> Bylem z dziewczyna 7 lat (nawet sie nie zareczylem - porazka)

No wlasnie. Jak to mozliwe, ze w ciagu 7 nawet sie nie zareczyles?
Co ty robiles w tym czasie? Spales?

> igralem z jej miloscia, wykorzystywalem, nieudany sex ("byle jak byle
gdzie")

Kochasz ja i w taki sposob, byle jaki, sie kochaliscie? Na czym jeszcze
polegaly problemy w pozyciu?

Uwazam, na podstawie twoich postow, ze z twoja dziewczyna mieliscie nie
wystarczajacy kontakt.
Nie potrafiliscie ze soba wyczerpujaco, szczerze porozmawiac. A to jest
KLUCZ DO SUKCESU.
W lozku nie rozwiazujesz problemow, tylko w rozmowie. Moze stare i
banalne, ale prawdziwe.

> pytanie do plci pieknej

Pozwolilem sie wtracic :)

> co sadzicie czy uda sie mi odzyskac jej zaufanie, poczucie
bezpieczenstwa, milosc
> co z sexem ?

Dlaczego pytasz o seks, kiedy walczysz o przyszlosc zwiazku? To poddaje
w lekka watpliwosc glebokosc twoich uczuc do dziewczyny...

> czy zapomni te nieprzyjemne chwile i czy bedzie inaczej ?

Nie zapomni. Moze wybaczy, ale nie zapomni. Czy bedziesz znowu z
nia -nikt ci nie zagwarantuje.
jedno jest pewne: widac obudziles sie z reka w nocniku. Nie widziales
wczesniej problemu?

> tak jak pisalem walcze dalej ale boje sie o nasza przyszlosc

Bac mogles sie wczesniej. Teraz mozesz srac z niepewnosci. Przespales
swoj czas. Teraz MOZE cos uda sie zrobic.
Pod warunkiem ze wyjdziesz z siebie.
O ile ja sie orientuje, wiekszosc ludzi odpowiadajacych watpi, ze uda
sie tobie odzyskac swa dziewczyne. Ja tez watpie. Dasz rade ja odzyskac?
Udowodnij to. Odzyskaj swoj skarb.

Przede wszystkim nie trac za duzo czasu na gadanie na grupie
dyskusyjnej, ale pomysl w ciszy co powinienes zrobic. Moze pomoze Ci
terapeuta? Idz do niego sam lub z nia. (Polecam najpierw sam, zeby
wybadac, czy jest dobry, chyba, ze jestes jego pewien).

Pozdrawiam i zycze szczescia