« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2006-03-17 13:29:16
Temat: Re: Jak polubic tesciowa ?ant napisał(a):
> Też byłabym dla ciebie złą teściową, bo ty jesteś wredna baba. Masz
> za złe mężowi, że całuje matkę w rękę? Zresztą całe twoje nastawienie do
> teściowej (matki najbliższej ci osoby) świadczy o tym, jaki masz
> charakter i jaki poziom reprezentujesz. Żebyś się na tym w życiu nie
> przejechała, bo różnie to późnej bywa.
Nic dziwnego "wypisz namaluj" jakby, to moja 'mamusia' napisała:D
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2006-03-17 13:38:25
Temat: Re: Jak polubic tesciowa ?Agnieszka napisał(a):
> Użytkownik "ant" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:dved9l$pm5$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Zresztą całe twoje nastawienie do teściowej (matki najbliższej ci osoby)
>> świadczy o tym, jaki masz charakter i jaki poziom reprezentujesz.
> A jak mi się nastawienie do teściowej zmieniło po 3 latach, to znaczy, że mi
> tak charakter spaskudniał? To by w wymowny sposób oddawało powiedzenie "kto
> z kim przestaje..."
ROTFL
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2006-03-17 13:40:03
Temat: Re: Jak polubic tesciowa ?Dnia Fri, 17 Mar 2006 14:38:25 +0100, Gosia Plitmik napisał(a):
>>> Zresztą całe twoje nastawienie do teściowej (matki najbliższej ci osoby)
>>> świadczy o tym, jaki masz charakter i jaki poziom reprezentujesz.
>> A jak mi się nastawienie do teściowej zmieniło po 3 latach, to znaczy, że mi
>> tak charakter spaskudniał? To by w wymowny sposób oddawało powiedzenie "kto
>> z kim przestaje..."
> ROTFL
Za lat naście same będziecie teściowymi :PPPPPPP
puchaty, chłechłe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2006-03-17 13:47:39
Temat: Re: Jak polubic tesciowa ?puchaty napisał(a):
> Za lat naście same będziecie teściowymi :PPPPPPP
Dlatego teraz cały czas sie ucze i wyciagam wnioski.Zreszta ja mam ideał
tesciowej.Moja niedoszła tesciowa, jest przykładem, ze mozna byc ciepla
sympatyczna, kobieta z klasa, która super sie dogaduje z
synowa.Dogadywała sie ze mna przez 6 lat i teraz nie da złego słowa o
swojej synowej powiedziec:-)
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2006-03-17 13:53:09
Temat: Re: Jak polubic tesciowa ?W wiadomości <news:dve96a$8ml$1@atlantis.news.tpi.pl>
Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> pisze:
> To chyba dość popularne (acz pewnie częściej w wersji "czego się
> dziadek napije").
Zabiłabym, gdyby moja synowa/zięć zwracaliby się do mnie per "babciu" ;-)
Autentycznie wolałbym per "pani" lub po imieniu.
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2006-03-17 13:55:02
Temat: Re: Jak polubic tesciowa ?W wiadomości <news:dved2c$46e$1@proxy.provider.pl>
medea <e...@p...fm> pisze:
> Tak jak pisała Hanka, najczęściej 'czego się dziadek napije?' albo
> 'może ma dziadek ochotę na jeszcze jeden kawałek ciasta?' ;-) itd.
Brrr ;-)
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2006-03-17 14:25:02
Temat: Re: Jak polubic tesciowa ?siwa napisał(a):
> Pytanie co tracisz zlewając teściową. Ja zlewając papę tracę spory
> spadek. Ale mój komfort jest tego wart.
A to niby czemu? Już jesteś wydziedziczona, czy jak?
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2006-03-17 14:26:09
Temat: Re: Jak polubic tesciowa ?Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
news:dvef05$s21$1@news.mm.pl...
> [...] Zabiłabym, gdyby moja synowa/zięć zwracaliby się
> do mnie per "babciu" ;-)[...]
Nie znasz się. Będziesz mieć wnuki, to zrozumiesz.
;)
Pozdrawiam
H. (momentami z przerażeniem obserwująca objawy "ubabciowienia" stosunku do
własnych rodziców/teściów... znaczy nie moich własnych, tylko niektórych
tych, co mają swoje dzieci, własnych... znaczy no, wiadomo :)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2006-03-17 14:27:30
Temat: Re: Jak polubic tesciowa ?Dnia Fri, 17 Mar 2006 14:47:39 +0100, Gosia Plitmik napisał(a):
> Dlatego teraz cały czas sie ucze i wyciagam wnioski.Zreszta ja mam ideał
> tesciowej.Moja niedoszła tesciowa, jest przykładem, ze mozna byc ciepla
> sympatyczna, kobieta z klasa, która super sie dogaduje z
> synowa.Dogadywała sie ze mna przez 6 lat i teraz nie da złego słowa o
> swojej synowej powiedziec:-)
Sama widzisz. Ludziska się zmieniają ;-)
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2006-03-17 15:03:38
Temat: Re: Jak polubic tesciowa ?siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> napisał(a):
> Mamo, to się mówi to osoby, którą się kocha. Mówienie "mamo" do obcej
> baby samo w sobie jest nieporozumieniem, a mówienie do baby z którą
> się nie lubi, ze wzajemnoscia -- absurdem.
W życiu nie przeszłoby mi przez gardło "mamo" do ś.p. niedoszłej teściowej.
(Do własnej matki zreszą też się nie zwaracam się per "mamo".)
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |