Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Internet - nowy sposob na komunikacje czy nie tylko ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Internet - nowy sposob na komunikacje czy nie tylko ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-10-04 06:56:14

Temat: Internet - nowy sposob na komunikacje czy nie tylko ?
Od: b...@n...pl szukaj wiadomości tego autora

Od lat obserwuje jak Internet wplywa na roznych ludzi.
Niewatpliwie kazdy z nas stwierdzil w pewnym momencie, ze to nalog.
Jednak gdy sie przyjrzymy dokladniej to ... sam w sobie nie jest nalogiem.
To tylko pewne jego uslugi nim sa.
Przyklad ?
Chaty, usenet, irc, listy mailowe.
Ludzie bardzo czesto uzalezniaja sie od tego ... gdy chca utrzymywac kontakt
z innymi.
Tak mi sie przynajmniej wydaje.
Zauwazylem, ze ludzie ktorzy maja od poczatku dobrze ulozone zycie prywatne
(troche dziwnie to brzmi ale mam nadzieje, ze rozumiecie o co chodzi),
maja zainteresowania nie do konca zwiazane z siecia i maja co robic
- w nalogi te nie wpadaja lub wpadaja rzadziej.
Ciekawi mnie jaka macie opinie na ten temat.
Czy ktos zna jakies materialy dotyczace badan nad tym ?
(tj. wplywem internetu na nasza psychike)

Na grupie pl.sci.psychologia pojawil sie ostatnio pewien czlowiek,
ktory stworzyl swoj wizerunek w sieci. (tak tak, Expert, o Tobie mowa).
O tym, kim jest i co robi tutaj mozecie dokladnie poczytac pod adresem:
http://www.man.lodz.pl/LISTY/POLIP/jun01/1110.html
Czlowiek ten jest doskonalym przykladem czlowieka, ktory zyje siecia.
Takich ludzi przybywa...
Staraja sie tutaj kreowac siebie, ale innych niz sa w rzeczywistosci.
Kreuja swoja nowa osobowosc. Szukaja nieraz pracy...
(Wiadome jest, ze dzialania Experta na usenecie maja na celu powstanie
potem o nim ksiazki. Ma on zamiar napisac autobiografie i nie ukrywam,
ze mialaby ona swietna sprzedaz juz teraz).

Jaki wg. Was moze to miec wplyw na ludzi ?

--
Why using Windows? You can go through the door! :)))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-10-04 07:36:56

Temat: Re: Internet - nowy sposob na komunikacje czy nie tylko ?
Od: Joanna <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 9ph16e$610$...@h...uw.edu.pl, b...@n...pl at b...@n...pl
wrote on 4-10-01 8:56:

> Na grupie pl.sci.psychologia pojawil sie ostatnio pewien czlowiek,
> ktory stworzyl swoj wizerunek w sieci. (tak tak, Expert, o Tobie mowa).
> O tym, kim jest i co robi tutaj mozecie dokladnie poczytac pod adresem:
> http://www.man.lodz.pl/LISTY/POLIP/jun01/1110.html


NIewiarygodne, komus sie chcialo sledzic tak dokladnie i spisac historie
choroby? Jestem pod wrazeniem i mysle o zacieraniu sladow, bo nigdy nie
wiadomo, co pracodawcom przyszlosci przyjdzie do glowy:)))

Ja jestem ciekawa czym byli powodowani detektywi?

pozdr.
Jo.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-04 07:42:48

Temat: Re: Internet - nowy sposob na komunikacje czy nie tylko ?
Od: "{Wilma}" <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Joanna" <c...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:B7E1DE38.1E20B%chironia@poczta.onet.pl...
: in article 9ph16e$610$...@h...uw.edu.pl, b...@n...pl at b...@n...pl
: wrote on 4-10-01 8:56:
:
: > Na grupie pl.sci.psychologia pojawil sie ostatnio pewien czlowiek,
: > ktory stworzyl swoj wizerunek w sieci. (tak tak, Expert, o Tobie mowa).
: > O tym, kim jest i co robi tutaj mozecie dokladnie poczytac pod adresem:
: > http://www.man.lodz.pl/LISTY/POLIP/jun01/1110.html
:
:
: NIewiarygodne, komus sie chcialo sledzic tak dokladnie i spisac historie
: choroby? Jestem pod wrazeniem i mysle o zacieraniu sladow, bo nigdy nie
: wiadomo, co pracodawcom przyszlosci przyjdzie do glowy:)))
:
: Ja jestem ciekawa czym byli powodowani detektywi?
:
Pewnie upierdliwoscia uzytkownika internetu. A swoja droga ... biedny czlowiek
(choc on pewnie nie potrzebuje wspolczucia).
pozdr. Wilma

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-04 07:46:06

Temat: Odp: Internet - nowy sposob na komunikacje czy nie tylko ?
Od: "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <biglamer

Trochę to pogmatwałeś, ale...

> Od lat obserwuje jak Internet wplywa na roznych ludzi.

To miłe - nie jest, aż tak stary ten internet :-))
Psychologia internetu - to super szybko rozwijająca się dziedzina,
która jeszcze nic konkretnego nie zaoferowała. Bo nie jest wstanie
zaobserwować skutków zjawisk w czasie. Teraz można rejestrować zjawiska
określać je szacunkowo - a tylko nieliczne przypadki np: Jacek
rozpatrywać szczegółowiej.

> Niewatpliwie kazdy z nas stwierdzil w pewnym momencie, ze to nalog.

A to niewątpliwie - ale zbieranie znaczków też wciąga i skutki uboczne posiada :-))

[ciach]
zrobiłem, bo to dywagacje - co by było gdyby było.
ale masz tam trochę racji dotyczącej słabszych przed monitorami,
ale twarde sztuki też w sieć wpadają :-)))
ale życie rodzinne? Tu chyba przesadziłeś.
Dostępność i czas i własna psychika.

>
> Na grupie pl.sci.psychologia pojawil sie ostatnio pewien czlowiek,
> ktory stworzyl swoj wizerunek w sieci. (tak tak, Expert, o Tobie mowa).
> O tym, kim jest i co robi tutaj mozecie dokladnie poczytac pod adresem:
> http://www.man.lodz.pl/LISTY/POLIP/jun01/1110.html
> Czlowiek ten jest doskonalym przykladem czlowieka, ktory zyje siecia.
> Takich ludzi przybywa...
> Staraja sie tutaj kreowac siebie, ale innych niz sa w rzeczywistosci.
> Kreuja swoja nowa osobowosc. Szukaja nieraz pracy...
> (Wiadome jest, ze dzialania Experta na usenecie maja na celu powstanie
> potem o nim ksiazki. Ma on zamiar napisac autobiografie i nie ukrywam,
> ze mialaby ona swietna sprzedaz juz teraz).
>
> Jaki wg. Was moze to miec wplyw na ludzi ?

No i tu jest faktycznie problem. Mówienie do milionów nie selekcjonowanych ludzi
to niebezpieczna sprawa. Ta przykrywka anonimowości, choć pozornej.
Myślisz że ja sprawdziłem komu teraz odpisuję?
Czy Biglamer to Biglamer? Jaka płeć? Kolor skóry?Wiara,wiek?
Możesz zaraz ogłosić, że jesteś cesarzem Chińskim na wygnaniu.
Jak zrobisz to umiejętnie to Ci uwierzę.
Ja np: pseudonimowi Dariusz uwierzyłem taki jest przekonujący :-))
Ale jakieś mechanizmy weryfikacji mam to próbuję je stosować,
ale jakbym nie miał, to jestem ugotowany.
Straszne nie?

Co innego jak siebie sprawdza w necie, a co innego jak koszty ponoszą inni.
Witkacy też ćpał, żeby to opisać. Wielkiego zamieszania nie robił, bo nie miał
netu. Najwyżej własne otoczenie zaśmiecał pijacką czkawką. Ale jak
poszły jego słowa w tłumy, to nie jeden sięgnął po narkotyki, by sprawdzić.

Dlatego zawsze i wszędzie wszystko zależy od naszych relacji z najbliższym
otoczeniem.
I tu ta Twoja 'rodzina' ma jakieś znaczenie. Bo to oni mogą zauważyć, że Ci się coś
wywraca. Ale możesz i ją wciągnąć. Wtedy wszyscy położą się pokotem, przed słowami
guru.
I nie będzie miał, kto, kogo wyciągać.

To tak w wielkim skrócie :-)))

eTaTa




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-04 07:53:18

Temat: Re: Internet - nowy sposob na komunikacje czy nie tylko ?
Od: "Ewa Kowalska" <h...@p...gov.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witaj - trafiłam tu po raz pierwszy dziś i mam nadzieję że na dłużej.
Poruszyłeś ważny i ciekawy temat.......... i bardzo aktualny.
Moim zdaniem popularności wszelkim kanałom pomagającym zawrzeć nowe
znajomości dodaje ogólnoludzka samotność.
Kiedy człowiek kończy szkołę ( średnią, studia ) z biegiem czasu grupy
znajomych się rozpadają. Każdy ma swoje życie, swoją prace, swój kąt... żeby
wyjść do ludzi, potrzeba chociaż jednej jeszcze bliskiej osoby. Bo nie
pójdziesz do baru, dyskoteki, knajpy sam.
Jeszcze dobrze jeśli masz jakieś zainteresowania, są jakieś kursy, kółka,
gdzie można poznać innych. Ale jeśli nie?
Zostaje internet.
Ponieważ nie wiem czy to działą - na razie tyle.
Pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-04 08:42:10

Temat: Odp: Internet - nowy sposob na komunikacje czy nie tylko ?
Od: "Mefisto" <o...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


biglamer

> Od lat obserwuje jak Internet wplywa na roznych ludzi.
(...)
> Ciekawi mnie jaka macie opinie na ten temat.

Dopóki człowiek nie nauczy się selekcjonować danych, które są dostępne w ten
sposób, to strasznie wnerwia. Potem - są plusy, są minusy. Literatury
pięknej tu w każdym razie nie szukam, co najwyżej treściwych opracowań
konkretnych tematów.
W tym celu też przeglądam grupy dyskusyjne - a nóż ktoś się pochwali wiedzą
na temat mnie osobiście interesujący. Gdy i ja mam coś konkretnego do
powiedzenia - zabieram głos.
A potem są oczywiście kontakty już prywatne z ludźmi, z którymi szczególnie
miło mi się gwarzy.
Netykieta na szczęście w porównaniu z wieloma rytuałami towarzyskimi jest
treściwa, nie muszę się przejmować nieistotnymi drobiazgami.

Mefisto


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

szzcerosc
Jak radzic sobie po rozwodzie?
"technika imitacji"
Reklama - sprzedawane style zycia
jest ktos?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »