podoba im się/ nie stać ich na dodatkowe płacenie.
Ale jesli Ty i twoi koledzy podziekujecie za pracę w ramach NFZ to albo:
1.nie będzie miał kto świadczyc usług medycznych w ramach NFZ i ludzie nie
zgodzą się na dalsze przymusowe opłaty na ten fundusz, bo naocznie zobaczą,
że to nic nie daje i przyjda z tymi pieniędzmi do Was. Ale wtedy nie będzie
przeproś,- konkurencja i weryfikacja prawdziwej wartości usług.
2. Albo też NFZ podniesie Wam stawki, aby Was zatrzymać, rezygnując z części
zagrabianych pieniędzy.
Znając pazerność państwa to 2-gi rozwiązanie uważam za mniej prawdopodobne.
Zauważ, ze ten proces miał po części już miejsce w niektórych działach SZ (z
wyjątkiem, niestety, odpowiedniej redukcji stawki ubezpieczeniowej) np. w
wypadku opieki stomatologicznej.
>
--
Przy odpowiedzi bezpośrednio do mnie, w adresie użyj zamiast pełnej
nazwy "wirtualnapolska" jej skrót, tj. "wp" Pozdr.
P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2005-02-10 11:46:22
Temat: Re: Ile powinni zarabiać lekarze? ( dlugie)> Ja nie wdaję się w rozważania , czy 30 zł to za mało, czy za dużo za Twoją
> poradę,- nie mam mozności (a i chęci) tego weryfikować.
> Powtarzam, jedynym sensownym weryfikantem Twojej wartości powinien być
> pacjent, niezależnie od tego, co o sobie myślisz;).
> Wciąż jednak nie rozumiem tego Twojego podejścia,- udzielasz obecnie porad
> za 10,80 a uważasz, że za 30,- nie opłaciłoby Ci się?;).
tam, gdzie mam umowy - pacjenci sa przyjmowani na NFZ - stad stawka 24 zl za
porade, a dla mnie 10,80. I zapisy sa na kilka, kilkanascie dni do przodu,
co oznacza, ze maksymalny kontrakt , ktory przychodnie maja przyznany bedzie
wypelniony, czyli nie musze sie obawiac, ze pacjentow nie bede mial.
Natomiast do gabinetu prywatnego nie przyjda, bo trzeba placic, wola
poczekac te ilestam dni, aby byc przyjetym bezplatnie w przychodni. I stad
wlasnie taka roznica i wybor. Jesli miesiecznie przyjme np 500 pacjentow po
10,80 i na pewno ich bede miec w przychodni jest to bardziej oplacalne niz
przyjac 20-30 miesiecznie po 30 zl.
Nadmieniam na marginesie, ze 30 zl to
> > wezmie hydraulik za 15 minut swojej pracy ( przy pelnym szacunku do
> > jego wiedzy)
>
> No to co, a dlaczego miałby tyle nie brac, skoro są ludzie chętni mu to
> zapłacić!!
a jesli nie znajdziesz tanszego, to Ci sie bedzie lalo w domu...wiec????
> Gdybym był złosliwy dodałbym tu jeszcze, że jak sam piszesz, mimo swoich
> kwalifikacji obawiasz się, ze Tobie tyle nie będą chcieli:)
tak, bo znam koniunkture rynku.
> Poważniej, oczywiscie rozumiem, że wiąże się to z tym, że skoro płaca duże
> pieniądze na ubezpieczenie, to uważają, i słusznie, że już za opiekę
> medyczna zapłacili. I nie podoba im się/ nie stać ich na dodatkowe
płacenie.
> Ale jesli Ty i twoi koledzy podziekujecie za pracę w ramach NFZ to albo:
> 1.nie będzie miał kto świadczyc usług medycznych w ramach NFZ i ludzie nie
> zgodzą się na dalsze przymusowe opłaty na ten fundusz, bo naocznie
zobaczą,
> że to nic nie daje i przyjda z tymi pieniędzmi do Was. Ale wtedy nie
będzie
> przeproś,- konkurencja i weryfikacja prawdziwej wartości usług.
> 2. Albo też NFZ podniesie Wam stawki, aby Was zatrzymać, rezygnując z
części
> zagrabianych pieniędzy.
> Znając pazerność państwa to 2-gi rozwiązanie uważam za mniej
prawdopodobne.
>
> Zauważ, ze ten proces miał po części już miejsce w niektórych działach SZ
(z
> wyjątkiem, niestety, odpowiedniej redukcji stawki ubezpieczeniowej) np. w
> wypadku opieki stomatologicznej.
> P
rozumowanie dobre i ja sie z nim zgadzam,ale nie licz na to, ze wszyscy
zrezygnuja z umow z NFZ. Biora co im daja i kropka. Nie ma konsolidacji
srodowiska w tej sprawie. Zauwaz, co sie dzialo, jak przed rokiem rodzinni
nie podpisali (tzw porozumienie zielonogorskie) umow z NFZ. Nikt nie byl za
lekarzami. Media wraz z NFZ zrobily z rodzinnych obibokow, chamow,
pseudodoktorow bez etyki i powolania, lapczywych na pieniadze itd, itp. To
co osiagneli to bylo 3% lepiej niz proponowal NFZ. I lepiej nie mogli, bo
zaczelo im brakowac pieniedzy dla siebie, na sprzet, pielegniarki itd, itp.
Jedynie calkowita zmiana systemu ubezpieczen ma szanse to poprawic. Niestety
wiaze sie to z duzo wiekszymi kosztami podatnikow, co na dzisiaj nie jest do
przyjecia. Niestety.
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2005-02-11 02:28:49
Temat: Re: Ile powinni zarabiać lekarze? ( dlugie)casus wrote:
(...)
Natomiast do gabinetu prywatnego nie
> przyjda, bo trzeba placic, wola poczekac te ilestam dni, aby byc
> przyjetym bezplatnie w przychodni. I stad wlasnie taka roznica i
> wybor.
No, ja załozyłem, ze Twoje kwalifikacje sa tak cenne i wyjątkowe, ze jesli w
ogóle w przychodni Ciebie ( a jeszcze lepiej, również i twoich kolegów) nie
znajdą, to nie będą mieć wyjścia i przyjdą;)
(...)
>
> Nadmieniam na marginesie, ze 30 zl to
>>> wezmie hydraulik za 15 minut swojej pracy ( przy pelnym szacunku do
>>> jego wiedzy)
>>
>> No to co, a dlaczego miałby tyle nie brac, skoro są ludzie chętni mu
>> to zapłacić!!
>
>
> a jesli nie znajdziesz tanszego, to Ci sie bedzie lalo w
> domu...wiec????
Zwróć uwagę, ze dokładnie to samo się odnosi do lekarzy (bo i dlaczego
miałoby się nie odnosić). A więc jesli taniej nie znajdą równie dobrego jak
Ty, a oczy bolą.....więc???
>
>> Gdybym był złosliwy dodałbym tu jeszcze, że jak sam piszesz, mimo
>> swoich kwalifikacji obawiasz się, ze Tobie tyle nie będą chcieli:)
>
>
> tak, bo znam koniunkture rynku.
Obecną, gdy dużo jest takich jak Ty, co płaczą, ale zgadzają się pracować 3x
taniej niz hydraulik;)
>
>
>
(...)
>
> rozumowanie dobre i ja sie z nim zgadzam,ale nie licz na to, ze
> wszyscy zrezygnuja z umow z NFZ. Biora co im daja i kropka. Nie ma
> konsolidacji srodowiska w tej sprawie. Zauwaz, co sie dzialo, jak
> przed rokiem rodzinni nie podpisali (tzw porozumienie
> zielonogorskie) umow z NFZ. Nikt nie byl za lekarzami. Media wraz z
> NFZ zrobily z rodzinnych obibokow, chamow, pseudodoktorow bez etyki i
> powolania, lapczywych na pieniadze itd, itp. To co osiagneli to bylo
> 3% lepiej niz proponowal NFZ. I lepiej nie mogli, bo zaczelo im
> brakowac pieniedzy dla siebie, na sprzet, pielegniarki itd, itp.
> Jedynie calkowita zmiana systemu ubezpieczen ma szanse to poprawic.
> Niestety wiaze sie to z duzo wiekszymi kosztami podatnikow, co na
> dzisiaj nie jest do przyjecia. Niestety.
To nieprawda,- rezygnacja z obecnego systemu ubezpieczenia może pozwolic
właśnie na zmniejszenie per saldo obciążenia podatnika, bo płacić on będzie
wyłącznie za otrzymywane usługi, a nie będzie utrzymywac całej tej obecnej
machiny biurokratycznej, pałaców ZUS-u, pensji, samochodów i sekretarek
prezesów NFZ itd, itp.
