« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-11-15 13:50:46
Temat: Jak mozecie???jak mozecie mowic, ze znacie kogos - np. Anne!
jesli jej nie znacie?? widzieliscie ja pare razy na jakims spotkaniu,
przez pare h...
czy wg Was to jest znanie?? czy to jest normalna relacja miedzyludzka,
czy moze tylko sciemniacie przed sammymi soba, jacy to wielcy
przyjaciele jestescie?
przeciez z ludzmi trzeba przebywac... dotykac... nie mozna poznac od
razu!! przeciez to niemozlwie! trzeba sprawdzic sie w nietypowych
syutacjach... wtedy mozna powiedziec COS o kims.. a nie jakies takie!!!
blech
ludzie, troche samokrytycyzmu!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-11-15 16:29:46
Temat: Re: Jak mozecie???Maćku!
Czy myślisz, że jeśli się kogoś nie spotkało w realu, lub spotkało raz
czy dwa, to znaczy, że jego postów na grupie nie może brakować?
Czy myślisz, że tak naprawdę i do końca można poznać choćby siebie
samego (a przebywamy ze sobą 24h na dobę :))?
Nie muszę chyba znowu cytować Szymborskiej...
Pozdrawiam,
Daga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-15 17:08:38
Temat: Re: Jak mozecie???> Czy myślisz, że jeśli się kogoś nie spotkało w realu, lub spotkało raz
> czy dwa, to znaczy, że jego postów na grupie nie może brakować?
Jesli brakuje Ci literek na ekranie to jest z Toba naprawde niedobrze. Na
miejsce Anny przyjdzie inna osoba... Maglosia, Gosia, Zosia.. obojetne. Wg
mnie maksymalizujesz uczucia, ktore powinny byc charakterystyczne dla
swiata realnego. To jest ineternet, nie ma ludzi niezastapionych -
szczegolnie TU.
> Czy myślisz, że tak naprawdę i do końca można poznać choćby siebie
> samego (a przebywamy ze sobą 24h na dobę :))?
> Nie muszę chyba znowu cytować Szymborskiej...
>
Nikogo nie cytuj. Wyraz sama to co myslisz. Wiadomo bylo, ze poruszycie
temat ANALIZOWANIA SAMEGO SIEBIE. Jesli o tym mowimy to mysle, ze mozemy
sie poznac sami.. jesli tylko chcemy - ale tu w ogole nie o to chodzilo -
nie o popadanie w skrajnosci. Chodzilo mi wlasnie o to, ze brauje Ci
osoby, ktorej praktycznie nie znasz. Czy to (wg mnie sztuczne uczucie) Ci
cos zastepuje?? Z reszta.. to nie ma znaczenia. Sam fakt wydaje mi sie
dziwny - nienormalny... a Tobie?
>
> Pozdrawiam,
> Daga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-15 17:27:38
Temat: Re: Jak mozecie???Maciek <s...@f...onet.pl> w artykule
news:3BF3F696.AC63F4FA@friko2.onet.pl pisze...
> Jesli brakuje Ci literek na ekranie to jest z Toba naprawde
niedobrze.
Nie, nie literek. Posty na grupie pisane są przez żywych ludzi, nie
przez boty. Jeśli jestm dla Ciebie literkami na ekranie, to nie widzę
sensu dalszej rozmowy. :((
Chodzilo mi wlasnie o to, ze brauje Ci
> osoby, ktorej praktycznie nie znasz. Czy to (wg mnie sztuczne
uczucie) Ci
> cos zastepuje?? Z reszta.. to nie ma znaczenia. Sam fakt wydaje mi
sie
> dziwny - nienormalny... a Tobie?
A mi zupełnie naturalny. Ja tu nie dyskutuję z botami i literkami na
ekranie, a z ludźmi. I czasami to lubię, wiesz? :)) Czasami kogoś
podziwiam, czasami ciekawi mnie ktoś i jego światopogląd, czasami
intryguje mnie czyjś pogląd na różne sprawy. Każdy kontakt z drugim
człowiekiem czegoś uczy. A niektóre relacje są nawet sympatyczne. :) To
oczywiste, że tego może brakować.
Choć też uważam, że nie ma ludzi niezastąpionych.
Pozdrawiam,
Daga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-15 17:57:36
Temat: Re: Jak mozecie???"Maciek"
> Jesli brakuje Ci literek na ekranie to jest z Toba naprawde niedobrze. Na
> miejsce Anny przyjdzie inna osoba... Maglosia, Gosia, Zosia.. obojetne.
