Flyer pisze:
> tren R; <gv8rl4$sjt$1@news.onet.pl> :
>
>> Flyer pisze:
>>> tren R; <gv6r94$p4$1@news.onet.pl> :
>>>
>>>> Flyer pisze:
>>>>> A tam L.W. to neurotyk o niskim IQ - w zetknięciu z Decyzjami gra na
>>>>> zwłokę. Tyle profilu psychologicznego. :)
>>>> e tam na zwłokę. z olszewskim szybciutko potrafił się ogarnąć.
>>> Mz. z Olszewskim bardzo dobrze, dla Naszej Demokracji, się rozprawił.
>>> Spowodował, że model turecki, zamachów stanu, nie wszedł polskim
>>> politykom w krew.
>> a tu już sobie waszmość wrzucasz jakieś oceny i o kant mojej nogi możesz
>> je se teraz potłuc.
>> podałem tylko przykład będący w opozycji do twojej wybujałej tezy.
>> i już.
>
> Nie chce mi się szukać tekstów ówczesnej Konstytucji czy "Małej
> Konstytucji", która wtedy obowiązywała, ale metoda Olszewskiego na walkę
> z Wałęsą, nie miała chyba umocowania w polskim prawie. Czytaj - próba
> tworzenia nowego prawa - zamach stanu.

"Niespełna dwa tygodnie później rząd Olszewskiego został odwołany w
nocnym głosowaniu z 4 na 5 czerwca 1992, w związku z wykonaniem przez
ministra spraw wewnętrznych Antoniego Macierewicza uchwały Sejmu o
ujawnieniu tajnych współpracowników Służby Bezpieczeństwa zajmujących
stanowiska w najwyższych władzach państwa (tzw. lista Macierewicza).
Premier, popierając decyzję Macierewicza, zaproponował w porozumieniu z
I Prezesem Sądu Najwyższego Adamem Strzemboszem powołanie niezależnego
organu dla oceny prawdziwości przedstawionych materiałów. Sejm nie
zdążył jednak rozpatrzyć tego wniosku

Prezydent Lech Wałęsa, odwołując nieudolny jego zdaniem rząd
Olszewskiego, desygnował na premiera szefa PSL Waldemara Pawlaka."

http://pl.wikipedia.org/wiki/Rz%C4%85d_Jana_Olszewsk
iego

nie wiem o jakiej walce ty piszesz, ale wiem za co poleciał rząd
olszewskiego. i wiem że szybko poleciał.

>>> A co do W. - przypomnij sobie co oznacza zamach stanu - Chile, Węgry,
>>> Czechosłowacja - więzienie albo śmierć - wykluczenie. W takiej sytuacji
>>> nawet dżdżownica zareaguje obronnie. :)
>> co ty pierdolisz? :)
>
> Nie potrafisz się wczućw świadomość "ofiary"? ;> Be. Nie interesuje mnie
> to, co ja wiem i odczuwałem - interesuje mnie to, co odczuwał W. -
> trochę wyobraźni i samo zadziała. :)

nie potrafię :)
mogę się wczuć za to w świadomość pinocheta, który nie mógł patrzeć
spokojnie na agenciaków z kgb co mu po państwie latają.

--
Tu i Teraz. 16 minut. Enjoy!
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
http://www.youtube.com/user/zespoltuiteraz