Do tego odpadna naprawde olbrzymie kwoty powodowane zawyżaniem cen leków
refundowanych i łapówkami z tym związanymi.
Jeśli nic w tej sprawie robic nie chcesz i trzymasz się obecnego systemu,
to przestan użalać się nad swoimi poborami. Sam bowiem zgodziłes się, ze
przy obecnym systemie nie ma co liczyć na poprawę sytuacji zarobkowej w
służbie zdrowia, a więc zastanowianie się nad godziwymi zarobkami jest
zajęciem bezproduktywnym.
--
Przy odpowiedzi bezpośrednio do mnie, w adresie użyj zamiast pełnej
nazwy "wirtualnapolska" jej skrót, tj. "wp" Pozdr.
P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2005-02-11 02:56:02
Temat: Re: Ile powinni zarabiać lekarze?DaNsOuNd <d...@w...pl> napisał(a):
> > Ciekaw jestem jak myślicie - ile powinni zarabiać lekarze?
>
> Moim zdaniem lekarze powinni zarabiać godziwie. Lekarz powinien pracować
> na jednym etacie i gaża za to powinna zaspokoić jego potrzeby materialne
> i bytowe w stopniu powyżej przeciętnym. To my-pacjenci powinniśmy
> kreować zarobki lekarzy. Według mnie lekarz powinien zarabiać
> proporcjonalnie do zaufania, którym obdarzają go pacjenci. Im lepszy
> lekarz, tym więcej pacjentów, tym większe zarobki. Lekarz musi mieć
> motywacje do ciągłedo dokształcania się, musi mieć również na to czas i
> warunki. To tak po krótce moje pobożne życzenia. Bez głębokich zmian
> systemowych niestety nie są one do zralizowania :(
>
Niestety na calym swiecie lekarze pracuja na kilku etatach. Nigdy nie
widzialam zeby lekarz pracowal tylko na jednym. No moze jakis emeryt ktory
dorabia sobie do emerytury. Prawda jest taka, ze dobry lekarz jesli ma
umiarkowane ceny w prywatnym gabinecie to tez w poczekalni u niego siedzi
kolejka. Bieda w Polsce nie wszedzie jest taka wielka wystarczy spojrzec na
ilosc samochodow, wlasnosciowe mieszkania tez rozchodza sie jak cieple
buleczki, ciuchy markowe, jak buty to dobre wloskie pelno bizuterii. Jak to
jest z ta bieda? Czesc biedakow jest ale byli zawsze. Ja moja rodzina i
znajomi przewaznie chodzimy do przywatnych gabinetow. Jednak prywatny gabinet
tak jak kazdy inny biznes musi sie "rozkrecic" trzeba cierpliwosci.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2005-02-11 15:43:11
Temat: Re: Ile powinni zarabiać lekarze? ( dlugie)> Natomiast do gabinetu prywatnego nie
> > przyjda, bo trzeba placic, wola poczekac te ilestam dni, aby byc
> > przyjetym bezplatnie w przychodni. I stad wlasnie taka roznica i
> > wybor.
>
> No, ja załozyłem, ze Twoje kwalifikacje sa tak cenne i wyjątkowe, ze jesli
w
> ogóle w przychodni Ciebie ( a jeszcze lepiej, również i twoich kolegów)
nie
> znajdą, to nie będą mieć wyjścia i przyjdą;)
jesli pracowalbym w miasteczku 5 tysiecznym, to zgoda, nie w miescie ponad
100 tysiecznym, gdzie pracuje 48 okulistow.
> Nadmieniam na marginesie, ze 30 zl to
> >>> wezmie hydraulik za 15 minut swojej pracy ( przy pelnym szacunku do
> >>> jego wiedzy)
> >>
> >> No to co, a dlaczego miałby tyle nie brac, skoro są ludzie chętni mu
> >> to zapłacić!!
> >
> >
> > a jesli nie znajdziesz tanszego, to Ci sie bedzie lalo w
> > domu...wiec????
>
> Zwróć uwagę, ze dokładnie to samo się odnosi do lekarzy (bo i dlaczego
> miałoby się nie odnosić). A więc jesli taniej nie znajdą równie dobrego
jak
> Ty, a oczy bolą.....więc???
znajda tanszego bez problemu, a na konsolidacje srodowiska nie masz co
liczyc.