Wg
> mnie maksymalizujesz uczucia, ktore powinny byc charakterystyczne dla
> swiata realnego. To jest ineternet, nie ma ludzi niezastapionych -
> szczegolnie TU.
Ja tam nie wiem, i jesli to nie jest jakies jedno wilkie oszustwo, to w tym
necie ludzi jest mnóstwo i to te bzdury i madrości piszą ludzie z krwi i
kośći.
Nawet zadaje sie Ty jesteś bardzo realany, tyle ze nie przywiazujesz uwagi
do tego z kim rozmawiasz.
Tu chyba nie chodzi o to ze komus zabraknie postów do czytania, tylko
własnie o konkretnego autora, moze ktoś miał nadzieje na szerszy kontakt,
moze chciał jeszcz o cos zapytac, cos powiedzieć, dopowiedzieć... a tak
kontakt sie jakoś rwie.
Internetowe czy nie to jest rozstanie, niektórzy tego moga nie lubiec.
Po prostu sentymantalne bzdury, nie ma nad czym sie rozwodzic, a jednak
patrz jaki wątek sie robujał.
Czyzby jednak byli za tym ludzie?
Hoop hop!?
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-15 18:00:07
Temat: Re: Jak mozecie???
"Kontakt z drugim czlowiekiem" - przez internet, a co to jest?? Ty to
nazywasz kontaktem??? A moze relacja??? jaka relacja?? skad wiesz, ze ten
ktos Cie nie oszukuje.. skad wiesz, ze jest np taki klotliway jak ja tu
teraz.. moze w rzeczywistosci ma super delikatne serce! Oczywiscie, ze
symaptcyzne i mile... ale sztuczne... daze do tego, zeby nie udawac uczyc,
tylko byc szczerym!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-15 18:04:46
Temat: Re: Jak mozecie???Maciek <s...@f...onet.pl> w artykule
news:3BF402A7.EA9467F9@friko2.onet.pl pisze...
>
> "Kontakt z drugim czlowiekiem" - przez internet, a co to jest?? Ty to
> nazywasz kontaktem??? A moze relacja??? jaka relacja?? skad wiesz, ze
ten
> ktos Cie nie oszukuje.. skad wiesz, ze jest np taki klotliway jak ja
tu
> teraz.. moze w rzeczywistosci ma super delikatne serce! Oczywiscie,
ze
> symaptcyzne i mile... ale sztuczne... daze do tego, zeby nie udawac
uczyc,
> tylko byc szczerym!
Wiesz, każdy sądzi innych podług siebie...
Daga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-15 18:09:41
Temat: Re: Jak mozecie???Marsel <i...@w...pl> w artykule news:9t0vo6$26q$1@news.tpi.pl pisze...
> Tu chyba nie chodzi o to ze komus zabraknie postów do czytania, tylko
> własnie o konkretnego autora
Masz rację.
Tu jest podobnie jak na czacie. Ja na czacie szukam kogoś, z kim mogę
ciekawie porozmawiać. I naprawdę jest mi wszystko jedno, czy to
50-latek podający się za 15-letnią blondynkę, jeśli rozmowa mnie
zainteresuje. Jeśli nie zaintersuje, to może sobie nawet nawet być
Apollinem. :))) Jeśli kłamie podając się za kogoś innego, to znaczy, że
nie przewiduje spotkania w realu. Wtedy nie jest dla mnie ważne, kim
jest, jeśli pióro ma lekkie i olej w głowie.
Jesli natomiasy przewiduje spotkanie, to nie będzie kłamał, bo na tym
straci. :))
Pozdrawiam,
Daga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-15 18:17:05
Temat: Re: Jak mozecie???"Daga"
<..>
> I naprawdę jest mi wszystko jedno, czy to
> 50-latek podający się za 15-letnią blondynkę, <..>
:-O jak mnie rozpoznałaś???!
;-)))
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-15 19:44:43
Temat: Re: Jak mozecie???Maciek bredzi:
>Jesli brakuje Ci literek na ekranie to jest z Toba naprawde niedobrze. Na
>miejsce Anny przyjdzie inna osoba... Maglosia, Gosia, Zosia.. obojetne. Wg
>mnie maksymalizujesz uczucia, ktore powinny byc charakterystyczne dla
>swiata realnego. To jest ineternet, nie ma ludzi niezastapionych -
>szczegolnie TU.
Chyba jestes chory - Ty, a nie splodzone przez Ciebie "literki na ekranie" -
BTW dlaczego zwracasz sie per "Ci" do "literek na ekranie"?
PLONK za glupote i brak wyobrazni cum wrazliwosci.
Saulo
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
----- od 28.08 - nowa, lepsza wersja -----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |