« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-10-18 19:42:21
Temat: Jak nie zepsuć randki?Poznałem fajną dziewczynę. Idę z nią na dyskotekę (a nie dancing), która
odbywa się restauracji hotelowej. Jak sie ubrać? Jak się zachowywać. Ona mi
robi egzamin z tego czy umiem się zachować między ludzmi. Będzie to nasza 3
randka. Poprzednie odbywały się na spacerze i w barach.
hans1
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-10-18 21:26:54
Temat: Re: Jak nie zepsuć randki?"hans1" <h...@p...onet.pl> writes:
> Poznałem fajną dziewczynę. Idę z nią na dyskotekę (a nie dancing), która
> odbywa się restauracji hotelowej. Jak sie ubrać? Jak się zachowywać. Ona mi
> robi egzamin z tego czy umiem się zachować między ludzmi. Będzie to nasza 3
> randka. Poprzednie odbywały się na spacerze i w barach.
Hm... nie bekaj glosno, nie puszczaj bakow, nie pluj na ludzi, nie
podstawiaj nog ...
a bardziej serio: nie pytaj sie nas o rade, bo to nie ma sensu. Po
prostu badz soba. Jak nie masz zbyt wielkich ciagot towarzyskich,
jestes natura samotnika czy co innego - to "przygotowanie sie do
egzaminu" w ogole mija sie z celem. Zycie z kims to nie egzamin; nawet
jak wypadniesz dobrze to jej sie moze zaczac od tego wydawac ze jestes
inny niz faktycznie jestes, i zacznie sie komedia pomylek.
Jak panna cos do Ciebie czuje i ma podejscie do drugiego czlowieka jak
do czlowieka a nie pieknego obrazka ze swych marzen to powinna cie
zaakceptowac tkaim jakim jestes i ew. potem z TOBA popracowac nad
zmiana czegostam.
Nic na sile... albo sie dogadacie i sami zblizycie do siebie - na
zasadzie zrozumienia, pokrewnosci "dusz" i checi przebywania ze soba,
albo nie. Uwazam ze nie nalezy stawac na glowie zeby kogos za wszelka
cene zdobyc. Czas spedzany na randkach i spotkaniach to czas, zeby sie
przkeonac kim sie naprawde jest, czego sie chce i czy to faktycznie ta
osoba. Nie psuj sobie tego.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-10-19 00:05:45
Temat: Re: Jak nie zepsuć randki?
Użytkownik <n...@p...ninka.net> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:m...@p...ninka.net...
> "hans1" <h...@p...onet.pl> writes:
>
> > Poznałem fajną dziewczynę. Idę z nią na dyskotekę (a nie dancing), która
> > odbywa się restauracji hotelowej. Jak sie ubrać? Jak się zachowywać. Ona
mi
> > robi egzamin z tego czy umiem się zachować między ludzmi. Będzie to
nasza 3
> > randka. Poprzednie odbywały się na spacerze i w barach.
>
> Hm... nie bekaj glosno, nie puszczaj bakow, nie pluj na ludzi, nie
> podstawiaj nog ...
>
> a bardziej serio: nie pytaj sie nas o rade, bo to nie ma sensu. Po
> prostu badz soba. Jak nie masz zbyt wielkich ciagot towarzyskich,
> jestes natura samotnika czy co innego - to "przygotowanie sie do
> egzaminu" w ogole mija sie z celem. Zycie z kims to nie egzamin; nawet
> jak wypadniesz dobrze to jej sie moze zaczac od tego wydawac ze jestes
> inny niz faktycznie jestes, i zacznie sie komedia pomylek.
>
> Jak panna cos do Ciebie czuje i ma podejscie do drugiego czlowieka jak
> do czlowieka a nie pieknego obrazka ze swych marzen to powinna cie
> zaakceptowac tkaim jakim jestes i ew. potem z TOBA popracowac nad
> zmiana czegostam.
>
> Nic na sile... albo sie dogadacie i sami zblizycie do siebie - na
> zasadzie zrozumienia, pokrewnosci "dusz" i checi przebywania ze soba,
> albo nie. Uwazam ze nie nalezy stawac na glowie zeby kogos za wszelka
> cene zdobyc. Czas spedzany na randkach i spotkaniach to czas, zeby sie
> przkeonac kim sie naprawde jest, czego sie chce i czy to faktycznie ta
> osoba. Nie psuj sobie tego.
