| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2002-09-26 07:36:11
Temat: Re: Jadlem kiedys konfitury z platkow rozy.
Ja reflektuję... Bardzo. Na każdą ilość.
Może jakieś info na priv?
Pozdrawiam serdecznie
Marta Góra
> Rose rugose ma na działce, rozrasta się bardziej niż bym sobie tego
życzyła.
> Ma nowe odrosty z ziemi.
> Od czasu do czasu wycinam i wyrzucam nowo wyrastające pędy,
> a właściwie palę, ze względu na ostre drobne kolce na łodygach.
> Komu, komu....?
>
> Pozdrawiam Krycha
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2002-09-26 14:23:39
Temat: Re: Jadlem kiedys konfitury z platkow rozy.
Użytkownik "Grzegorz Szutka" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ampktm$p4m$1@news.onet.pl...
> O'k dostalem od Jan Juniora (dzieki) taki list:
>
> " Róża pomarszczona (rosa rugosa)
> Najlepiej zaopatrzyć się w te roliny w szkółce. Krzew róży dorasta do 2.
m.
Wiem, ze taka wysokość podaja niektorzy autorzy. Osobiście nigdy nie
widziałem, aby dorastała do takiej wysokości. Ma ktoś inne obserwacje?
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2002-09-26 15:16:18
Temat: Re: Jadlem kiedys konfitury z platkow rozy.Michal Misiurewicz wrote:
> Oczywiscie - tylko miod!
Zwłaszcza jak chce się przytyć.
A ja już nie słodzę kawy :), ale mleka nadal dolewam :)
--
Pozdrówki,
Słońce
"Czas jest sposobem w jaki natura zapobiega zdarzeniu się wszystkich
rzeczy naraz"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2002-09-26 15:18:36
Temat: Re: Jadlem kiedys konfitury z platkow rozy.Grzegorz Szutka wrote:
> Niesamowity aromat... co to za roza i gdzie ja kupic? grzesiek
Mam takie zabiedzone krzaczki na działce w lesie, jak tylko się
wprowadzę na swoje to pewnie sobie przesadzę. Ech jakie babcia z tego
konfitury robiła, trzeba będzie podtrzymać rodzinną tradycję :)
--
Pozdrówki,
Słońce
"Czas jest sposobem w jaki natura zapobiega zdarzeniu się wszystkich
rzeczy naraz"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2002-09-27 06:33:33
Temat: Re: Jadlem kiedys konfitury z platkow rozy.Rosa rugosa - rosnie na wydmach Mierzeji Wislanej w czystym piasku, ale woda
(mokry piasek)jest na głębokości 10 cm. Gęste pokrecone zarosla nie do
przebycia. W lepszych warunkach długie pionowe badyle.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2002-09-27 10:22:28
Temat: Re: Jadlem kiedys konfitury z platkow rozy."Bogusław Bielawski" <l...@p...onet.pl> wrote in
news:amqjno$m2f$1@news.tpi.pl:
> Rzeczywiście jednak kiedyś
> słyszałem wersję że to nie rugoza jest najlepsza ale jednak inna.
Prawdziwa konfiture rozana robi sie nie z rugosy, ale ze stulistnej (jesli
dobrze pamietam - na poniedzialek sprawdze) i jej mieszancow. To sa te
niskie roze, rozowe, o pelnych kwiatach, slodko pachnace, rosnace poldziko
w starych ogrodach. Zeby zrobic dobra konfiture, trzeba kazdemu platkowi
odciac bialy koniec, bo inaczej jest gorzkawa, a w suchsze lata wrecz
gorzka - smieszny dysonans smakowy wychodzi, bo jednoczesnie sie laduje
duzo cukru. Odmiany konfiturowe w sprzedazy widzialam tylko w angielskich
ofertach, ale to bylo pare lat temu. Moze sa w polskich skolkach? Jesli
ktos ma poniemiecki ogrod albo dzialke po babci, to ma szanse posiadac.
Moja babcia posiada w poniemieckim ogrodzie :-)
A z rugosy rewelacyjne sa polowki oczyszczonych, dojrzalych owocow
zagotowane w syropie. Pycha.
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2002-09-28 00:53:27
Temat: Re: Jadlem kiedys konfitury z platkow rozy.
Użytkownik Krzysztof Marusiński <o...@k...pkobp.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:
> > Najlepiej zaopatrzyć się w te rośliny w szkółce. Krzew róży dorasta do
2.
> m.
>
> Wiem, ze taka wysokość podaja niektorzy autorzy. Osobiście nigdy nie
> widziałem, aby dorastała do takiej wysokości. Ma ktoś inne obserwacje?
Sadzoną ludzkimi rękami rugosa mniej więcej mojej wysokości widziałem w
Ustce przy plaży. Sadzony chyba w celach ochronno/obronnych.
U mnie na brzegach lasu zdarzają się dzikie róże wyższe ode mnie, ale to
ciut inny gatunek niż ten w ogrodnicwie popięty pod rugosa - prawdopodobnie
cannina (ale nie dam się za to usystematyzowanie zastrzelić)
Pozdrawiam z Gór świętokrzyskich
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2002-09-29 20:36:00
Temat: Re: Jadlem kiedys konfitury z platkow rozy.Oczywiście nie myślę. Ale rzeczywiście myślałem żeby napisać "Pewnie bura od
Michała M będzie za takie strony". Nie napisałem i nie żałuję bo
potraktowałeś mnie łagodnie. A jak nie lubi, to też nie będę.
Pozdrowienia
BoGusław
"Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> wrote in message
news:59vk9.7140$Cz.764604@twister.neo.rr.com...
> "Bogusław Bielawski" <l...@p...onet.pl> wrote in message
news:amt8ve$5b1$1@news2.tpi.pl...
> >
> > A umnie jest ale trochę - a jednak pamiętam że jak zbierałem płatki z
łanów
> > rugozy w górach Kruczych to nic suchego nie widziałem.
> > Czyli moze jak pisze Jagoda jakieś choróbsko czy niedobory. A piszę bo
mi
> > myśl przebiegła przez organ myślowy że to tak trochę podobnie jak
choroba
> > zamierania pędów malin.
> Chyba nie myslisz, ze bede opryskiwal? Zreszta podobno rugoza nie lubi
> opryskow.
>
> Pozdrowienia,
> Michal
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |