zdumiony napisał(a):
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:0b648d18-3b55-4284-ba9d-a1cc59387320@y35g2000pr
c.googlegroups.com...
> > To nie jest mi�o�� faryzeuszu tylko nienawi�� do kobiet. Ale ty
jesteďż˝
>
> Nie, nie, nie. Jest wyra�nie napisane:
> "(25) M�owie mi�ujcie �ony, bo i Chrystus umi�owa� Ko�ci� i wyda�
za niego
> samego siebie, (26) aby go u�wi�ci�, oczy�ciwszy obmyciem wod�, kt�remu
> towarzyszy s�owo, (27) aby osobi�cie stawi� przed sob� Ko�ci� jako
> chwalebny, nie maj�cy skazy czy zmarszczki, czy czego� podobnego, lecz aby
> by� �wi�ty i nieskalany. (28) M�owie powinni mi�owa� swoje �ony, tak
jak
> w�asne cia�o. Kto mi�uje swoj� �on�, siebie samego mi�uje. (29)
Przecieďż˝
> nigdy nikt nie odnosi� si� z nienawi�ci� do w�asnego cia�a, lecz
[ka�dy] je
> �ywi i piel�gnuje, jak i Chrystus - Ko�ci�, (30) bo jeste�my cz�onkami
Jego
> Cia�a. (31) Dlatego opu�ci cz�owiek ojca i matk�, a po��czy si� z
�on�
> swoj�, i b�d� dwoje jednym cia�em. (32) Tajemnica to wielka, a ja
m�wi�: w
> odniesieniu do Chrystusa i do Ko�cio�a. (33) W ko�cu wi�c niechaj tak�e
> ka�dy z was tak mi�uje sw� �on� jak siebie samego! A �ona niechaj si�
odnosi
> ze czci� do swojego m�a! "
>
> Gdzie tu widzisz nienawi�� do kobiet??
> Chodzi o co� innego. W ka�dej grupie kto� dominuje np. w przedszkolu,
> podobnie bardzo cz�sto jest to w zwi�zku, nawet w zwi�zkach homoseksualnych
> czy lesbijskich kto� odgrywa rol� m�sk� a kto� �e�sk�.
> �le si� dzieje gdy w zwi�zku zaczyna si� walka o dominacj�. Je�eli
ktoďż˝ ma
> dominowa� to m�czyzna. M�czyzna jest w�adc� �askawym, jego rz�dy s�
> liberalne, nie wtr�ca si� w drobiazgi i nie pokazuje "kto tu rz�dzi". Rz�dy
> kobiety to wschodnia dyktatura, bywa �e s� zach�cane przez swoje matki aby
> trzyma� m꿹 pod pantoflem. To �e m�czyzna rz�dzi jest wielk�
m�dro�ci�.
> Dominuj�ca matka i s�aby ojciec to przyczyna r�norakich zaburze� u dzieci.
> Kobieta uleg�a ma wi�ksz� przyjemno�� ze wsp�ycia gdy oddaje si�
swojemu
> m�czy�nie.

Wejdź faryzeuszu na wątek -zobaczyć Boga w jej twarzy. W momencie
kiedy narzucasz swoje mniemanie innej osobie to jesteś narcyzem, bo
ona żyje bez relacji, czyli tu nie ma miłości.Narzucanie szczurku ze
wsi powoduje że jesteś samotny bo nie widzisz jej jako osoby. To co
tych buraczku piszesz to antychrześcijaństwo. Bóg pokazał że kochając
bliźniego kochamy boga, u ciebie mamy nie kochać bliźniego bo jesteś
chorym czubem, w kobiecie mamy widzieć człowieka a nie narzucać jej
swoją niedojrzałość chory czubie.Non stop chory buraku profanujesz
chrześcijaństwo. Więc ja proponuje najpierw na leczenie.