Hmm... zgadzam sie, nic dodac nic ujac :)
autsajd(er)
>
> --
> Nina Mazur Miller
> n...@p...ninka.net
> http://pierdol.ninka.net/~ninka/
> http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-10-19 05:07:48
Temat: Re: Jak nie zepsuć randki?Dzięki, święta prawda. Tak jestem raczej samotnikiem. Nie mam praktyki w
temacie radzenie sobie na dyskotece bo na nie nie chodzę. Po prostu nie chcę
zrobić obciachu jej i sobie. Zgodnie z Twoją radą spróbuję zachować spokój.
Co do jej uczuć to trudno mi cokolwiek wyrokować bo naprawdę ciężko dostrzec
co ona sobie myśli za tą ładną buzią.
hans1
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-10-19 06:29:36
Temat: Re: Jak nie zepsuć randki?
Ninka wrote:
> a bardziej serio: nie pytaj sie nas o rade, bo to nie ma sensu. Po
> prostu badz soba. Jak nie masz zbyt wielkich ciagot towarzyskich,
> jestes natura samotnika czy co innego - to "przygotowanie sie do
> egzaminu" w ogole mija sie z celem. Zycie z kims to nie egzamin; nawet
> jak wypadniesz dobrze to jej sie moze zaczac od tego wydawac ze jestes
> inny niz faktycznie jestes, i zacznie sie komedia pomylek.
>
Podpisuję się rękami i nogami. To tak jakbyś szukał pracy. Wymyślasz sobie,
jak powinien wyglądac idealny kandydat, jakie powinien mieć cechy, jakie
spełniać kryteria. No i starasz się właśnie tak wypaść. Załużmy na chwilę,
że tak dobrze zagrasz kogoś innego, że pracodawca ci uwierzy. No i zaczynasz
pracować. I okazuje się, że NIE PODOBA CI SIĘ, bo nie pasujesz do tej pracy
i ktoś wymaga od ciebie czegoś, co nie jest dla ciebie naturalne, ale było
dobrze zagrane.
Oczywiście pracodawca też nie jest z ciebie zadowolony, bo zatrudnił nie
taką osobę, jaką chciał. No i po jakichś 3 miesiącach ty odchodzisz, albo on
cię wyrzuca. On poniusł niepotrzebne koszty (płacił ci + koszty rekrutacji +
twoja działka nie działała efektywnie).
NIE GRAJ NIKOGO. Z jakiegoś powodu zaliczyłeś juz dwie randki i twoja
dziewczyna zgodziła się na trzecią.
Jest jeden wyjątek. Jeżeli nie traktujesz całej sprawy poważnie, a tylko
chcesz mieć ją na chwilę, to możesz udawać, może będziesz bardziej
skuteczny.
Jeżeli podchodzisz poważnie, to nie graj, bo ona załapie się na KOGOŚ
INNEGO, kogoś kogo nie ma.
--
Brian
b...@e...pl
#Life is the bitch and then you die#
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-10-19 20:18:03
Temat: Re: Jak nie zepsuć randki?Witam Szanowne Grono!!!
Jestem tu nowy i bardzo mi sie tu podoba!!
Trzymam za Ciebie kciuki Hans!
Pozdrawiam
Maryha.
Użytkownik hans1 <h...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8skucp$hl5$...@n...tpi.pl...
> Poznałem fajną dziewczynę. Idę z nią na dyskotekę (a nie dancing), która
> odbywa się restauracji hotelowej. Jak sie ubrać? Jak się zachowywać. Ona
mi
> robi egzamin z tego czy umiem się zachować między ludzmi. Będzie to nasza
3
> randka. Poprzednie odbywały się na spacerze i w barach.
> hans1
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-10-19 20:43:16
Temat: Re: Jak nie zepsuć randki?In article <8snlpi$c4s$2@news.tpi.pl>, m...@y...pl says...
> Witam Szanowne Grono!!!
>
> Jestem tu nowy i bardzo mi sie tu podoba!!
>
> Trzymam za Ciebie kciuki Hans!
> Pozdrawiam
> Maryha.
> Użytkownik hans1 <h...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:8skucp$hl5$...@n...tpi.pl...
> > Poznałem fajną dziewczynę. Idę z nią na dyskotekę (a nie dancing), która
> > odbywa się restauracji hotelowej. Jak sie ubrać? Jak się zachowywać. Ona
> mi
> > robi egzamin z tego czy umiem się zachować między ludzmi. Będzie to nasza
> 3
> > randka. Poprzednie odbywały się na spacerze i w barach.
> > hans1
> >
> >
>
>
>
Ona Ci robi egzamin? Niezle. A ty jej tez robisz egzaminy? Np. czy
potrafi zachowac sie w luzku albo zachowac spokoj gdy Ty spozniasz sie
godzine na randke a ona kwitnie pod kinem zaczepiana co chwile przed
podchmielonych jegomosci?
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |