Data: 2003-03-04 13:15:35
Temat: Re: Jak dlugo brac vioxx 25 na rwe kulszowa?
Od: Marek Bieniek <m...@p...wytnij.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 04 Mar 2003 05:06:16 -0700, dradam wrote:
[ciach]
Straaasznie się rozpisałeś:) Sensownie oczywiście, ale gdybym odpowiadał
na wszystko - wyszło by jeszcze dłużej:)
Kilka słów tylko:
Koksyby dawał bym chętniej, gdyby były tańsze. 90% polskich pacjentów
nie ma ochoty kupować Vioxxu za prawie 100 PLN za opakowanie. Wolą
preparaty tańsze, i wcalę się temu nie dziwię.
Jeśli mam pacjenta, który jest 'obciążony żołądkowo' - albo polecam
koksyb, albo któryś z mniej drażniących NLPZ (swego czasu lubiłem
movalis), albo zlecam dodatkowo H2 bloker (chociaż wiem, że robię źle,
bo h2bloker zamaskuje ból, a owrzodzenie i tak będzie, jeśli ma być -
ale tu znowy finanse - blokery pompy protonowej - choć nie tak drogie
jak Vioxx nadal są za drogie dla typowego polskiego pacjenta...) lub
bloker pompy.
W bólach pleców staram się nie stosować opiatów (w tym i kodeiny) - ale
czasem mi się zdarza - wtedy nienajgorzej się sprawdza dafalgan z
kodeiną - duża dawka kodeiny (30 mg) z paracetamolem pomaga sporej
części pacjentów.
Osobną kwestią jest dostępność w Polsce fizjoterapii (terminy
miesięczne), czy też chiropraktyki (która o ile wiem jako taka nie
istniej w oficjalnej polskiej medycynie). Dostępnośc jest zła i dlatego
pozostaje mi zalecać movalis, myolastan i leżenie w pozycji
'krzesełkowej'... A diadynamiki lubię...
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek (at) poczta onet pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/
|