> >> Gdybym był złosliwy dodałbym tu jeszcze, że jak sam piszesz, mimo
> >> swoich kwalifikacji obawiasz się, ze Tobie tyle nie będą chcieli:)
nie jestes zlosliwy:-)
> >
> >
> > tak, bo znam koniunkture rynku.
>
> Obecną, gdy dużo jest takich jak Ty, co płaczą, ale zgadzają się pracować
3x
> taniej niz hydraulik;)
pisalem juz o konsolidacji.
> > rozumowanie dobre i ja sie z nim zgadzam,ale nie licz na to, ze
> > wszyscy zrezygnuja z umow z NFZ. Biora co im daja i kropka. Nie ma
> > konsolidacji srodowiska w tej sprawie. Zauwaz, co sie dzialo, jak
> > przed rokiem rodzinni nie podpisali (tzw porozumienie
> > zielonogorskie) umow z NFZ. Nikt nie byl za lekarzami. Media wraz z
> > NFZ zrobily z rodzinnych obibokow, chamow, pseudodoktorow bez etyki i
> > powolania, lapczywych na pieniadze itd, itp. To co osiagneli to bylo
> > 3% lepiej niz proponowal NFZ. I lepiej nie mogli, bo zaczelo im
> > brakowac pieniedzy dla siebie, na sprzet, pielegniarki itd, itp.
> > Jedynie calkowita zmiana systemu ubezpieczen ma szanse to poprawic.
> > Niestety wiaze sie to z duzo wiekszymi kosztami podatnikow, co na
> > dzisiaj nie jest do przyjecia. Niestety.
>
> To nieprawda,- rezygnacja z obecnego systemu ubezpieczenia może pozwolic
> właśnie na zmniejszenie per saldo obciążenia podatnika, bo płacić on
będzie
> wyłącznie za otrzymywane usługi, a nie będzie utrzymywac całej tej obecnej
> machiny biurokratycznej, pałaców ZUS-u, pensji, samochodów i sekretarek
> prezesów NFZ itd, itp.
> Do tego odpadna naprawde olbrzymie kwoty powodowane zawyżaniem cen leków
> refundowanych i łapówkami z tym związanymi.
napisalem, ze sie zgadzam z Toba. Problem jest jedynie w tym, ze nie ma
lobby, by przeforsowac zmiany systemu.
> Jeśli nic w tej sprawie robic nie chcesz i trzymasz się obecnego systemu,
> to przestan użalać się nad swoimi poborami. Sam bowiem zgodziłes się, ze
> przy obecnym systemie nie ma co liczyć na poprawę sytuacji zarobkowej w
> służbie zdrowia, a więc zastanowianie się nad godziwymi zarobkami jest
> zajęciem bezproduktywnym.
> P
Mam wrazenie, ze nie przeczytales dokladnie mojego pierwotnego pierwszego
postu w tym temacie. Pytanie bylo, ile powinni zarabiac lekarze. I dalem
przyklad, ile mozna zarobic, ale ile trzeba pracowac by to osiagnac - i
jakim kosztem, pomimo jakiegos tam doswiadczenia i jakis tam kwalifikacji. I
podkreslalem, ze ja sie NIE SKARZE na moje pobory jako tako. Przedstawilem
tylko porownanie plac panstwowych i podkontraktowych, i ich ryzyko. Wiec
podkreslam - NIE UZALAM sie i chcialbym, abys to zrozumial. Masz racje ,
dyskusja jest nieproduktywna, bo zeszla na boczny tor. Prawo do zmiany
systemu, jako obywatel, masz rowniez i Ty, wiec mozesz rowniez skorzystac ze
swojego obywatelskiego przywileju. Jak na razie analizowalismy stan na dzien
dzisiejszy i jest on wlasnie taki a nie inny. Jesli chcesz, mogbys smialo
odpowiedziec, ile wg Ciebie powinien zarabiac lekarz, bo jakos w tym
wzgledzie sie nie wypowiedziales konkretnie, jestem bardzo ciekawy, na ile
wycieniasz prace ludzi, ktorzy ratuja innym zdrowie i sa za to
odpowiedzialni, no i ucza sie troche wiecej niz hydraulicy.
pozdr.
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |