« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2011-07-09 02:25:03
Temat: Re: Jak oficjalna nauka ingnorancko eliminuje Boga z definicji "moralnosci" powodujac usmiercanie ludzi, burzenia miast, wyniszczanie natury, itp.On Jul 7, 9:52 pm, Mr Bean <M...@h...com> wrote:
> On 6/07/2011 11:50 PM, Grzegorz Z. wrote:
> Dobry artyku panie Janie!!!
Ciesze sie ze docenia Pan wage poprawnej "definicji moralnosci" która
zwraca nasza uwage iz jestesmy rozliczani przez Boga z tego co czynimy
"niemoralnie". Wszakze najwiekszym problemem dzisiejszych ludzi jest,
ze "wierza oni iz wiedza juz wszystko o moralnosci, jednak faktycznie
to NIE potrafia wybrac moralnie poprawnego rozwiazania dla niemal
zadnego codziennego problemu czy decyzji". Niemal kazdy z ludzi uwaza
bowiem ze mu do "moralnego zycia" wystarczy mu juz to co slyszal o
przykazaniach boskich i koscielnych, albo to co zobaczyl w telewizji z
najrózniejszych programów o wymowie moralnej. Tymczasem, jesli to co
ludzie faktycznie czynia w zyciu przeanalizuje sie z punktu widzenia
standardów moranych, praw moralnych, oraz wskazników moralnie
poprawnego postepowania (tj. tych wielkosci które opisane sa np. w
podpunktach z #C4 dyskutowanej tu strony "morals_pl.htm"), wówczas sie
okazuje, ze ludzie NIE potrafia znalezc moralnie poprawnego
rozwiazania nawet dla najmniej skomplikowanych problemów, ani NIE
potrafia podjac niemal zadnej moralnie poprawnej decyzji.
Jesli ktos mi NIE wierzy iz ignorancja ludzka w sprawach "moralnosci"
jest az tak duza, wówczas proponuje mu aby albo sam rozwiazal
poprawnie, albo tez prosil jakiegos "eksperyta" z etyki czy moralnosci
(np. profesora filozofii, czy ksiedza) o wskazanie które jego zdaniem
wyjscia czy decyzje sa moralnie najbardziej poprawne w nastepujacych
przypadkach (oraz poprosil tez o uzasadnienie "dlaczego" te wlasnie
wyjscia czy decyzje sa poprawniejsze od innych). Jako przypadki dla
takiego "przeegzaminowania" ludzkiej znajomosci mechanizmów i zasad
moralnych, proponuje uzyc nastepujace sytuacje: (1) który model
malzenski jest moralniejszy: jednozenstwo (monogamia) czy wielozenstwo
(poligamia)? - odnotuj ze moralnie prawidlowy wybór wskazuje juz punkt
#J2.2.2 strony "morals_pl.htm", (2) jesli masz tylko jedno jablko, to
komu je dalbys: babci czy dziecku?, (3) czy byloby "moralnym"
podwyzszenie wieku emerytalnego np. do 70 lat po to aby wygospodarowac
budzet na rozdawanie mleka i bulek dzieciom w szkolach?, (4) jesli
biedny i glodny rolnik ma ostatni worek ziarna, to czy powinien wypiec
z niego chleb, czy tez obsiac nim swoje pole?, (5) czy bedac
bezrobotnym wzialbys proponowana ci posade w wytwórni papierosów?, (6)
jesli przypadkowo odkrylbys ze przedsiebiorstwo w którym pracujesz
bogaci sie poprzez oszukiwanie i okradanie innych (biednych) ludzi, to
czy dalbys jakos o tym znac gazetom lub telewizji?, (7) jesli noca do
sypialni w której spisz z zona i dziecmi wpada z rykiem podniecony
narkotykami bandyta wymachujacy ostrym nozem, to czy bardziej moralne
byloby wezwanie policji, czy tez natychmiastowe postrzelenie go
pistoletem który przy sobie posiadasz?, itd., itp.
Decyzje o charakterze moralnym, podobne do tych wyszczególnionych
powyzej, kazdy z nas musi podejmowac praktycznie niemal bez przerwy.
Nie znajac zas dzialania mechanizmów moralnych, typowo ludzie
wybieraja i wdrazaja to co "niemoralne" zamiast tego co "moralne". Ze
wdrozeniem zas "niemoralnosci" jest taki problem, ze pózniej zawsze
musi ona byc korygowana i naprawiana, zas w miedzyczasie krzywdzi ona
wielu ludzi. Dlatego jest ogromnie istotne aby ludzie nauczyli sie
wybierac to co moralne. Moralne bowiem nikogo NIE krzywdzi, zas jego
nastepstw nigdy NIE trzeba potem juz korygowac ani naprawiac. Z tych
powodów w podpunktach "czesci #L" strony "morals_pl.htm" wskazuje dla
rzeczywistych przypadków jakie faktycznie mialy miejsce, która decyzja
jest poprawna moralnie i "dlaczego" jest to wlasnie ta a nie
odwrotna.
Dla opisywanych tam przypadków obowiazuje "typowy" przebieg "pola
moralnego". Chodzi bowiem o to, ze w okolicznosciach niektórych
"nietypowych" przebiegów pola moralnego, moralnie poprawne rozwiazanie
mogloby byc tym odwrotnym niz przy przebiegach "typowych".
Przykladowo, w typowym przebiegu pola moralnego, biedny rolnik posiada
ziemie która rodzi zboze, a stad jej obsianie jest moralnie
poprawniejsze niz zjedzenie zboza przeznaczonego na zasiew (wszakze
raz zjedzonego zboza biedak NIE moze juz odzyskac, zas jesc moze on
tez wiele innych rzeczy poza zbozem, np. w biedzie zjadac sie daje
lebiode, pokrzywy, dzdzownice, a w czasach wojny w Polsce ludzie to
nawet przypiekali muchy na ogniu i je zjadali). Jesli jednak rozwazyc
"nietypowe" okolicznosci w których biedny rolnik mieszka np. na
pustyni, gdzie panuje piasek - a nie gleba, oraz gdzie nic sie NIE
sieje, wówczas wysianie tam zboza byloby jego marnowaniem - dlatego
tam moralniejsze byloby jego spozycie, a nie wysianie!
Na stronie A21 gazety "The New Zealand Herald" (wydanie z piatku
(Friday), July 8, 2011) ukazal sie artykul [1#L2.1] o tytule "Raise
super age, doctors say, and spend up on kids" (tj. "Podwyszmy wiek
emerytalny, stwierdzaja lekarze, oraz wydajmy pieniadze na dzieci").
Jesli sugestie zawarte w powyzszym artykule [1#L2.1] przeanalizowac z
punktu widzenia zaprezentowanej na stronie "morals_pl.htm" wiedzy o
dzialaniu mechaznizmów moralnych, wówczas sie okazuje, ze sa one az
podwójnie "niemoralne". Wszakze po pierwsze nakazuja one aby obedrzec
staruszków z prawa do emerytury i zmusic ich do pracy, po drugie zas
nakazuja one aby dodatkowo rozdawac dzieciom to co odebrane
staruszkom. Powody "dlaczego" oba te posuniecia sa wysoce "niemoralne"
najlepiej ujawnia analiza co czynia one z "energia moralna" opisywana
w punkcie #C4.3 strony "morals_pl.htm". Wszakze "moralne" jest tylko
to co "generuje" i "przysparza" u ludzi owa energie, zas wszystko co
ja od ludzi "odbiera" lub "upuszcza" jest "niemoralne". I tak
"pozbawianie" kogos czegokolwiek, lub nawet tylko "grozba
pozbawienia", jest juz upuszczaniem owej energii moralnej. To dlatego
pozbawianie staruszków prawa emerytury, lub chocby tylko postraszenie
tym odebraniem, jest juz wysoce "niemoralne". (Podobnie jak niemoralne
jest np. postraszenie kogos rabunkiem, pobiciem, pokaleczeniem,
rozwodem, itp.) Na dodatek, jesli staruszków pozbawi sie prawa do
emerytury, wówczas beda oni zmuszeni isc do pracy aby zarobic na chleb
i zycie. Liczba miejsc pracy jest zas ograniczona - szczególnie w
dzisiejszych czasach bezrobocia. Kiedy wiec staruszkowie beda zmuszeni
pracowac, pozbawia oni prawa do pracy mlodych ludzi - co dodatkowo
odbierze dalsze ilosci energii moranej od mlodych ludzi. Juz obecnie w
Nowej Zelandii kontynuacja zatrudnienia przez tak zastraszanych
starszych ludzi powyzej wieku 65 lat, powoduje ze 27.5% mlodziezy w
wieku 15 do 19 lat nie ma tam zatrudnienia i zmuszone jest zyc z
zasilku dla bezrobotnych - patrz artykul [2#L2.1] "Older workers seem
hogging jobs" (tj. "starsi pracownicy blokuja zatrudnienie") ze strony
A3 nowezelandzkiej gazety "The Dominion Post" (wydanie z czwartku
(Thursday), July 7, 2011). Na dodatek do powyzszego, "dawanie"
czegokolwiek dzieciom tez jest rzadzone odpowiednimi prawami moralnymi
- w szczególnosci prawem stwierdzajacym, ze "za wszystko co sie
kiedykolwiek otrzymuje przychodzi potem rachunek" (opisanym m.in. w
podrozdziale I4.1.1 z tomu 5 monografii [1/5]. Stad wydawanie na
dzieci tego co odebrane staruszkom bedzie kiedys drogo kosztowalo owe
dzieci - jako zas takie, tez jest postepowaniem "niemoralnym".
Powyzsze analizy uzasadnily "niemoralnosc" sugestii z artykulu [1#L21]
na bazie wplywu jaki sugestie te mialyby na zachowania "energii
moralnej". Jednak z tzw. "zasady jednomyslnosci" (opisanej powyzej w
punkcie #D5) wynika, ze do tych samych wniosków prowadzi tez uzycie
innych wskazników moralnego postepowania. Przykladowo, "pole moralne"
stwierdza, ze w typowych okolicznosciach "podnoszenie wieku
emerytalnego" i "wydawanie na dzieci", sa dzialaniami najlatwiejszymi
do dokonania, a stad biegna one "w dól pola moralnego" czyli sa
"niemoralne". Warto tez odnotowac, ze zgodnie z tym co wyjasnia punkt
#C8 strony o nazwie "pigs_pl.htm". ludzie powinni byc odsylani na
emeryture w wieku dokladnie 60 lat - stad kazde wydluzanie wieku
emerytalnego ponad wiek 60 lat jest wysoce niemoralnym postepowaniem
za jakie wydluzajacym przyjdzie kiedys slono zaplacic.
Analizy które tutaj opisuje pochodza z punktów #L1 do #L2.1
totaliztycznej strony o nazwie "morals_pl.htm" wydanie datowane 7
lipca 2011 lub pózniej - strone ta mozna sobie przegladnac np. pod
adresem http://fruits.onlinewebshop.net/morals_pl.htm .
Z totaliztycznym salutem
Jan Pajak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |